Forum OpenGeneral

Open General => Instalacja, zasoby, narzędzia, zagadnienia techniczne => Wątek zaczęty przez: Rudel w Styczeń 29, 2015, 09:54:52 PM

Tytuł: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 29, 2015, 09:54:52 PM
Japończycy tak na poważnie zaczęli się motoryzować ok 1939 r. Wcześniej nie mieli za wiele samochodów w linii. Artyleria była motoryzowana w pierwszej kolejności. Może spowodował to konflikt w Chinach gdzie nie było za wiele dróg na których jednostki zmotoryzowane mogły by pokazać co potrafią. Ich filozofia użycia czołgów tez była inna niż reszty świata ;)
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 10:25:47 AM
OK Rudel, sam tego chciałeś - teraz dawaj co masz na ten temat

To co udało mi się ustalić - widać na obrazku. Problem polega na tym, że trudno było ustalić - CO, CZYM WOŻONO...
A jak już się udawało, to się okazywało, że większość typów dział holowano specjalnie im dedykowanymi ciągnikami,
które jednak jakoś specjalnie się od siebie nie różniły...

Porada - jak czytać ten obrazek? Najlepiej OD DOŁU - transporty są ułożone rosnąco od dołu tzn, najpierw najlżejsze
(rowery), a potem w górę, aż do najcięższych ciągników. Licząc od dołu 1-7 są dla piechoty, a 8-16 to artyleryjskie.
Oczywiście zaprzęgi są wspólne.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 12:57:39 PM
Dodał bym jeszcze Toyotę Su ki to taka amfibia podobna do Swimwagena (tylko z wyglądu bp dużo większa) 198 szt od 1943 weszła do produkcji.

http://en.wikipedia.org/wiki/Su-Ki

Tu jest mało danych o niej. Muszę sprawdzić w książkach o motoryzacji armii kwantuńskiej. Gdzieś czytałem o dostawie dział niemieckich do chin w ok 39-40 r.(ponoć ok 40szt niemieckich pak 38). Materiałów jest mało bo piszą o ciężarówkach 1,5 t i 2.0 t nie wymieniając co to za marka. Wiem że w 1940 2 dywizje armii kwantuńskiej zostały w nie zaopatrzone.

Drugą ciekawostką jest amfibia Typ 4 Ka Tsu to dość duże ustrojstwo. Ma dość ciekawą historię.

http://en.wikipedia.org/wiki/Type_4_Ka-Tsu

I lista pojazdów inżynieryjnych w armii operującej w chinach.

Engineer vehicles[edit]
S?k? Sagy? Ki (SS Ki)- multi-function support vehicle
SS Kou Gata
SS Otsu Gata
SS Hei Gata
SS Tei Gata
SS Bo Gata (Armored Bridge Layer)
Bunker demolition/bridgelayer machine TG
Armoured Stretcher
Armored Lumberjack "Brasso Ki"
Mineplow Tank "Chi-Yu"
Swamp Crossing Vehicle (FB)
Armored Lumberjack "Ho-K"
Type 95 Crane Vehicle "Ri-Ki"
Armored Recovery Vehicle "Se-Ri"
Type 98 Mini Engineer Vehicle "Ya-I Go"
High-Voltage Dynamo Vehicle "Ka-Ha"
Type 97 Pole Planter and Type 97 Cable layer
Type 94 Repair Vehicle
Snowmobile "Yu-Ki"
Amphibious Engineer Vehicle "Na-Mi"
Type 94 mobile workshop
Experimental Excavator
Experimental Crawler Truck
Small remote controlled demolition vehicle
Type 95 Collapsible Boat
Type 99 Pontoon bridge
Rubber Rafts

Z tych cudów może da się coś wybrać dla nas. Wszystkie dane jak kopałem to dotyczą uzbrojenia i wszelakiego sprzętu wsparcia zaś o ciężarówkach są kuriozalne zapisy np taki- 100 szt ciężarówek 1,5 t  :o. Dlaczego pisałem o motoryzowaniu artylerii na początku tego procesu motoryzacji. Powodem jest to iż armia japońska nie była wyposażona w bardzo ciężki sprzęt artyleryjski w Chinach gdzie królowały na polu bitwy armaty 37 mm i 75 mm. Oba te działa dawały się podczepić pod każdy prawie samochód co japończycy czynili. W latach 30-tych japończycy i tak mieli przewagę technologiczną nad chińczykami pozbawionymi prawie całkowicie artylerii.

W jednostkach górskich były muły nie wiem ile, ale jakieś używali.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 01:56:57 PM
CytatS?k? Sagy? Ki (SS Ki)- multi-function support vehicle

Czytałem o tym - ten "multi function" był aż za bardzo "multi" - i używano go prawie wyłącznie jako mostu saperskiego.

