Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Kwiecień 20, 2024, 02:18:21 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kampania Polska - przekonwertowana kampania Bolesty "1939" na efil Gustlika  (Przeczytany 64283 razy)
Greg
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 536



WWW
« Odpowiedz #90 : Listopad 08, 2009, 04:11:49 »

Obrona Warszawy- GREG- PILNA SPRAWA- każde niemal działo w artylerii niemieckiej ma najniższe stany- 1/8, 2/7?!?! To zamierzone? to bez sensu, bo przecież jedna moja tura i nic nie zostanie po stronie niemieckiej... Chwilowo nie gram, dopóki nie wyjaśni się ta kwestia...
POPRAWIONE - dostępne na stronie
Zapisane

Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #91 : Listopad 09, 2009, 09:37:11 »

Greg daj info może na stronę, ze poprawiłeś, bo nie wiem, czy potem ktoś może czekać na wspomniane poprawki.
Pozdrawiam. Z.
ps. zatem wracam do gry, jak tylko znajdę czas, wyhamuję me rosyjskie oddziały i wracam tutaj;)
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #92 : Listopad 10, 2009, 04:05:48 »

@ Greg.

Czemu zabrałeś desant powietrzny w pierwszym scenariuszu??!

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #93 : Listopad 10, 2009, 06:25:46 »

Nie tylko w pierwszym, w kolejnych - np. Bitwa na łuku Wkry- tez już nie ma. A tak ładnie ur desantowałem, dorabiając do skromnego żołdu. Wink
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Greg
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 536



WWW
« Odpowiedz #94 : Listopad 10, 2009, 09:59:38 »

Czemu zabrałeś desant powietrzny w pierwszym scenariuszu??!
Dla jednego Ura uznałem, że nie ma sensu.
Będzie bardziej wiarygodnie.
Możliwość desantu pojawia się od scenariusza "Lwow"
Zapisane

majerek
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 838



« Odpowiedz #95 : Listopad 12, 2009, 08:35:34 »

Greg w scenariuszu Lwów (po Królewcu) kawaleria sowiecka ma transport - ciężarówki  (w innym wątku wyjaśnione że to nie błąd e-fila tylko scenariusza) poza tym skąd tam tyle specnazu - to twój wkład w kampanię ?
Zapisane

Nie bo nie Smiley
Greg
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 536



WWW
« Odpowiedz #96 : Listopad 12, 2009, 06:59:48 »

Greg w scenariuszu Lwów (po Królewcu) kawaleria sowiecka ma transport - ciężarówki  (w innym wątku wyjaśnione że to nie błąd e-fila tylko scenariusza) poza tym skąd tam tyle specnazu - to twój wkład w kampanię ?
Koniki poprawione nie będą już jechać na ciężarówkach Smiley

Natomiast w oryginale wszędzie gdzie masz "Specnaz"  była "Gvardiejskaja" ale ona u Gustlika wchodzi dopiero w marcu 42 a scenariusz jest rozgrywany w lipcu 40.
Więc nic innego nie przyszło mi na myśl do zamiany Huh
Zapisane

majerek
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 838



« Odpowiedz #97 : Listopad 13, 2009, 09:23:45 »

A może dać zwykłą piechotę z tym że zwiększyć jej doświadczenie o 2 belki, ewentualnie zostawić 1-2 Specnaz dla urozmaicenia
Zapisane

Nie bo nie Smiley
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #98 : Listopad 13, 2009, 09:43:37 »

Belki to za mało, liderami lepiej ją podrasować.
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #99 : Listopad 24, 2009, 12:55:25 »

Jak na razie, po poprawkach Grega, wcale nie gra się łatwiej.

Slask Cieszynski
Jednak bardziej sprawdza się ciężka armata od Łosia.
- jest tańsza (dwie kosztują niewiele więcej niż jeden Łoś)
- ma więcej amunicji
- nie jest uzależniona od lotniska oraz pogody.
Czemu tylko ciężka polska armata ma tak mało amunicji w porównaniu do rywali?

Tym razem miałem sporo szczęścia. Dzięki temu zdarzyłem o czasie i zająłem wszystkie punkty.
Mimo to, kasy mam bardzo mało. Starczyło jedynie na wymianę artylerii.

