Szybkie badanie opinii n/t saperów

Zaczęty przez Gustlik, Październik 19, 2011, 10:51:56 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Czy budowa portu/lotniska powinna kosztować co nieco prestiżu a miny powinny być traktowane jak "amunicja"

Tak - zawsze
13 (61.9%)
Nie - zawsze
3 (14.3%)
Zależnie od ustawień początkowych scenariusza.
5 (23.8%)

Głosów w sumie: 17

Głosowanie skończone: Październik 29, 2011, 10:51:56 AM

Zsamot

Dziękuję za docenienie. Tak, kocham PG2, jestem maniakiem OG.  :clap

Czy marzy mi się gra z tymi akcentami? Nie. Dlaczego, otóż proszę, dam argumentację.
Otóż była sobie onegdaj gra Settlers: tam miałem budowanie od podstaw, gospodarkę, ekonomię, wręcz planowanie społeczne, ale... same bitwy mnie nudziły. Bowiem jak już zadbałem o deski, stal, ba morale wojaków-> browar, to same walczenie mi się gdzieś jawiło jako coś przypadkowego, wręcz chaotycznego.

Mając OG mam- ściśle określony, ale zawsze!!!- wpływ na POLE walki, ale to zmagania są solą tej ziemi. ;) Zatem też- z racji mego asekuranctwa- inaczej niż Ty, czy Kowdar, wolę dać parasol pelotek i budować własne lądowisko niż je zdobywać, to właśnie magia OG. Coś niby małego, a ile to zmienia całą taktykę. Mało jednostek, ale jest wybrzeże- no to port budujemy. ;) Byłoby np. cudowne móc zróżnicować pola minowe, dać jako odpowiednik min dla samolotów- balony, ale to będzie tylko taka kolejna wisienka.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Rozprza

Cytat: Zsamot w Październik 23, 2011, 01:12:24 AM
Dziękuję za docenienie. Tak, kocham PG2, jestem maniakiem OG.  :clap

Czy marzy mi się gra z tymi akcentami? Nie. Dlaczego, otóż proszę, dam argumentację.
Otóż była sobie onegdaj gra Settlers: tam miałem budowanie od podstaw, gospodarkę, ekonomię, wręcz planowanie społeczne, ale... same bitwy mnie nudziły. Bowiem jak już zadbałem o deski, stal, ba morale wojaków-> browar, to same walczenie mi się gdzieś jawiło jako coś przypadkowego, wręcz chaotycznego.

Mając OG mam- ściśle określony, ale zawsze!!!- wpływ na POLE walki, ale to zmagania są solą tej ziemi. ;) Zatem też- z racji mego asekuranctwa- inaczej niż Ty, czy Kowdar, wolę dać parasol pelotek i budować własne lądowisko niż je zdobywać, to właśnie magia OG. Coś niby małego, a ile to zmienia całą taktykę. Mało jednostek, ale jest wybrzeże- no to port budujemy. ;) Byłoby np. cudowne móc zróżnicować pola minowe, dać jako odpowiednik min dla samolotów- balony, ale to będzie tylko taka kolejna wisienka.
I bardzo dobrze, że myślimy inaczej! Dzięki temu razem tworzymy lepszą całość! Jak pisałeś posta, to ja jeszcze modyfikowałem swojego. Przeczytaj moje wypociny i odnieś się do nich.
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

Rozprza

Jestem fanem Cywilazacji. W tej grze jest podobnie jak w Settlers (chyba, bo nie znam tej gry, nawet ze słyszenia, ale się domyślam z Twojego opisu), budujesz podstawy do osiągnięcia dominacji/zwycięstwa militarnego. Ale właśnie takie gry to zbyt mało szczegółów, zbyt mało realizmu.
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

spros

Zostałem przekonany do saperów, Rzeczywiście koszt/użyteczność w walce jest wystarczająco niska by ich nie mieć (za dużo). Ale amunicja na pewno powinna schodzić.
Jeszcze jedno mi się namyśliło. W OG nie ciągnie się za sobą zaopatrzenia jak np. w "1914", nie ma problemów z uzupełnianiem składu czy amunicji również głęboko za linią wroga. Ok. Rezygnujemy z takiego bajeru. Tylko, że ..... są saperzy. Niby mogą walczyć, ale nie potrafią. Są na planszy tylko po to żeby się szlajać, wrogowi kłody pod nogi rzucać a swoim mosty budować. Są też Jednostki typu Supply/Fuel, ale poza aspektem dekoracyjnym do niczego nie służą. Nawet się nie odgryzają byle komu. Liczyłem, że to preludium do logistycznej warstwy gry, ale chyba się przeliczyłem.
Skoro OG ma być grą wyłącznie taktyczną to istnienie w jakiejkolwiek postaci saperów wydaje się być niepotrzebne, bo spełniają one takie same "ukryte" zadania jak zaopatrzenie - tajne jednostki, które docierają wszędzie bez problemów i zawsze na czas. Wystarczy zatem, że na dowolnym kontrolowanym przez nas heksie wybierze się opcję "buduj lotnisko", "postaw pole minowe", etc - vide "uzupełnij zapasy" na jednostce. Zwracam uwagę, że już w PG1 zaopatrywanie jednostek zależne było od pogody - choć też można było uzupełnić elitarnie np. Tygrysy lub Elefanty daaaleko za linią frontu - absurd!
To jednostki typu Supply powinny móc przemieszczać się, a uzupełnianie paliwa i amunicji powinno odbywać się tylko w sąsiedztwie takich jednostek, których siła powinna spadać a uzupełnianie Suplów powinno kosztować pp jak uzupełnianie innych typów jednostek. Oczywiście tylko jeśli warstwa logistyczna w OG ma istnieć. Wtedy saperzy też powinni być.

Zsamot

Saperzy to jednostki dynamiczne, a nie rzucenie skrzynek  z amunicją i odjechanie ZISem... Od ich doświadczenia zależy czy po wejściu do rzeki i zbudowania mostu będę miał przeprawę... Słabi padną, mocni się obronią, to samo gdy na polu walki stawiasz pola minowe...
Patrząc na realizm, to cena Elefanta- sztuk ok.90 powinna być kosmiczna... Uważam, że nie tędy droga...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369