Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Marzec 29, 2024, 01:35:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KAMPANIE  (Przeczytany 105013 razy)
Scheisskopf
Podporucznik (Second Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 73


« Odpowiedz #30 : Luty 26, 2010, 12:06:09 »

Być może był to głupie. Ale akurat w kampaniach powietrzno-morskich bardzo istotne.
W Pacific General robiłem mur z własnych samolotów, żeby samoloty przeciwnika nie mogły się dobrać do moich okrętów. Natomiast w PG2, bez stref kontroli, bombowce mogą swobodnie mijać kordony myśliwskie.
To co piszesz jest poniekąd zasadne ale tylko w starciach powietrzno-morskich i tylko w epoce radarowej. W pozostałych przypadkach nie. Rachunek jest prosty.
Ale i tak nadal możesz ustawiać mury tylko trza ci więcej myśliwców  Wink

Mi się wydaje, że strefy powinny być. Przecież w walce powietrznej nie łatwo było by uciec np kilkoma Spitfire'ami otoczoną ze wszystkich stron 5 czy 6 krotnie wiekszą liczbą BF109. A i przy ustawieniu w linii samoloty na jednym heksie również mogą być jedne niżej drugie wyżej  Tongue
No ale brak stref kontroli powoduje że do żadnej walki powietrznej nie dojdzie.  Żeby była, to co najmniej jedna strona musi tego chcieć (i to jest sensowne) a nie po prostu przelatywać w pobliżu. 
Zapisane
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #31 : Luty 26, 2010, 12:39:31 »


Dziękuje Czata Smiley  Podesłałeś cz.2 i cz.3, a nie ma cześci 1. Rozumiem, że jest wszystko co trzeba tylko mały błąd w podpisie? 

Była pierwsza część. Miała tytuł "Pacific General". Wysłałem ją jeszcze raz. Gdybyś mógł zrobić wykaz kampanii zawartych w tych folderach, to byłbym wdzięczny.

To co piszesz jest poniekąd zasadne ale tylko w starciach powietrzno-morskich i tylko w epoce radarowej. W pozostałych przypadkach nie. Rachunek jest prosty. 

Dlaczego jedynie w epoce radarowej? Przecież samoloty rozpoznawcze istniały już wcześniej.
Dla przykładu pierwszy scenariusz kampanii amerykańskiej z Pacific General.  Amerykańskie myśliwce tworzą mur zmierzający w stronę domniemanych okrętów przeciwnika. W tym momencie mają dwa zadania: eskorta własnych bombowców i nie przepuszczenie bombowców przeciwnika. Japończyk jest w stanie wykryć amerykańskie okręty dość wcześnie, ponieważ posiada w dobrym miejscu samolot rozpoznawczy. W momencie wykrycia tych okrętów, mógłby bez problemu przelecieć bombowcami przez amerykański szyk myśliwców, gdyby te nie miały stref kontroli.

Ale i tak nadal możesz ustawiać mury tylko trza ci więcej myśliwców  Wink

W kampaniach lotniczo-morskich są zasadniczo jedynie samoloty i okręty. Tak więc, tych myśliwców jest dużo.  W kampaniach lądowych nie ma potrzeby ustawiać murów z samolotów.

No ale brak stref kontroli powoduje że do żadnej walki powietrznej nie dojdzie.  Żeby była, to co najmniej jedna strona musi tego chcieć (i to jest sensowne) a nie po prostu przelatywać w pobliżu. 

O ile dobrze zrozumiałem tą wypowiedź, to przyznajesz mi rację. Właśnie brak kontroli powoduje, że można walk uniknąć. Może się to sprawdza w kampaniach lądowych. Ale w powietrzno-morskich możliwość swobodnego przelatywania między wrogimi samolotami nie powinna być dopuszczalna.

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
Scheisskopf
Podporucznik (Second Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 73


« Odpowiedz #32 : Luty 26, 2010, 01:31:01 »

To co piszesz jest poniekąd zasadne ale tylko w starciach powietrzno-morskich i tylko w epoce radarowej. W pozostałych przypadkach nie. Rachunek jest prosty. 

Dlaczego jedynie w epoce radarowej? Przecież samoloty rozpoznawcze istniały już wcześniej.
Bo tylko w ten sposób w rzeczywistości można było wysłać w sposób celowany samoloty na przechwycenie. Tj. stworzyć ten mur. Inaczej byłoby to działanie na ślepo Rozpoznawanie ruchów lotnictwa własnymi samolotami rozpoznawczymi było skrajnie nieefektywne.

