Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Marzec 29, 2024, 01:53:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kampania floty USA (fikcyjna)  (Przeczytany 55334 razy)
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« : Kwiecień 07, 2009, 07:11:37 »

Na życzenie Grega (pisałem o tym w wątku tymczasowym, który został już skasowany).

Otóż dawno, dawno temu - kiedy wyszedł patch 2.20, który pozwolił na zdobywanie liderów przez okręty, popracowałem nieco nad jednostkami morskimi w efilu i zacząłem się zastanawiać nad kampanią floty. Zbudowałem parę scenariuszy i zaczęło to wyglądać obiecująco. Niestety "czysta" kampania floty - raczej nie wchodzi w grę. Nie, żeby się nie dało, ale komputer jej nie rozumie i fatalnie gra.

Natomiast kampania z flotą jako "core" i brygadą lądową do zadań desantowych - jak najbardziej.

Biorąc za podstawę działania na Pacyfiku zbudowałem coś quasi-historycznego no, powiedzmy. Głównie chodziło o zabawę.

Całość ma 17 scenariuszy i jest SKOŃCZONA (żeby nie było, że znów coś zaczęte...). Trzeba jej tylko ustawić kolejki w trzech ostatnich bitwach.

====================================================================================================

Przebieg kampanii:

Jest już po Pearl Harbor

Zaczynamy od obrony wybrzeży USA pod San Francisco. Jakkolwiek nieprawdopodobnie to brzmi, to nie było innego wyjścia, bo
atak na Pearl Harbor nastąpił w grudniu, a tu niestety pogoda w grze płata figle. Nie da się wymusić dobrej pogody, a bez tego
atak lotniczy i cały scenariusz tracą sens

Do dyspozycji mamy flotę, brygadę sił lądowych, trochę lotnictwa i ruszamy na Japońców - ale nie tylko.

Żeby przetestować walki z flotami różnych państw, część kampanii odbywa się na Atlantyku i Morzu Śródziemnym. Tam spotkamy okręty niemieckie, włoskie a nawet francuskie (w czasie Op.Torch). Ale najwięcej scenariuszy rozgrywa się na Pacyfiku.

Kończymy na planowanej, ale w rzeczywistości nie zrealizowanej, operacji "Coronet" czyli lądowaniu pod Tokio w marcu 1946.

Jak gramy:

Scenariusze nie zawierają specjalnych haków, bo chyba wystarczającym hakiem jest sam charakter kampanii... Dlatego briefingi są proste i nie wymagają szczególnej analizy. W większości przypadków jest tak, że siły lądowe likwidują przeciwnika, a okręty pilnują, żeby flota nieprzyjaciela nie przeszkadzała. Czasem niestety trzeba najpierw załatwić okręty wroga, żeby podejść do wybrzeży.

Z uwagi na ceny jednostek morskich kasy może wydawać się dużo, ale realia mogą pokazać coś innego. JC ustawiony jest na maxa - 30.000 więc raczej nie trzeba się nim przejmować.

Taktyka:

Podział ekipy na część morską i lądową każdy musi sobie dobrać sam i być może za pierwszym razem to się nie uda.

Kluczem do zwycięstwa - tak jak w rzeczywistości - jest lotnictwo morskie, a podstawą floty - lotniskowiec.

Ale każda klasa okrętów ma do spełnienia jakąś rolę i nie należy jej lekceważyć, choć każdy chciałby mieć pewnie flotę złożoną z samych pancerników Smiley

Podobnie lotnictwo - w części scenariuszy nie mamy do dyspozycji (przynajmniej początkowo) lotnisk naziemnych, więc kupowanie
najcięższych samolotów może się brzydko skończyć. Zawsze lepiej polegać na tych, które operują z lotniskowca - literka [Y].

Poza tym rozpoznanie, rozpoznanie i jeszcze raz rozpoznanie... Kto pierwszy znajdzie przeciwnika na oceanie - ten rozdaje karty.

Szczegóły techniczne:

Okręty kupujemy w ten sposób, że kupujemy "podstawową jednostkę" dla
danej klasy "Buy Destroyer". "Buy Cruiser" itp, a potem, jeszcze przed
bitwą, upgradujemy ją do żądanego, konkretnego typu.

Jest to trochę skomplikowane, ale wyświetlenie wszystkich typów od razu
spowodowałoby bałagan w oknie zakupów, bo klasy okrętów są przypisane do
klas lądowych, a ponieważ są najdroższe zawsze wyświetlałyby się u góry.
W kampaniach lądowych (a tych jest większość) taki sposób wyświetlania
okrętów jest bardzo upierdliwy.

Upgrady są możliwe tylko w obrębie klasy, tzn: niszczyciel - do niszczyciela,
krążownik - do krążownka z tym, że lekkie i ciężkie są w tej samej klasie.

