Filozofia budowy kampanii

Zaczęty przez Gustlik, Maj 10, 2012, 01:07:57 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gustlik

CytatTakimi kampaniami nie zatrzyma się gracza na dłużej. Po rozegraniu dwóch trzech kampanii zanudzi się na śmierć,

Myślę, że prędzej znudzi się takimi, w których będzie musiał 10 razy grać bez skutku jeden scenariusz...
Wiem to po sobie. Dlatego w pewnym momencie zarzuciłem "zagraniczne" kampanie.

LUDZIE! Nie urodziłem się po to, żeby się męczyć, a już na pewno nie po to używam komputera....
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

#46
Dokładnie Gustlik- uwaga: gra ma sprawiać przyjemność, trudzę się na co dzień płacąc rachunki i użerając z debilami w pracy. Poświęcając czas na grę, kosztem innych przyjemności chcę mieć gratyfikacje, a czuć się jak debil, co nie może przejść scenu.

I nie ma sensu dalszej polemiki, co obciąć, zakazać- czy ktoś narzeka, że mamy sztab w kampanii, który dodatkowo trzeba ochraniać???
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

Wiem, że są tacy, którzy grają z kartką i długopisem do notatek w ręku... Rozbierają każdy ruch na części pierwsze i analizują jego skutki do trzech kolejek naprzód.

Ale realia najczęściej są takie, że gra się jedną ręką jedząc kolację, obok ryczy telewizor (Zsamot zamiast TV ma dzieci), a do tego co chwilę jeszcze ktoś czegoś ode mnie chce. W takich sytuacjach trudno udawać Karpowa.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Lepiej bym tego nie ujął. A za to powiem, ze wkrótce jest zlot w Toruniu, zapraszam KAŻDEGO, usiądziemy, obgadamy, może coś stworzymy?

Mój pomysł na kampanię jest b. prosty- wykorzystując np. ścieżkę z Defendich the Reich zrobić spokojny szereg bitew opartych o historię, ale z wyważeniem trudności. Tu już nikt flot powietrznych nie tworzy, za to można łatwo oberwać, wszak my mamy młokosów- Sowieci nie. ;)
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

derwiszx

#49
Cytat: Zsamot w Maj 12, 2012, 02:22:01 PM

CytatFilozofia robienia łatwych kampanii  tak aby każdy mógł bez problemu w nie zagrać to ślepa uliczka. Takimi kampaniami nie zatrzyma się gracza na dłużej. Po rozegraniu dwóch trzech kampanii zanudzi się na śmierć,
Czy bawi was granie w gry przy pomocy  kodów dających nieśmiertelność czy nieograniczoną gotówkę albo amunicję?
derwiszx => Bzdura, dlaczego łatwość oznacza nudę, mam paru znajomych, co zasiada do gry dla frajdy. A Ty to od razu przyrównujesz do jakiś oszust, jak kody. To znaczące nadużycie i niesprawiedliwe ocenianie innych. Wręcz pokazanie, że jesteś... lepszy?

Masz obsesję tego lotnictwa, powtarzam- do gry rankingowej wystarczy napisać: zakaz korzystania z lotnictwa... A co robi gracz poza rankingiem to co ciebie interesuje? Masz obsesje kontroli innych poczynań? Wg mnie mogą nawet grać na 800% prestiżu...

Zsamot  Tobie często zdarza  się wyciągać pochopne wnioski i przy okazji wmawiać innym coś czego nie powiedzieli. Cytowany post to kliniczny przykład.
Gdzie ja pisze o oszustwach czy oszustach? Dla Twojej wiadomości: nie jest dla mnie żadnym oszustwem jeśli ktoś robi reloady czy powtarza grę. To Jego prywatna sprawa jak gra, ważne żeby dobrze się bawił. Pisząc o kodach nie pisałem o nich w znaczeniu pejoratywnym, takie ułatwienia są od dawna stosowane we wszystkich grach komputerowych, jedni je lubią i używają inni nie. Prawie każda gra komputerowa ma możliwość wyboru poziomu na jakim chcesz grać: od nowicjusza do profesjonalisty. Każdy gra tak jak mu wygodnie. Ważne żeby była taka możliwość.  Powtórzę jeszcze raz, zbyt łatwe kampanie są na dłuższą metę nudne wystarczy poczytać recenzje z różnych kampanii różnych graczy by zobaczyć co ich kręci.  W  skrajnych sytuacjach znudzonego gracza cieszy każdy udany atak AI, nawet cieszą straty we własnej armii bo nareszcie coś się dzieje :P.

