Forum OpenGeneral

Open General => Kampanie - w budowie, gry testowe, konsultacje => Wątek zaczęty przez: kowdar Lipiec 11, 2010, 12:59:30



Tytuł: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Lipiec 11, 2010, 12:59:30
A jak konwertowałeś kampanię - ręcznie, jednostka po jednostce, czy robiłeś najpierw tablicę konwersji?

Poprzez tablicę konwersji (ale tylko dla jednostek z kampanii a nie dla całego efila).
Skrótowo (z uwzględnieniem faktu iż konwersja była dość złożona - oprócz samych jednostek zmieniały się kraje i okres czasu):
1. Stworzenie tablicy konwersji ze zmianą kraju i jej uruchomienie dla całej kampanii
    np. Tiger III Niemcy = M44TP Piłsudski Polska
2. Dla każdego scenariusza, zmiana właściciela hex'ów oraz stron konfliktu, a także daty bitwy
3. Kilkukrotne sprawdzanie jednostek opcjami Suite (transport, prawidłowość kraju, czasu) i ręczne poprawianie jednostek
4. Zgodnie z Twoją (Gustlika) sugestią, że dla AI Basic Strenght nie może być maks. bo AI uzupełnia za darmo, użycie opcji w Suite losowego przydziału BS (od 3 do 7) dla wszystkich jednostek AI
5. Ustawienie pkt. za BV, V i TV na inne wartości - na razie po równo we wszystkich scenach - musiałem zmniejszyć pierwotne wartości po wg mnie byłoby za dużo "kasy"
6. Edycja wszystkich briefingów (to najbardziej czasochłonny i "wredny" etap)
7. Inne, porządkujące drobiazgi - zmiany nazwy plików, uporządkowanie ich numeracji,  sprawdzenia ścieżek

Tak się zastanawiam, czy nie pokusić się o zrobienie bardzie szczegółowego, okraszonego zrzutami ekranów z LGSuite poradnika w temacie konwertowania kampanii - może więcej osób pokusiłoby się o realizację ?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 11, 2010, 01:00:09
Osobiście bardzo nie lubię scenariuszy, które "trzeba przegrać", aby zmienić ścieżkę. Wiadomo, że każdy chciałby zagrać wszystkie bitwy. Moim zdaniem - najlepsze sposoby na "nieliniowość" kampanii to:

1) - opuszczanie niektórych scenariuszy - jako kara za porażkę. Ale przy sukcesach liniowość zostaje zachowana.
2) - scenariusz - "wyboru drogi", który zmienia ścieżkę - patrz kampania "Znak Orła". Można sobie przed takim scenariuszem zrobić save, pojechać jedną scieżkę, potem wrócić do save'a i pójść drugą. Oczywiście każda ze ścieżek, sama w sobie, jest liniowa.



Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 11, 2010, 01:02:10
Cytuj
Tak się zastanawiam, czy nie pokusić się o zrobienie bardzie szczegółowego, okraszonego zrzutami ekranów z LGSuite poradnika w temacie konwertowania kampanii - może więcej osób pokusiłoby się o realizację ?

Dobry pomysł.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Greg Lipiec 11, 2010, 08:05:00
Tak się zastanawiam, czy nie pokusić się o zrobienie bardzie szczegółowego, okraszonego zrzutami ekranów z LGSuite poradnika w temacie konwertowania kampanii - może więcej osób pokusiłoby się o realizację ?
Bardzo Dobry pomysł.
Ja swego czasu konwertowałem "Kampanie Polską" Bolesty i robiłem to ręcznie,  zamiana jednostki po jednostce.
Nie ukrywam, że bardzo mozolna praca  :pcbash
Kiedyś próbowałem bawić się tablicami konwersji ale jakoś odrzuciłem ten pomysł.
Dlatego mały kurs byłby tutaj wskazany  :)
Najbardziej chodzi mi po głowie do przekonwertowania  FOFY Adlera.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 11, 2010, 09:47:22
Wiesz co, ja tablicę konwersji z Adlera na mój mam zaczętą, ale robiłem ją aby przekonwertować ten Guderian's Gambit, więc póki co mam w niej tylko jednostki niemieckie i ruskie. Ale to się dość szybko robi, także mogę dorobić polskie i Ci podesłać.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Greg Lipiec 12, 2010, 06:25:25
Wiesz co, ja tablicę konwersji z Adlera na mój mam zaczętą, ale robiłem ją aby przekonwertować ten Guderian's Gambit, więc póki co mam w niej tylko jednostki niemieckie i ruskie. Ale to się dość szybko robi, także mogę dorobić polskie i Ci podesłać.
To jak możesz to podeślij - tylko nie wiem czy będę wiedział co z czym w SuitePG.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 12, 2010, 07:33:26
No poczekaj poczekaj, bo jak powiedziałem - polskie formacje tam są zupełnie nietknięte... Daj mi parę dni.

A a propos "co z czym" to bardzo prosto:

- Wrzucasz kampanię Adlera do PG2 z moim efilem, odpalasz LG Suite i ładujesz do niego tę kampanię.
- W tym momencie Suite się zbuntuje i pokaże milion błędów i niepasujących jednostek - ignorujesz to.
- Wchodzisz dwuklikiem do kolejnych scenariuszy i w każdym z nich, z menu "Scenario/Savegames"
wybierasz podmenu "Global Changes", a tam, z kolei: "Change Equipment by Table".
- Edytor poprosi o wskazanie pliku tablicy, wskazujesz, każesz wykonać i gotowe.

Powyższe możesz wykonać również na skróty - bedąc na etapie załadowanej kampanii, bez wchodzenia
do konkretnych scenariuszy, z menu: "Campaign" wybierasz podobną opcję zmiany całego equipmentu
tablicą (by table), w całej kampanii - i gotowe. Jednak polecałbym tą pierwszą metodę, żeby mieć większą
kontrolę nad poszczególnymi etapami prac.

Oczywiscie tablica ma swoje wady - to jest pewne uśerdnienie i kompromis między efilami - dlatego polecam
jeszcze jedno: Zrobić sobie kopię gry z equipmentem Adlera, zainstalować w niej, w trybie "lokalnym" drugą
kopię LG Suite (pierwsza wtedy też musi pracować w trybie "lokalnym", żeby się nie żarły) i na bieżąco podglądać:
"co autor miał na myśli" - tzn jaka jednostka była tam w oryginale. Czasem okaże się, że to co wynika z tablicy
niekoniecznie pasuje do zamysłu autora i lepiej będzie użyć czegoś innego.

Oczywiście poprawki szczegółowe należy nanosić PO zastosowaniu tablicy i potem już jej nie włączać (dla
tego scenariusza), bo przywróci swoje ustawienia.

Tryb lokalny pracy LG Suite polega na tym, że plik wykonawczy edytora MUSI BYĆ w katalogu głównym gry, a
w menu "Tools" w podmenu "Setting, Folders..." wybierasz - u samej góry tryb pracy lokalnej. Wtedy możesz
mieć dowolną ilość kopii gry i w każdej z nich lokalnie pracujący, osobny LGSuite.

Trzeba tylko uważać bo wszystkie kopie Suite będą miały tą samą pamięć podręczną i podpowiedzi ostatnio
ładowanych plików, więc trzeba uważnie patrzeć którą kopię masz otwartą i czy ładujesz do niej pliki z jej
właściwego lokalnego katalogu.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Lipiec 15, 2010, 11:57:15
Cytuj
Tak się zastanawiam, czy nie pokusić się o zrobienie bardzie szczegółowego, okraszonego zrzutami ekranów z LGSuite poradnika w temacie konwertowania kampanii - może więcej osób pokusiłoby się o realizację ?

Dobry pomysł.

Bardzo Dobry pomysł.
Ja swego czasu konwertowałem "Kampanie Polską" Bolesty i robiłem to ręcznie,  zamiana jednostki po jednostce.
Nie ukrywam, że bardzo mozolna praca  :pcbash
Kiedyś próbowałem bawić się tablicami konwersji ale jakoś odrzuciłem ten pomysł.
Dlatego mały kurs byłby tutaj wskazany  :)
Najbardziej chodzi mi po głowie do przekonwertowania  FOFY Adlera.

Jak Panowie Marszałkowie i Generałowie wyrażają zainteresowanie pomysłem małego, biednego Sierżanta  ;D,
to nie pozostaje nic innego jak "rozkaz" zrealizować  :).

Zapraszam do studiowania poradnika dotyczącego konwertowania kampanii.

PS.
Kampania która mi posłużyła do realizacji poradnika, "Endsieg" przekonwertowana na efil Gustlika
 jest dostępna na mojej stronie.

PS2.
Wątek z poradnikiem chyba wypadałoby "przyszpilić".


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 16, 2010, 08:08:15
Cytuj
Jest już jakiś update?

Jest - z 14 lipca.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 16, 2010, 08:14:47
Cytuj
Wątek z poradnikiem chyba wypadałoby "przyszpilić".

Owszem, tylko wydaje mi się, że z dwóch proponowanych przez Ciebie sposobów, tylko ten drugi jest skuteczny. (pierwszy rzeczywiście służy do grupowej wymiany jednostek, ale w obrębie tego samego efila).
Tak że może przeredaguj to - ograniczając się tylko do sposobu "tablicowego". A zamiast części pierwszej lepiej wrzucić poradnik "jak stworzyć tablice konwersji".


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: connor71 Lipiec 16, 2010, 08:42:16
Cytuj
Jest już jakiś update?

Jest - z 14 lipca.
A gdzie jest?

Na stronie http://www.luis-guzman.com/OpenGen.html jest tylko wersja z kwietnia.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Lipiec 16, 2010, 10:28:50
Tym sie nie przejmuj - dawno tego tytułu nie zmieniał
Podlinkowany plik exe jest aktualny - z lipca.

Aktualizacje sprawdzaj tu:
http://www.panzercentral.com/forum/viewtopic.php?t=44404
Tytuł tematu informuje o aktualnej wersji.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: connor71 Lipiec 16, 2010, 10:55:56
Tym sie nie przejmuj - dawno tego tytułu nie zmieniał
Podlinkowany plik exe jest aktualny - z lipca.
Faktycznie jest nowy plik, ale tytuł jest mylący
Aktualizacje sprawdzaj tu:
http://www.panzercentral.com/forum/viewtopic.php?t=44404
Tytuł tematu informuje o aktualnej wersji.
Dzięki


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Lipiec 16, 2010, 11:00:07
Cytuj
Wątek z poradnikiem chyba wypadałoby "przyszpilić".

Owszem, tylko wydaje mi się, że z dwóch proponowanych przez Ciebie sposobów, tylko ten drugi jest skuteczny. (pierwszy rzeczywiście służy do grupowej wymiany jednostek, ale w obrębie tego samego efila).
Tak że może przeredaguj to - ograniczając się tylko do sposobu "tablicowego". A zamiast części pierwszej lepiej wrzucić poradnik "jak stworzyć tablice konwersji".

Nie mogę się z tym zgodzić.
Obie metody (warianty) są skuteczne.
Opis jest krok po kroku i DZIAŁA. Wynikiem jest kampania "Endsieg", którą przekonwertowałem
dokładnie w ten sposób. Spróbuj, a się przekonasz.

Jedyną wadą wariantu 1 jest że nie można porównać w jednym oknie parametrów jednostek,
co trochę utrudnia "parowanie" - trzeba oglądać parametry jednostek oddzielnie.
Drugim lekkim utrudnieniem jest że "parowanie" właściwie jest konieczne do zrealizowania w jednym
podejściu - ja sobie z tym radzę (czyli w kilku krokach) zapisując tylko logi (częściowe tabl. konwersji)
i łącząc je a następnie sortując. Zresztą jest to wszystko napisane w poradniku.

Jest to idealna metoda dla kampanii zawierający niewielką ilość jednostek, GDZIE nie opłaca się tworzyć
tablicy dla całego efila. Albo dla efili egzotycznych, których będziemy używać tylko raz.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Greg Lipiec 16, 2010, 05:49:12
Kampania ("Wielka... Rzecz") dostępna na www.pg2.net.pl

(EDIT moderatora)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 19, 2010, 01:16:31
Gustlik, czy będziesz konwertował "Blitzkrieg" na Open? Pytam, bo nie wiem czy mi się opłaca grzebać w tym :banghead , jeśli Ty to robisz... Dla Ciebie to Pan Pikuś, a dla mnie kupa dni ciężkiego tyrania :damnpc


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Wrzesień 19, 2010, 03:14:51
Blitzkrieg? A może ktoś się pokusi o Stalingrad. Kiedyś o było na płytce wraz ze świetną kampania Brytolami.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 19, 2010, 10:39:46
Cytuj
Gustlik, czy będziesz konwertował "Blitzkrieg" na Open? Pytam, bo nie wiem czy mi się opłaca grzebać w tym Banghead , jeśli Ty to robisz... Dla Ciebie to Pan Pikuś, a dla mnie kupa dni ciężkiego tyrania

Szczerze mówiąc nie myślałem o tym, bo robię wszystko, zeby jak najszybciej wypuścić kolejną wersję efila, poza tym testuję samą grę i kolejne poprawki - dla Luisa. Tak że jak chcesz to bierz się za to. Jest tylko takie pytanie, czy konwertować, ten materiał, który kiedyś już skonwertowałem na Gusefile dla PG2, czy wyjść jeszcze raz od oryginalnej wersji....


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Wrzesień 19, 2010, 11:52:57
Od oryginalnej? Nie, moim zdaniem Twoja usunęła sporo niedoróbek, więc po co to samo robić?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Wrzesień 19, 2010, 06:55:29
.....  poza tym testuję samą grę i kolejne poprawki - dla Luisa. ....

Gustlik, mam taką prośbę, jeżeli jesteś w dość bliskim kontakcie z Luisem,
może byś poruszył problem logów.
Chodzi mi o odtwarzanie plików xlog w kontekście overruna.
Już pisałem o tym tutaj wcześniej, że nie działa dobrze.
Dzisiaj sprawdziłem bo w najnowszej wersji widzę że overrun jest już zapisywany w xlog'u,
ale niestety przy odgrywaniu, nie działa i zniszczona jednostka pozostaje na mapie.

Przykładowy xlog z startu kampanii Wielka Rzecz ... z overunem wygląda następująco:

Load WR00.scn 16 0 100 20 1 0
# Scenario: WR #00 Grodno [cam: Wielka Rzecz ... pospolita v.1.00] P1:Polska (Axis)  P2:Russia (Allied)
# Turn: 1 * Active Player:0 (Polska - Axis)
select 6 9 0 1
unselect
select 6 9 0 1
unselect
select 6 10 0 13
Move 9 10 13 1048374877
unselect
select 4 10 0 31
Attack 11 10 31 71 1048374877

unselect
select 6 9 0 1
Move 10 11 1 -36219673
Overrun 11 10 1 71

Move 11 10 1 -36219673
Attack 12 10 1 55 -36219673


ale przy odtworzeniu jest niestety źle.

Ponadto po overrunie, Ctrl+C czyli LastCombat.log nie pokazuje tego ruchu (chociaż może tak musi być ?).

Drążę ten temat, bo byłaby to świetna możliwość dzielenie się (nauki) grą - jak to rozegrałem, jak inni rozegrali.
Zamiast opisywać - można przesłać/opublikować xlog i fajna zabawa - można zobaczyć jak inni grają,
a o ile mogę zrozumieć ew. obawy co do tajemnic warsztatu przy grze PBEM, to przy grach kampanijnych, nie ma to (ujawnienie swojego stylu gry) chyba aż takiego znaczenia. Zresztą też pamiętam Twoje posty typu ... jak wy to gracie ?
Ja także chciałbym kiedyś obejrzeć jak ktoś robi BV gdy ja osiągam TV  :-\


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 20, 2010, 08:18:44
Wiesz co, problem polega na tym, że ja sam nigdy nie bawiłem się tą opcją, więc nawet nie wiem, czy potrafiłbym sformułować poprawnie problem...

