zasady gry w turniejach-tyczy wysyłania wszystkich tur

Zaczęty przez Janus, Sierpień 20, 2009, 06:48:04 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Sir Daban

Niestety z artylerii strzelałem jeszcze tylko z "Babci" (38'). Co prawda  tez było to niesamowite - odpalac działo (haubicę) sznurkiem. dodatkowo pamiętam, że o ile 85 ma ogony w postaci stalowych rur, to babcia ma potezne stalowe belki. przy rozstawianiu działa spokojnei nawet dwóch niezbyt przypakowanych da radę rozsunąc ogony w 85, a przy babci to za pierwszym razem myslalem ze sie zesram, a bylo nas 4 na kazdy:)

Niestety neiwiele osób wie jak wygląda prawdziwe strzelanie z "zakrytych stanowisk ogniowych" i nie mówię o samej fazie "ognia" ale cąłym przygotowaniu ostrząłu. A praktycznie artyleria w PG2 strzela tylko tak (ppanc są osobno). Teraz działa mają GPS-y i często komputerowe rpzeliczniki, ale kiedyś wyglądąło to zupełnei inaczej. Najpierw trzeba działo przygotować - to trochę trwa, bo inaczej można podręcznikowo celować i walić w niebo. Nasz pułkownik zwykł mawiać że 80% oceny za strzelanie zdobywa się na czynnościach przygotowawczych. Potem już "tylko" doweiść na miejsce, dowiazać (ew. wcześniej pozycje powinno się dowiązać wbić kołki i naprowadzić działo), wówczas można zacząć strzelać. oczywiście najlepiej byłoby wysłać stację meteo, porobić oblcizenia i nanieść poprawki, ale tego chyba nikt nigdy nie robi. Wystawia się posterunek, przelicza odleglosci, porpawki pogodowe robi na oko i wali, a potem punkt obserwacyjny "naprowadza" ogień.

Sir Daban

A co do scenariuszy - myslałem o zrobieniu Westerplatte, tyle że po dłuższym zastanowieniu, przy prawidłowym e-filu i rozmeiszceniu jednostek,  praktycznie nie ma szans aby Polacy zatrzymali Niemców, no chyba że damy im doświadczenia 30 - tyle że nie mieli tyle:) W PG2 nie ma czegoś takiego jak morale, jest doświadczenie, a to nie to samo.
W historii mamy wiele przypadków gdy Polskei siły teoretycznie nie miały szans, a wygrywały, lub zadawały ciężkie straty.

Myślalem też o bitwie - serii bitew z Powstanai Warszawskiego, tyle że nie potrafiłem sobie tego wyobrazić. Z jednej strony nie ta wielkość oddziałów, z drugiej jak oddac braki w uzbrojeniu, a wysokie morale?

Zsamot

Morale? Można rekompensować wsparciem, np. sztabu, specjalnych jednostek.  Dla mnie kwestie uzbrojenia i detali są istotne, bowiem inaczej grałbym częściej np. w Heroes o M& M III- też turówka. ;) Kwestia zmiany taktyki walki itp. to temat na inny wątek. Sensu Westerplatte i Powstania nie widzę, to można oddać tylko jako scen defensywny, gdzie trzeba ileś tur wytrzymać, co już jest w kampaniach Gustlika użyte nieraz. Bo cóż można zrobić z taką nawała przeciwnika, nic innego , jak przeczekać, bo przecież nie wygrać. Polecam w przedostatnim bodajże Poligonie jest ujęcie niemieckiej FLAK w Powstaniu, jak to się kończy spotkanie nawet najlepszego żołnierza z oporem dobrze uzbrojonego przeciwnika- lotnisko Mokotów...
Gustlik odnośnie wypowiedzi z barem i kurnikiem- idealnie ujęte, mam te same odczucia. Jak grałem w akademiku, to nawet jak dostałem ostro po d..., to pasja grania była stanowczo istotniejsza o innych. Ale niestety, to kwestia odwiecznego rekompensowani sobie hobby innych deficytów. Masz rację- za mało w tym dziale PG2 ,a same rozterki dotyczące, no właśnie? Gdzieś uciekła frajda grania... Dlatego wracam do scenu "Pomorze" , grając z głupim kompem, a potem przetestuję ex Waffen SS. Czuję, że po Twoich zmianach może być ostro. :)
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

giees

#48
Mimo ze fajnie się was chlopaki czyta , robi sie off top.
Moze kolega Szarik podsumuje co i jak bedzie.
Wyszukiwarka ogloszeniowa Broomer.pl. Znajdz samochod.