I proszę nie powtarzaj już tej błędnej tezy o mojej obsesji na tle lotnictwa. Nie mam żadnej obsesji i żadnych ambicji rankingowych, nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski. Moje uwagi odnośnie zastosowania lotnictwa w scenariuszach z ograniczeniami mają charakter merytoryczny, nie związany z uprzedzeniami czy preferencjami.  Lotnictwo w niczym mi nie przeszkadza i  również  nikomu nie powinno przeszkadzać, że lubię grac bez asów przestworzy.

Przemyśl czasami  co chcesz napisać, bo na prawdę bywa że  źle interpretujesz intencje jakiegoś postu i wtedy zamiast merytorycznie odnieść się do treści niesłusznie krytykujesz lub obrażasz autora.

Gratia gratiam parti

mara

Cytat: Zsamot w Maj 12, 2012, 02:41:06 PM
Dokładnie Gustlik- uwaga: gra ma sprawiać przyjemność, trudzę się na co dzień płacąc rachunki i użerając z debilami w pracy. Poświęcając czas na grę, kosztem innych przyjemności chcę mieć gratyfikacje, a czuć się jak debil, co nie może przejść scenu.
Problem w tym że jednym sprawia przyjemność rozjeżdżanie wszystkiego co się rusza, a ktoś inny lubi się pomęczyć, pogłówkować. Jak złożony to problem może świadczyć taki przykład jednego scena z kampanii Zielone Diabły. Jak go testowaliśmy z Czatą to z pięć razy grałem i nie mogłem przejść, ale po bardzo kosmetycznych zmianach w samym scenie zresetowałem sposób gry i zagrałem zupełnie inaczej - efektem był brylant bez żadnych problemów.

czata

Cytat: Gustlik w Maj 10, 2012, 01:05:09 AM
Jednym, słowem - jak se nie zrobię - to se nie pogram...
Zagraj w Zielone Diabły.

Cytat: Zsamot w Maj 09, 2012, 01:16:46 PM
moje pelotki- to raptem jeden flak...
Zasadniczo, Kowdar konwertuje metodą zamiany wszystkich jednostek xxxx z jednego efila, na jednostki yyyy z drugiego efila.
Ponieważ kiedyś nie było klasy Flak, to i teraz nie będziesz miał takich jednostek.

Cytat: derwiszx w Maj 10, 2012, 01:56:27 PM
W chwili obecnej silnik gry niestety nie pozwala na regulowanie zasobów lotnictwa jakim gracz może dysponować podczas scenariusza . Jeśli wybuduje lotnisko to może wprowadzić całą swoja flotę powietrzna do gry.
Bardzo łatwo można zablokować / ograniczyć graczowi lotnictwo.

Cytat: derwiszx w Maj 11, 2012, 08:18:44 PM
Co z tego, że narzucają ograniczenia dla jednostek lądowych skoro zupełnie nie kontrolują ilości jednostek lotnictwa, które gracz w takim scenariuszu może wystawić w dowolnej ilości.
Hmm...
Podaj kilka tytułów kampanii, w które grałeś.

A oto moje propozycje.
1.   Ustawienie 100% dla graczy grających dla przyjemności, a nie dla wyjadaczy w OG, czyli średniotrudne.
W przeciwnym razie, gracz zrezygnuje z kampanii, zacznie oszukiwać lub porzuci OG w ogóle.

2.   Scenariusze nie powinny być liniowe.
Nie może być tak, że trzeba wykonać ściśle określoną sekwencje ruchów, żeby wygrać.