Dla przykładu pierwszy scenariusz kampanii amerykańskiej z Pacific General.  Amerykańskie myśliwce tworzą mur zmierzający w stronę domniemanych okrętów przeciwnika. W tym momencie mają dwa zadania: eskorta własnych bombowców i nie przepuszczenie bombowców przeciwnika. Japończyk jest w stanie wykryć amerykańskie okręty dość wcześnie, ponieważ posiada w dobrym miejscu samolot rozpoznawczy. W momencie wykrycia tych okrętów, mógłby bez problemu przelecieć bombowcami przez amerykański szyk myśliwców, gdyby te nie miały stref kontroli.
Tylko że nie wymyślono jeszcze myśliwców, które mogą wykonywać 2 sprzeczne zadania jednocześnie. Albo chroni się własne bombery albo ustawia myśliwce na przechwycenie cudzych. Taka głupia strefa kontroli umożliwia ci wykonywanie działań niemożłiwych w rzeczywistości. Naprawdę jest to potrzebne żeby pokonać głupiego kompa? Wink


Ale i tak nadal możesz ustawiać mury tylko trza ci więcej myśliwców  Wink

W kampaniach lotniczo-morskich są zasadniczo jedynie samoloty i okręty. Tak więc, tych myśliwców jest dużo. 
No więc tym bardziej nie rozumiem w czym problem . wszycy powinni być zadowoleni Smiley

No ale brak stref kontroli powoduje że do żadnej walki powietrznej nie dojdzie.  Żeby była, to co najmniej jedna strona musi tego chcieć (i to jest sensowne) a nie po prostu przelatywać w pobliżu. 

O ile dobrze zrozumiałem tą wypowiedź, to przyznajesz mi rację. Właśnie brak kontroli powoduje, że można walk uniknąć. Może się to sprawdza w kampaniach lądowych. Ale w powietrzno-morskich możliwość swobodnego przelatywania między wrogimi samolotami nie powinna być dopuszczalna.

Nic bardziej mylnego.  Smiley Np. zarówno w działaniach lądowych jak i morskich normalną sprawą bywało, że wrogie formacje mijały sie w zasięgu wzroku i nie robiły sobie krzywdy. Nikt nikomu nie rzucał się od razu do gardła. A tym bardziej nie "zawieszał w powietrzu".  Smiley
Jak komuś wejdziesz pod lufę (out of the sun) to i tak masz przechlapane a jak zdołasz grupę przechwytującą rozpoznać to co w tym dziwnego, że ją omijasz? Zresztą, jak pisałem, można temu zaradzić zacieśniając szyki albo cofając osłonę nad flotę.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 01:36:13 wysłane przez Scheisskopf » Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #33 : Luty 26, 2010, 01:41:31 »

Panowie - wygląda na to, że nikt nie wziął pod uwagę jednej rzeczy. Walka lądowa/morska toczy się na jednej płaszczyźnie - X, Natomiast walka (i ruch) w powietrzu toczy się zarówno w płaszczyźnie X jak i Y. Niestety - gra działa w trybie 2D, w związku z tym, nie może pokazać, że samoloty przeleciały nie tylko OBOK, ale także NAD lub POD samolotami przeciwnika.

Jeżeli użyjemy trochę wyobraźni, to łatwiej będzie pojąć brak stref kontroli samolotów. Jeden dywizjon nie jest w stanie kontrolować przestrzeni na własnym pułapie, a równocześnie na wszystkich możliwych wyżej i niżej.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #34 : Luty 26, 2010, 02:09:12 »

Bo tylko w ten sposób w rzeczywistości można było wysłać w sposób celowany samoloty na przechwycenie. Tj. stworzyć ten mur. Inaczej byłoby to działanie na ślepo
No i właśnie w grze taki mur nie zdaje egzaminu. Bo można swobodnie go minąć.

Rozpoznawanie ruchów lotnictwa własnymi samolotami rozpoznawczymi było skrajnie nieefektywne.
Samoloty rozpoznawcze nie służyły do rozpoznawania ruchów lotnictwa, a wojsk naziemnych (w tym przypadku, morskich).

Tylko że nie wymyślono jeszcze myśliwców, które mogą wykonywać 2 sprzeczne zadania jednocześnie. Albo chroni się własne bombery albo ustawia myśliwce na przechwycenie cudzych. Taka głupia strefa kontroli umożliwia ci wykonywanie działań niemożłiwych w rzeczywistości. Naprawdę jest to potrzebne żeby pokonać głupiego kompa? Wink
Jeśli nie ma styczności z przeciwnikiem, to można wykonywać i osiem zadań. Kto mi zabroni?
Dopiero po nawiązaniu kontaktu muszę podjąć decyzję, co jest dla mnie priorytetem.

