Czym się różnią jednostki Wehrmachtu od SS w Blitzkriegu Gustlika ? Parametry te same ,tylko że SS droższe.
W zasadzie niczym - Tiger, to Tiger niezaleznie w jakich barwach jeździ....
Ale ludzie którzy zasiadali za sprzętem, byli zmotywowani i fanatyczni jak wiemy i można by coś mienić w tej materii, moim skromnym zdaniem. Dzięki za odpowiedz. Bardzo ciekawa kampania ,super się gra.
Tak byli zmotywowani ale trzeba ich wyszkolić tak samo jak innych. Nie byli lepsi od innych żołnierzy mieli lepszy sprzęt. Może byli trochę bardziej fanatyczni i krwiożerczy jak reszta, ale na początku wojny było ich mało. Zaś pod koniec mieli braki jak inni. Fakt, że jednostki Wafen-SS robiły za straż pożarną frontu wschodniego nie stanowiły nigdy większości na danym odcinku frontu. Tak więc są tak oddane w grze...
Mimo wszystko dywizja SS różniła się od dywizji Wehrmachtu ,przynajmniej w pózniejszych latach wojny, a gramy przecież dywizją ,bądz dwiema ,może trzema ,lub po prostu korpusem, jak kto woli.
Tak, dlatego masz później jednostki SS-Elite, a piechota w najlepszym okresie Waffen SS, jest dużo lepsza od Wehrmachtu.
Tak zgadza się ,są takowe jednostki, ale można by też uogólnić ,bo jeśli wchodzę w zakupy akurat SS, to mam wrażenie, że wszystkie są SS ,a tu jednak nie ,tylko cenowo to wygląda inaczej. Sorry za marudzenie :p
Jak poczytasz o walkach Waffen SS w Polsce, to raczej ciężko ich pochwalić, pomijam w ogóle bestialskie zachowanie, a oceniając tylko ich dokonania militarne, podobnie we Francji. Dopiero tak po '43 jest lepiej, ale to wynikało z priorytetów w uzupełnianiu ich i lepszej "jakości" rekruta, jakim dysponowali. Z drugiej strony było też sporo gówniarzerii, która miała fanatyzm, nie poparty zaś pewnym militarnym otrzaskaniem.
Trochę czytałem na ten temat. Lista zbrodni wojennych Waffen ss jest długa ,a na froncie wschodnim, to już totalna samowolka. Zresztą Wehrmacht też miał wiele zbrodni na swoim koncie.
Zbrodnie nie są uwzględniane w statystkach, za to pewnego rodzaju determinacja i zaopatrzenie - owszem.
Moim skromnym zdaniem.....czołg jak czołg,ok było paru Asów ale w WH też.
Ok,na pewno w Waffen-SS było wielu wybitnych dowódców liniowych ale w WH też.
Powiedzmy że od trzeciej bitwy o Charków mieli ''lepszych'' grenadierów pancernych,lepiej wyposażonych,lepiej wyszkolonych i fanatycznych....walczyli do upadłego i chyba dlatego byli ''lepsi'' od WH.....mniej liczni potrafili powstrzymywać o wiele liczniejszego nieprzyjaciela czy to w Rosji czy w Normandii ale za jaką cenę......po każdej większej kampanii,jednostki ponosiły olbrzymie straty.
Jeśli już chodzi o zmiany w efilu,bo chyba o to się rozchodzi to PzGrenadiere mogą mieć z ''jedno oczko'' więcej w obronie i ataku.....powiedzmy że bataliony były liczniejsze,niby szybsze uzupełnienie i.....fanatyzm-walka do upadłego.....niepotrzebne skreślić ;)
I jeszcze trzeba pamiętać o tym że dywizje pancerne waffen-SS były ogólnie mocniejsze od dywizji WH i miały na stanie więcej batalionów gren.panc.