Jeśli chcesz, to dam Ci jego adres - na pewno się nie obrazi, a będzie mu przyjemnie, że jeszcze ktoś z Polski włącza się do testów.

Przyznam się, że w tej chwili na gwałt kończę kampanię, którą chciałem opublikować na początek nowego sezonu - a tu już niedługo październik. No i efil z jednostkami dla Polski po 1945 też czeka na publikację - troche dużo mam tego... :(
Naprawde nie mam jak się uczy w tej chwili tych logów.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Wrzesień 20, 2010, 11:38:29
OK. Napiszę o tym błędzie na forum JP.
Może znajdzie to zgłoszenie jakiś odzew.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 28, 2010, 05:17:23
Gustlik, Twój scen Mokra ze "Znaku Orła" ustawiłem w Blitzu jako pierwszy (trochę przemeblowałem). Polacy zamiast się bronić (ustawiłem defensywę w Suite), to zaczynają bez sensu rozłazić się ppancami po przedpolu! Masz jakiś "przepis" na to?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 28, 2010, 06:42:10
A zabrales ten hex zwyciestwa (dla Polakow) z Cykarzewa? Bo on mial sens tylko wtedy kiedy Polaków obslugiwał człowiek - komputer tego nie zrozumie.

Poza tym - chodzi Ci o to, żeby uziemić te pepance czy, w ogóle, wszystko łazi bez sensu?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Wrzesień 28, 2010, 07:57:14
To daj ppance bez możliwości ruchu.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 28, 2010, 09:05:52
A zabrales ten hex zwyciestwa (dla Polakow) z Cykarzewa? Bo on mial sens tylko wtedy kiedy Polaków obslugiwał człowiek - komputer tego nie zrozumie.

Poza tym - chodzi Ci o to, żeby uziemić te pepance czy, w ogóle, wszystko łazi bez sensu?

Zabrałem oczywiście z Cykarzewa i Deploy tylko w Ostrowy zrobiłem.
Tylko ppanc łażą bez sensu. Ckmy obstawiają bardzo dobrze, pociągi pakują się za Mokrą, więc prawidłowo... Kawaleria jest prawidłowo ofensywna (niestety dla niej ;))...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 28, 2010, 09:09:43
To daj ppance bez możliwości ruchu.
I Ty to mówisz :toast!? Wyślę Ci do testowania ten scen, na złość  >:D :rollin
W podświadomości mam "dodałbym sztab i plotki"  :laff
Zaczynam się obawiać, że kampanie i sceny powstają dla wąskiego grona użytkowników. Tak patrząc po forum, to widzę tylko kilka osób się tym interesuje :dunno
Cieszy mnie, kiedy widzę ilość odwiedzin na stronie Grega (Kowdar też ma super stronkę :clap , tylko wyszukiwarki kiepsko pokazują), ale statystyka: kto i co ściąga, może już nie jest taka zadowalająca? Podejrzewam, że większość graczy ligowych stroni od Open i Gustlika :burn.Tylko za jakiś czas (niedługi, mam nadzieję), może zdarzyć się tak, że wszyscy będą grać na Open...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Wrzesień 28, 2010, 09:23:57
Chcę pomóc.  :P


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 28, 2010, 09:25:26
Są dwa sposoby na uziemienie jednostek mających ruch własny:

1) dać im poziom okopania co najmniej = 12
2) dać im jako "transport" jednostkę nieruchomą (z klasy fort.) - po to jest w efilu w "All Countries" - okop czyli: "Entrenchement"


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 28, 2010, 09:47:55
Są dwa sposoby na uziemienie jednostek mających ruch własny:

1) dać im poziom okopania co najmniej = 12
2) dać im jako "transport" jednostkę nieruchomą (z klasy fort.) - po to jest w efilu w "All Countries" - okop czyli: "Entrenchement"
Nie chcę uziemiać, tylko szukam sposobu twardej obrony (okopanie muszę sprawdzić, zapomniałem o tym). Właśnie testowałem zmiany w sile jednostek, nic to nie zmienia. Sprawdzę ilość jednostek, może to będzie klucz? A potem jakość?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 28, 2010, 10:04:03
Jeszcze coś mi przyszło do głowy - tam jeden ppanc ma lidera. Jeśli akurat ten lider zwiększał mobilność jednostki, albo jej pole widzenia, to komputer mógł korzystać z niej w "nieprzepisowej roli". Poza tym lider u ppanca likwiduję karę inicjatywy przy strzale po ruchu, to też mogło spowodować, że komputer zaczął szukać guza.

Aha i jeszcze jedno - działko Boforsa, ma dużo większy GD niż nawet piechota - dlatego komputer uznał je za świetną jednostkę blokującą - zwłaszcza w otwartym terenie.

No i to chyba wszystkie powody.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 05:51:56
Zaraz to sprawdzę.
No i oczywiście pytanie: w jaki sposób mogę ustawić Strenght Base automatycznie? Bo przeklepałem 3 sceny i mam dość :pcbash :damnpc


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 06:14:09
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Przecież konwertując scenariusz z istniejącej wersji na nową, masz już na mapie jednostki z danymi punktami siły. Chyba nie robisz na nowo?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 06:23:05
Tylko przy budowaniu od podstaw i kupowaniu do scenariusza jednostek da się to zdefiniować. Ale i tak to jest zbyt sztywne, bo np: piechota może mieć 10/7, ale czołgi, to już tak powinny 10/5 - powiedzmy, a ciężka artyleria nawet 10/1. Tak, że niestety - zawsze robię to ręcznie.....


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 06:23:28
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Przecież konwertując scenariusz z istniejącej wersji na nową, masz już na mapie jednostki z danymi punktami siły. Chyba nie robisz na nowo?
Ale jak odwracam strony (Mokra to doskonały przykład) to Niemcy mają Sb tak w okolicach połowy, a Polacy na maxa. W Blitzu SB jest ustawiony na maxa, a skoro komp uzupełnia za darmo, to po co mu ułatwiać (chociaż dla utrudnienia jakiś scen z bardzo trudnym przełamaniem obrony można podrasować w ten sposób)?

PS prawie na nowo  :rollin


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 06:26:20
W OpenGen - komputer NIE UZUPEŁNIA za darmo. Płaci - tak jak człowiek, więc możesz go kasą dodatkowo limitować, a relację Current do Basic nieco poluzować. Z wyjątkiem tych formacji, których po prostu w ogóle dużo nie było. Np - ciężka artyleria.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 06:28:39
Ale udało mi się zatrzymać ppance w obronie  :iwin (cofnąłem trochę Polaków). tylko teraz moździerz przemieszcza się na południe  :laff


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 06:30:17
PS - mało tego - posiadana przez komputer kasa, w dużym stopniu determinuje charakter jego działań.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 06:30:37
W OpenGen - komputer NIE UZUPEŁNIA za darmo. Płaci - tak jak człowiek, więc możesz go kasą dodatkowo limitować, a relację Current do Basic nieco poluzować. Z wyjątkiem tych formacji, których po prostu w ogóle dużo nie było. Np - ciężka artyleria.
To zmienia postać rzeczy. Muszę zmienić to w drugą stronę :'(


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 06:31:40
PS - mało tego - posiadana przez komputer kasa, w dużym stopniu determinuje charakter jego działań.
To muszę trochę potestować tę opcję...
Nie brałem tego pod uwagę. Nawet nie sprawdziłem prestiżu za tury dla kompa  :-\


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 06:32:20
Cytuj
tylko teraz moździerz przemieszcza się na południe

W artylerii dla "All countries" znajdziesz nieruchomą wersję moździerza z ikonkami w trzech kolorach.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 29, 2010, 06:35:11
Cytuj
tylko teraz moździerz przemieszcza się na południe

W artylerii dla "All countries" znajdziesz nieruchomą wersję moździerza z ikonkami w trzech kolorach.

Nie chcę przygważdżać artylerii. Pokombinuję z miejscem na mapie.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Wrzesień 29, 2010, 10:31:24
Zaraz to sprawdzę.
No i oczywiście pytanie: w jaki sposób mogę ustawić Strenght Base automatycznie? Bo przeklepałem 3 sceny i mam dość :pcbash :damnpc

Po pierwsze, dziękuję za wpis w stopce  ;)
Co do "masowych" zmian w parametrach jednostek - konwersje to kopalnia doświadczenia  ...

Jak jesteś w oknie jednostek, wybierasz z menu:
Scenario/Savegame, potem GlobalChanges i Global Changes on Unit's Data
I tam możesz wyfiltrować jednostki i im zmienić wiele parametrów tego typu (m. in. Basic/Current Strenght).

Dla całej kampanii niestety tego nie można zmienić  >:(


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Wrzesień 29, 2010, 11:27:42
No ale i tak nie ma sensu ustawić wszystkiego na - na przykład - 10/5, bo warto to zróżnicować, dla różnych formacji. Zatem i tak trzeba dopracować to ręcznie, a więc cała automatyka i tak bierze w łeb.... Słowem - błędne koło.

Ręcznego ustawiania i tak nie unikniesz.  ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Wrzesień 30, 2010, 01:40:25
Kiedyś, po suporcie, artyleria się pokazywała i można było do niej strzelać. Teraz się chowa. Czemu? Mimo, że wiem, że tam jest, to nie mogę do niej strzelać.

Pozdrawiam, Czata


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Wrzesień 30, 2010, 02:14:15
Dla mnie to lepsze-utrudnia grę. Poza tym możesz do niego strzelać: działem z "s =". ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 30, 2010, 07:49:40
Zaraz to sprawdzę.
No i oczywiście pytanie: w jaki sposób mogę ustawić Strenght Base automatycznie? Bo przeklepałem 3 sceny i mam dość :pcbash :damnpc

Po pierwsze, dziękuję za wpis w stopce  ;)
Co do "masowych" zmian w parametrach jednostek - konwersje to kopalnia doświadczenia  ...

Jak jesteś w oknie jednostek, wybierasz z menu:
Scenario/Savegame, potem GlobalChanges i Global Changes on Unit's Data
I tam możesz wyfiltrować jednostki i im zmienić wiele parametrów tego typu (m. in. Basic/Current Strenght).

Dla całej kampanii niestety tego nie można zmienić  >:(
Jutro się pobawię, dzięki za instrukcję.
PS
Mam nadzieję, że podpisy w e-mailach i na forach ktoś przegląda... Ja robię to bardzo rzadko  :dunno


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Wrzesień 30, 2010, 08:03:36
Dla mnie to lepsze-utrudnia grę. Poza tym możesz do niego strzelać: działem z "s =". ;)
Dla mnie też rewelacja :yes


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Październik 04, 2010, 10:08:09
Dla mnie to lepsze-utrudnia grę. Poza tym możesz do niego strzelać: działem z "s =". ;)
Artyleria z literką H nie jest dostępna zbyt szybko. Poza tym, niewidoczna artyleria nie jest uwzględniana podczas prognozowania wyniku, mimo że wszyscy wiedzą, że tam jest.
Apropo prognozowania wyniku. Od czego to zależy? Co to wyraża? Odkąd gram w OG jeszcze nie miałem tak dobrego wyniku, jak to było przewidywane.

Pozdrawiam, Czata


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Październik 04, 2010, 10:41:16
Obecnie każda artyleria może zajmować heks: literka H, To, że niewidoczna artyleria jest niewliczana, to chyba oczywiste? A wyniki- najczęściej mi się zgadzają. Rozrzut nie większy niż w innych, najgorsze jest w lotnictwie- boję się atakować myśliwcem, gdy jest 3:3, bo wtedy i 1:5 nie jest rzadki, a dla mnie to oznacza niemal utratę jednostki.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Październik 04, 2010, 01:14:15
Mea culpa. Chodziło, oczywiście, o artylerię z literką S=.
Czy to oznacza, że artyleria, która nie wspiera, ma automatycznie funkcję ostrzału pół niewidocznych? Czy może jakoś inaczej zaznacza się ją w Suite?

Pozdrawiam, Czata


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Październik 04, 2010, 01:25:57
Cytuj
Czy to oznacza, że artyleria, która nie wspiera, ma automatycznie funkcję ostrzału pół niewidocznych?

Ponieważ nie było szczegółowych propozycji - tak zrobiłem. Ale to nie musi być reguła na wieki. Te funkcje przyznaje się niezaleznie. Nie są w żaden sposób automatycznie powiązane.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Październik 05, 2010, 11:57:48
Konwertuję Blitza i tak się zastanawiam: dla kogo to robię i jak to ma wyglądać?
Pierwsza odpowiedź: dla siebie  ;D. Ma być łatwe i przyjemne.
Po drugie: dla Zsamota (i innych wyjadaczy). Dużo plotek  ;) i ogólnie rzeźnia :t34 :tiger.
Po trzecie: nie mam pojęcia kto będzie grał... ??? Niestety, nie lubię kompromisów... Gustlik jest mistrzem wyważonych kampanii, ja dopiero zaczynam...
Przychylam się do zrobienia rzeźni >:D. W Open grają zaawansowani gracze. Raczej?
Macie jakieś sugestie?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Październik 06, 2010, 12:06:39
To ja Ci poradze tak - zrób tą rzeźnię, ale poluzuj Cap i daj troche kasy.

W ten sposób ci, co będą chcieli zagrać dla przyjemności - zagrają sobie na 200 czy 300%. A ci co lubią upokorzenia mogą grać na 50%


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Październik 06, 2010, 12:12:49
Taaak, dlaczego tylko ja dostaję łupnia?! Zemszczę się na tych lepszych  >:D
Ciekawy jestem, czy jak komp dostanie więcej kasy, to będzie kupował właściwe jednostki, tzn dostosowane do poczynań gracza? Może w newralgicznych pkt obrony dawać Deploy Heksy?
Nie mam czasu testować, bo szykuję mieszkanie na przybycie nowego członka rodziny  ;D
Jeśli ktoś ma ochotę zagrać Mokrą i Borową (Bzura się robi) to wyślę do testów.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Październik 06, 2010, 12:15:18
Nie martw się - ja też często testuję swoje kampanie na 200% :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Październik 06, 2010, 12:25:33
Taaak, dlaczego tylko ja dostaję łupnia?! Zemszczę się na tych lepszych  >:D
Ciekawy jestem, czy jak komp dostanie więcej kasy, to będzie kupował właściwe jednostki, tzn dostosowane do poczynań gracza? Może w newralgicznych pkt obrony dawać Deploy Heksy?
Nie mam czasu testować, bo szykuję mieszkanie na przybycie nowego członka rodziny  ;D
Jeśli ktoś ma ochotę zagrać Mokrą i Borową (Bzura się robi) to wyślę do testów.
Mam problem z tłumaczeniem polski-angielski. Może ktoś pomóc?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Październik 06, 2010, 12:49:12
Sam mam w tym kierunku pewne problemy, o dziwo w drugim nie  :D

Ale, mogę polecić tłumacza Googla, całkiem niezłe narzędzie zrobili.

http://translate.google.pl/?hl=pl&tab=wT#pl|en| (http://translate.google.pl/?hl=pl&tab=wT#pl|en|)

Jest to także jakieś wyjście dla osób, które mają problem z angielskimi briefingami.

Przykład tłumaczenia jednego z brefingów Gustlika (bezpośrednio z Googla, bez żadnych zmian).
Trochę trzeba poprawić, ale to już raczej nie stanowi problemu.

POL:
4 wrzesnia sily polskie znow spotkaly swoich "znajomych" spod Mokrej, czyli 1 i 4 DPanc.
Tym razem Polacy bronili podejscia do Piotrkowa Trybunalskiego. Centralnym
punktem oporu staly sie Gory Borowskie.