Nic bardziej mylnego.  Smiley Np. zarówno w działaniach lądowych jak i morskich normalną sprawą bywało, że wrogie formacje mijały sie w zasięgu wzroku i nie robiły sobie krzywdy. Nikt nikomu nie rzucał się od razu do gardła. A tym bardziej nie "zawieszał w powietrzu".  Smiley
One nie walczyły, bo nie chciały walczyć. A ja CHCĘ WALCZYĆ.

Jak komuś wejdziesz pod lufę (out of the sun) to i tak masz przechlapane a jak zdołasz grupę przechwytującą rozpoznać to co w tym dziwnego, że ją omijasz? Zresztą, jak pisałem, można temu zaradzić zacieśniając szyki albo cofając osłonę nad flotę.
Problem polega na tym, że zaciskanie szyków nic nie daje. Można otoczyć wrogi samolot z sześciu stron, a on i tak odleci.

Jeżeli użyjemy trochę wyobraźni, to łatwiej będzie pojąć brak stref kontroli samolotów. Jeden dywizjon nie jest w stanie kontrolować przestrzeni na własnym pułapie, a równocześnie na wszystkich możliwych wyżej i niżej.
Dywizjon lotniczy to 18-36 samolotów, w przypadku myśliwców około 36. Teoretycznie, jest możliwe patrolowanie przestrzeni na różnych pułapach.

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
velmasta
Chorąży (Warrant Officer 3)
*
Offline Offline

Wiadomości: 40


Reach for the sky cause tomorrow may never come..


« Odpowiedz #35 : Luty 26, 2010, 02:27:34 »

Czata chodzi ci listę z pełnymi nazwami kampanii? jeśli tak to dopiero w przyszłym tygodniu będe miał dostęp do komputera z winXP bo na win7 wywala błędy. Wchodzi do gry jednak obraz jest prawie cały czarny i nic nie widać. Z kolei jak odpalam przez DxWnd4PG jest ok ale wywala do windowsa po wejściu w "purchase".
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #36 : Luty 26, 2010, 03:54:56 »

Cytuj
Dywizjon lotniczy to 18-36 samolotów, w przypadku myśliwców około 36.
  Huh Huh Huh Huh

O ile wiem dywizjony w czasie Bitwy o Anglię, także polskie, latały w 12 samolotów:

1 dywizjon = 2 eskadry (po 6) = 4 klucze (po 3)

NIemieckie - 10
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #37 : Luty 26, 2010, 06:26:21 »

Czata chodzi ci listę z pełnymi nazwami kampanii? jeśli tak to dopiero w przyszłym tygodniu będe miał dostęp do komputera z winXP bo na win7 wywala błędy. Wchodzi do gry jednak obraz jest prawie cały czarny i nic nie widać. Z kolei jak odpalam przez DxWnd4PG jest ok ale wywala do windowsa po wejściu w "purchase".

Wysłałem Ci trzy foldery. Zdarza się, że kampanie się dublują. Dobrze by było ustalić, ile ich naprawdę jest.

Odpaliłem Pacific General po kilku latach przerwy. Trzeba pamiętać, żeby instalować w katalogu Program Files na dysku C. Na dysku D nie chce działać. Do systemu WinXP jest też specjalny, oddzielny plik exe. Do tych nowych kampanii należy stosować nowe efile, które też są w folderach.

Cytuj
Dywizjon lotniczy to 18-36 samolotów, w przypadku myśliwców około 36.
  Huh Huh Huh Huh

O ile wiem dywizjony w czasie Bitwy o Anglię, także polskie, latały w 12 samolotów:

1 dywizjon = 2 eskadry (po 6) = 4 klucze (po 3)

NIemieckie - 10

Być może w różnych latach były różne wartości. Zacytuję Cynka (s. 153): dywizjony stanowiły podstawowe jednostki taktyczne Luftwaffe, zwykle z własnymi lotniskami i miały po 3 eskadry (Staffeln) po 9-12 lub nawet 16 samolotów każda i klucz dowództwa.
W polskiej armii, dla przykładu, taki III dywizjon myśliwski liczył 21 samolotów (2 x P.11c w dowództwie, 9 x P.11c w 111 eskadrze oraz 6 x P.11c i 4 x P.11a w 112 eskadrze.)
Odpaliłem też PacGen. Przypada tam po 5 ikonek samolotów na każdy lotniskowiec. W tamtych latach (okolice bitwy pod Midway) na lotniskowcach amerykańskich stacjonowało po 5 dywizjonów, po 18 samolotów każdy.