Jak wspomniałem wyżej każda klasa ma swój sens - swoje wady i zalety - i tak:

Pancernik - zalety wiadome, z jedną wadą - trzeba zachować odstęp jednego
heksa od takej jednostki i on sam nie w każdą cieśninę wpłynie.

Krążownik - bardziej manewrowy od pancernika - szybszy, a w przypadku
nowoczesnych, amerykańskich jednostek - doświadczony krążownik ma siłe
ognia niewiele ustępującą niedoświadczonemu pancernikowi.

Niszczyciel - moim zdaniem "koń roboczy" floty. Jako jedyny może aktywnie
ostrzelać samoloty (jak Flak), jako jedyny może likwidować miny morskie i
atakować okręty podwodne.

Okręt podwodny - idealny w pierwszej fazie walk, do radzenia sobie z bardziej
doświadczoną, japońską flotą. Jednak musi podejść blisko - z reguły na 2 heksy,
do tego jest wolny - a zatem trzeba się upewnić, że nic mu nie zagraża
(patrz - niszczyciel). Potrafi zrobić przykrą (lub radosną - jeśli własny)
niespodziankę i uciec w zanurzenie gdy jest atakowany. Oprócz niszczycieli
zwalczać go mogą jeszcze bombowce taktyczne.

Lotniskowiec - trzeba go strzec jak oka w głowie. Wysyła w powietrze i uzupełnia
samoloty, ale o ile wysyłać może dowolną ilość, to przyjmować tylko jeden na
kolejkę. W odróżnieniu od lotniska - samolot musi być na heksie dokładnie NAD
lotniskowcem, żeby dostał amunicję. Lotniskowiec słabo atakuje okręty Smiley z jednym
wyjątkiem - japońskiego typu Kaga/Akagi, które były przerobione z krążowników i
zachowały po sześć dział 203mm.

Podstawowy lider dla okrętów to Marksman - jak dla artylerii - strzela o heks
dalej. Strzelanie z przewagą dystansu i staranne liczenie heksów zasięgu - jest
tu podstawą skutecznej walki morskiej.

 
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2011, 09:52:58 wysłane przez Gustlik » Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
majerek
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 838



« Odpowiedz #1 : Kwiecień 07, 2009, 07:17:40 »

Ja oczywiście proszę o przesłanie na e-maila, bardzo chętnie zobaczę jak się to gra  Grin
Zapisane

Nie bo nie Smiley
connor71
Generał dywizji (General Major)
*
Offline Offline

Wiadomości: 326


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 08, 2009, 07:35:26 »

Temat ciekawy, sam kiedyś przymierzałem się do takiej kampanii. A przynajmniej marzyłem o takiej. Chętnie potestuję, więc poproszę na maila.
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #3 : Kwiecień 08, 2009, 08:54:27 »

Wysłałem Ci na adres podany w Twoim profilu, ale wróciła mi odpowiedź o zamknięciu konta.... Więc teraz nie wiem czy dostałeś - czy nie.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
connor71
Generał dywizji (General Major)
*
Offline Offline

Wiadomości: 326


« Odpowiedz #4 : Kwiecień 08, 2009, 09:37:03 »

Dzięki, dostałem. Muszę zmienić ustawienia konta :/
I od razu mam pytania:
Rozumiem, że nie jest to "historyczna" kampania, już w pierwszym scenariuszu widzę, że mam South Dakotę, która chyba w 1942 jeszcze była w dokach.
A drugie pytanko, mam najnowszego efile a w scenariuszu Kure mam informacje, że brakuje mi oddziału o identyfikatorze 2640. Co jest zrozumiałem, bo pozycji w ostatnim efile jest 2639. Co z tym fantem zrobić? Jakie to odziały powinny być?
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #5 : Kwiecień 08, 2009, 10:31:29 »

Ojej - sorki - wstrzymajcie się z graniem - oczywiście, że dorabiałem jednostki - zaraz wyślę efila.....
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #6 : Kwiecień 08, 2009, 10:44:59 »


Cytuj
już w pierwszym scenariuszu widzę, że mam South Dakotę, która chyba w 1942 jeszcze była w dokach

South Dakota - jako pierwsza z serii weszła do służby pod koniec marca, a więc na kilka tygodni przed tym scenariuszem.

http://en.wikipedia.org/wiki/USS_South_Dakota_(BB-57)

Rzecz jasna - bohater kampanii, jako wyróżniający się dowódca, w którym pokłada się ogromne nadzieje, otrzymuje pod swoje rozkazy najnowszy okręt.   Grin Grin  A że tu i ówdzie jeszcze farba schnie.... No cóż - gdy japończycy stoją u wrót San Francisco nie będziemy się zastanawiać, czy czekać aż wyschnie.... Grin
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
connor71
Generał dywizji (General Major)
*
Offline Offline