ZADANIE: utrzymac linie obrony: Belchatow-Borowa Gora-W.Krzysztoporska,
oraz odzyskac kontrole nad lasem Wygoda i miejscowoscia Rozprza.

WYWIAD: mozliwe pojawienie sie posilkow npla (31 DP) na kierunku Belchatowskim.

UWAGA: Dodatkowe pp mozna zdobyc za hex w Kamiensku.

ANG:
September 4, Polish forces again met for their "Friends" from the Wet, namely 1 and 4 Armoured Division.
This time the Poles defended their approach towards Piotrkow Trybunalski. Central
point of resistance became Borowskie Gory.

TASK: to keep the lines of defense: Belchatow-Borowa Gora-W.Krzysztoporska,
and regain control over forest Convenience and Rozprza town.

INTERVIEW: the possible emergence of meals npla (31 DP) in the direction of Bełchatów.

NOTE: Additional percentage points you can earn for hex in Kamieńsk.



Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Październik 06, 2010, 07:09:37
Tłumaczenia? Dawaj - w miarę możliwości coś pomogę. ;) A kampanię potestuję, z przyjemnością od jutra. ;) SH koło VH to karkołomne rozwiązanie- nie dawaj go w stanach, tam i tak jest pewne przegięcie... Z przyjemnością ujrzę starych znajomych w Madrycie i pod Sedanem. ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Październik 06, 2010, 07:42:22
Cytuj
INTERVIEW: the possible emergence of meals npla (31 DP) in the direction of Bełchatów.

Bosssskie - zwłaszcza wywiad i posiłki.  :rollin

Jakby co, to ja też mogę to i owo przetłumaczyć

Cytuj
Może w newralgicznych pkt obrony dawać Deploy Heksy?

Dheksy działają tylko w  pierwszej turze - dla gracza.... Dla komputera trzeba zrobić SHexy. Można je dać w pobliżu Vheksów, ale nie pokrywać ich z nimi, bo nie  ma nic gorszego jak wrogie posiłki teleportujące się do okrążonego miasta. Natomiast systemu zakupów komputera jeszcze nie rozgryzłem.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 13, 2011, 03:11:57
Cytuj
No więc ja zawsze podejrzewałem (i podejrzewam), że całe tak zwane "mistrzostwo" niektórych graczy - zwłaszcza z kręgów JP's Panzers - bierze się z odpowiedniej ilości save'ów. Jeśli teraz zastanowimy się nad podnoszonym przez wielu z nich "realizmem historycznym", to pierwszą zbrodnią przeciwko realizmowi, są właśnie owe save'y. Bo cóż z tego, że jednostki będą dokładnie odwzorowane, mapa super dokładna, a statystyki jednostek obliczone z największą precyzją, kiedy na rzeczywistym polu bitwy raczej nie ma możliwości powtarzania starć

Dlatego kampanie powinny być tak robione, żeby dać szansę na (przynajmniej) V bez wielokrotnego save'owania, a jak ktoś chce sobie utrudnić życie, to zawsze może zagrać na mniejszym prestiżu, albo założyć sobie określony skład armii. Można też robić kampanie, które są wyraźnie oznaczone jako "trudne", dla wymagających graczy, ale to nie powinna być norma.

Niestety środowisko OG/PG zaczyna się kisić we własnym sosie podrzucając sobie coraz więcej kampanii zrobionych według zasady: "teraz to ja wam pokażę".

To nie jest dobry sposób na przyciągnięcie nowych graczy. To jest właściwie antypromocja. Nowy gracz ma wrażenie, że trafił do jakiejś sekty, która posiadła jakieś tajemnicze umiejętności i zniechęca się.

Powyższe słowa Gustlika zacytowałem, bo ... tu chyba tkwi problem interpretacji trudny, łatwy poziom kampanii... Wielokrotnie o tym piszecie przy okazji danej kampanii, a szkoda, bo część potem umyka.
Moim zdaniem wiele zależy od podejścia:
1. stricte historyczne: Hansen... Niestety wiele zależności jest nie do odzwierciedlenia; np. awaryjność sprzętu: np. pod Kurskiem sprzęt niemiecki, czy poziom zaopatrzenia w paliwo i amunicję.
2. grywalność: mało kto chce się przyznać, ale wszak bawimy się dla frajdy, jak jest łatwiej, to naprawdę miło. ;) Czy zawsze musi być masakrycznie. Idealnym przykładem: Złoto dla zuchwałych.
3. cdn


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Luty 13, 2011, 04:08:50
Z cytatem zasadniczo się zgadzam, ale może spojrzeć odwrotnie: kto się nie czuje pewnie może grać na 300 %. Jeśli ktoś zapisuje przed każdym ruchem, to odbiera sobie przyjemność z gry, nawet nie można nazwać tego graniem >:(.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 13, 2011, 07:05:19
Wiesz, jak mi hasa córka, woła żona to gram tura po turze. ;) Nieraz 4 dni... :/


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 13, 2011, 08:57:39
Rozprza- wszystko można nazwać graniem, jeżeli komuś sprawia radość load/ save- to ok. Oczywiście niech tylko bedzie uczciwy nie porównuje armii z graczem, co ryzykuje i traci oddziały.
Ja gram asekuracyjnie, mega asekuracyjnie. Nigdy bym nie zaryzykował utraty jednostki, jeżeli kampania jest napisana pod gracza pt. uzupełniam pół armii co chwila to ja odpadam, musi być szansa na rozważne granie. Kro w historycznym uwarunkowaniu dopuściłby takie straty? Pamiętasz reakcję Hitlera na koszt operacji zajęcia Krety- O. Merkury? No właśnie. A tu mi ktoś wyjedzie, że nic nie straciłem... Nie nic, tylko nic definitywnie.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: mara Luty 13, 2011, 09:04:28
Ja gram asekuracyjnie, mega asekuracyjnie. Nigdy bym nie zaryzykował utraty jednostki, jeżeli kampania jest napisana pod gracza pt. uzupełniam pół armii co chwila to ja odpadam, musi być szansa na rozważne granie. Kro w historycznym uwarunkowaniu dopuściłby takie straty? Pamiętasz reakcję Hitlera na koszt operacji zajęcia Krety- O. Merkury? No właśnie. A tu mi ktoś wyjedzie, że nic nie straciłem... Nie nic, tylko nic definitywnie.
a co ze scenariuszami gdzie trzeba ryzykować (mało czasu)? Ja generalnie też nie lubię tracić jednostek ale zdarza się że nie dyrydy ;D


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 13, 2011, 09:20:14
Wtedy wolę zwykłe, bądź taktyk.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: kowdar Luty 15, 2011, 06:36:13
Małe zebranie opinii.

Zacząłem powoli tłumaczyć briefingi w kampaniach jak widać.
Co myślicie o dwóch sprawach:
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?
Ja skłaniałbym się w obu przypadkach na TAK
(bo skoro ma być po polsku - to w całości).


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 15, 2011, 07:30:58
2x tak. Lepszy klimat. ;) A pewne rzeczy poprawiłbym, ale to już kosmetyka.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: mara Luty 15, 2011, 07:35:27
W obu punktach jestem na tak. W kwestii spolszczenia samej gry (gdzieś ten temat był już poruszany, ale nie chce mi się szukać) to mam oprócz plików equip, fronts, gui97, misc, names, nations, terrain jeszcze units i users - wszystkie spolszczone. Generalnie działa (nie wszystkie nowe właściwości nabyte są spolszczone), ale faktycznie jest tak jak mówił bodajże Gustlik tzn. nie zawsze zatrybi 8)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Luty 16, 2011, 12:37:58
Małe zebranie opinii.

Zacząłem powoli tłumaczyć briefingi w kampaniach jak widać.
Co myślicie o dwóch sprawach:
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?
Ja skłaniałbym się w obu przypadkach na TAK
(bo skoro ma być po polsku - to w całości).
Polski!!!


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Luty 17, 2011, 10:44:47
Panowie Generałowie!!!

Do tej pory, zazwyczaj, osiągnięcie wyniku "lose" przeważnie powodowało zakończenie gry. Proponuję to zmienić i umożliwić kontynuowanie gry także po porażce. Przy takim rozwiązaniu, nawet słabi gracze nie będą się zniechęcać, bo będą mogli szli dalej.

Pozdrawiam, Czata


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Luty 17, 2011, 10:51:42
Popieram - też zaczynam to stosować w obecnych projektach. Powiem nawet więcej - w obliczu istnienia niezłego systemu punktacji, po każdym scenariuszu, wyrzucenie z kampanii powinno by stosowane tylko wyjątkowo. Ostatecznie chyba nikt nie lubi kończyć scenariusza z wynikiem -15, czy cos podobnego. To chyba wystarczająca kara. No i oczywiście zero lub minimalnie kasy po przegranej.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Luty 17, 2011, 10:55:41
Cytuj
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?

ad 1 - Tak, chyba, że były to nazwy planów operacyjnych. Ciężko nazwać scenariusz ataku na Polskę: "Planem Białym"
ad 2 - Nie zawsze. Z powodów jak wyżej. Niektóre tytuły kampanii odnoszą się do zwyczajowych nazw dywizji i te powinny pozostać w języku oryginału.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Luty 18, 2011, 05:03:39
Popieram - też zaczynam to stosować w obecnych projektach. Powiem nawet więcej - w obliczu istnienia niezłego systemu punktacji, po każdym scenariuszu, wyrzucenie z kampanii powinno by stosowane tylko wyjątkowo. Ostatecznie chyba nikt nie lubi kończyć scenariusza z wynikiem -15, czy cos podobnego. To chyba wystarczająca kara. No i oczywiście zero lub minimalnie kasy po przegranej.
No tak, ale jak ktoś nie poradził sobie ze scenem, to myślę, że trzeba mu dodać prestiżu, żeby miał czym walczyć dalej. A może lepiej dokładać dużo prestiżu w kolejkach po BV, żeby gracz zrobił chociaż TV? Oczywiście komputerowi trzeba zrobić 0.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 18, 2011, 05:18:25
Dłuższa walka już jest mega ułatwieniem. Nie nagradzałbym tego dodatkowo.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Luty 18, 2011, 07:57:40
Dłuższa walka już jest mega ułatwieniem. Nie nagradzałbym tego dodatkowo.
Czasem to tylko 2-3 tury! A gracz początkujący powinien mieć ułatwienie. Dla nas jest ambicją zrobić brylanta, i trzeba takim robić przeszkody, ale nowych musimy zachęcać! Jak nie zrobi brylanta, to może zadowoli się TV? Zagra jeszcze raz czy drugi i pozna scen. Wtedy sam będzie miał ambicję wygrać BV.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 18, 2011, 08:55:53
Ułatwić sobie może zwiększając prestiż, przy takim 200% jest to już odczuwalne.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Luty 18, 2011, 09:45:09
Wiecie co, tak to my sobie jeszcze długo możemy..... Jak stare pierniki :)
Z naszego punktu widzenia, to wszystko może wyglądać zupełnie inaczej.

Tak naprawdę powinien wypowiedzieć się ktoś NAPRAWDĘ początkujący,
więc może poczekajmy na taką opinię....

No wiem, wiem................. ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Luty 22, 2011, 08:48:40
Gustliku, prośba.
Mógłbyś zapytać Luisa, czy da się wprowadzić dodatkowe "side", oprócz Allied i Axis, np. Neutral? A najlepiej, jakby był Neutral1 i Neutral2.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: mara Luty 22, 2011, 09:04:17
No to ode mnie też prośba. Czy nie da się zwiększyć turn messages. Dzięki temu można by  w "trakcie" gry przekazywać np. ważne dane wywiadu itp.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Luty 23, 2011, 08:54:44
Trzeba też Luisowi wspomnieć o tym, żeby z raportu usunąć informacje o ilości wojsk komputera.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Luty 23, 2011, 10:35:15
Trzeba też Luisowi wspomnieć o tym, żeby z raportu usunąć informacje o ilości wojsk komputera.
Ale tylko przy raporcie podczas gry. Na koniec- dlaczego?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Luty 23, 2011, 12:46:51
Miałem na myśli raport dostępny w dowolnym momencie gry.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: CrissRS Luty 23, 2011, 12:53:45
To może tylko raport na początku gry?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: czata Luty 24, 2011, 01:12:08
Raport powinien być dostępny w każdym momencie. Ale trzeba z niego usunąć informacje o ilości wojsk przeciwnika. Bo jest to duża, nieuzasadniona podpowiedź.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: majerek Luty 24, 2011, 03:49:06
Zgadzam się z czatą, choć nie ukrywam że obecnie korzystam z raportu.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: CrissRS Luty 24, 2011, 06:56:44
Źle się wyraziłem. Chodziło mi tylko o tą część raportu, w której są zawarte informacje o przeciwniku.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 24, 2017, 03:59:31
Takie luźne mam uwagi - do ogółu kampanii.
Otóż!
Moim zdaniem, większość kampanii jest zbyt długa. Blitzkrieg - jak kiedyś grałem, w pewnym momencie miałem 12 artylerii + 12 flaków do każdej artylerii, 8 czołgów, i tyle samolotów, że nie było co atakować. Po prostu, niektóre czołgi, w szczególności od roku 1942/43, od zimy tego przełomu, nie były w stanie nawet wystrzelić. Było za dużo jednostek. Zbyt długo trwała kampanii, i stałe dokupowanie jednostek powodowało ogromną masę wojska. A to zaś => w konsekwencji, chaos. Z działań taktycznych przechodzi się w strategiczne.
Wcześniej, nie rozumiałem narzekań bodajże Hansena, albo Ponurego, nie pamiętam - że "lubię, gdy gram kilkoma jednostkami".
Tak!
Ja też to lubię!
Jestem po grach:
Dywizja Duchów
Blitzkrieg by Gustlik
German Elite... - nieskończona
Jeszcze Polska - nieskończona
Polska 1920.
Desert Rats - jeszcze ją gram.
Grossdeutchland Division - jeszcze ją gram

I widzę, że w momencie, gdy siły za bardzo się rozrastają, to traci się radość z gry. Co się mam przejmować utratą kilku punktów na czołgu, albo utratą recona, skoro mam ich 5!? albo mam 10 samolotów, i walę nimi jak w bęben myśliwce nieprzyjaciela. Co to za wyzwanie?...
Właśnie bardzo dobrą kampanią jest Desert Rats. Czasem nie ma autouzupelnień, i kończy się faza przed bitwą, że uzupełniłem wszystko, a część ponad 10/10, i kasy zaczyna brakować. I muszę bardzo ostrożnie operować swymi siłami. Mimo zagrania 12 scenariuszy, siły są moje owszem - tęgie - ale nie przeładowane.

A German Elite Unit - :( to mi się nawet nie chce grać. Za dużo wojsk! Ja mam. Nie ma sensu tego używać. Lepsze są taktyczne związki, a nie strategia na całą mapę, gdzie jest jednostek>100... No po co? Lepiej wyciąć coś, do części mapy, i zagrać tak, żeby dało się to ogarniać.

Także, przy budowie kolejnych kampanii - zwróćcie uwagę, żeby były one o 1/3 krótsze! Bo jak to Gustlik kiedyś musiał ustawiać w Blitzkriegu, że 50% nabijania experiencu na początku, bo inaczej potem trzeba będzie jako przeciwnika wystawiać King-Kongi!


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 24, 2017, 05:20:55
Także, przy budowie kolejnych kampanii - zwróćcie uwagę, żeby były one o 1/3 krótsze! Bo jak to Gustlik kiedyś musiał ustawiać w Blitzkriegu, że 50% nabijania experiencu na początku, bo inaczej potem trzeba będzie jako przeciwnika wystawiać King-Kongi!
To nie ma nic wspólnego z długością kampanii. Długie kampanie też potrafią być wymagające. To wszystko kwestia wyskalowania trudności scenariuszy.