Inna sprawa - pierwszy ciągnik do dział lekkich Isuzu Type 96 (pochodna typu 94) - pojawia się w 1937, natomiast działo
75mm Type 90 z oponami do transportu motorowego - już w 34 lub 35. Czym je ciągano przez te dwa-trzy lata - historia milczy.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 02:08:59 PM
Też czytałem o 2 t ciężarówkach Mitsubishi ale nie widziałem żadnej na fotce. Nie sprawdzone żródełka coś wspominaj nawet o wozach typu Ford i Fiat ale to ze wspomnień żołnierzy 4 pp Marines z Shanghaju i z tego co widzieli u japonczyków
Ha ;D znalazłem jedną ciężarówkę 2 t 4x4 Toyota To Ki  jedyne co wiadomo to była poprzedniczką Toyoty Su ki. Czyli nie tylko Isuzu robiło ciężarówki :o
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 02:37:29 PM
Co do lat 30-tych to wiem o Toyoda/Toyota GB/KB ponoć kopii Forda czy Chevroleta.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: marekreaktywacja w Styczeń 30, 2015, 03:06:34 PM
Tu są raporty na temat japońskiej armii niestety po angielsku.
http://www.cgsc.edu/carl/wwIIspec/ (http://www.cgsc.edu/carl/wwIIspec/)
W sumie to z pobieżnej lektury wynika, że większość ich artylerii to była ciągnięta przez koniki i żołnierzy (rozkładane przy transporcie).
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 03:16:35 PM
CytatHa Grin znalazłem jedną ciężarówkę 2 t 4x4 Toyota To Ki  jedyne co wiadomo to była poprzedniczką Toyoty Su ki. Czyli nie tylko Isuzu robiło ciężarówki

No pewnie, że nie tylko, ale skoro nie mam żadnych danych dotyczących tych Isuzu (zwłaszcza zasięgu, czy chociaż spalania), to nawet nie będę się wpuszczał w jakieś inne.

A poza tym jest jeszcze jeden problem - oznaczenia. Otóż jak już kopałem ze dwa dni w tych ciężarówkach, to zorientowałem się, że w Japonii stosowane były DWA rodzaje oznaczeń. I tak - jedno, to był typ według japońskiego roku (Type 98, Type 97 i.t.d.), a drugie to było normalne oznaczenie fabryczne.

W ten sposób - Isuzu Type 97, to Isuzu TX40, a Isuzu 94, to Isuzu TU10.

Czasem jeszcze niektórzy autorzy zachodni wpadają na koszmarny pomysł tłumaczenia liczby kalendarza japońskiego na nasz kalendarz i wtedy jest już zupełnie ciekawie......

Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 03:20:42 PM
CytatTu są raporty na temat japońskiej armii niestety po angielsku.
http://www.cgsc.edu/carl/wwIIspec/

:clap :clap :clap :bow
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 03:21:19 PM
Co do koni to zgoda, ale ten sam raport wspomina o początkach motoryzacji artylerii IJA zaczętej w 1930 i nawet nie piszą na co zamieniali te koniki. Jak na raport wywiadu to ma duże braki ;)
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 03:22:32 PM
Cytat: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 01:56:57 PM

Inna sprawa - pierwszy ciągnik do dział lekkich Isuzu Type 96 (pochodna typu 94) - pojawia się w 1937, natomiast działo
75mm Type 90 z oponami do transportu motorowego - już w 34 lub 35. Czym je ciągano przez te dwa-trzy lata - historia milczy.
Podejrzewam tego osobnika:Type 94 4t Prime Mover "Yo-Ke" (http://www3.plala.or.jp/takihome/yo-ke.htm)
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 03:28:35 PM
U japończyków jest duża niedokładność wszelkie teksty czy to angielskojęzyczne czy rosyjskojęzyczne nie zawsze są zgodne z rzeczywistością. Jest zatrzęsienie literatury na ten temat niestety po japońsku w polsce są bodajże 3 autorzy którzy czytają w kandzi i używają zródłowych tekstów japońskich. Nie ma u nas chyba nikogo kto by znal kandzi :'( na tyle by przejrzeć strony japońskie
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 03:44:38 PM
(http://www.forum.gildiageneralow.pl/instalacja-zasoby-narzedzia-zagadnienia-techniczne/2360/0/?action=dlattach;attach=5368;image)

Przyczepić się mogę do Type 92 "I-Ke" (http://www3.plala.or.jp/takihome/i-ke.htm), model Ko wprowadzono w '31 roku.

Dodałbym ewentualnie transportery amfibijne:
Type 3 "Su-Ki" (http://www3.plala.or.jp/takihome/su-ki.htm)
Type 4 "Ka-Tsu" (http://www3.plala.or.jp/takihome/ka-tsu.htm)

BTW. Skoro jesteśmy przy transporcie to prosiłbym o muły (brakuje transportu dla górskich dział).
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 30, 2015, 04:31:08 PM
Prosił bym o dodanie do transportu piechoty motocykli do lekkiej piechoty i/lub oddziałów specjalnych ;)
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 04:57:52 PM
Oki - jeden motocykl znalazłem.... :argh

Korzystałem z tej stronki - http://www3.plala.or.jp/takihome/ jeszcze zobaczę co amerykańskie raporty mówią.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 05:05:12 PM
W amerykańskich raportach Handbook on Japanese Military Forces [Chapter 10] (http://www.ibiblio.org/hyperwar/Japan/IJA/HB/HB-10.html) tez jest wspomniany tylko jeden: Model 97 (1937) motorcycle.