3.   Scenariusze zróżnicowane. Osiąga się to poprzez:
- scenariusze różnej ilości jednostek i różnej długości gry;
- różne ustawienia w każdym scenariuszu (np. w jednym pozwalamy strzelać przez wojska własne, w innym - nie);
- kombinacje warunków zwycięstwa;
- zróżnicowanie jednostki (efil liczy ich ponad 4000!);
- wprowadzanie jednostek core w późniejszych scenariuszach;
- wykorzystanie wiadomości turowych (np. do ostrzegania przed posiłkami przeciwnika  ;D);
- różnorodne mapy;
- umiejętne wykorzystanie frontów i frakcji.
+ to, co już napisał Gustlik:
- blokada kupowania;
- blokada upgradeowania;
- brak autouzupełnienia (siły bądź (paliwa i amunicji);
- blokada budowania;
Jednym zdanie - maksymalne wykorzystanie możliwości, jakie daje gra i efil.

4.   W miarę możliwości, dopracowanie szczegółów. Czyli:
- belki zgodne z doświadczeniem;
- transporty dobrane do wagi;
- prawidłowo dobrane jednostki pod względem daty występowania;
- nazwy jednostek i na mapie;
- ustawianie Air transport i Naval Transport.
Oczywiście, od powyższych mogą być (czasami, nawet są konieczne) odstępstwa. Ale warto o odstępstwach napisać w briefingu, żeby nikt nie uznał tego za błąd.

5.   Kampania testowana (co najmniej, sprawdzona) przez gracza (y) innego, niż Autor (Konwerter) przed opublikowaniem.

6.   Kampania poprawiana tylko w sytuacjach szczególnych (po wykryciu błędu krytycznego lub wymuszenie przez nową wersję gry lub efila).

derwiszx

Cytat: czata w Maj 12, 2012, 04:06:13 PM

Cytat: derwiszx w Maj 11, 2012, 08:18:44 PM
Co z tego, że narzucają ograniczenia dla jednostek lądowych skoro zupełnie nie kontrolują ilości jednostek lotnictwa, które gracz w takim scenariuszu może wystawić w dowolnej ilości.
Hmm...
Podaj kilka tytułów kampanii, w które grałeś.


Proszę bardzo tu masz link do konkretnego scenariusza, jeśłi go rozgrywałeś to powinieneś mieć jasność. Myślę , że Gustlik rozumie na czym polegają moje zastrzeżenia.

http://www.forum.gildiageneralow.pl/ranking-generalow/derwiszx-gra-h01-guderian's-gambit-na-100-percent/msg21123/#msg21123

Gratia gratiam parti

Gustlik

@Zsamot & @derwiszx

Myślę, że nie ma się o co kłócić...

Generalnie rozumiem zarzut o absurdalności ograniczania rozstawienia na lądzie przy braku takich samych ograniczeń w powietrzu.

Jestem wielkim przeciwnikiem ograniczania rozstawienia w sposób inny niż poprzez limit kasy, aczkolwiek sam właśnie pisze kampanię, która w pierwszych scenariuszach ma ścisły limit rozstawienia gdyż dotyczy przygód pułku, który potem zmienia się w dywizję i chodzi o to, żeby go ktoś za szybko w tę dywizję nie zamienił.

Natomiast jeszcze raz powtarzam - stosowanie chwytów pt: 3 belki różnicy już w drugim scenie, albo pięć 15-punktowych King Tigerów, powoduje tendencję do budowania monstrualnych armii i walki "na siłę", zamiast "na głowę".
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Gustlik

CytatMyślę , że Gustlik rozumie na czym polegają moje zastrzeżenia.

Pamiętam doskonale - sam grałem Guderiana jeszcze na efilu Adlera i aż mnie zdziwiło jak łatwo wyrąbałem sobie drogę pod Mcenskiem przy pomocy lotnictwa. A autorowi chyba nie o to chodziło.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Czata- w pełni się z Tobą zgadzam, co do zarzutu do kampanii, gdzie piszę o pelotkach- to nie mam żadnej, tylko 1 flak- czyli to co jest nową klasą. Więc nie jest tak jak mówisz, bo nie ma u Rosjan pelotek!!! W ogóle!
Cytat
A autorowi chyba nie o to chodziło.
Dlatego dobre briefingi...