Kampanie Gustlika (Gx) są w większości dość rekreacyjne  i do ciekawej rozgrywki często wymagają wprowadzania różnych samoograniczeń. IMHO są pomyślane bardziej jako rozrywka, niż wyzwanie.
Autor generalnie jest hojny w kwestii nagród i stara się nie zrobić graczowi krzywdy.
Są idealne, gdy chce się zagrać spokojnie (przy piwku), zbudować wielką armię lub wypróbować nowe taktyki.
Takie podejście ma swoje zalety i wady.

'Blitzkrieg' i 'German Elite', to są kampanie szczególnie rekreacyjne. Pod względem trudności pomyślane raczej dla początkujących.
Zwłaszcza 'Blitzkrieg'  to kampania typowo edukacyjna. W założeniach ma być łatwa i przyjemna, nauczyć gracza podstaw.
IMHO ich największą wadą są wysokie nagrody za zwycięstwa (przy standardowych nagrodach za heksy), które powodują, że kampanie słabo się skalują (różnica miedzy grą na 50% i 200% jest minimalna).

Generalnie, kampanii o większym stopniu wyzwania szukałbym w folderze Kowdara (Wx).

Wypróbuj W17 (48 scenariuszy), dla mnie wyskalowanie trudności jest bliskie ideału (dla kampanii z autozupełnianiem), do ostatniego scenariusza jest ciekawie i niebezpiecznie. Gram tą kampanie średnio raz do roku i nadal mi się nie nudzi.
Jeśli W17 jest za łatwy, to polecam W14 (36 scenariuszy), poziom trudności momentami koszmarny (szczególnie w powietrzu). Grałem dość dawno, ale do tej pory pamiętam końcówkę kampanii, z hordami sowieckich czołgów atakujących w deszczu (przy minimalnej widoczności).

Poza tym, dla poziomu trudności (zwłaszcza w końcowej części "długiej" kampanii) niezwykle istotna jest nacja którą rozgrywamy kampanie.
Kampanie Niemieckie są generalnie najłatwiejsze. Połączenie niemieckiej przewagi technicznej i filozofii efila (niskie ceny) sprawia, że bez samoograniczeń bardzo łatwo przesadzić z siłą armii (szczególnie gdy mamy do czynienia z ciasnym CAPem).
Jeśli nie grasz według składów "historycznych" (lub nie wprowadzasz innych ograniczeń), prędzej czy później stworzysz "niepokonaną" armię.
Dlatego, jeśli oczekujesz wyzwania, warto w pierwszej kolejności rozważyć kampanie rozgrywane słabszymi nacjami...;


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Styczeń 24, 2017, 09:09:40
To chyba najlepsze podsumowanie.
Ode mnie rada: chcesz trudniej - nie kupuj najlepszego uzbrojenia. Może nie 6 myśliwców, a 2, może nie najlepsze czołgi, a tylko np. 1 Tygrys, 1 Pantera, 2 x IV, 1 IIIN. Itd...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Hansen Styczeń 24, 2017, 11:38:06
A mi w kampaniach brakuje ''manewru operacyjnego'' jak to było w PG1 ale tam były duże mapy.
W OG przełamiesz linię i zaraz masz drugą itd. nie ma ''przestrzeni operacyjnej'' jak to było podczas np. ''Barbarossy''.
Ja lubię długie ale dobre kampanie.
Ja nie kupuję dziesiątek czołgów itd. U mnie podstawowy czołg niemiecki PzIV walczy do końca i często nie jest kolorowo.
12 Flaków  :o,u mnie to nie do pomyślenia.
Tak samo jeśli chodzi o artylerię...podstawową niemiecką haubicą była lekka 10,5mm.
Jako ''fanatyk historii'' gram tylko niemcami (było kilka wyjątków).
BESIU nie wiem jaką posiadasz wiedzę historyczną ale to dosyć ważne grając w OG...przynajmniej ja tak uważam.
ZSAMOT dał Ci dobrą radę,moja jest taka sama :) + walka na mniejszym prestiżu....50%
Co do kampanii ''Blitzkrieg'' ja ją bardzo lubię...podsunąłem GUSTLIKOWI pomysł aby dołączyć kraj ''waffen SS'',no w końcu III Rzesza miała i WH i Waffen SS.

Co do cen w efilu o czym pisze WALDZIOS...ja uważam że niemieckie czołgi ciężkie,czyli Pantera oraz oba Tygrysy powinny być dużo droższe...(wyprodukowano ich w zaokrągleniu razem 8 tysięcy),czyli niezbyt dużo...wtedy BESIU będzie mógł powalczyć bardziej historycznie  ;)
Każdy gracz może sobie utrudnić grę korzystając z LG Suita i np. podnieść ceny.

Co do ''Blitzkriegu'' przyszedł mi do głowy pomysł :D ,żeby rozegrać kampanię na 25%,aż sam jestem ciekawy jak się będzie walczyło  :huh?

Pozdrawiam Generałów.






Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Styczeń 25, 2017, 12:28:19
Grałem na 25%. Są takie momenty krytyczne, gdy wchodzi dobry sprzęt. No i duży jest wpływ nagród, bo te mogą wiele pomóc. Albo znając moje szczęście - rozbawić...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 25, 2017, 12:59:58
Tak, jeśli chodzi o prawdę historyczną. To mi bardzo, bardzo odpowiadało granie np. Panzer III D - czyli dostawałeś dowódców, i ileś różnego sprzętu. Jeśli go straciłeś - to sorry Winnetou, ale nie będziesz miał. Był "autoreplacement" po bitwie, ale jeśli straciłeś jedynego Tygrysa albo jedynego IVd, no, to walczyłeś potem słabszymi, albo innymi wojskami. W OG, możesz kupić 17 tygrysów, i nimi jechać. Czyli - pozostaje tylko autoograniczanie.

Jeśli chodzi o flaki... W Panzer Generał, one strzelały, nie w czasie przelotu, ale przy próbie ataku. I ja do każdej artylerii zakupowanej, miałem flaka od razu kupowanego, jeżdżącego. tego Sdkf 6/2, czy jakoś tak. Najprostszy, od Polski był dostępny. I żadne lotnictwo mi nie było potrzebne. Tanie flaki jeżdżące, a kryły tak, że w Anglii, to mogłem mieć 3 pary samolotów myśl+bombowiec, i starczało. Bo jak podlatywał jakikolwiek Spitfire, to nie miał szans nawet ataku. A jeśli próbował, bo nie widział flaków, to często po swym 1 ataku znikał.

Odnośnie mniejszego prestiżu - to, też tak można. Jednakże ja, wolę grać zgodnie z ustawieniami autora kampanii. Bo po coś one były. Jednakże(!) prowadzenie za rączkę, dodawanie mnóstwa zwiadu lotniczego - na to skarżył się jeden z grających kampanię, i potem Waldzios bodajże się odniósł do tego, że tak było w kampanii, którą przeniósł na efila Gustlika, i trudno byłoby ingerować w zamierzenia autora.

Jeśli chodzi o skalę trudności...
Ja, ja sobie utrudniam grę tym, że staram się z wszelkich sił oszczędzać jednostki. Nie doprowadzać do ich utraty. Tak grać, żeby nawet aux nie znikał z mapy. Zobaczcie sobie, jak opisuję utraty jednostek. W jakim tonie. Dla mnie - moje Core, to są niemalże moi przyjaciele. I dbam i hucham na nich/nie. Także ja sobie utrudniam tym, żeby oszczędzać swoje wojska, a nie stosować mięso armatnie...

I jeśli chodzi o skalowanie kampanii, dla mnie osobiście Ghost Division była ciekawa. Bowiem czasem było autouzupełnienie, a czasem nie... Jak w Desert Rats... Zależy od uwarunkowań historycznych.
Natomiast, w kampanii "Jeszcze Polska", było mnie stać nawet na zakup Battleship, za 2880 prestiżu. Na 1 planszy na razie był bardzo, bardzo przydatny, ale od 8 bitew stoi w bazie, nie ma gdzie go nawet wystawić, chociaż grałem też i na Bałtyku przy Gdańsku, i tam spokojnie by mógł być....

I też - lubię duuuże mapy, jak Hansen, z Panzer 1. Gdy był Low Countries, przebicie się i jazda przez 2-3 tury. Albo we Francji.... I trzeba było dobrze wysyłać manewrem, żeby się nie okazało, że zabraknie wojoków gdzieś, i za 3 dni dopiero dotrą do styczności bojowej. A w PG 2 oraz Open General, właśnie jest co chwila nowy przeciwnik.
Duże nadzieje pokładam w kampanii Wojny Śląskie... bo tam mają być ogromne mapy...
I dlatego też lubię Desert Rats, i wszelkie kampanie afrykańskie. Bo to była właśnie owa "wojna manewrowa", gdzie małe siły, 3,4 dywizje, a po całej mapie hulały. I zależnie od ustawienia naszego, rozłożenia ciężaru sił, albo damy radę utrzymać nasze punkty, albo pokonamy przeciwnika, albo nas w jednym miejscu przeciwnik przełamie, i trzeba będzie szukać miejsca kolejnego, aby go zatrzymać.
Także fajnie, samoograniczanie... ale jednak scenariusze i założenia kampanii - moim skromnym zdaniem - winny być takie, aby tutaj nie było 100 jednostek. Bo to staje się męczące.. Ale to moje zdanie. :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 25, 2017, 06:17:08
Także fajnie, samoograniczanie... ale jednak scenariusze i założenia kampanii - moim skromnym zdaniem - winny być takie, aby tutaj nie było 100 jednostek. Bo to staje się męczące.. Ale to moje zdanie. :)
Co do 100 jednostek, to kwestia gustu. Ja osobiście uwielbiam duża liczbę jednostek. Dzięki systemowi K20, gra potrafi być skrajnie losowa i nieprzewidywalna. Jeden zły rzut potrafi rozwalić najlepszy plan.
Tylko dodatkowe jednostki pozwalają zniwelować przypadkowość rzutów. IMO dopiero przy odpowiedniej liczbie oddziałów zaczynają działać reguły statystki.


Co do trudności. Przede wszystkim, musisz zrozumieć filozofie efila. GusOpen jest w założeniu efilem nisko-kosztowym. Jednostki są tanie (w porównaniu do innych efili). Ma to swoje zalety i wady.

Zaletą jest ogólna dostępność "drogich" jednostek.
W alternatywnych efilach wysoko-kosztowych (OPENAK, LXF) ceny elitarnych jednostek są bardzo wysokie. W efekcie niektórych jednostek praktycznie nie spotyka się w kampaniach (gracza po prostu nie stać).
Pozytywnie przekłada się to na "realizm" kampanii, ale bardzo ogranicza możliwość gracza. "Drogie" jednostki teoretycznie w efilu są, ale praktycznie nie da się ich kupić.
Przykładowo, w GusOpen armia wyposażona całkowicie w artylerie '21 cm K38/39' jest w pełni możliwa, w LXF mało prawdopodobna, u Adlera prawie niemożliwa.

Podstawowa wadą, jest niestety konieczność wprowadzenia przez gracza samoograniczeń.
Gracz ma pełną swobodę, jeśli ma ochotę zbuduje armię złożoną tylko z 'Tiger II', '17 K18' i 'Me-262'. Oczywiście wtedy nie może oczekiwać wysokiego poziomu trudności.

To podejście do efila może się podobać, albo nie. Co kto lubi.
Osobiście, sam często narzekam na poziom trudności (głównie na wysokość nagród), ale z drugiej strony chwalę sobie że w GusOpen kampanie da się komfortowo grać bez save/load w trakcie scenariuszy.
W LXF i OPENAK wyzwanie jest zwykle większe, ale często nie da się obejść bez save/load, i cały efekt bardziej "realistycznych" cen bierze w łeb...;

Twój problem, w znacznym stopniu polega na tym że rozpocząłeś rozgrywkę od kampanii Gustlika (Gx). Te kampanie są najbardziej koncepcyjnie zbliżone to bazowej koncepcji efila. Czyli zapewniają dość dużą swobodę w budowie armii i raczej rekreacyjny poziom trudności.

Przestaw się na kampanie Kowdara (folder Wx) i od razu odczujesz różnice. Kampanie Wx to w większości konwersje, w efekcie bardziej odbiegają od koncepcji efila i zwykle stanowią większe wyzwanie.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Styczeń 25, 2017, 10:51:51
Twórca kampanii ustawił kampanię pod prestiż 100%, zatem jeżeli chcesz zagrać trudniej - zmniejsz sobie go. To banalnie proste. ja tak teraz sobie gram. Na 50%. Znacząco to zmienia walki, kiedy na 100% mogłem wystawić jednostkę podczas walk, teraz to tylko tani recon mógłbym wystawić.

Nigdy nie było mnie "stać" ,by każdej artylerii dostawiać pelotkę, zresztą w walce z Aliantami często nadleciał B-25 z liderem i mi... zbombardował pelotkę z efektem 9:3 itp. potem z dystansu dojechali mi i tyle ja widziałem. ;)

Ja wole efile, gdzie MOGĘ kupić Tygrysa, co nie oznacza, że on będzie podstawą armii.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 26, 2017, 12:12:51
Twórca kampanii ustawił kampanię pod prestiż 100%, zatem jeżeli chcesz zagrać trudniej - zmniejsz sobie go. To banalnie proste. ja tak teraz sobie gram. Na 50%. Znacząco to zmienia walki, kiedy na 100% mogłem wystawić jednostkę podczas walk, teraz to tylko tani recon mógłbym wystawić.
Niekoniecznie. Nie każda kampania się dobrze skaluje.

Na przykład, grasz G38 na 50%. W ostatnim scenariuszu ("Briansk") mogłeś dostać 1000pp(BV) + 120pp (heksy) + 70pp (tury), razem 1190pp.
Grając na 100% dostałbyś 1000pp(BV) + 240pp (heksy) + 140pp (tury), razem 1380pp. Więc różnica nie jest znaczna, tylko 210pp (15%).

A to jeszcze nie najgorszy scenariusz. W scenariuszu 12 ("Kociół"), suma nagród przy 50% to 1500pp(BV) + 60pp (heksy) + 45pp (tury), razem 1605pp. Przy 100% byłoby, 1500pp(BV) + 120pp (heksy) + 90pp (tury), razem 1710pp.  Czyli zaledwie 105pp (6%) różnicy miedzy grą na 50% a 100%.

A to wszystko zakładając, że zdobędziesz wszystkie heksy i grasz do ostatniej tury. W przypadku gdy skończysz przed czasem, albo ograniczysz się tylko do VH, różnica będzie znacząco mniejsza.

Niestety, problemem większości kampanii są nie do końca przemyślane proporcje miedzy nagrodami za heksy i zwycięstwa (to dotyczy nie tylko naszego efila). Nieproporcjonalnie duże nagrody za zwycięstwo sprawiają, że kampanie nie skalują się zbyt dobrze, a  50% różnicy w ustawieniach startowych, zwykle przekłada się zaledwie na kilka realnych punktów procentowych.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 26, 2017, 01:05:29
Niestety, problemem większości kampanii są nie do końca przemyślane proporcje miedzy nagrodami za heksy i zwycięstwa (to dotyczy nie tylko naszego efila). Nieproporcjonalnie duże nagrody za zwycięstwo sprawiają, że kampanie nie skalują się zbyt dobrze, a  50% różnicy w ustawieniach startowych, zwykle przekłada się zaledwie na kilka realnych punktów procentowych.