BTW. Kilka dodatkowych modeli (oprócz Rikuo Typ 97 (http://www.dws-xip.pl/encyklopedia/mottyp97-jp/)) jest opisanych na stronie : Japonia >> Pojazdy (http://www.dws-xip.pl/encyklopedia/category/kraje/jp/veh-jp/).
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 05:38:39 PM
O dzięki - Rikuo 97 właśnie zrobiłem, jednocześnie wycofałem dotychczasowych motocyklistów, którzy byli "zintegrowani" z pojazdami - w ich miejsce jest inna piechota.

W ten sposób Japonia jest pierwszym krajem, który ma motocykle zrobione po bożemu, czyli jako transport, a nie jak "gepanzert".

A tak na marginesie inne pytanie - ile taki motocykl z przyczepką mógł palić....?
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 06:26:34 PM
Podstawą był Harley Davidson 1930 VL (74 cu), który przejeżdżał 35 mil na galonie paliwa (źródła podają 35-50mpg), czyli spalał  ~8.1l na 100km...
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Zsamot w Styczeń 30, 2015, 07:46:50 PM
Cytat: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 05:38:39 PM
O dzięki - Rikuo 97 właśnie zrobiłem, jednocześnie wycofałem dotychczasowych motocyklistów, którzy byli "zintegrowani" z pojazdami - w ich miejsce jest inna piechota.

W ten sposób Japonia jest pierwszym krajem, który ma motocykle zrobione po bożemu, czyli jako transport, a nie jak "gepanzert".

A tak na marginesie inne pytanie - ile taki motocykl z przyczepką mógł palić....?
Czyli inne kraje też będa poprawione?

Trza uśrednić te paliwo, wszak pewnie koszowa odmiana więcej paliła.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 07:49:14 PM
8 litrów, to będzie dla koszowej, bo w międzyczasie poczytałem - taki Sokół palił 8 z koszem i 5 - bez kosza....
A silnik miał 1000 ccm, podczas gdy ten japoński Harley - ok.750.

Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 08:00:30 PM
Ten japoński harley miał oryginalnie 74cu (~1,208cc)... , stad te minimum 8 litrów spalania (wartości powyżej 35mpg to raczej katalogowe wartości dla łagodnej ekonomicznej jazdy).

Artykuł o motocyklu Harley-Davidson VL 1930 r.  (http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,113440,2165009.html)(po polsku).
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Jaro w Styczeń 30, 2015, 09:10:59 PM
Cytatjednocześnie wycofałem dotychczasowych motocyklistów, którzy byli "zintegrowani" z pojazdami - w ich miejsce jest inna piechota.
A jaki to będzie miało wpływ na scenariusze zawierające takie jednostki? Jeśli dobrze rozumiem to zamiast motocyklistów pojawi się piechota ale bez transportu.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 09:34:38 PM
CytatA jaki to będzie miało wpływ na scenariusze zawierające takie jednostki? Jeśli dobrze rozumiem to zamiast motocyklistów pojawi się piechota ale bez transportu.

Kiedyś trzeba było to zrobić
Motocykliści nie byli zbyt popularną jednostką japońską - gorzej będzie z wycofaniem ich z Niemiec i Sowietów.

Ale skoro efil nie jest jeszcze opublikowany, to może zamienię ich na kawalerię? To bliższe motocyklistom, co?
Jedna co prawda jest. ale może być wersja 42 czy 43.....
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Jaro w Styczeń 30, 2015, 09:50:19 PM
CytatKiedyś trzeba było to zrobić
I dobrze że to zrobiłeś.

Cytatto może zamienię ich na kawalerię? To bliższe motocyklistom, co?
Jedna co prawda jest. ale może być wersja 42 czy 43.....
Dla scenariuszy to będzie lepsze rozwiązanie niż pozostawienie piechoty bez transportu. Z czasem będzie można ich zamienić.

A tak z innej beczki, czy efil może zawierać jednostki, które są używane w scenariuszu a nie można ich kupić. Z tym, że blokada zakupu musiała by być w efilu (albo np. okres dostępności 100 lat w przeszłości :) ). W ten sposób można by pozostawić "brzydkich" motocyklistów nie psując koncepcji scenariusza a gracz mógłby kupować tylko "poprawnych" motocyklistów. Nie jest to w 100% eleganckie ale może wygodne i skuteczne.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 30, 2015, 10:21:56 PM
Cytat: Gustlik w Styczeń 30, 2015, 09:34:38 PM
Kiedyś trzeba było to zrobić
Motocykliści nie byli zbyt popularną jednostką japońską - gorzej będzie z wycofaniem ich z Niemiec i Sowietów.

Ale skoro efil nie jest jeszcze opublikowany, to może zamienię ich na kawalerię? To bliższe motocyklistom, co?
Jedna co prawda jest. ale może być wersja 42 czy 43.....
Zastanawiam się czy kawalerii nie należało by potraktować podobnie jak motocyklistów, czyli oddzielić konie jako transport..