Bitwa pod Mlawa.
Teoretycznie powinno być łatwiej. Część niemieckiej artylerii jest wymieniona i doszły Polakom zasieki. Jednak z znienacka pojawia się myśliwiec o sile 15! Zmusiło mnie to do podszkolenia się w robieniu zasadzek.

Wydaje mi się, że teraz przeciwnik atakuje na różnych kierunkach. Przez to mnie zaskoczył, gdyż zmiótł moje natarcie na kierunku pomocniczym.

Wygrałem jedynie V, ale zdobyłem wszystkie flagi.

Posterunek nadal jest z innego państwa, niż pozostałe jednostki.

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #100 : Listopad 26, 2009, 01:40:16 »

Bitwa na luku Wkry.
Połowę sił rzuciłem na zachód, połowę na południe.

Scenariusz dość prosty. Obie strony dzieli rzeka, którą można przekroczyć raptem w czterech miejscach. Wystarczy zablokować wszystkie cztery i dopisywać sobie zniszczone jednostki wroga. Gorzej, że samemu też nie można się przebić. Jedyna szansa to górą.

I taka szansa się pojawia. Kwatera główna przysyła nam desant spadochronowy. Jest on na tyle wcześnie, że można zdobyć BV.

Zastanawia mnie nazewnictwo. Wkra pojawia się w kontekście Armii Wielkopolska, a potem w briefingu jest wzmianka, że 8 Armia została pobita na linii Warty i Wkry. Cóż to za linia? Wkra to piękna rzeka. Ale na pewno nie płynie w Wielkopolsce!

Obrona Warszawy.
Większość wojska jest od początku otoczona, bez większych szans na manewr. Artylerii niemieckiej jest tyle, że skutecznie odstrasza od prób kontrowania. Domyślam się, że w oryginale artyleria była jeszcze mocniejsza.

Przeciwni naciera falami. Jednak własnej artylerii też jest sporo. Szczególnie bezcenny okazał się ciężki moździerz z podwójnym strzałem.

Jednostki corowe rozstawia się poza kotłem. Na wschodzie przeciwnik jest najsłabszy. Po krótkich walkach przełamaniowych, można atakować na północ. Wielkiego natarcia nie da się rozwinąć, bo teren nie pozwala, ale można próbować wyjść na tyły przeciwnika.

Natarcie przeciwnika słabnie tak około ósmej tury. Można wyjść z dziupli i go pogonić. Akurat zdąży się zająć wszystkie flagi i wygrać V.

Czemu scenariusz nazywa się w obronie Warszawy? Przecież do Warszawy jeszcze daleko.
Podejrzałem mapę następnego scenariusza. Nie czepiam się, że Bzura jest prawym dopływem Wisły (a może mapa jest do góry nogami, tzn. północ jest na dole, a południe na górze). Ale czemu nazwy miast są po francusku?

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #101 : Grudzień 02, 2009, 10:12:31 »

Rozumiem, że muszę cofnąć się o 1 scenariusz przed warszawę, by móc ją rozegrać na poprawionym- ściągniętym z twej strony,- scenie. U mnie działa niemieckie nadal mają 1/8, czyli stary zapis zapewne...
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #102 : Grudzień 04, 2009, 11:58:15 »

Bitwa nad Bzura.
Bardzo dużo punktów rozstawienia. Scenariusz za każdym razem może być inaczej rozgrywany.
Rozstawiam najlepsze jednostki na dole, gdyż tam właśnie najłatwiej przekroczyć rzekę. Jednak sukcesy osiągam równe na wszystkich kierunkach. Mimo, że przeciwnik broni się mądrze i wyprowadza skuteczne kontrataki, pierścień okrążenia powoli się zaciska. Najcięższe walki były o centralne lotnisko.
Nie wszystkie punkty trzeba zająć, żeby wygrać. Przekonałem się o tym boleśnie, tracąc przez to trochę kasy.
Są trzy scenariusze o nazwie Bitwa nad Bzura. Na pierwszy rzut oka niczym się od siebie nie różnią.

Ofensywa w Prusach.
Briefing sugeruje zakupy sprzętu zagranicznego, ja decyduję się jedynie na wymianę. Nie jestem przekonany, czy to dobra decyzja, ponieważ czuję w trakcie scenariusza, że mam za mało jednostek.
Początkowo osiągam szybko sukces i zajmuję lotnisko. Potem jest dużo gorzej. Przeciwnik często pojawia się znienacka i burzy moje misterne plany. Długo nie mogę zdobyć punktów zwycięstwa. Wreszcie udaje mi się w ostatniej turze TV.
Nie wiem, czy nie powtarzać scenariusza, bo najlepiej jest tu wygrać V.