O! Oo, to właśnie! To mam właśnie na myśli! Np. w Desert Rats, nagrody są nikłe, po 200, 350 prestiżu, raz na jakiś czas - gdy była przerwa operacyjna między poszczególnymi bitwami - dostałem 1200 prestiżu, za BV. Ale! cóż z tego, jeśli musiałem podopełniać jednostki, i skończyło się tym, że praktycznie NIC nie kupiłem. Mogłem podnieść dodatki do 2 samolotów, recon skill, i to wszystko.
Podobnie rzecz się ma z kampanią Grossdeutchland Division. Tutaj podobnie, nagrody są nikłe, i trzeba bardzo poważnie się zastanowić, na co wydać pieniądze. Inaczej, po prostu, no nie ma usprawnień, i zostajemy z 7,5 artylerią, albo piechotą chodzącą na... piechotę ;) :P
Mnie chodzi najbardziej o to, żeby skala za BV była niższa. Ewentualnie można dać dodatkowy prestiż, w heksach, które są daleko za liniami VH, za jakieś lotnisko, albo skrzyżowanie dróg, albo miasteczko. np. zamiast 40pp za zwykłą flagę, daj 80. To będzie znacząca różnica. Uwierz mi. A jak dostanę Wyzwoliciela, to wszystko skaluje się 2x tyle, i jest Panisko!
Ja bym dał mniej nagród, mniejsze za Brylanta przede wszystkim.

Odnośnie innych modyfikacji - sorry! nie znam. Grałem baaardzo dużo w PG 1, PG 2 - max dużo, i sporo w PG 3D, ale w Open General, ledwo 1,5 roku temu grałem, i teraz, ze 3 miesiące. Nie jestem jakoś super doświadczonym graczem. Nie mam tyle wiedzy, porównań. Piszę/mówię, co mi się nasuwa, na świeżo. Bo też świeżość spojrzenia, jest - moim zdaniem - bardzo potrzebna.

Jeśli chodzi o cenę jednostek... Ja bym pozostawił na tym poziomie, jak są w tej chwili.

Weźcie sobie każdy z osobna, i wszyscy razem, pod rozwagę, pewną kwestię, a raczej 2:
1) Jak to było, gdy grałeś Pierwszy Raz w PG 2? W blitzkrieg kampanię? Albo Defending the Reich, gdy startowałeś z 1 czołgiem niemieckim, IV D F2, który strzelał na 2 heksy, i to wsio? Jak było? Serio było tak łatwiuteńko? Czy może po prostu podniósł wam się skill? No, szczerze? Byłeś mistrzem (jeden, drugi, albo trzeci?) :)

2) Jak długo grasz/grywasz w tę grę? Ile miesięcy? ile lat? 5? 6? 10? Spróbuj pograć na gitarze 1 rok, a 6 lat. Jakie będą twoje umiejętności? Pamiętasz, jak jechałeś pierwszy raz autem? I jak to jest, gdy jeździsz lat 10>? Ile rzeczy już widziałeś? Czy zaskakują Cię dalej na drodze? Mnie - i owszem, ale! jest to zaskoczenie raczej przewidywalne.
I czy w Open General, są takie zaskoczenia, których NIE potrafisz przejść? Ile takich map trafiłeś?
Hę?

Umiejętności + doświadczenie => obniżenie poziomu trudności.
Więc? => może nie ułatwiajmy graczowi, nie dając za wiele kasy. Albo, że np. w tym scenariuszu, mimo, iż Tygrysy były już produkowane, to do Afryki NIE mogli dowieźć. Albo, - nie wiem, czy to się da! - można kupić tylko 1 sztukę.

Rozumiecie? :)
 * * *
Aha, pamiętam w Panzer General 2, kampania rosyjska, drugi albo pierwszy scenariusz, to np. miała taki błąd, że T-34, w którejś tam wersji, był za 0 prestiżu? Też tak mieliście? w 3 kumpli graliśmy, i jak jeden to odkrył, natrzaskał darmowych 12 panzerów, to wszyscy się dziwiliśmy. A on nam powiedział, jak jest... To pozostało nam właśnie tylko samoograniczenie...
Ja się ograniczam, po prostu, starając się utrzymać stan WSZYSTKICH jednostek, które otrzymuję, jako "do przeżycia". Co nie zawsze się udaje :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 26, 2017, 05:13:23
Niestety, problemem większości kampanii są nie do końca przemyślane proporcje miedzy nagrodami za heksy i zwycięstwa (to dotyczy nie tylko naszego efila). Nieproporcjonalnie duże nagrody za zwycięstwo sprawiają, że kampanie nie skalują się zbyt dobrze, a  50% różnicy w ustawieniach startowych, zwykle przekłada się zaledwie na kilka realnych punktów procentowych.

O! Oo, to właśnie! To mam właśnie na myśli!
Nie zrozumiałeś.
Pisałem o zmianie proporcji nagród (nie ich sumarycznej wysokości). Czyli o zwiększeniu nagrody za heksy, przy jednoczesnym zmniejszeniu nagród za zwycięstwa, w taki sposób by suma nagród pozostała bez zmian.

Nie chodziło o zmianę sumarycznego poziomu nagród (to już kwestia woli autora), a jedynie o poprawienie skalowalności nagród, w zależności od ustawienia prestiżu kampanii.


Rozumiecie? :)
 * * *
No właśnie nie rozumiemy...;

Spróbuje wytłumaczyć bardziej łopatologicznie... >:D;
Chcesz mieć większy poziom trudności, graj w trudniejsze kampanie... :P;

Kampanie Gustlika (Gx) są stosunkowo łatwe (bo tak sobie autor zażyczył), pozostałe kampanie (głównie Wx) są trudniejsze (choć poziom trudności bywa zróżnicowany)...;

Nie rozumiemy o co ci chodzi, bo grając w kampanie które w założeniu maja być stosunkowo łatwe, narzekasz na poziom trudności...; Wybrałeś łatwe kampanie, więc masz łatwą rozgrywkę !

Nie ma takiej kampanii która zadowoli każdego, ale na szczęście wybór kampanii w efilu jest na tyle duży, że IMHO każdy znajdzie coś dla siebie...;




Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 26, 2017, 05:35:27
:D ahaha, Waldzios - Właśnie o to mi chodziło. Nagrody za heksy, nawet te, które nie są VH, ale - teoretycznie - poza zasięgiem gry zwyczajnej, łatwej.
I mniejsze nagrody za Brylanta. Chyba tak napisałem, czytelnie. Tak mi się wydawało.
"Pisałem o zmianie proporcji nagród (nie ich sumarycznej wysokości). Czyli o zwiększeniu nagrody za heksy, przy jednoczesnym zmniejszeniu nagród za zwycięstwa, w taki sposób by suma nagród pozostała bez zmian."
 =>i dokładnie o to mi chodzi.

Jeśli chodzi o różne kampanie i ich poziom trudności... To już inna sprawa.
-------------------------------

Dobrze, ja dogram to, co gram, a potem zajmę się trudniejszymi kampaniami.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Styczeń 26, 2017, 08:56:31
Pozwólcie, że się włączę, bo ta dyskusja powoli brnie donikąd....

Jak czytam takie rzeczy, to włos mi się jeży na głowie:

Cytuj
Weźcie sobie każdy z osobna, i wszyscy razem, pod rozwagę, pewną kwestię, a raczej 2:
1) Jak to było, gdy grałeś Pierwszy Raz w PG 2? W blitzkrieg kampanię? Albo Defending the Reich, gdy startowałeś z 1 czołgiem niemieckim, IV D F2, który strzelał na 2 heksy, i to wsio? Jak było? Serio było tak łatwiuteńko? Czy może po prostu podniósł wam się skill? No, szczerze? Byłeś mistrzem (jeden, drugi, albo trzeci?) Smiley

2) Jak długo grasz/grywasz w tę grę? Ile miesięcy? ile lat? 5? 6? 10? Spróbuj pograć na gitarze 1 rok, a 6 lat. Jakie będą twoje umiejętności? Pamiętasz, jak jechałeś pierwszy raz autem? I jak to jest, gdy jeździsz lat 10>? Ile rzeczy już widziałeś? Czy zaskakują Cię dalej na drodze? Mnie - i owszem, ale! jest to zaskoczenie raczej przewidywalne.
I czy w Open General, są takie zaskoczenia, których NIE potrafisz przejść? Ile takich map trafiłeś?
Hę?.

To znaczy co - masz pretensje o to, że z czasem nabiera się doświadczenia, czy występujesz w obronie tych, którzy go nie mają - bo już się pogubiłem - HĘ?

Z punktu drugiego wynika, że powinny powstawać wyłącznie kampanie hardkorowe i to w ilościach masowych, żeby cały czas zaskakiwały. To teraz będzie pytanie (celowo dużymi literami):

ILU Z WAS SIADŁO I SPRÓBOWAŁO ZROBIĆ KAMPANIĘ??? (stawiam to pytanie średnio raz na dwa lata) TAKĄ ŻEBY ZASKAKIWAŁA, ŻEBY NIE MIAŁA ZA DUŻO JEDNOSTEK, ŻEBY... ŻEBY... ŻEBY....

Cytuj
Jak to było, gdy grałeś Pierwszy Raz w PG 2? (....) Czy może po prostu podniósł wam się skill? No, szczerze? Byłeś mistrzem (jeden, drugi, albo trzeci?)

Właśnie dla takich robię kampanie. Dla takich, co im się "skill nie podniósł" - co pierwszy raz....
Bo filozofią tej grupy zawsze było: "ZACHĘCAĆ DO GRANIA" - dlatego ma być miło i rozrywkowo,
a jak ktoś zapragnie upokorzenia, to zawsze sobie, albo ograniczenia narzuci, albo znajdzie
trudniejszą kampanię. ALBO ZROBI SWOJĄ......

Zresztą jak sobie to kolega besiu wyobraża? Co roku odświeżać i utrudniać kampanię? Żeby
zaskakiwała? Spisywać ją na straty? A może robić ją na nowo?

Nie wiem o co są te pretensje przecież oczywiste jest że z czasem kampania staje się znana i
przewidywalna. Dlatego staram się robić różne. Współczesne, drugowojenne, historyczne, fikcyjne,
lądowe, morskie.... A mimo to są tacy co piszą: "Gram tylko Niemcami". No to sorry... Nie ma na tyle
niemieckich kampanii żeby po trzech latach nie znać wszystkich na pamięć.

Albo: "lubię duże mapy" - a grałeś Wojny Śląskie, albo "Delta force", albo morską niemiecką? Nie...

Robię co mogę, ale ciągle jestem sam w tej robocie... Na szczęście jest jeszcze Kowdar i dzięki
niemu można spróbować kampanii z innych efili. Także tych, w których Tygrys nie jest za tani, a po trzecim
scenariuszu ma się ochotę rozwalić komputer a nie otworzyć sobie drugie piwo.

Proponuję wyjść poza schemat "Gram tylko Niemcami", albo "Gram tylko Blitzkrieg" - a na pewno znajdzie
się niejedno zaskoczenie. Albo wreszcie wziąć się za robienie swoich (to nie jest uwaga tylko do besia)

To tyle ode mnie.



Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 27, 2017, 01:39:36
Gustlik Waldzios i inni, którzy tutaj pracują.

Mam OGROMNY szacunek do Waszej pracy. Wypowiadałem to już w innym temacie. Gdzie inni, nawet kilka lat temu ściągali czapki przed Wami.
Wiem, wierzcie mi - bo kiedyś, w zamierzchłych czasach, robiłem plansze i kampanie, do Warcraft 2 oraz Age of Empires 2.
Ku.... Ile to pracy trzeba było włożyć, żeby komputer szedł sensownie, w moją stronę! Godzin, żeby jeden kierunek nadać! Nocy zarwanych!\
Wiem, wierzcie mi.
Ukłon ogromny w Waszą stronę. Naprawdę. Szacunek wielki.

Kwestia druga, odnośnie trudności kampanii.
Tak, wiem, zagrać mam innymi. Napisałem to, w poście powyżej. Też zauważyłem, że dyskusja prowadzi donikąd. Pardon, jeśli kogokolwiek uraziłem.
Jak tylko znajdę czas - zagram innymi nacjami. Ale praca + uczelnia + jakieś przyjemności + "obowiązki" z kobietą, i czas się mocno ścieśnia. Do tego przyjaciele, jakieś hobby poza tym. Więc proszę - dajcie czas.
Ja jestem wyrozumiały, rozumiem, ile czasu poświęca się na zrobienie 1 planszy. Rozumiem.
Jak napisałem Gustlik, w innym temacie - jak skończę te kampanie, zajmę się Wojnami Śląskimi. Ale nie wszystko na raz :) Ok?

kwestia trzecia.
Napisałem, co ja widzę, co mi, mnie osobiście i tylko mnie - się "widzi". Co ja bym zmienił. NIE - bo "jest chujowo"(sorry za dosadność).
Krytyka ma być konstruktywna. Pytam. Daję pomysły. Niekoniecznie wszystko zostanie zaakceptowane. Rozumiem. Ale daję. Bo inaczej dalej siedzielibyśmy na gałęziach, bez światła, i grzali się skórami zwierząt. Gdyby ktoś nie był krytyczny. A z drugiej strony, gdyby nie było takich zapaleńców, jak WY - którym się chce. Którzy mają determinację. Którzy działają. Pomysły usprawniają. ok? :)
D O C E N I AM.
Zrozumcie. Doceniam.
Podaję pomysły - bo może da się lepiej.
Jeśli - owszem, są inne kampanie, gdzie jest trudniej - ok. Napisałem, zagram też inne.

Zobaczcie sobie, jak opisuję kampanię 1920 roku. Czy tam jest jakaś krytyka, że się "do d..." gra?
Na koniec, podam podsumowanie - ale po to, żeby może, kiedyś, ktoś będzie miał czas, żeby była ciekawsza.

Jeszcze raz napiszę:
Doceniam Waszą prace. Wkład. Widzę stale, że jest 50 osób, które śledzą to forum. Co dzień. Nie wierzę, żeby to byli tacy, którym się Wasza praca NIE podoba. Owszem - podoba. I to wielu, bardzo-bardzo.

Proszę, bądźcie wyrozumiali, jeśli nie znam jakiejś materii. :)
p.s.
I żeby nie było. Grałem też innymi ludzikami. grałem ruskimi, angolami, amerykanami. I było różnie. Ale nie przechowuje wszystkich kampanii, a tym bardziej - ich nie opisuję. Nie ma tyle czasu na to wszystko. :) Naprawdę ;) Od niedawna dopiero tutaj opisuję w raportach.
I tak, gram/grałem Polakami. Tak, było ciekawie... Naprawdę!... I Brytyjczykami w Afryce... Mam kilka kampanii, które potem będę wrzucał, po kolei, jak skończę opis kampanii 2, które tutaj opisuję. :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Styczeń 27, 2017, 05:34:32
Cytuj
Krytyka ma być konstruktywna. Pytam. Daję pomysły.

No ale ja właśnie piszę, że się w tych pomysłach pogubiłem, bo punkty 1) i 2) Twojej wypowiedzi, te które zacytowałem przeczą sobie wzajemnie...

No popatrz:

Cytuj
1) Jak to było, gdy grałeś Pierwszy Raz w PG 2?
Cytuj
2) Jak długo grasz/grywasz w tę grę? Ile miesięcy? ile lat?

Czyli co, tworząc kampanię mam myśleć o tych co pierwszy raz (a tak myślę), czy o tych co grają miesiące i lata?

Poza tym wziąłeś na klatę wszystkie zarzuty, a one nie wszystkie były do Ciebie. To były wnioski z przeczytanych
wszystkich postów.

Zrozum, gdyby było nas chociaż trzech-czterech robiących kampanie, to jeden pewnie robiłby łatwe,
inny trudne, jeszcze inny tylko niemieckie, jeszcze inny polskie.... Wybierałbyś autorskie kampanie
jak płyty w sklepie. Wiadomo, że nie kupujesz U2, jak chcesz słuchać Metalliki.

Ale jestem sam i z konieczności wychodzi jakiś taki pop-rock, bo zawsze tak wychodzi jak się chce zrobić
coś "dla wszystkich".


