Sytuacja:
Nasza armia stoi wyczerpana u wrót ostatniego VHexa. Nasza następna tura jest ostatnia do zwycięstwa, czy BV czy co tam. Naszym artyleriom została przeważnie 1 jednostka ognia. Jeśli wszystkie walną w VHex w następnej turze, zajmiemy go....
i wtedy AI atakuje naszego recona samobójczym atakiem, bo jak wiadomo recony są dla niego złem wcielonym. Artylerie kładą wsparcie... i zostają bez amunicji. Nie zajmujemy VHexa.
Sytuacja 2:
Nasz batalion czołgów z overwatchem zapędził się za daleko i stoi na 1 linii z resztkami amunicji. Podjeżdżają jednostki AI które normalnie zignorowalibyśmy, ale nasi czołgiści w krwawym zwidzie wywalają do nich ostatnie pociski. Następnie wpada 12-punktowy czołg wroga i rozjeżdża naszych biedaków.
Nie sądzicie, że przydałby się mały przycisk, który nakazywałby naszej jednostce siedzieć cicho podczas tury AI? ciekawe czy dałoby się to zaimplementować.
CytatSytuacja:
Nasza armia stoi wyczerpana u wrót ostatniego VHexa. Nasza następna tura jest ostatnia do zwycięstwa, czy BV czy co tam. Naszym artyleriom została przeważnie 1 jednostka ognia. Jeśli wszystkie walną w VHex w następnej turze, zajmiemy go....
i wtedy AI atakuje naszego recona samobójczym atakiem, bo jak wiadomo recony są dla niego złem wcielonym. Artylerie kładą wsparcie... i zostają bez amunicji. Nie zajmujemy VHexa.
O ile dobrze pamiętam z PG2, aby uniknąć "wyssania" amunicji przez niepożądane wsparcie, wystarczyło w swojej kolejce zapakować działa do ciężarówek - zostawiając je oczywiście na miejscu.
O, a o tym nie pomyślałem. Trochę obchodzenie problemu dookoła, ale wypróbuję.
Zazwyczaj nie mam problemu z takim niepożądanym marnotrawieniem amunicji artylerii.
Etaty w artylerii mam tak wydzielone, że jednostki dające wsparcie nie są większością, zazwyczaj max to 4 szt, a są kampanie gdzie wystarczają mi tylko dwie szt. takiej artylerii. Dodatkowo aby ograniczyć marnotrawstwo amunicji staram się tak rozstawiać artylerię wspierającą aby jej ogień wsparcia nie krzyżował się. W mojej armii głownym zadaniem artylerii wspierającej jest defensywa, ma za zadanie powstrzymać atak nieprzyjaciela bądź ograniczyć straty w atakowanej jednostce a do tego wystarczy pojedyncza salwa.
Do zadań ofensywnych najlepsza jest dalekosiężna artyleria bombardująca. W jej przypadku ma się pełną kontrolę nad zużyciem amunicji.
To ładnie wygląda w teorii, ale w praktyce musiałbym grać z notesem i linijką. Dlatego rozumiem Jutlanda. Z reguły kupuje się co się da, a gra tak jak przeciwnik pozwala. Rzadko kiedy ma się tyle komfortu, żeby pod ostatni VHeks dojechać akurat tą a nie inną artylerią.
Niestety- czasem trzeba "spakować" działa i tyle. Tyle że trzeba znać kampanie, bo obecnie często pojawia się wsparcie i można być niemiło zaskoczonym, gdy za mocno uwierzyliśmy w swe zwycięstwo...
Pomijam, że ja mocno inwestuję w działa ze wsparciem... Szkoda, że nie ma możliwości ustawienia, że po stłumieniu/ zniszczeniu- działa przestają strzelać. Ale trudno... To tylko gra.
Cytat: Zsamot w Sierpień 17, 2012, 08:45:42 AM
Szkoda, że nie ma możliwości ustawienia, że po stłumieniu/ zniszczeniu- działa przestają strzelać. Ale trudno... To tylko gra.
Za dobrze by było, trzeba założyć że strzelają wszystkie naraz.
Tak jak pisze DerwiszX, odpowiedni podział etatów.
Z reguły trzymam jedną artylerię wspierającą przez całą kampanię, pod koniec nawet i z niej robiąc coś grubego. Tylko w kampaniach defensywnych trzymam ich więcej.
Kiedy tylko mogę inwestuję w wielkokalibrowe działa o dużym zasięgu, zwłaszcza kiedy walka trwa na froncie wschodnim, bo Rosjanie, swoją artylerię mają mocną i trzeba ją czymś unieszkodliwić.
pozdr.
Ł.