Gustlik

CytatA co do scenariuszy - myślałem o zrobieniu Westerplatte

Tez o tym myślałem, ale niestety - istniejąca mapa tego obszaru (nawet ładna) nie nadaje się do istniejących efili.
Zeby ostrzelac teren składnicy z działa przed bramą, trzeba by miec działo o zasięgu 12 heksów!!, a żeby strzelic
przez kanał portowy, trzeba by zasięgu 10 heksów.

CytatMimo ze fajnie się was chlopaki czyta , robi sie off top.

Raz na ruski rok można sobie off topic wybaczyc, zwłaszcza jeśli wziąc pod uwagę, że jest to jedyna dyskusja o czymś
innym niż tylko punkty, grupy i drabinki turniejowe. Zobacz ile tematów tu sie już przewinęło....

Zresztą zawsze można użyc opcji: "Podziel wątek" poczynając od mojego pierwszego postu w tym wątku.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Sir Daban

#50
Chodzi Ci o tą mapę w której przybywają alianci? Ech, denerwowało mnie to.

Dla mnie od samej zgodności sprzętu ważniejsza jest zgodność historyczna, bo poza Polską to o 2 Wojnie niewielu wie, a szczegóły to tylko studenci historii.

Zsamot

Ale jedna zgodność nie wyklucza drugiej-  stąd dostępność sprzętu, jego odpowiednie cenowe zróżnicowanie. Właśnie to, oprócz inteligentnego przydzielenia sił na początku. Zauważ- jak wygląda typowy przeciwnik w SSI,; 3 piechoty, czołg, ew. plotka, a w Gustlika ,czy rsf-ie to wygląda realnie, oddziały są asekurowane, nie ma rażących luk w obronie i np. by komputer nie poprzestawiał i nie zabrał plotki zaraz na początku :D Co innego sceny zrobione specjalnie na pojedynki.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Sir Daban

Chodziło mi o coś innego. Przeciętny gracz nei zapamięta na jakich scenarisuza miałdo dyspozycji taki sprzet, a an których inny. Zapamięta ze generalnei FLAkiem mozna bylo nabruździć, czołgi Niemców są trudne do zniszczenai a podrasowana Panthera czy Tiger jest prawie niezniszczalny. Dla konesrów ma to znaczenie. jednak jak ktoś zagra w Weterplatte t obędzie pamiętał że alianci przybyli na pomoc.

Zsamot

Ale to wystarczy napisać w briefingu, że to scenariusz fikcyjny, co powinno być każdorazowo zawarte. W pełni Cię rozumiem,  zwłaszcza przy obecnym ogłupieniu ludzi przy korzystaniu wyłącznie z netu jako źródła informacji.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Janus

#54
odbiegacie od tematu  ;)
sir Daban napisał ze dałem mu 1sze tury i ostrzegłem by tak nie grał
tak tylko ze tury dałem mu na dzień czy 2 przed a po tem wpadłem na ciekawszy pomysł
1-sza tura to nie jest od razu sukces liczy się dalsza gra i pomysł na rozegranie o czym przekonał się gracz x
grający dunkierkę
pojechał mi niemcami 3 jednostki altylerji w 1 turce miał fart i co z tego jak i tak przgrał .
kolega Gustlik
jest niechętny grze z innym przeciwnikiem
a mnie nie chce się grać już z kompem bo to jest nudna gra a i błędy jak się popełni to można rozegrać jeszcze raz i jeszcze raz aż osiągniesz to co zamierzasz.
owszem uczy to pewnych schematów ataku i obrony ale tylko z kompem a nie z człekiem który jest twórczo mysilący
z powyższych powodów turniej kto lepiej i szybciej przejdzie kampanie nie ma sensu bo jak ktoś się uprze to będzie sejfował każdy ruch i na 50 pkt prestiżu przejdzie wszystko na brylantowo >:D
co do tzw kopania(ogrywania nowych graczy) polityki i innych bzdur bez znaczenia jesil chce się grać
to powiem tyle być może wybrano zbyt dobrych graczy na mentorów
co by nie mówić przegrana zniechęca no chyba że ktoś ma zawzięty charakter lub lubi sobie pograć i nie przejmuje się porażką.
co do info o specjalnościach to o combat suport sam dowiedziałem się w tym roku oraz o tym że pewne jednostki mają na rsf inne specjalności  bez gwiazdki i dla tego powinien być opis zrobiony na forum dotyczący każdego efaila
dotyczący co mogą a czego nie :-\
powiem tak  cięzko jest każdemu  z mentorów pisać za każdym razem to samo to powinno być w szkole generałów dział taki a taki dotyczy specjalności
drugi tyczy taktyki
trzeci jak organizować ataki i obronę czyli sama gra
ot i po temacie by było