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 27, 2017, 07:15:18
Moim zdaniem:
rób krótsze kampanie. mniej się zmęczysz. Najwyżej nazwiesz "Ghost Division 39-42. A potem ewentualnie "dorobisz". jak/JEŚLI Ci się zachce.

rób krótsze kampanie, scenariuszami. Mniej pitolenia się. Nawet, jeśli będzie 100 jednostek, nie ma tylu problemów, w krótszych kampaniach. Nie tylko dla twórcy, ale grającego.

Mniejszy prestiż za Brylanta. żeby trzeba było kombinować, a nie "zarzucimy was czapkami", bo dostałem w Jeszcze Polska... 3500 prestiżu za jakąś mapę. Fajnie... ;)

Bardzo dobre są ogólnie kampanie tutaj wsadzone.
Aha - i ja nie rozumiem, jak ktoś mówi, że "eee, łatwa kampania" (np. Sukcesy 3 Rzeszy), a w opisach jest, że kilka razy tracił jednostki/jednostkę core... no, to jak mnie zlali, złamali rękę albo nos - to była łatwa walka, tak? (np. Box). Ja nie wiem, na czym Wy opieracie "łatwość" danych scenariuszy.  Mnie - na małych stratach. A nie, jak słyszę niejednokrotnie, że "aaa, tam, trudno jest, ale miałem 30 auxów, i rzuciłem ich do przodu, a potem pozajmowałem moimi. Zabili mi co prawda 20 jednostek, no, ale co tam"...
? bo ja tego nie rozumiem. Chyba zasoby ludzkie, też powinny być jakoś ograniczane. nawet, dla jednostek aux. Rozwaliłeś 15 auxó, dostaniesz posiłkowo następnym razem proporcjonalnie mniej. i koniec.

Ale to tylko luźna uwaga...

----------------------
Gram Desert Rats 13 scenariuszy- jest ciekawa, bardzo ciekawa. I jest fajna Frossdeutchland Div, 6 scenariuszy.
Jeszcze polska... 13 scenariuszy... ale tutaj mam już za silne wojsko, i mnie trochę znudziło...
Czyli gram różne.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Styczeń 27, 2017, 07:48:03
Ale dlaczego chcesz komuś ograniczać sposób gry? Jak ktoś chce auxami zalać wroga niczym Rosjanie Wzgórza Seelowe- trudno, jego sposób. Ja gram na minimalne straty. Hansen gra na etatach. Wprowadzając odgórne - ostre limity - będę musiał WYGRAĆ,  w nie grać, rezygnując z moich sposobów.

Za dużo prestiżu? Nie rozumiem. A gdzie nakaz WYDANIA wszystkiego,m co do punktu. To wydaj tylko tyle, by mieć skromniejszą armię.

Długie kampanie są super, bo mam frajdę budowania armii, są tam oczywiście problemy natury - że za szybko się wygrywa, ale po to są testy, po to jest dział na forum, by pogadać, konkretnie.

U Kowdara jest parę ostrych kampanii. Polecam. ;)

Pozdrawiam serdecznie. ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 27, 2017, 08:06:09
Aha - i ja nie rozumiem, jak ktoś mówi, że "eee, łatwa kampania" (np. Sukcesy 3 Rzeszy), a w opisach jest, że kilka razy tracił jednostki/jednostkę core... no, to jak mnie zlali, złamali rękę albo nos - to była łatwa walka, tak? (np. Box).
Straty jednostek CORE często nie są bezpośrednio powiązane z poziomem trudności. To gra mocno losowa, czasem przy prognozach 10:1, może trafić się seria krytyków (krytyki nie zależą w żaden sposób od statystyk jednostek), a walka skończyć rezultatem nawet 1:10.
Podejście do takich strat jest różne. Ja z reguły powtarzam scenariusz, wiele osób gra dalej mimo strat. Co kto lubi...;

Ja nie wiem, na czym Wy opieracie "łatwość" danych scenariuszy.  Mnie - na małych stratach. A nie, jak słyszę niejednokrotnie, że "aaa, tam, trudno jest, ale miałem 30 auxów, i rzuciłem ich do przodu, a potem pozajmowałem moimi. Zabili mi co prawda 20 jednostek, no, ale co tam"...
Zgadza się, i to właśnie próbuje ci wytłumaczyć. Nie wiesz które scenariusze są "łatwe", bo grasz tylko łatwe. Dopóki nie zagrasz "trudnego" nie będziesz w stanie tego stwierdzić.

Polecam pierwszy scenariusz H04 (w folderze OGN_GUS), w pełni zasługuje na tytuł trudnego...; zagraj i zrozumiesz różnicę...;

Co do ogólnej oceny trudności, to zwykle dobrą miarą trudności jest zapas tur pozostałych do zwycięstwa BV.
Jeśli za pierwszym podejściem nie uda mi się uzyskać BV uznaje scenariusz za trudny.
Jeśli zwycięstwo BV kazdorazowo wymaga 2-3 prób (np. 'ROAD TO PEKIN' w W17), lub rozpoczęcia kampanii od nowa, to scenariusz określam jako bardzo trudny.
Gdy osiągam BV z zapasem 2-3 tur, scenariusz uznaje za średnio trudny.
Za łatwe uważam te scenariusze gdzie można osiągnąć BV z zapasem 5-6 tur.

? bo ja tego nie rozumiem. Chyba zasoby ludzkie, też powinny być jakoś ograniczane. nawet, dla jednostek aux. Rozwaliłeś 15 auxó, dostaniesz posiłkowo następnym razem proporcjonalnie mniej. i koniec.
To już wykracza poza zasady i możliwości gry. Jednostki AUX zawsze były mięsem armatnim i raczej nie ulegnie to zmianie,

----------------------
Gram Desert Rats 13 scenariuszy- jest ciekawa, bardzo ciekawa. I jest fajna Frossdeutchland Div, 6 scenariuszy.
Jeszcze polska... 13 scenariuszy... ale tutaj mam już za silne wojsko, i mnie trochę znudziło...
Czyli gram różne.
No właśnie, wcale nie...;

Wytłumaczę ostatni raz (a potem uznam ze trolujesz  ;))...;

Wymienione kampanie, mają tego samego autora, czyli Gustlika (przedrostek Gx_). Wspomniane kampanie są zróżnicowane pod względem tematyki, ale mają podobne podejście do stylu rozgrywki i zbliżoną trudność.

Nie grasz w rożne kampanie, grasz wyłącznie w kampanie Gustlika...;

Znajdują się w  folderze OGN_GUS, oprócz kampanii Guslitka (Gx), są tam jeszcze kampanie szkoleniowe (Tx) i kilka konwersji innych autorów (Hx).

Alternatywnym folderem jest OGN_Wx, zawierający kampanie Kowdara (Wx), znajdziesz tam sporo trudniejszych kampanii...;


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: sympatyk Styczeń 27, 2017, 09:35:27
....
Przecież Besiu napisał, że ma wielki szacunek i nie o trolowanie tu chodzi .. po prostu wyraża swoje subiektywne odczucia.
Dla Niego kampanie Gustlika są różne .. bo tylko takie gra ..
Dla tych, co znają inne efile ta "różność" będzie inna ..

Bardzo cenię Gustlik Twój wkład  --> przecież bez tego efila i kampanii nic by nie było.
Nie będę wymieniał innych, bo mógłbym kogoś pominąć ..

Apeluję o więcej luzu  ;D
Jasne jest, że wypowiedzi nowych ludzi mogą być subiektywne, niedoświadczone .. i wydawać się "dziwne", nie przystające do Waszych ..
Chyba nie jest tajemnicą, dlaczego nie gram ?
Dla mnie wszystkie kampanie są trudne  >:D  --> takie jest moje odczucie  :rollin

Kiedyś po sprawie z " nutkami" postawiłem sobie pytanie - Co ja tu robię?
Nie gram, robię jakieś chrzanione mapy, których nikt nie chce ..
Piszę pewnie kiepsko - bo nie bardzo mnie rozumieją ..

Odpowiedz jest taka --> Tu mam kawałek podłogi, izolowany od tego popieprzonego świata.
Robię, co robię i nie zważam na to, że nie wszystkim się te mapy podobają ...
Po prostu - każdy ma prawo do oceny i krytyki, do pisania swych odczuć ..  i dobrze  :D










Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 28, 2017, 01:41:50
Przecież Besiu napisał, że ma wielki szacunek i nie o trolowanie tu chodzi .. po prostu wyraża swoje subiektywne odczucia.
Nikt Besiu/Besiowi(*niepotrzebne skreślić), ani nikomu innemu nie zabrania dyskusji i krytyki, ani wyrażania odczuć (subiektywnych czy innych).

Przecież nie produkowalibyśmy długachnych postów w odpowiedzi, gdyby było inaczej...;

Komentarz o trolowaniu (pisany z przymkniętym okiem ;) ), odnosił się tylko do konkretnego zagadnienia; czyli odmowy przyjęcia do wiadomości, że poza kampaniami Gustlika istnieje w naszym efilu bardzo duży wybór innych..;


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 28, 2017, 07:42:15
Co do ogólnej oceny trudności, to zwykle dobrą miarą trudności jest zapas tur pozostałych do zwycięstwa BV.
Jeśli za pierwszym podejściem nie uda mi się uzyskać BV uznaje scenariusz za trudny.
Jeśli zwycięstwo BV kazdorazowo wymaga 2-3 prób (np. 'ROAD TO PEKIN' w W17), lub rozpoczęcia kampanii od nowa, to scenariusz określam jako bardzo trudny.
Gdy osiągam BV z zapasem 2-3 tur, scenariusz uznaje za średnio trudny.
Za łatwe uważam te scenariusze gdzie można osiągnąć BV z zapasem 5-6 tur.
I tutaj w pełni się zgadzam. Bo jak widzę, że ktoś w 3 turze, 7 tur przed końcem zakończył scenariusz, to... chyba coś jest nie tak... Ale to moja, wyłącznie moja opinia.
-----------------------------


----------------------
Gram Desert Rats 13 scenariuszy- jest ciekawa, bardzo ciekawa. I jest fajna Frossdeutchland Div, 6 scenariuszy.
Jeszcze polska... 13 scenariuszy... ale tutaj mam już za silne wojsko, i mnie trochę znudziło...
Czyli gram różne.
No właśnie, wcale nie...;

Wymienione kampanie, mają tego samego autora, czyli Gustlika (przedrostek Gx_). Wspomniane kampanie są zróżnicowane pod względem tematyki, ale mają podobne podejście do stylu rozgrywki i zbliżoną trudność.

Nie grasz w rożne kampanie, grasz wyłącznie w kampanie Gustlika...;

Ok. Myślałem, że autor robi różnorodne kampanie.
A że zrobił Desert Rats też Gustlik, to nie wiedziałem.
i - myślałem, że skoro Niemcy i Niemcy stale tak samo są traktowani, to zagram innymi, Polakami, czy tam Brytyjczykami. Ale dobra.
Dajcie mi chwilę, na skończenie tego, co gram. :)

I nie wiedziałem, kto jest autorem, bo po prostu wybierałem nazwę i opis kampanii - z pliku w grze. Nie ściągam ze strony, ale to, co było w komplecie w całości, jako plik Open General. Ale to szczegół...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 28, 2017, 07:49:55

? bo ja tego nie rozumiem. Chyba zasoby ludzkie, też powinny być jakoś ograniczane. nawet, dla jednostek aux. Rozwaliłeś 15 auxó, dostaniesz posiłkowo następnym razem proporcjonalnie mniej. i koniec.
To już wykracza poza zasady i możliwości gry. Jednostki AUX zawsze były mięsem armatnim i raczej nie ulegnie to zmianie,

A właśnie tego się chciałem dowiedzieć, myślałem o tym. Czy da się ograniczyć potem, w następnych scenariuszach, ilość jednostek aux.
Może, sposobem byłoby, żeby dać te jednostki, jako core - liczyć nawet oczywiście do wysokości CAPa, ale - dawać np. 15 pól rozstawienia?
I wtedy, jednostki, które będą aux - w dawnym tego słowa znaczeniu - też będą miały potem znaczenie. Bo jak elitarne jednostki rozwalisz własne, i to zostaną te słabsze, którymi rzadziej grasz... Albo w ogóle zabraknie Ci jednostek?
Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe.
Np. dostaję 10 jednostek w 1 scenie. Potem dostaję oprócz kupowanych, w następnym, stoją na mapie - jako aux dawniej, ale są już ustawione, i to jako core - i po scenariuszu, w 3, zamiast 20 jednostek, mogę rozstawić 15. I sam sobie wybiorę, czym gram.
A potem, jak dojdzie do Rosji, gdzie jest zwykle masa jednostek aux. to dostanę więcej pól rozstawienia, ale może się okazać, że nie mam jak pokryć luk we froncie. Bo te "auxy" (czyli te, którymi nie grałem zwykle, tylko siedziały w bazie, niewystawione), to traktowałem jako mięso armatnie, i teraz nie mam czym wypełnić luk...
Mam nadzieję, że jestem zrozumiały... choć okazało się już kilka razy, że... "niekoniecznie" ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Styczeń 28, 2017, 08:59:18
I tutaj w pełni się zgadzam. Bo jak widzę, że ktoś w 3 turze, 7 tur przed końcem zakończył scenariusz, to... chyba coś jest nie tak... Ale to moja, wyłącznie moja opinia.
----------------------------
Musisz uwzględnić, że większość raportów które czytasz pochodzi z rozgrywek rankingowych. A w rozgrywkach rankingowych liczą się zdobyte punkty...;
Standardowym sposobem zdobycia dodatkowych punktów jest uzyskanie szybszego zwycięstwa...; im więcej tur pozostaje do BV tym lepsza punktacja...;

BV nie jest równe BV. Można skończyć ze standardowym wynikiem, w okolicach 55 punktów (dla gry na 100%), a można się postarać o wyniki ponad 70 punktów (i więcej).
Uzyskanie średniej w okolicach 55 punktów w Blitzkriegu (rozgrywka na 100%) jest dość łatwe, ukończenie ze średnią powyżej 65 punktów to pewne wyzwanie (mój rekord to 64).

Uzyskiwanie co raz lepszych rezultatów, to jeden z podstawowych powodów do rozgrywania wielokrotnie tych samych kampanii...;

Najpopularniejsze kampanie, są rozgrywane przez graczy po kilka (nawet kilkanaście razy), w rożnych konfiguracjach. Są praktycznie znane na pamięć, więc ich poziom trudności staje się dość względny...;
Nie ma w tym nic dziwnego że scenariusz (nawet dość trudny), za 5-6 podejściem rozgrywa się z dużym zapasem tur...;

Ok. Myślałem, że autor robi różnorodne kampanie.
A że zrobił Desert Rats też Gustlik, to nie wiedziałem.
i - myślałem, że skoro Niemcy i Niemcy stale tak samo są traktowani, to zagram innymi, Polakami, czy tam Brytyjczykami. Ale dobra.
Dajcie mi chwilę, na skończenie tego, co gram. :)

I nie wiedziałem, kto jest autorem, bo po prostu wybierałem nazwę i opis kampanii - z pliku w grze. Nie ściągam ze strony, ale to, co było w komplecie w całości, jako plik Open General. Ale to szczegół...
Oczywiście że Gustlik robi rożne kampanie, nawet skrajnie różne. Ale to nadal są kampanie Guslika. Tworzone według jego wizji i jego koncepcji. Pewnych podobieństw nie się uniknąć.

To trochę tak, jakbyś czytał tylko książki Agathy Christie i skarżył się że nie lubisz kryminałów.