Dla wstecznej kompatybilności proponowałbym wprowadzić oddziały zwiadowców (Recon'30, Recon'37, itd) w miejsce zlikwidowanych jednostek  (można przenieść je dodatkowo do klasy Recon).
Mam na myśli jednostki zbliżone parametrami do 'Recon Group' (E:4237), czyli 3 zasięgu wzroku, 4 punkty ruchu i ruch fazowy.
Takie oddziały byłyby dość użyteczne również bez transportu (stare kampanie), a w wersji z transportem (konie, motocykle, samochody Kurogane itp) miałyby by po prostu zwiększoną mobilność.

Taka metoda sprawdziłaby się również dla innych nacji (gdzie dodanie kilku jednostek kawalerii może być kłopotliwe).
Dodatkowo, niezależnie można wprowadzić kilka jednostek "lekkiej" piechoty / "pieszej" kawalerii, z odpowiednimi transportami.

EDIT. Kompromisowym, wstecznie kompatybilnym rozwiązaniem byłoby również przeniesienie obecnych oddziałów motocyklistów/kawalerii do klasy recon (w obecnej postaci, zintegrowanej z transportem) i dodanie
dodatkowych jednostek piechoty (z oddzielnym transportem) jako nowych jednostek.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Jaro w Styczeń 31, 2015, 10:32:53 AM
Zastanawiałem się nad proponowanymi zmianami odnośnie kawalerii i motocyklistów (klasa piechota). Nie ulega wątpliwości, że są przegięci i należy dokonać zmian. Jednak co chcemy osiągnąć: kolejną piechotę i kolejne typy transportu czy raczej coś więcej?

A może potraktować te jednostki jako wczesne gepancer (prawie jak są teraz zrobione)? W końcu niedawno taka jednostka została wprowadzona dla Niemców i chyba się spodobała.
Należałoby im wtedy odjąć ruch fazowy, zwiększoną widoczność (bo to cechy reconów), możliwość rozminowywania i być może osłabić w stosunku do zwykłej piechoty (bo nie byli w stanie przewozić cięższego sprzętu).

Można by też pomyśleć o nich jako o lekkiej piechocie, która ma możliwość wypakowania ze środka transportu po ruchu. De facto byli by to gepanzer ale spowodowałoby to więcej zamieszania w gotowych scenariuszach.

Wybaczcie kwestie historyczne. Moje spojrzenie jest z punktu widzenia gracza i jego wyborów. Nie ma wielkiej różnicy czy mamy 9 czy 10 różnych piechot i 8 czy 7 różnych środków transportu. 
Natomiast wybór pomiędzy motocyklistami, kawalerią a piechotą na ciężarówce lub halftraku to sztuka kompromisu:
   - Motocykliści - mobilność i możliwość ataku po ruchu kosztem ograniczenia prędkości poza drogami i siły jednostki
   - Kawaleria - możliwość ataku po ruchu i dobre właściwości terenowe kosztem nie nadążania za szybką armią i siły jednostki
   - Piechota - lepsza siła jednostki i możliwość doboru transportu do potrzeb kosztem braku możliwości ataku po ruchu.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Styczeń 31, 2015, 11:37:54 AM
Co do motocyklistów to rozwiązanie jest proste w klasie piechoty zostawić motocykle jako transport, pomyśleć jedynie trzeba jakim jednostkom taki transport przydzielić. Logicznym wydaje się że takim transportem powinny dysponować lekkie jednostki i jednostki specjalne (komandosi itp). W klasie recon tez mogą być motocykliści w obecnej formie. Do kawalerii mam mieszane odczucia- kawaleria walczyła jak piechota. Nie zrozumcie mnie złe, lecz szarże kawalerii dotyczyły celi wrażliwych i miękkich jak kolumny piechoty i zaopatrzenie, ataki na okopaną piechotę w czasie o jakim debatujemy to samobójstwo. Ataki na inne cele tylko na piechotę były prowadzone po "zaparkowaniu" koni. Dlatego skłaniam się ku rozwiązaniu zaproponowanemu przez Waldziosa konie jako transport.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Zsamot w Styczeń 31, 2015, 01:24:33 PM
Parę szarż było. Ale koncepcja słuszna.
Czy odebrać ruch fazowy? Hmm...

Grywalność spadnie, to w polskiej armii kawaleria dzięki cesze ruchu fazowego wiele ułatwiała, działając jako recon. Tera wiele scenów będzie o wiele trudniejszych.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Mario w Styczeń 31, 2015, 01:49:53 PM
Przydatność kawalerii znacznie spadnie-ale to rozwiązanie jest chyba logiczne (szkoda :'( -ja osobiście bardzo lubię używać tych jednostek szczególnie z liderami- a u Rosjan kawaleria gwardii to świetna jednostka górska ;D)
Choć rozważania kolegi Jaro jako  wczesnych formach "gepanzer" są ciekawe-podobnie jak o lekkiej piechocie, która może się wypakować po ruchu ;D
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Styczeń 31, 2015, 03:02:08 PM
Nie rozumiem dlaczego przydatność kawalerii miałaby spaść.
Konie kawaleryjskie (i motocykle) jako transport nie muszą być bezbronne.
Transport dla kawalerii mógłby swobodnie zachować statystyki obecnej kawalerii, tu nic nie musi się zmieniać, szarże kawaleryjskie nie muszą znikać.
Natomiast 'spieszona' kawaleria mogłaby zyskać dzięki temu rozwiązaniu sporo lepsze statystyki (cięższe uzbrojenie, większa odporność na ostrzał itp).
W praktyce przydatność wzrośnie.