Co do nudy łatwymi kampaniami- to już masz derwiszx głos na forum nowego forumowicza i chyba to ukazuje, ile może być podobnych osób... Powtórzę do znudzenia, znam z 6 osób, które b. lubią PG2/ OG, ale mają podejście "niedzielne". Muszę najpierw im wskazać coś, co im warto zacząć, za często mieli dosyć.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

sympatyk

#56
Cytat: Gustlik w Maj 12, 2012, 01:21:38 PM
CytatA może kampania dla nowicjuszy powinna zawierać kilka dodatkowych początkowych scenów, aby urośli w doświadczenie i wyrównali szanse z asami?

NIestety - charakterystyka budowy kampanii jest taka, że owszem - może ona mieć różne ZAKOŃCZENIA, ale musi mieć JEDEN początek.

Jeśli można to doprecyzuje - pierwszy scen to droga wyboru - dla asów lub reszty.
Można też - nie osiągam brylanta w pierwszym scenie - mam 2( lub x) sceny dodatkowe.
Jeszcze inaczej - w określonych scenach nie zaliczając ich na BV lub V (do wyboru) przechodzę dłuższą drogę.
Nie wiem czy jasno się wyrażam. Zrozumiem tych co się oburzą, że dłuższa droga ( więcej scenów) to w nagrodę, bo gra ma promować lepszych.
Cytat: Zsamot w Maj 12, 2012, 02:22:01 PM
Sympatyk, wal śmiało, jak będziesz miał pomysł, to możemy wspólnie wybrać jakąś kampanię i pojedziemy razem, zobaczysz, co Tobie nie idzie, ja napisze, jak ja bym to zrobił? Co Ty na to?

Dziękuje Zsamot za propozycję.

No i na tym kończę zaśmiecanie wątku

Gustlik

CytatNo i na tym kończę zaśmiecanie wątku

No co Ty, chłopie - jakie zaśmiecanie?????

Właśnie poddałeś genialną myśl czyli kampania: "dwie w jednej" - nigdy tak na to nie patrzyłem...
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Hansen

Dokładnie ja się sam ''ograniczam''...żeby było trudniej i ciekawiej.
Moim zdaniem nie można komuś nakazywać co ma robić.....to ja jestem dowódcą i ja decyduję jaką armię chcę tworzyć,jak będę chciał to zagram na 300% i będę miał 20 samolotów,pamiętajmy że to gra przy której ma się spędzać miło czas a nie powtarzać jakiś scen 10 razy.

Następna sprawa to mapy,powinny być większe żeby można rozwinąć skrzydła ;)

Do Gustlika....twórca kampanii ma swoje nawyki,ok ale można je weryfikować.
Tworzysz kampanię i przesyłasz wszystkim nam pierwszy scen,każdy go rozegra i napisze co by zmienił,po zmianach znowu test i jak jest ok to przechodzimy do drugiej bitwy itd....co Ty na to???
Wtedy każdy może podzielić się swoim pomysłem.

derwiszx

Gra nie ma promować ani lepszych ani gorszych. Są kampanie szkoleniowe i łatwe i doświadczeni gracze szukający wyzwań do takich kampanii raczej już nie zaglądają.

Jak dla mnie to zachęcanie  "niedzielnego gracza"  łatwymi kampaniami ma krótkie nogi.  W praktyce wielu graczy po rozegraniu dwóch trzech kampanii wie już wszystko albo prawie wszystko co trzeba wiedzieć o tej grze by grac w nią świadomie.

Początkujący gracz raczej nie powinien zaczynać swojej przygody z OG od trudnej kampanii.  Kampanie trenigowe i tutoriale są dobrze opisane i oznakowane. Może i powinien zaczynać od nich. Jeśli nie złapie na nich bakcyla to nawet 100 nowych łatwych kampanii nie przyciągnie go do tej gry. A jeśli gra go wciągnie to z czasem stanie się wybredny i będzie szukał kampanii,  które będą stanowiły wyzwanie dla jego intelektu a na końcu tej drogi być może wybierze grę przeciwko innemu graczowi.

Trudne kampanie można sobie ułatwiać zwiększając prestiż, usuwając "mgłę wojny" itp. Niestety w druga stronę czyli zrobić sobie z łatwej kampanii trudną,  grywalną i przy tym ciekawą nie jest już tak prosto.
Gratia gratiam parti