W drugiej bitwie warszawskiej jest zdrajca, polska jednostka po stronie przeciwnika.

Druga bitwa Warszawska.

Trzeba uważać, żeby nie wpuścić przeciwnika za rzekę. Nie jest to specjalnie trudne, choć jest jedna luka w obronie. Po zapełnieniu jej, ataki przeciwnika to właściwie ataki samobójcze.
Na północy jest dziwne lotnisko. Niby jest flaga, a nie da się zaopatrywać samolotów.
Miejscowości mają nazwy angielskie.

Odra.
W briefingu jest napisane, że można kupować jednostki brytyjskie. Nie jest to prawdą.
Trzy pola rozstawienia są za rzeką. Jednostki, które zostaną tam rozstawione,  znajdują się od razu w pułapce. W innym miejscu, zaraz przy polskich punktach rozstawienia, stoi jednostka niemiecka.
Jak już pisałem przy innych kampaniach, Odra jest trudna do sforsowania. W dodatku odczuwam brak jednostek. Jak już strzelą wszystkie moje jednostki wsparcia i zabezpieczenia, to nie ma komu szturmować. Co prawda, to moja wina, ale nie za bardzo mam za co kupować.
Dobrze, że pojawia się desant. Choć wolałbym dostać go w odwrotnej kolejności (najpierw ten dalszy). Wtedy oba weszłyby do walki w tej samej chwili.
Mimo najwyższych wysiłków, wygrywam jedynie TV. Znowu kilka scenariuszy będę w plecy.

Pozdrawiam, Czata
Zapisane
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #103 : Grudzień 10, 2009, 11:15:36 »

Novgorod.
Zacząłem dość spokojnie, tak jak w oryginale. Czasu niby jest dużo, ale to tylko pozory. Ze względu na silne nawodnienie, teren jest trudno dostępny, a punkty zwycięstwa daleko.
Dobrym pomysłem jest zrzucenie desantu spadochronowego w pobliże południowego lotniska, zajęcie tego lotniska, a następnie zapakowanie skoczków do samolotu i próba zajęcia nimi ostatniego punktu.
Na północy jest radziecka artyleria 12/12. Jest męcząca i nie udało mi się zniszczyć.

Volokolamsk.
Trochę zawaliłem sprawę zajęcia tytułowego miasta i potem nie udało mi się wygrać BV. Z resztą, najlepiej wygrać tu TV, ponieważ po tym zwycięstwie do grania jest jeszcze sześć scenariuszy. Ale tego też mi się nie udało, gdyż wygrałem poprzez zniszczenie wszystkich jednostek przeciwnika, po jego samobójczym ataku.
Jest coraz gorsza pogoda, często pada śnieg i to też trzeba brać pod uwagę podczas planowania ofensywy.

Klin.
Próbowałem szybko iść do przodu, ale w tym scenariuszu to akurat samobójstwo. Trzeba się okopać i czekać na ataki przeciwnika. Ponieważ mocno sunie on do przodu, ciężko tu wygrać BV. Mnie się nie udało.
Znowu dużo śniegu. Jednak, tym razem, można to wykorzystać. Przeciwnik ma bardzo silne lotnictwo i lepiej najpierw zmiękczyć je pelotką.

Stalingrad.

Widać poprawki Grega, dużo zasieków przed ostatnim punktem.
Gra się trochę dziwnie. Przez cały czas pada śnieg i jest bardzo ograniczona widoczność. Przez to jednostki są w stanie mijać się wzajemnie. Na szczęście, udało mi się nie zostawić przeciwnika za plecami. Przez to dość łatwy brylant.
Tylko, co robią Włosi w ugrupowaniu obronnym Rosjan?

Jekaterinburg.

Polska jednostka w służbie Rosjan, a i nazwy miejscowości mało rosyjskie.
Na wejściu jesteśmy otoczeni, w dodatku przeciwnik ma dużo artylerii. Ale nie jest to specjalnie groźnie. Komputer gra tutaj dosyć chaotycznie. Część wojska rzuca do ataku, część ucieka w popłochu.
Zwycięstwo nie jest specjalnie trudne.