Wiadomości: 326


« Odpowiedz #7 : Kwiecień 08, 2009, 11:03:04 »



South Dakota - jako pierwsza z serii weszła do służby pod koniec marca, a więc na kilka tygodni przed tym scenariuszem.

http://en.wikipedia.org/wiki/USS_South_Dakota_(BB-57)

Rzecz jasna - bohater kampanii, jako wyróżniający się dowódca, w którym pokłada się ogromne nadzieje, otrzymuje pod swoje rozkazy najnowszy okręt.   Grin Grin  A że tu i ówdzie jeszcze farba schnie.... No cóż - gdy japończycy stoją u wrót San Francisco nie będziemy się zastanawiać, czy czekać aż wyschnie.... Grin

Tylko że na wschodnim wybrzeżu USA Sad a na Pacyfiku pojawiła się dopiero w sierpniu.
Cytuj
"The battleship transited the Panama Canal on 21 August 1942"
Ja tam bym nie marudził, tylko, że po tym scenariuszu nie będzie już jej w mojej eskadrze Grin Pewnie do malowania wróci Grin
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #8 : Kwiecień 08, 2009, 11:22:24 »

Aaaa... To rzeczywiście - zwracam honor.

Tylko że niestety efil nie daje możliwości podziału puli jednostek na "fronty" - trzeba by to zmienić na poziomie silnika gry - i były takie plany, niestety upadły. W tej sytuacji, coś jeśli zostaje przyjęte na stan uzbrojenia, to jest dostępne na wszystkich teatrach działań dla danego kraju. Oczywiście, akurat tego pancernika, w tym scenariuszu mogłem nie dawać gdybym doczytał.... ZONK!

No ale nie będę już zmieniał, bo on tam jest podstawowym "argumentem". Trzeba by wszystko zbilansować od nowa.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #9 : Kwiecień 08, 2009, 03:04:30 »

Wszystko ładnie pięknie, kreatywnie, tylko czemu usunąłeś mnie Gustliku ze stałej grupy otrzymującej wieści z Twej fabryki konfliktów Huh A sam pomysł kampanii brzmi rewelacyjnie, okrętami mocno nagrałem się w jedynce PG-a.
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #10 : Kwiecień 08, 2009, 03:29:01 »

Ależ broń Boże - nikogo znikąd nie usunąłem, każdemu wysyłam tę kampanię na osobiste zamówienie...

To, co wysyłam z definicji, to są scenariusze do BRO, bo tylko ta kampania jest w tej chwili w oficjalnych testach, poza tym część osób zajmuje się "Jeszcze polska...", więc tą rzecz traktuję czysto rozrywkowo. Dla tych, którzy mają czas.

Nie chcę, żeby ktokolwiek miał wrażenie, że wysyłając mu coś bez pytania, zmuszam go do natychmiastowych testów i oczekuję odpowiedzi. 
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Ervin von Rommel
Generał dywizji (General Major)
*
Offline Offline

Wiadomości: 323


Achtung Panzer!


« Odpowiedz #11 : Kwiecień 08, 2009, 07:39:56 »

hej
Wysyłaj wysyłaj. Idą święta, będzie trochę czasu na zagranie Smiley
pzdr
Ervin
Zapisane
Exiter
Pułkownik (Colonel)
*
Offline Offline

Wiadomości: 229


« Odpowiedz #12 : Kwiecień 09, 2009, 08:46:52 »

i ja też poprosze, do tej pory nie grałem bitew morskich
Zapisane
Greg
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 536



WWW
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 09, 2009, 04:02:33 »

Na razie jestem zajęty "Jeszcze Polską"
ale dawaj chociaż z ciekawości rzucę okiem.
Zapisane

majerek
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 838



« Odpowiedz #14 : Kwiecień 10, 2009, 12:00:33 »

Pierwszy scen za mną - Na lądzie poszło szybciutko (mój sherman ledwo nadążył za ofensywą), Z jednostek Japońskich będących na barkach chyba tylko 3 wylądowały na brzegu (w stanie zredukowanym po uprzednim ostrzale na morzu) więc stewarty które tam pilnowały miały łatwe cele. Na morzu łodzie podwodne ponadgryzały Japończyków a pancerniki czyściły resztę floty. Moja flota corowa z racji braku doświadczenia rozstrzeliwała barki desantowe a później lotniskowce Grin . Największy problem miałem z łodziami podwodnymi, swoimi niszczycielami po czwartym spudłowanym ataku dałem sobie spokój, jedyna rada na nie to samoloty. Pod koniec czekałem tylko na ewentualne posiłki Japońskie i się nie pomyliłem. Nawet lotniskowcem atakowałem.
Nie było trudno a nawet bez tej South Dakoty pewnie można by tu zrobić BV.
Zapisane

Nie bo nie Smiley
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 23 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.007s, 1q)