Dlatego od pierwszego posta próbuje ci wytłumaczyć, że nie musisz czytać "kryminałów", możesz w każdej chwili sięgnąć do półki z "horrorami"...(z góry przepraszam Kowdara za skojarzenie :P );

BTW. Nie musisz niczego ściągać ze strony. Jeśli masz problem ze znalezieniem wspomnianych kampanii, wystarczyło spytać...;
W menu wyboru kampanii, masz zakładkę 'folder efila', w każdej chwili możesz zmienić folder z 'EFILE_OGN_GUS' na 'EFILE_OGN_Wx'.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Styczeń 30, 2017, 06:35:35
O, odnośnie horrorów, to nawet mi się kiedyś Koontz przejadł. Jak MacLean, i potem Frederick Forsyth ;)

O po raz 2. odnośnie tego, że można zmienić suit, to nie miałem pojęcia. Zobaczę. Ale na razie, są wyższe cele, czyli ...

No, i - sorry - eufemistycznie, ale wpierprzyliście mnie. Robiłem kiedyś też europę universalis 2, kampanie, i triggersy. i starcrafta, w zamierzchłych czasach. Także mię wkurzyliście. :) ;)

Ale zagram, dajcie skończyć to, co mam na tapecie.
I dziękuję za wyjaśnienia.
Odnośnie trudnych kampanii - po prostu, wybierałem według opisu. Czy był ciekawy. A szczerze, to nie chce mi się jakoś grać kampanii, która ma 28 scenariuszy lub więcej. Nudne to będzie - wedle mojej opinii :)
Ale zobaczę, co się da zrobić.
-------------------------
odnośnie jeszcze rozgrywek rankingowych, i kończenia jak najszybciej. Owszem, też mogę, kilka tur wcześniej. Ale jak zawsze pisałem, liczy się dla mnie kasa, za którą mogę ulepszyć sprzęt.
Może tutaj powinienem zmienić nastawienie... Mniej kasy, mniej doświadczenia - bo przecież nie będzie czasu, na końcu, przez 5 tur, walić w manekiny słabymi jednostkami. Ale to na następną kampanię temat.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Ponury Luty 17, 2017, 05:16:16
odnośnie jeszcze rozgrywek rankingowych, i kończenia jak najszybciej. Owszem, też mogę, kilka tur wcześniej. Ale jak zawsze pisałem, liczy się dla mnie kasa, za którą mogę ulepszyć sprzęt.
Może tutaj powinienem zmienić nastawienie... Mniej kasy, mniej doświadczenia - bo przecież nie będzie czasu, na końcu, przez 5 tur, walić w manekiny słabymi jednostkami. Ale to na następną kampanię temat.

Odkopuję wątek, bo czytałem wcześniej tę dyskusję, ale nie miałem czasu zabrać głosu :)

Rankingowo gra się trochę inaczej niż normalnie, bo jednak chodzi o te punkty. Tobie bym sugerował właśnie takie podejście, bo przez to, że chcesz kończyć planszę jak najszybciej, to nie masz aż tyle czasu, żeby zgromadzić prestiż z płatnych flag, więc masz go mniej, dzięki czemu nie możesz tworzyć aż takiej wielkiej armii. No i wtedy kampania wciąż pozostaje wyzwaniem.
A grając bardziej rozrywkowo można się poświęcić zajmowaniu flag, sprawdzaniu taktyk, konkretnych jednostek, itp. i po pewnym czasie faktycznie robią się korki na mapie, a część jednostek nie ma nawet 1 belki.

Mnie też nudzą te łatwiejsze kampanie z całą masą prestiżu, więc po prostu w nie nie gram :) Próbuję przeróżnych, sprawdzam i robię listę tych, w które na pewno nie zagram, bo np. jest w nich za dużo auxów czy jednostek ogółem.
Teraz na prośbę Waldziosa gram we wspomnianą H04, ale widzę, że to kampania nie dla mnie - masy wojsk skutecznie mnie zniechęcają, każdy scenariusz męczę po 2-3 godziny i muszę go dzielić na 2-3 podejścia, bo za jednym razem nie daję rady dokończyć. Teraz ugrzązłem jeszcze przed połową kampanii, ale skoro się zobowiązałem, to dokończę testować, tym bardziej, że ogólnie rzecz biorąc scenariusze są dość urozmaicone, co doceniam. 49 scenariuszy - mój najlepszy czołg pewnie będzie miał z 3000 doświadczenia na koniec, albo więcej.

A Gustlik mnie sprowokował swoimi wpisami do zrobienia własnej kampanii  ;D Początki są trudne, ale się zobaczy, co z tego wyjdzie.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Luty 17, 2017, 05:40:50
i BARDZO dobrze, żeś się znerwował, na Gustlika. ;)

odnośnie jeszcze rozgrywek rankingowych, i kończenia jak najszybciej. Owszem, też mogę, kilka tur wcześniej. Ale jak zawsze pisałem, liczy się dla mnie kasa, za którą mogę ulepszyć sprzęt.
Może tutaj powinienem zmienić nastawienie... Mniej kasy, mniej doświadczenia - bo przecież nie będzie czasu, na końcu, przez 5 tur, walić w manekiny słabymi jednostkami. Ale to na następną kampanię temat.
a część jednostek nie ma nawet 1 belki.

Teraz na prośbę Waldziosa gram we wspomnianą H04, ale widzę, że to kampania nie dla mnie - masy wojsk skutecznie mnie zniechęcają, każdy scenariusz męczę po 2-3 godziny i muszę go dzielić na 2-3 podejścia, bo za jednym razem nie daję rady dokończyć. Teraz ugrzązłem jeszcze przed połową kampanii, ale skoro się zobowiązałem, to dokończę testować, tym bardziej, że ogólnie rzecz biorąc scenariusze są dość urozmaicone, co doceniam. 49 scenariuszy - mój najlepszy czołg pewnie będzie miał z 3000 doświadczenia na koniec, albo więcej.
Odnośnie dużych map i masy jednostek.
Przecież, można walną duuużą mapę. Ale punktów, do zajęcia, załóżmy 3 albo 4. W linii, w głąb.
I wtedy, nawet mając masę jednostek przeciwnika do pokonania, skupimy, skoncentrujemy uderzenie, na pojedynczym kierunku. A reszta, będzie musiała być naprawdę wyzwaniem, żeby dziury zaklejać.
I takie scenariusze są epickie, moim zdaniem. I dostałbyś potem  nawet 100 jednostek CORE, nie ma problemu. Ale na pobocznych kierunkach, nawet się nie ruszysz. Bo nie będzie sensu, chyba, że po płatne flagi. Ale sam będziesz miał 2-3 dywizje pancercne, CAP ustawiony nisko, żebyś tylko w razie utraty jednostek wielu, w dużej ilości, mógł odkupić. I od czasu do czasu dostajesz z Trigger Hexa jakiś czołg. Albo samolot. I nie jesteś w stanie kupować wtedy pierdyliarda 4d, albo stosów artylerii...
Za dojście do pewnych punktów, dostaniesz nagrodę w postaci jednostki. Albo kasy dodatkowej, np. 300 punktów, za jakąś flagę. Ale CAP jest niski, więc z nagród wtedy - jak masz 100CORE nie dostaniesz kasy...
I zacznie się sensowne granie.

Bo nawet, jeśli będziesz miał 100 jednostek core, to będą to głównie piechoty. Jako wypełniacze przestrzeni. A jak takich - dawnych auxów - nie będziesz miał, boś ich nie szanował, to przeciwnik przelezie przez każdą dziurę. I nie dasz rady. z 20 jednostkami CORe, jak kiedyś, i milionem auxów, do rozpindrzenia, bo przecież i tak na następnej planszy, jak będzie trzeba, to już będą stały i czekały.

I na przemian potem plansze.
Mała znowu - i tylko 20 deploy. I wtedy wybierasz, czy jedziesz na maxa te 20 "podstawowych" core, czy może jednak od czasu do czasu, dodasz jakąś z tej pozostałej setki, na mapę, żeby doświadczenia nabrała. Bo inaczej, wyskoczy przeciwnik, a Twoi "auxowi", których nie używasz przez 5 plansz małych, nie mają doświadczenia.

A po kilku planszach malutkich - znowu dupna. Na której potrzebujesz wypełnić pustkę strategiczną swoimi auxo-corami, których nie używasz.

I wtedy - byłoby to sensowne...
\ale tym zajmę się po 15 marca :) :P Mam nadzieję...


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Luty 17, 2017, 06:42:56
Mała znowu - i tylko 20 deploy. I wtedy wybierasz, czy jedziesz na maxa te 20 "podstawowych" core, czy może jednak od czasu do czasu, dodasz jakąś z tej pozostałej setki, na mapę, żeby doświadczenia nabrała. Bo inaczej, wyskoczy przeciwnik, a Twoi "auxowi", których nie używasz przez 5 plansz małych, nie mają doświadczenia.
Dobrze, że poruszyłeś ten temat.

Według mnie limity rozstawienia (podobnie jak CAP), to jedna z tych kwestii które skutecznie rozwalają trudność kampanii.
Pozornie są pozytywne, bo prowadzą do ograniczenia wielkości armii.

Ale efektem ubocznym jest skrajny "power-gaming". Odgórne ograniczenia liczebne (i prestiżowe) sprawiają że gracz inwestuje tylko w najpotężniejsze (lub najefektywniejsze jednostki). A to wcale nie jest takie dobre, bo ostatecznie kończy z armią które ma w składzie tylko najlepsze jednostki, i jest efektywnie niepokonana.

Przykładowo, gdybym chciał zagrać mniej standardowo, na przykład pełnym składem dywizji piechoty, z cała masą piechoty i jednostek wsparcia (możdzierze, ckmy. kołatki, artyleria pułkowa itd) i realistyczną artylerią dywizyjną (złożoną z lekkich haubic), to praktycznie żadna kampania mi na to nie pozwala.

W praktycznie każdej kampanii, prędzej czy później pojawia się scenariusz "tylko 20 deploy". Który efektywnie wymusza budowę armii która składa z 20 najpotężniejszych jednostek...; więc po prostu nie warto tworzyć armii złożonej z 30 (lub więcej) słabszych jednostek;

Istniejące kampanie (z CAPem i limitami rozstawienia) narzucają nam pewien styl rozrywki.
Pojedyncza haubica 15cm zawsze jest lepszym wyborem niż dwie 10,5cm. Niestety nie dlatego że sprawdza się lepiej, ale z powodu CAP'a i limitów rozstawienia.
Jeśli z góry wiesz, że prędzej czy później, w kampanii będziesz miał miejsce na wystawienie tylko 2-3 jednostek artylerii, to naturalne jest, że zaopatrzysz się w najpotężniejsze dostępne działa.

CAP sprawia że staramy się ograniczać jednostki do prototypów i "darmowych" CORE, a limity rozstawienia jeszcze nas w tym wyborze upewniają.
W efekcie armie stają się niewielkie, ale wyposażone w najlepszy dostępny sprzęt. Co w przypadku silnych nacji (Niemcy, US) sprawia, że rozgrywka często staje się zbyt łatwa.

Do pewnego miejsca w kampanii (osiągnięcie CAP'a lub przeciętnego limitu rozstawiania) gracze są traktowani tak samo.
Ale później zaczyna się zmuszanie gracza do ukrywania prestiżu i ograniczania składu armii.
Premiowane jest posiadanie armii jak najmniejszej i jak najlepiej wyposażonej. Wydanie tych samych środków na armię większą pod względem liczebnym jest efektywnie karane.

Jeśli komuś nie przeszkadzają wyłacznie czołgi 'Tiger II' i działa '17K18' w składzie armii, to z reguły nie ma problemów z CAP'em i limitami rozstawienia.
Ale gdy chce korzystać z większej ilości słabszych jednostek (kupionych za te same, lub często mniejsze środki), to zaczynają się schody, musi się męczyć i kombinować (jakby zrobił coś złego).
 


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Luty 17, 2017, 06:56:43
No, i właśnie dlatego to piszę/mówię.
Co jakiś czas - duuuuuupna mapa. Z masą wojsk przeciwnika. i realnie nie do zapanowania, bo z każdej strony będą na nas szli. I do tego- zawsze wtedy są auxy. Do zapychania dziur. albo do walenia w ścianę, aż się skruszy, za którymś razem.
Ale!
Jeśli nie będzie auxów, tylko będziesz dostawał jednostki jako Core - w standardzie, dywizja piechoty, haubice itp. one będą musiały istnieć, przeżyć, żebyś miał czym zapełnić dziury. Bo ustawiasz część sił przeciwnika, jako agresywnych. I jeśli nie utrzymasz frontu - bo masz tylko 20 wypasionych - to nie dasz rady...
Opisywałeś to, przy samolotach. Czy mieć 1 samolot 15/15, czy dwie sztuki 10/10... i możesz w stanie nimi wtedy asekurować swe wojska.
W tym podawanym przeze mnie układzie - będziesz potrzebował tych auxo-corów.
Ale i silnej 1 albo 2 dywizji panzernych.
CAP będzie np. 5000, a armii dostaniesz, na 10 000 (dziesięć tysięcy). I jeśli nie będziesz wykorzystywał wojsk, które dostaniesz, jako za trigger hexa, to NIE kupisz. Bo nie ma jak... Nagrody nie dostaniesz, przez CAPa, chyba że masę wojska stracisz.
Albo masę flag zbierzesz...
Ale wtedy będzie dylemat, jak Guderiana, czy zawracać na Kijów, i mieć Tactical Victory (zniszczyć duuużo wroga, dostać kasę), czy walić na przysłowiową Moskwę, ale być bez kasy z płatnych flag.

Wtedy, trzeba będzie koncentrować wysiłki. Albo na głównym kierunku. Albo na wszystkich - i wtedy trochę doświadczenia nabędą też pozostałe jednostki, ale nie będzie Brylanta. Dla mnie to jest chore, że każdy w byle kampanii, jest w stanie walić Brylanty co chwila.
I utrata 300 jednostek na koniec kampanii... :/
Nosz... toż to CHORE JEST. Sorry, z całym szacunkiem dla graczy. Ale jak można szafować tak zasobami ludzkimi? Kto by to wytrzymał? chyba ruskie tylko...

Nie mogą być auxy. Auxy - dotychczasowe - winny stać się CORE. ale dostajemy je na początek z Zero doświadczenia, albo 99. I niech się gracz męczy. Czy popędzi do przodu, czy będzie próbował coś nimi ugrać. Można tym auxom zabrać transport - wtedy będą to typowe zapchaj-dziury frontowe... I będzie owszem, wypasiona elita. Ale bez tych pomocniczych jednostek, nie będzie miała szans... Bo na drodze swej będzie musiała po bokach zostawiać jakieś wojska osłonowe...
Przeciwnik też wtedy nie będzie miał 150 t-34 z doświadczeniem 450, jak to zwykle w 10 scenariuszu się odbywa.... Tylko masę piechot. I co prawda, one nie będą jakoś super groźne... ale ich ilość, nie dopuści do sytuacji, że wszystko rozjeżdżamy.
Doskonałym przykładem jest tutaj scenariusz "Briańsk" w kampanii "Gambit Guderiana". Tam trzeba było oszczędzać wręcz amunicję w artylerii i samolotach, żeby zostało na głównym kierunku natarcia. Nie dało się do wszystkiego walić, gdzie popadnie - bo zabraknie amunicji albo paliwa.
I wtedy pozostaje wybór - czy działamy coś auxo-corami, czy nasze wypasione CORE rozrzedzamy do pomocy auxo-corom.


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Ponury Luty 17, 2017, 07:08:24
Ale efektem ubocznym jest skrajny "power-gaming". Odgórne ograniczenia liczebne (i prestiżowe) sprawiają że gracz inwestuje tylko w najpotężniejsze (lub najefektywniejsze jednostki). A to wcale nie jest takie dobre, bo ostatecznie kończy z armią które ma w składzie tylko najlepsze jednostki, i jest efektywnie niepokonana.