Co do ruchu fazowego, to już zależy, jeśli zachować obecny system, czyli kawaleria/motocykliści na granicy miedzy piechotą a zwiadem, to ruch fazowy powinien pozostać, ale jeśli rozdzielić te jednostki na kawalerie/lekka piechotę i  zwiad konny/motocyklowy, to moim zdaniem ruch fazowy powinny zachować wyłącznie jednostki zwiadu.
Uważam ze ruch fazowy powinien należeć się jednostce wyłącznie z powodu pełnionej funkcji zwiadowczej, nie powinien zależeć od pojazdu/transportu.

Skłaniam się ku drugiemu rozwiązaniu z przyczyn czysto organizacyjnych. Podobny podział w efilu ma obecnie Polska, mamy dostępną jednocześnie kawalerie (jako piechotę) plus zwiad konny (w zwiadzie) i sprawdza się to całkiem nieźle.
Chociaż uważam że skoro istnieje zwiad konny to ruch fazowy w kawalerii jest lekkim nadużyciem.
Ponadto zwiad konny, kolarze i patrol motocyklowy to trzy oddzielne jednostki zwiadowcze, które równie dobrze mogłyby stanowić jedną jednostkę z odpowiednim wyborem transportów.
Załóżmy ze zaczynamy w '39 roku z szwadronem kolarzy i szwadronem kawalerii. Ten pierwszy to jednostka zwiadowcza (z transportem rowerowym), drugi to jednostka piechoty (z transportem konnym). W takim wariancie mamy maksymalną swobodę ulepszania naszych jednostek, możemy wymienić cały oddział albo wyłącznie transport.

Jednostki "gepanzert" to specjalna kategoria, symbolizują jednostki ultra-elitarne (elitarna cena) i prawie zahaczają o fantastykę ;) ...
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Styczeń 31, 2015, 06:47:15 PM
Czekajcie, z tymi pomysłami, bo od rana nie miałem sieci i dopiero nadrabiam czytanie, a jeszcze zaraz mam imprezę zakładową.
Tak że jakoś logicznie i świadomie obecny będę dopiero jutro.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Luty 01, 2015, 07:04:58 PM
No dobrze - poczytałem propozycje Szanownych Panów i wygląda na to że znów w ferworze burzy mózgów i pomysłów muszę sprowadzić tę dyskusje na ziemię - otóż jest pewna przeszkoda natury technicznej - ilość slotów transportowych (poziomów wagi transportu).

Kiedyś było ich 8 - teraz jest 16 i wygląda na to, że przy tak owocnych dyskusjach, to też może być za mało. :)

Propozycja aby motocykle i konie były osobnym rodzajem transportu, zwiększa nam konieczną liczbę poziomów
transportu o dwa. W dodatku są to tak specyficzne rodzaje transportu, że nie bardzo jest je jak połączyć z innymi...

No bo powiedzmy, że wstawimy motocykle na ten sam poziom, który ma jakaś ciężarówka - ale co zrobimy jeśli ta
ciężarówka ma również przypisane do ciągnięcia działo?

Do tej pory uporządkowany transport mają: Republic of Poland, Niemcy i Japonia - przezornie zostawiłem wolne miejsca dla motocykli, ale czy konie się jeszcze zmieszczą, tego nie wiem. Zwłaszcza, że jeden poziom musi zostać jako "blokujący" - bez żadnego przypisanego transportu - dla jednostek, które nie chcemy by miały jakikolwiek transport.

Zatem - zanim zaczniemy szaleć trzeba przejrzeć kraje pod Suite, przeliczyć transporty i zobaczyć czym można rozporządzać.

Remanent na pewno jest konieczny w przypadku: USA, UK, USSR, Francji Włoch i Polski (Poland) - no dobra USA jeszcze przed wojną zrezygnowały z kawalerii, więc może nie trzeba.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Luty 01, 2015, 07:32:50 PM
Motocykle niekoniecznie potrzebują oddzielnej kategorii transportu.

Niemcy, Polska i Japonia, motocykle można wcisnąć razem z rowerami, jeśli jednostka jest w stanie na rowerach się przemieszczać, to tym bardziej spełnia wymagania dla motocykli.
W przypadku USA motocykle umieściłbym razem z Jeep [W], w sumie używać ich będą tylko oddziały specjalne i ewentualnie zwiadowcy.
Reszta krajów wolnych bitów ma pod dostatkiem.

