G05 BLITZKRIEG by Gustlik v.5.0 - Jaro na 100%

[Gustlik]

Przede wszystkim dziękuję Ci za cierpliwy i wnikliwy test. Dzięki niemu wiele rzeczy zostało już zmienionych i poprawionych i choć zarzekałem się, że więcej już nie będę dotykał tej kampanii, postanowiłem jednak to i owo poprawić. Czasem nie tylko poprawić, ale wprowadzić daleko posunięte zmiany w tym - jeden całkiem nowy scenariusz "Borodino" w miejsce "Volkolamska", który - ze względu na rozmiary mapy - był po prostu bójką na małym podwórku, a nie ofensywą na Moskwę.

Poprawiłem także scenariusze lądowań aliantów pod Salerno, w Normandii i w południowej Francji (ten ostatni najmniej, ale jednak)

Wykorzystałem więcej opcji kierowania zadaniami i logiką komputera, wskazując konkretnym jednostkom, konkretne cele i zachowania. Jednak bez przesady - aby gra nie stała się przewidywalna.

Na posiłki niestety niewiele mogę poradzić, bo trudno przewidzieć gdzie i kiedy będą jednostki gracza, zwłaszcza jeśli wysadza spadochroniarzy za liniami wroga....

Jedno czego NIE DAŁEM RADY poprawić - to tych cholernych opisów!

Wiem - dwa scenariusze węgierskie powodują wrażenie deja vu, ale to dlatego, że w rzeczywistości Konrada trzeba by przegrać, albo przynajmniej zabrać stamtąd Budapeszt jako cel. No ale to już mniejsza wada - tak mi się wydaje. Ogólnie rzecz biorąc - jeszcze raz dziękuję. 

Do soboty wieczorem, nowa wersja powinna być dostępna.

Jeszcze raz dziękuję za owocne testowanie.

[Jaro]

Cieszę się, że moje opisy się przydały. Polecam się na przyszłość. Już się ciesze na drugie podejście

Mam propozycję...

Jedno czego NIE DAŁEM RADY poprawić - to tych cholernych opisów!

Mogę je poprawić, jeśli chcesz. Co prawda, nie gwarantuję że wyrobię się do soboty...
Jeśli jesteś zainteresowany, to prześlij mi pliki.

[Gustlik]

OK - wysłałem Ci całą kampanię (na adres podany przy Twoim profilu), bo to bez sensu wstawiać pliki nie widząc całości. Kampania, jako taka, już się nie zmieni. Ja wracam do moich Japończyków...

[Jaro]

Muszę zagrać tą kampanię jeszcze raz, ale tym razem tylko siłami Waffen SS

Ciekawe jak "ugryźć" Kretę? Waffen SS nie dysponuje spadochroniarzami... Z jednostkami transportowanymi lotniczo też bieda.
Chyba trzeba będzie, na czas operacji, wypożyczyć spadochroniarzy z Wehrmachtu... A może na zachodzie (w rejonie lądowania desantu morskiego) powinien być SH umożliwiający rozstawienie Niemców? Tylko czy by to nie ułatwiło zbytnio tego scenariusza w przypadku grania siłami Wehrmahtu (nie dość, że ląduje 12 jednostek, to po zdobyciu SH mają możliwość rozstawienia całej armii).
Pewnie nie da się ustawić SH aby można było rozstawić tylko jednostki Waffen SS...