Poza tym, ja nie twierdzę, że rezygnacja ze stref kontroli jest złym pomysłem. Z resztą, już się do tego przyzwyczaiłem. Twierdzę jedynie, że brak tych stref mocno utrudnia tworzenie kampanii lotniczo-morskich.

Pozdrawiam, Czata


Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #38 : Luty 26, 2010, 06:34:06 »

Cytuj
Być może w różnych latach były różne wartości. Zacytuję Cynka (s. 153): dywizjony stanowiły podstawowe jednostki taktyczne Luftwaffe

Ależ macie rację i Ty i Velmasta tylko że:

Wobec różnych interpretacji angielskiego słowa squadron, definicja eskadry w języku polskim może być niejednoznaczna. Popularność książki Arkadego Fiedlera "Dywizjon 303" ugruntowała przyjęty standard angielskiego tłumaczenia słowa squadron, odpowiadającego faktycznie i etymologicznie eskadrze, jako "dywizjon".

Zatem jasne jest, że "dywizjon" to więcej niż te 12 samolotów, ale trudno byłoby chyba dzisiaj walczyć o zmianę nazwy na "Eskadra 303" - prawda?

Skoro zatem podążamy już tropem tego fatalnego błędu językowego z czasów wojny, to dywizjonami musimy nazywać także i niemieckie "staffeln" - choć to też eskadra.

Dlatego przyjąłem, że 1 ikonka to właśnie te 10-12 samolotów (mniejsza o nazwę)
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #39 : Luty 26, 2010, 07:45:18 »

Wszystko ładnie pięknie, ale za dużo tu wątków, mamy na temacie kampanie Gustlika, gdzie nie ma aż takich bitew powietrzno- morskich. Do modyfikacji trzeba by założyć osobny dział/ pod forum. Bo pewne rozwiązania pod PG2 źle wpłyną na Pac.Gen. itd.
1. osobiście jestem za brakiem stref, bo w efekcie można myśliwcem/ ami nawet w ilości 1/10 bez amunicji blokować bombowce... Poza tym dynamika walk powietrznych nie odda żadna strefa kontroli.
2. jak nie ma radaru - bo brak wyspy- to można dać radar na okręt;)
3.
Cytuj
Jeśli nie ma styczności z przeciwnikiem, to można wykonywać i osiem zadań. Kto mi zabroni?
Otóż niiekażdy myśliwiec/ samolot był uniwersalny, zależność od pułapu, posiadanego uzbrojenia, itp. znacząco wpływa na efektywność walk- co z tego że teoretycznie Ta-152 mogło atakować czołgi, ale nie używano ich do tego, prawda?
4.
Cytuj
zarówno w działaniach lądowych jak i morskich normalną sprawą bywało, że wrogie formacje mijały sie w zasięgu wzroku i nie robiły sobie krzywdy. Nikt nikomu nie rzucał się od razu do gardła
no ale tylko wtedy, gdy żadna ze stron nie miała szans na efekt, no i był inny priorytet.

Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Scheisskopf
Podporucznik (Second Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 73


« Odpowiedz #40 : Luty 26, 2010, 08:26:46 »

Bo tylko w ten sposób w rzeczywistości można było wysłać w sposób celowany samoloty na przechwycenie. Tj. stworzyć ten mur. Inaczej byłoby to działanie na ślepo
No i właśnie w grze taki mur nie zdaje egzaminu. Bo można swobodnie go minąć.
Jak nie jest wykryty to nie można bo zaliczysz out of the sun.

Rozpoznawanie ruchów lotnictwa własnymi samolotami rozpoznawczymi było skrajnie nieefektywne.
Samoloty rozpoznawcze nie służyły do rozpoznawania ruchów lotnictwa, a wojsk naziemnych (w tym przypadku, morskich).
Choć tu się zgadzamy.

Tylko że nie wymyślono jeszcze myśliwców, które mogą wykonywać 2 sprzeczne zadania jednocześnie. Albo chroni się własne bombery albo ustawia myśliwce na przechwycenie cudzych. Taka głupia strefa kontroli umożliwia ci wykonywanie działań niemożłiwych w rzeczywistości. Naprawdę jest to potrzebne żeby pokonać głupiego kompa? Wink
Jeśli nie ma styczności z przeciwnikiem, to można wykonywać i osiem zadań. Kto mi zabroni?
Dopiero po nawiązaniu kontaktu muszę podjąć decyzję, co jest dla mnie priorytetem.
No właśnie brak stref kontroli. A w realu fizyka. Jak wysłałeś samoloty na przechwyt to ich nie masz przy bombowcach/flocie.