Konie kawaleryjskie niestety potrzebują dodatkowej flagi, ale jedna dodatkowa powinna się zmieścić.

Kłopoty mogą się pojawić gdyby chcieć samochody zwiadowcze (Kurogane, Kubelwagen, Schwimmwagen etc) umieścić jako dodatkowa kategorie transportu.

BTW. Skoro jesteśmy przy transportach, czy są jakieś przeciwwskazania żeby hurtowo zmienić tryb ruchu wszystkich  fortyfikacji na 'all terrain' (ewentualnie 'tracked'), obecnie jest mieszanina (spora część ma ruch 'towed'), w efekcie przeszkadza to w ustawianiu/sprawdzaniu transportów i powoduje błędy przy weryfikowaniu poprawności scenariusza w Suite.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Luty 01, 2015, 09:09:01 PM
(http://www.forum.gildiageneralow.pl/instalacja-zasoby-narzedzia-zagadnienia-techniczne/2360/0/?action=dlattach;attach=5368;image)
Zerknąłem jeszcze raz na ten schemat i pewne wagi można oszczędzić.

Przykładowo:
Isuzu Type 2 - zamiast oddzielnej wagi ustawić jako alternatywę dla ciężarówek i średnich ciągników:
0001 0100 0011 1100

Wagon 1 - zamiast oddzielnej wagi ustawić jako alternatywę dla ciężarówek i transporterów piechoty:
0001 0100 1000 0000

Wagon 2 - zamiast oddzielnej wagi ustawić jako alternatywę dla ciągników artyleryjskich:
0000 0000 0011 1111
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Luty 02, 2015, 09:49:16 PM
CytatMotocykle niekoniecznie potrzebują oddzielnej kategorii transportu.

Niemcy, Polska i Japonia, motocykle można wcisnąć razem z rowerami, jeśli jednostka jest w stanie na rowerach się przemieszczać, to tym bardziej spełnia wymagania dla motocykli.

Nie, Waldzios, to nie tak ma działać - oczywiście, że KAŻDA jednostka piechoty w zasadzie mogła poruszać się na motocyklach. Tylko zastanów się jaka była dostępność rowerów, a jaka motocykli w takiej przedwojennej Polsce? Myślisz, że naprawdę każdy batalion piechoty mógł wsiąść na motocykle?

Naprawdę nie chodzi o FIZYCZNĄ zdolność, tylko regulaminowe przydziały. Myślę, że na taką fanaberię jak osobny pojazd dla 2-3 żołnierzy, to naprawdę niewiele jednostek mogło sobie pozwolić. W ostateczności rowery można podpi... z jakiejś zagrody. Motocykle nie walały się po każdym podwórku. :)

Cytat
Wagon 2 - zamiast oddzielnej wagi ustawić jako alternatywę dla ciągników artyleryjskich:
0000 0000 0011 1111

Tu jest kolejna zagwozdka, bo były działa przeznaczone WYŁĄCZNIE do transportu konnego - z drewnianymi kołami. Nie mogły mieć ciężarówki jako alternatywy. Właśnie celem eksperymentu wprowadziłem w armii japońskiej takie rozróżnienie. To samo działo - ale w dwóch wersjach. Jedna może jeździć tylko z konnym transportem, a druga - ogumiona - i z konnym i z motorowym.
Sytuacja była bowiem najczęściej taka, że z ogólnej puli dział jakiegoś typu tylko 10-20% było przystosowane do transportu motorowego.

Jeśli się sprawdzi - wprowadzę, w miarę możliwości ten patent i w innych krajach - zwłaszcza mniej rozwiniętych motoryzacyjnie.. Dlatego sekcja: "Koń i nic więcej" jest mi potrzebna.

CytatWagon 1 - zamiast oddzielnej wagi ustawić jako alternatywę dla ciężarówek i transporterów piechoty:
0001 0100 1000 0000

No i tu znów - tylko ułamek sił piechoty był zmotoryzowany, a jak już motoryzowano - to przede wszystkim artylerię.
Ciężarówka - zwłaszcza na początku wojny - to powinno być marzenie każdego dowódcy, a nie taki proste "albo koń albo samochód"

W skrócie mówiąc: owszem - jak motocykl - to i rower, ale nie odwrotnie. Jak ciężarówka - to i koń (w sytuacji kryzysowej) ale nie odwrotnie.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Luty 02, 2015, 11:02:00 PM
To może spróbować od innej strony i wykorzystać ograniczenia front/faction.

Cytat: Gustlik w Luty 02, 2015, 09:49:16 PM
Nie, Waldzios, to nie tak ma działać - oczywiście, że KAŻDA jednostka piechoty w zasadzie mogła poruszać się na motocyklach. Tylko zastanów się jaka była dostępność rowerów, a jaka motocykli w takiej przedwojennej Polsce? Myślisz, że naprawdę każdy batalion piechoty mógł wsiąść na motocykle?