Mój szlak bojowy.
Campaign: Kampania Polska , Prestige modifier 100% , V-2.0 formula
Played Scenarios:
01 Slask Cieszynski  Brilliant Victory
02 Bitwa pod Mlawa  Victory
03 Bitwa na luku Wkry  Brilliant Victory
04 Obrona Warszawy  Victory
05 Bitwa nad Bzura  Brilliant Victory
08 Ofensywa w Prusach  Tactical Victory
09 Druga bitwa Warszawska  Brilliant Victory
13 Odra  Tactical Victory
16 Novgorod  Brilliant Victory
17 Volokolamsk  Victory
18 Klin  Victory
Current scenario: Jekaterinburg , VH prestige is 80 , All hex prestige is 280
Total army value: 10392 , Current prestige is 4010

Tym razem nie podaję armii. Przy kampaniach nieliniowych nie ma ona tak wielkiego znaczenia.
 
Pozdrawiam, Czata

PS. Przecież po Klinie grałem Stalingrad! Czemu nie ma go w dossier?
Zapisane
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #104 : Grudzień 31, 2009, 08:06:21 »

Podobnie jak Czata, ponownie, zgodnie z deklaracjami-dwie kampanie wcześniej Wink - zacząłem od nowa te kampanię testować. Nie pędzę na brylanta, bo parokrotnie miałem mocne rozczarowania w wynikach i w efekcie większość moich core'owych jednostek kontynuowała walki już od 3,4 tury na poziomie 3/10 itp. A ponieważ wole zakupić nowy niż przetrzebione uzupełniać, to i tak to wygląda. Nie gra się wcale łatwiej. Co akurat cieszy.
Śląsk Cieszyński
- standardowy zakup to działo z zasięgiem na 6, który to zakup potem dubluję na zachodnim kierunku, na środku dodaje ckm i plotkę, by przegonić znad moich wojsk te lotnictwo. O dziwo myśliwca komputer sukcesywnie uzupełnia, poprawia stan ilościowy, bombowce porzuca, wiszą nad VH i tyle- ćwiczę na nich plotkę...
- w efekcie strat, o czym wspomniałem- m. in. 7TP na poziomie 4/10, dałem sobie spokój i na taktyku wszedłem, za to myśliwce zyskały po belce, podobnie jak taczanka.

Bitwa pod Mlawa.
Ulepszam PZL7 do standardu 24G i starcza mi jeszcze na kolejny ckm i ulepszenie 7TP do standardu z działem 37mm. Ten myśliwiec 15/10 ostro mnie paraliżuję, niemniej od razu atakuje bombowce, co by je "obniżyć" do poziomu 3, 4. Dokupuję kolejnego PZL 24G i bronię się... W mieście cofam wszystko poza zasieg dział i po prostu staram się na 1 turę chociaż jeden oddział przeciwnika definitywnie wyeliminować, w centrum ostro... moje siły poharatane, na skrzydle wschodnim przedziera się "czwóreczka" D, która sobie hasa, na całe szczęście skombinowana drużyna- prawosławna, 37mm Bofors, kolarze i recon robią zasadzkę i po sprawie... Ale było groźnie..W końcu niebo jest moje, a me o dziwo mało lotnictwo postrzępione... Tylko źle mi idzie z tymi działami, uparłem sie na czołowe ataki i zamiast sukcesów mam straty, bo się sztab przypałętał, co o tyle mnie wkurza, ze na transporcie również widzi na 4... Zaatakowałem go Czapla- wynik 5:0 dla sztabu- szok... chyba ją mapnikiem zdjęli... i to definitywnie...
Zgadzam się z Czatą: Wydaje mi się, że teraz przeciwnik atakuje na różnych kierunkach. Przez to mnie zaskoczył, gdyż zmiótł moje natarcie na kierunku pomocniczym.
Wygrałem jedynie TV, bo z takimi korelacjami ataków na działa, to i Long tomami bym nic nie zdziałał... Ale mocno doświadczyły się siły;) A to zaprocentuje.
Nie mogę czasami użyć ckm w posterunku...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2010, 11:00:32 wysłane przez zsamot » Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.062 sekund z 22 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.008s, 1q)