Janus

#55
A TO PANOWIE
czy ktoś chce zobaczyć jak inny to rozgrywa jeszcze nie jest niczym złym
ale jest to już pomysł innej osoby a wiedzę o tym zdobywać jest lepiej na własnej skórze.
ja miałem od kolegi sir Dabana jego grę z Romlem (od niego samego) i co z tego przegrałem z sir Dabanem bo pograłem gorzej a i kolega wiedział o tym że ja wiem  :D
do czego zmierzam
jesili już ktoś dostaje rozegrane sceny to przynajmniej niech o tym wiedzą inni by nikt nie był zaskoczony
i zawsze będzie można pograć to innaczej. ::)

Sir Daban

Janusie ja nei mam żalu o to że podfeśłałeś mi niez\byt dobre rozpoczęcie - byłeś moim potencjalnym rpzeciwnikiem ,zresztą pokazałeś mi jak używać recon movement co potem przyczynilo sie do Twojej klęski. A co do naszej rozgrywki - z Roberto_tr graqłbym inaczej. Wiedziałem czego sie spodziewasz (napodstawie naszej wczesneijszej gry) i zastosowałem inną taktyykę, zupelnei inna co spowodowało ze gra zaqczela sie inaczej niz sie spodziewales i dzieki temu zniszczylem Ci sporo jednostek. Można zastanawiać sie a zarazem po fakcie ocenaic co i jak - woedzialem ze grajac jak zwykle nei mam szans, wiec podzelilem niestandadowo oddzialy. Dlatego uwazam ze najlepsi obronia sie w grze, choć nawet mi udało sie wygrac z Tobą - a cały czas uwazam ze jestes duzo lepszy ode mnie. Znajomoąśc co grał przeciwnik nei oznacza ze ma sie rpzewagę, a wzorowanie sie na takich grach moze bardziej zaszkdozic nzi pomoc, jesli nei robi sie tego z glowa.

Gustlik

Cytat: Janus w Wrzesień 05, 2009, 11:49:18 PM
odbiegacie od tematu  ;)
kolega Gustlik
jest niechętny grze z innym przeciwnikiem

Co do "odbiegania" to akurat prawda, ale..... patrz wyżej (moja odpowiedź Gieesowi)

Zaś co do "nudnej gry" z komputerem, to to jest tak, że gra z komputerem jest nudna jak nieszczęście, kiedy gra się pojedynczy scenariusz - tu się zgodze. Zaś co do gry kampanijnej, to zanim postawi się zarzuty warto by napisac ile kampanii Szanowny Kolega sam rozegrał, z jakim wynikiem - i dopiero wtedy pisac, że kampanie są nudne. Bo z doświadczenia wiem, że ci, którzy mają najwięcej do zarzucenia graczom "kampanijnym" sami grali kampanie za czasów SSI i od tamtej pory nawet nie spróbowali innych.

Gra kampanijna, ma się nijak do gry w pojedyncze scenariusze w lidze i mój post dotyczył zupełnie czegoś innego. Szkoda, że nie został zrozumiany właściwie i nadal - jak widzę - ważniejsze od stworzenia chocby jednego, polskiego, scenariusza jest kłócenie się o to: kto z kim grał, kto z kim wygrał a kto z kim przegrał.

Niech żyją personalne ambicje!

A ja właśnie przed tym chciałem przestrzec....
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

giees

Gustliku: Podęcie tematu kampanii z najbardziej aktywnymi ludzmi w lidze chyba nie ma sensu.
Kto raz zaznal prawdziwej przyjemnosci rywalizacji z czlowiekiem nie wroci do tej formy.
Wyszukiwarka ogloszeniowa Broomer.pl. Znajdz samochod.

Gustlik

Wiem. Ja odpowiadałem tylko na post Janusa. Jeśli spojrzysz na mój pierwszy wpis w tym temacie, to zobaczysz, że chodziło mi o coś zupełnie innego.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/