Naprawdę nie chodzi o FIZYCZNĄ zdolność, tylko regulaminowe przydziały. Myślę, że na taką fanaberię jak osobny pojazd dla 2-3 żołnierzy, to naprawdę niewiele jednostek mogło sobie pozwolić. W ostateczności rowery można podpi... z jakiejś zagrody. Motocykle nie walały się po każdym podwórku. Smiley
Moim zdaniem motocykle powinny być dostępne za odpowiednio wysoką cenę i tylko przy dostępności konkretnych formacji.

Tak załatwiłeś muły u Niemców, są dostępne jako zwykły transport, ale tylko gdy w scenariuszu włączone są oddziały górskie. Nie ma tu znaczenia dostępność mułów w Berlinie  >:D.

Przykładowo, jeśli dowodzimy np. 10 Brygadą Kawalerii to motocykli powinno być pod dostatkiem, natomiast w przeciętnej dywizji piechoty to rowery powinny być luksusem.

Rzecz w tym, że widzę flagi transportu jako fizyczna możliwość transportu, a flagi front/faction jako dostępność regionalną (fronts) i przydziały poszczególnych formacji (factions).

Cytat: Gustlik w Luty 02, 2015, 09:49:16 PM
Tu jest kolejna zagwozdka, bo były działa przeznaczone WYŁĄCZNIE do transportu konnego - z drewnianymi kołami. Nie mogły mieć ciężarówki jako alternatywy. Właśnie celem eksperymentu wprowadziłem w armii japońskiej takie rozróżnienie. To samo działo - ale w dwóch wersjach. Jedna może jeździć tylko z konnym transportem, a druga - ogumiona - i z konnym i z motorowym.
Sytuacja była bowiem najczęściej taka, że z ogólnej puli dział jakiegoś typu tylko 10-20% było przystosowane do transportu motorowego.

Jeśli się sprawdzi - wprowadzę, w miarę możliwości ten patent i w innych krajach - zwłaszcza mniej rozwiniętych motoryzacyjnie.. Dlatego sekcja: "Koń i nic więcej" jest mi potrzebna.
IMHO podział dział ze względu na ogumienie to "sztuka dla sztuki", kto kupi działo w którym nie można ulepszyć transportu. Osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.

Myślę ze można bezpiecznie przyjąć, że jeśli dowódca zorganizował transport mechaniczny dla artylerii, to gumowe koła też sobie przy okazji tez załatwił ;).

Z resztą, poco wprowadzać dwa działa, gdy wystarczy jedno plus odpowiednie flagi front/faction.
Poza tym, będziesz się musiał nieźle nagimnastykować żeby wystarczyło ci flag transportu.

Dodatkowo, jeśli przyjmiesz ze w danym roku konkretne działo miało dostęp tylko do konkretnego transportu to niekoniecznie będzie prawda.
To samo działo w japońskiej dywizji piechoty (szczególnie gdzieś na froncie mandżurskim) z pewnością było ciągnione przez konie. W dywizji pancernej już niekoniecznie. Podobnie w oddziałach SNLF, czy dywizjach gwardii cesarskiej.
Cytat: Gustlik w Luty 02, 2015, 09:49:16 PM
No i tu znów - tylko ułamek sił piechoty był zmotoryzowany, a jak już motoryzowano - to przede wszystkim artylerię.
Ciężarówka - zwłaszcza na początku wojny - to powinno być marzenie każdego dowódcy, a nie taki proste "albo koń albo samochód"

W skrócie mówiąc: owszem - jak motocykl - to i rower, ale nie odwrotnie. Jak ciężarówka - to i koń (w sytuacji kryzysowej) ale nie odwrotnie.
Znowu nie do końca racja, według mnie to powinno zależeć od rodzaju dowodzonej jednostki, dowódca oddziału piechoty powinien marzyc o ciężarówkach,  ale dowódca oddziału zmotoryzowanego powinien być w nieco lepszej sytuacji.

W skrócie mówiąc: jak dywizja piechoty to rower i furmanka, jak dywizja zmotoryzowana to motocykl i ciężarówka.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Luty 03, 2015, 01:58:33 AM
CytatIMHO podział dział ze względu na ogumienie to "sztuka dla sztuki", kto kupi działo w którym nie można ulepszyć transportu. Osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.

Może nie mieć innego wyjścia - cenowo, albo czasowo. Np, polskie Schneidery zaczęto ogumiać dopiero w 1937.
Poza tym może mieć takie przydzielone jako aux....

Cytat
Myślę ze można bezpiecznie przyjąć, że jeśli dowódca zorganizował transport mechaniczny dla artylerii, to gumowe koła też sobie przy okazji tez załatwił

Myślę, że jednak ostrożniej z tym optymizmem...
Proporcje były takie (cyt.)

Type 91 10cm Howitzer Production Qty : 1,100 + 100 (Motorized Model)

albo:

(Schneider 155mm)
Działa były holowane w zaprzęgach 8 koni. Później niewielką ilość haubic przystosowano
do holowania za pomocą ciągników C4P. Kilkanaście takich haubic miał na wyposażeniu
1 pułk artylerii motorowej w Stryju.

albo:

(Schneider 75mm)
W 1937 roku niewielką ilość armat przystosowano do trakcji motorowej wymieniając koła
drewniane na metalowe z oponą. Były one holowane przez ciągniki artleryjskie C7P lub
samochody półgąsienicowe PZlnż. wz. 34.