Nic bardziej mylnego.  Smiley Np. zarówno w działaniach lądowych jak i morskich normalną sprawą bywało, że wrogie formacje mijały sie w zasięgu wzroku i nie robiły sobie krzywdy. Nikt nikomu nie rzucał się od razu do gardła. A tym bardziej nie "zawieszał w powietrzu".  Smiley
One nie walczyły, bo nie chciały walczyć. A ja CHCĘ WALCZYĆ.
Ale to jest gra turowa. Będziesz miał okazję w swojej turze.

Jak komuś wejdziesz pod lufę (out of the sun) to i tak masz przechlapane a jak zdołasz grupę przechwytującą rozpoznać to co w tym dziwnego, że ją omijasz? Zresztą, jak pisałem, można temu zaradzić zacieśniając szyki albo cofając osłonę nad flotę.
Problem polega na tym, że zaciskanie szyków nic nie daje. Można otoczyć wrogi samolot z sześciu stron, a on i tak odleci.
Nie odleci. Przynajmniej w moim egzemplarzu PG2.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 08:31:43 wysłane przez Scheisskopf » Zapisane
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #41 : Luty 27, 2010, 12:02:26 »

Jak nie jest wykryty to nie można bo zaliczysz out of the sun.
Żeby zaliczyć of the sun nie jest potrzebny mur. Wystarczy pojedynczy samolot.

No właśnie brak stref kontroli. A w realu fizyka. Jak wysłałeś samoloty na przechwyt to ich nie masz przy bombowcach/flocie.
Zadaniem moich myśliwców jest nie dopuszczenie wrogich bombowców do własnych okrętów, głównie lotniskowców. Zamierzam zrealizować to zadanie poprzez wysłania myśliwców w celu przechwycenia bombowców, zanim te zbliżą się do moich okrętów. Przy okazji, myśliwce osłaniają własne bombowce (które też lecą w tym kierunku) i rozpoznają teren (przypominam, że w PG1 i PacGen samoloty rozpoznawały korytarz przelotu). Mało realne? A przecież myśliwce wykonują aż trzy zadania!
Po uzyskaniu kontaktu z wrogiem, myśliwce przystępują do głównego zadania - próbują dobrać się do bombowców przeciwnika. Ale najpierw muszą zmiękczyć osłonę myśliwską wroga. Gdy bombowce komputera będą chciały wykorzystać okazję i spróbują obejścia, wtedy porzucam walkę z myśliwcami na korzyść zatrzymania bombowców. W tym czasie, własne bombowce próbują znaleźć i zaatakować wrogie okręty.

Ale to jest gra turowa. Będziesz miał okazję w swojej turze.
Niekoniecznie, jak przeciwnik mi ucieknie. Ze strefami kontroli nie będzie mu tak łatwo uciec.

Nie odleci. Przynajmniej w moim egzemplarzu PG2.
Przyznaję Ci rację, przy sześciu przeciwnikach nie odleci. Ale już przy pięciu zrobi to bez problemu.

Generalnie, ja kończę dyskusję, bo nie przynosi ona nic konstruktywnego. Tym bardziej, że
ja nie twierdzę, że rezygnacja ze stref kontroli jest złym pomysłem. Z resztą, już się do tego przyzwyczaiłem.

Pozdrawiam, Czata
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2010, 12:43:57 wysłane przez czata » Zapisane
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #42 : Maj 19, 2010, 07:48:32 »

Kampania "Paratroopers"- pierwszy scen we Francji, a ogólnie trzeci- nie został wyłączony z dostępności sprzęt francuski. Z trudem oparłem się pokusie, by nie kupić Char'a. Grin
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #43 : Październik 04, 2010, 10:09:49 »

Niezwykła rzecz jest w kampanii For Honor and Japan w drugim scenariuszu. Jedna z naszych jednostek i jedna przeciwnika okazują się zdrajcami. Co ciekawsze, pod OG i Suite jest prawidłowo!
Bardzo oryginalnie jest zrobiona możliwość gry w ten scenariusz jako samodzielny. Do dyspozycji gracza są zupełnie inne jednostki (znacznie lepsze), niż ma podczas grania tego scenariusza w ramach kampanii. Czemu jednak scenariusz nie ma zaznaczonej opcji dostępności pod Suite?

Wątek zdrady pojawia się też w kampanii Crusade In the East. Część naszych jednostek jest do dyspozycji wroga. Skąd się biorą takie anomalie?

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #44 : Październik 04, 2010, 01:23:05 »

Zupełnie nie wiem o jakiej kampanii/scenariuszach mówisz.... Tu nikt nie pisał od paru miesięcy, odkąd większość dyskusji toczy się na forum Opena
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 24 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.008s, 1q)