Ale nie upieram sie - to może zostać w fazie eksperymentu - tylko w armii japońskiej. Jak się nie spodoba, to działa "drewniane" wycofa się z widoku kupowania, zostaną dostępne tylko z poziomu Suite.

CytatRzecz w tym, że widzę flagi transportu jako fizyczna możliwość transportu, a flagi front/faction jako dostępność
regionalną (fronts) i przydziały poszczególnych formacji (factions).

CytatW skrócie mówiąc: jak dywizja piechoty to rower i furmanka, jak dywizja zmotoryzowana to motocykl i ciężarówka.

Tak, ale to też nie załatwia wszystkiego, bo np: saperzy czy inżynierowie występują ZARÓWNO w dywizji piechoty jak i pancernej i obie te formacje muszą mieć ciężarówki. Zatem ciężarówki musiałyby być jednak dostępne we frakcji dywizji piechoty - no i mamy błędne koło....


Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Luty 03, 2015, 02:01:43 AM
Tak, że ja bym jednak i póki co, sugerował próbę wykorzystania do cna wszystkich 16 (15) poziomów transportu. 
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Luty 03, 2015, 02:54:32 AM
Cytat: Gustlik w Luty 03, 2015, 01:58:33 AM
Myślę, że jednak ostrożniej z tym optymizmem...
Proporcje były takie (cyt.)

Type 91 10cm Howitzer Production Qty : 1,100 + 100 (Motorized Model)
Oczywiście, znam te dane, miałem tylko na myśli ze te proporcje wynikały bardziej z braku ciągników, niż z braku gumowych kół ;).

To nie jest tak ze działa na drewnianych kołach nie nadawały się zupełnie do trakcji motorowej, można było jechać wolniej albo użyć "wrotek". Brak modernizacji nie wynikał z problemów technicznych, ale z braku potrzeby. Nie było ciągników, nie było potrzeby wymiany kół. Pojawiały się ciągniki, wymieniano koła.

Przykładowo 1. Pułk Artylerii Motorowej , gdy otrzymał pod koniec 1936 ciągniki C4P używał wyłącznie dział "na wrotkach", a na początku 1937 wszystkie działa o ciągu motorowym (różnych typów) miały już gumowe koła.

Cytat: Gustlik w Luty 03, 2015, 01:58:33 AM
Tak, ale to też nie załatwia wszystkiego, bo np: saperzy czy inżynierowie występują ZARÓWNO w dywizji piechoty jak i pancernej i obie te formacje muszą mieć ciężarówki. Zatem ciężarówki musiałyby być jednak dostępne we frakcji dywizji piechoty - no i mamy błędne koło....
Rozumiem problem...

Cytat: Gustlik w Luty 03, 2015, 02:01:43 AM
Tak, że ja bym jednak i póki co, sugerował próbę wykorzystania do cna wszystkich 16 (15) poziomów transportu. 
Spróbować nie zaszkodzi.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Luty 03, 2015, 09:52:35 PM
CytatBTW. Skoro jesteśmy przy transportach, czy są jakieś przeciwwskazania żeby hurtowo zmienić tryb ruchu wszystkich  fortyfikacji na 'all terrain' (ewentualnie 'tracked'), obecnie jest mieszanina (spora część ma ruch 'towed'), w efekcie przeszkadza to w ustawianiu/sprawdzaniu transportów i powoduje błędy przy weryfikowaniu poprawności scenariusza w Suite.

Gotowe
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Marzec 03, 2015, 04:40:58 PM
Drobny detal, który właśnie zauważyłem, piechota wsiadając do pociągu (poza stacją) musi porzucić rowery, proponowałbym dodać rowerom cechę 'NoNeedStation'.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Gustlik w Marzec 03, 2015, 07:35:43 PM
OK, ale czy to wystarczy?
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Waldzios w Marzec 03, 2015, 07:40:09 PM
Cytat: Gustlik w Marzec 03, 2015, 07:35:43 PM
OK, ale czy to wystarczy?
Sprawdzałem, działa.
Tytuł: Odp: Transport japoński
Wiadomość wysłana przez: Rudel w Czerwiec 03, 2015, 06:22:15 AM
Co do transportu japońskiego tylko morskiego Armia Japońska miała ciekawe okręty desantowe można powiedzieć że to takie jakby niedoskonałe jeszcze desantowce jakie po wojnie stosują wszyscy >:D. Chodzi mi o te okręty

Akitsu Maru i Shinshu Maru

http://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_aircraft_carrier_Akitsu_Maru

http://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_amphibious_assault_ship_Shinsh%C5%AB_Maru


To takie poprzedniki amerykańskich desantowców typu Iwo Jima, Wasp czy Tarawa. Może jak by tego typu okręty mogły jakoś wejść do efila to dobrze by było pamiętać o tych japońskich desantowcach ::)