Właśnie pracuję nad kampanią, w której będzie limit rozstawienia, zakaz zakupów i upgrade'u  :bismarck Praktycznie zero prestiżu za cokolwiek. Bardziej walka o przetrwanie niż imperialne ambicje ekspansji. Na razie na coś takiego jestem nastawiony, bo te wszystkie kampanie, gdzie tylko trzeba rozbudowywać armię i zasuwać przed siebie i zajmować kolejne tysiące kilometrów kwadratowych terenu, likwidując setki jednostek wroga, póki co mi się znudziły. Będzie to coś w klimacie Leśnych Ludzi, ale fabuła nieco inna  :bismarck


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Luty 17, 2017, 07:55:20
Jeśli nie będzie auxów, tylko będziesz dostawał jednostki jako Core - w standardzie, dywizja piechoty, haubice itp. one będą musiały istnieć, przeżyć, żebyś miał czym zapełnić dziury. Bo ustawiasz część sił przeciwnika, jako agresywnych. I jeśli nie utrzymasz frontu - bo masz tylko 20 wypasionych - to nie dasz rady...
"20 wypasionych" i "tylko 20 wypasionych" to niekoniecznie to samo...;
Mogę mieć "20 wypasionych" (w zasadzie muszę, jeśli w którymś scenariuszu będzie limit) i sporą gromadkę mniej "wypasionych" (zresztą zawsze tak gram).
Efektywnie rozwalę poziom trudności scenariusza, tak czy inaczej...(bo CAP i limity mnie zmuszą);

Przeciętny autor scenariusza, nawet jeśli nie tworzy kampanii historycznej, stara się stworzyć "prawdopodobne" historycznie składy armii przeciwnika.
Wobec tego "wypasiony" skład (złożony tylko z 'Tiger II' i '17K18') praktycznie nie może natknąć się na żadną "prawdopodobną" jednostkę, która byłaby w stanie stawić mu czoła...; więc efektywnie uczyni każdą kampanie "łatwą"...;

Nie mogą być auxy.
Częściowo zgadzam się z ogólnym przekazem (w kwestii redukowania jednostek AUX), ale mocno upraszczasz.

Pamiętaj że niektóre kampanie są historyczne, albo przynajmniej do tego aspirują. Więc w niektórych bitwach twoja armia reprezentuje konkretną historyczną jednostkę (dywizje, korpus, armie), a oddziały pomocnicze to inne historyczne jednostki uczestniczące w konkretnej bitwie.
Nawet jeśli w jednej bitwie sformujesz odpowiednią formacje CORE, to w kolejnej będziesz potrzebował zupełnie innej.

Czasem AUX'y muszą być po prostu AUX'ami. Jeśli fabuła mówi że w danym momencie kampanii masz wsparcie na przykład oddziałów Hiszpańskich, albo parę lat później Węgierskich, to przecież nie będziesz ich kupował i targał przez całą kampanię.

Podobnie że wsparciem okrętów w misjach desantowych...; co zrobisz z lotniskowcem CORE gdy w kampanii jest jedna misja desantowa.

Albo gdy w scenariuszu przychodzisz na odsiecz, sojuszniczym jednostkom. Przecież nie będzie ratował własnych jednostek.
Takie przykłady mógłbym mnożyć w nieskończoność.

BTW. Gdybyś grał w inne kampanie (na przykład H04) wiedziałbyś, że istnieje trzecie wyjście. Oddziały AUX można oddać pod kontrole AI.

CAP będzie np. 5000, a armii dostaniesz, na 10 000 (dziesięć tysięcy). I jeśli nie będziesz wykorzystywał wojsk, które dostaniesz, jako za trigger hexa, to NIE kupisz. Bo nie ma jak... Nagrody nie dostaniesz, przez CAPa, chyba że masę wojska stracisz.
Nie lubię nagradzania za porażki, ale OK, są różne podejścia.

Pytanie tylko, poco w takim razie zdobywać BV?

Drugie kwestia. Skoro nagrodę dostaniesz tylko jeśli wytracisz armie, to czy w takim razie nie premiujesz w ten sposób utraty dużej ilości jednostek?
Efektywnie sam sobie przeczysz. Pisałeśm że wytracenie dużej liczby jednostek to samo zło. Ale w kampanii planujesz dać graczowi nagrodę gdy wytraci wszystkie jednostki...; Czy to nie mija się z celem?

Co za różnica, czy gracz będzie masowo tracił darmowe jednostki AUX, czy praktycznie darmowe (odnawialne) jednostki CORE?
Gracz wytraci armię za 10k, i w nagrodę dostanie następną?
Naprawdę nie widze w tym sensu.
Jeśli nie chcesz dawać graczowi wysokich nagród to nie dawaj, ale poco w to mieszać CAPa ?.

BTW. Nadal uważam, że masz "skrzywioną" wizje efia, w skutek grania wyłącznie w "rekreacyjne" kampanie Gustlika.
Zagraj w coś trudniejszego, wtedy będziemy mogli porozmawiać konstruktywnie...;


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Luty 17, 2017, 08:33:16
Właśnie pracuję nad kampanią, w której będzie limit rozstawienia, zakaz zakupów i upgrade'u  :bismarck Praktycznie zero prestiżu za cokolwiek. Bardziej walka o przetrwanie niż imperialne ambicje ekspansji. Na razie na coś takiego jestem nastawiony, bo te wszystkie kampanie, gdzie tylko trzeba rozbudowywać armię i zasuwać przed siebie i zajmować kolejne tysiące kilometrów kwadratowych terenu, likwidując setki jednostek wroga, póki co mi się znudziły. Będzie to coś w klimacie Leśnych Ludzi, ale fabuła nieco inna  :bismarck
Wiem, że to będzie czepianie się słówek, ale zadam złośliwe (i pewnie retoryczne) pytanie..;

Skoro będzie zakaz zakupów i upgrade'u,  to po co limit rozstawienia?   :huh?


A tak na poważnie, to pomysł ciekawy, ale takie kampanie mają jedną potencjalną wadę.

Największą zaletą popularnych kampanii w PG2/OG, jest możliwość ich wielokrotnego rozgrywania, kazdorazowo z innym składem armii. Ten element indywidualizacji armii gracza, jest moim zdaniem bardzo istotny.
Dlatego kampanie są dużo bardziej popularne niż pojedyncze scenariusze (nie ważne jak doskonałe).

Tworząc kampanie z "stałym" niemodyfikowalnym składem, ryzykujesz całkowity brak tego elementu.

Gracz może uznać, że trochę za dużo mu narzucasz (i odbierasz jakikolwiek wybór), zwłaszcza gdy ustalony skład nie będzie pasował do jego ulubionego stylu rozgrywki (to może być drobna różnica, na przykład wybór między ckm'em, a moździerzem jako bronią wsparcia)...;


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Ponury Luty 17, 2017, 09:39:42
Wiem, że to będzie czepianie się słówek, ale zadam złośliwe (i pewnie retoryczne) pytanie..;

Skoro będzie zakaz zakupów i upgrade'u,  to po co limit rozstawienia?   :huh?

Ha, słusznie zwracasz uwagę. Nie wszystko mam w 100% przemyślane na tym etapie, ale chciałem uniknąć sytuacji, w której gracz będzie ciułał prestiż na kupno nowej jednostki, kiedy będzie to nierealistyczne w świetle założenia mojej kampanii. Limit rozstawienia to może złe słowo, ale chcę ustawić heksy rozstawienia w konkretnym miejscu, żeby gracz mógł rozstawić jednostki core dokładnie tam i dokładnie tyle. Oczywiście, nie w każdym scenariuszu.

A tak na poważnie, to pomysł ciekawy, ale takie kampanie mają jedną potencjalną wadę.

Największą zaletą popularnych kampanii w PG2/OG, jest możliwość ich wielokrotnego rozgrywania, kazdorazowo z innym składem armii. Ten element indywidualizacji armii gracza, jest moim zdaniem bardzo istotny.
Dlatego kampanie są dużo bardziej popularne niż pojedyncze scenariusze (nie ważne jak doskonałe).

Tworząc kampanie z "stałym" niemodyfikowalnym składem, ryzykujesz całkowity brak tego elementu.

Gracz może uznać, że trochę za dużo mu narzucasz (i odbierasz jakikolwiek wybór), zwłaszcza gdy ustalony skład nie będzie pasował do jego ulubionego stylu rozgrywki (to może być drobna różnica, na przykład wybór między ckm'em, a moździerzem jako bronią wsparcia)...;

Zgadza się :) Zależy mi na tym, żeby gracz robił dokładnie to, co mu nakażę, przynajmniej w ogólnym zarysie. Planuję kampanię z różnymi zwrotami akcji, wyborami, itp. Trochę na tym będę bazował, żeby scenariusz można było rozegrać na co najmniej 2 sposoby, ale wciąż tym samym składem armii. W stylu "walcz i zdobądź prestiż i ryzykuj porażkę albo niższe zwycięstwo albo unikaj walki i ryzyka i bezpiecznie zajedź do celu, tyle że bez nagrody". Fabuła ma w dużym stopniu bazować na przywiązaniu się do przydzielonych jednostek, to nie mają być losowi żołnierze, ale "ci konkretni". No i opowiadać historię, która gracza poruszy. Oczywiście, nie wiem, czy mi to wyjdzie i czy to się graczom spodoba, ale wiem, że ja bym z chęcią w takie coś zagrał :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Mario Luty 17, 2017, 11:32:28
Pomysł ciekawy- na pewno rzadko spotykany ;D.
Ja dla odmiany z miła chęcią zagram :).
Oczywiście trudno powiedzieć jak zareagują inni :) i czy będzie się chciało wrócić do Twojej kampanii?


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Luty 20, 2017, 05:15:59

Zgadza się :) Zależy mi na tym, żeby gracz robił dokładnie to, co mu nakażę, przynajmniej w ogólnym zarysie. Planuję kampanię z różnymi zwrotami akcji, wyborami, itp. Trochę na tym będę bazował, żeby scenariusz można było rozegrać na co najmniej 2 sposoby, ale wciąż tym samym składem armii. W stylu "walcz i zdobądź prestiż i ryzykuj porażkę albo niższe zwycięstwo albo unikaj walki i ryzyka i bezpiecznie zajedź do celu, tyle że bez nagrody". Fabuła ma w dużym stopniu bazować na przywiązaniu się do przydzielonych jednostek, to nie mają być losowi żołnierze, ale "ci konkretni". No i opowiadać historię, która gracza poruszy. Oczywiście, nie wiem, czy mi to wyjdzie i czy to się graczom spodoba, ale wiem, że ja bym z chęcią w takie coś zagrał :)
Ja akurat jestem przeciwny robieniu tego, co się graczowi "narzuca". Oraz nadmiernej "historyczności" kampanii. przecież, jak ma być historycznie, to przecież masz działać jak w historii, popełnił błędy, albo czegoś Twój dowódca wówczas NIE wiedział. A Ty, teraz, wiesz... więc?... Gdzie ta historyczność?
W składach? A jeśli utraciłeś 9/10 swej artylerii, to czy "historycznie" dostarczyliby Tobie na front, utraconą ilość? Czy po prostu musiałbyś czekać, jak Niemcy, czy transport morski dopłynie. Oraz czy będzie wszystko w tym transporcie, czego tobie brakuje. Oraz, czy dowiezie zaopatrzenie ten sprzęt, na front. I to w odpowiednim czasie...
Gdzie ta "historyczność"?.... :)

W stylu "walcz i zdobądź prestiż i ryzykuj porażkę albo niższe zwycięstwo albo unikaj walki i ryzyka i bezpiecznie zajedź do celu, tyle że bez nagrody".
I takie same mam założenia.
Jeśli chodzi Waldzios, o Twoje uwagi, na temat "nagradzania za utratę jednostek" - > to właśnie Ponury odpowiedział.
Jeśli chodzi o pozostałe kwestie - bardzo, bardzo Ci dziękuję. Lubię krytykę. Teraz większość ludzi od razu się obraża. A ja wiem, że ktoś mnie uczy, abym był lepszy. Więc - :) dziękuję :)

Jeśli chodzi o ustawienia CAPa, to staram się wymyśleć, znaleźć sposób na to, żeby armia nie wygląda, jak przepakowane giganty... Ale to jest kwestia do przemyślenia.
Jeśli chodzi o auxy - to te auxy, dostawać się będzie, co jakiś czas, sukcesywnie. Jeśli na danej planszy powinno być 2 dywizje wsparcia, a miałeś dotąd 1 - choćby hiszpańską - to dostaniesz jeszcze jedną. np. niemiecką. że będziesz miał jeszcze np. Hiszpanów - cóż z tego? będzie ciekawiej. Ale to kwestia pod dyskusję, i rozmyślania. Rozważania.

Odnośnie Tiger 2 oraz 17K18 - to jeśli będzie miał limit CAP, uniemożliwiający mu nagrody, będzie musiał zdobywać prestiż, na takie "zabawki", z mapy, prawda? A co, jeśli na mapie będzie tylko tyle prestiżu, żeby mógł uzupełnić jedynie jednostki?
A takiego Tigera, dostanie z trigger hexa jedynie, bo nie będzie miał kasy skądinąd?

i znowu:
"walcz i zdobądź prestiż i ryzykuj porażkę albo niższe zwycięstwo albo unikaj walki i ryzyka i bezpiecznie zajedź do celu, tyle że bez nagrody"
Czyli albo będziesz pędził do przodu, nie dbając o rozwój doświadczenia armii, i wtedy dostaniesz tylko nagrody z hexów VH oraz SH, albo niższe zwycięstwo, unikaj walki, szukaj ukrytych do zdobycia jednostek. Ale z narażeniem się na walkę. Twój wybór.

Myślę, że gdzieś moja myśl i Ponurego, są zbieżne. Tylko, ja CHCĘ wykorzystywać duże mapy. I dużą ilość wojsk.
A Ponury się tym brzydzi :P ;)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Luty 20, 2017, 05:55:09
Nie mogą być auxy.

Czasem AUX'y muszą być po prostu AUX'ami. Jeśli fabuła mówi że w danym momencie kampanii masz wsparcie na przykład oddziałów Hiszpańskich, albo parę lat później Węgierskich, to przecież nie będziesz ich kupował i targał przez całą kampanię.
Może i tak...
CAP będzie np. 5000, a armii dostaniesz, na 10 000 (dziesięć tysięcy). I jeśli nie będziesz wykorzystywał wojsk, które dostaniesz, jako za trigger hexa, to NIE kupisz. Bo nie ma jak... Nagrody nie dostaniesz, przez CAPa, chyba że masę wojska stracisz.
Nie lubię nagradzania za porażki, ale OK, są różne podejścia.

Pytanie tylko, poco w takim razie zdobywać BV?

Drugie kwestia. Skoro nagrodę dostaniesz tylko jeśli wytracisz armie, to czy w takim razie nie premiujesz w ten sposób utraty dużej ilości jednostek?
Efektywnie sam sobie przeczysz. Pisałeśm że wytracenie dużej liczby jednostek to samo zło. Ale w kampanii planujesz dać graczowi nagrodę gdy wytraci wszystkie jednostki...; Czy to nie mija się z celem?

Co za różnica, czy gracz będzie masowo tracił darmowe jednostki AUX, czy praktycznie darmowe (odnawialne) jednostki CORE?
Gracz wytraci armię za 10k, i w nagrodę dostanie następną?
No NIE dostanie następnej armii.
Jeśli wiem, że na mapie było - mniej więcej - 2 dywizje pancerne - dotychczasowej w kampanii CORE oraz 2 dywizje piechoty, które były aux - dam tyle miejsca na deploy hexy.
Jeśli straci jednostkę, nagroda za BV będzie 700, to będzie miał szansę albo uzupełnić swoje jednostki, albo upgrade 1 czy tam 3 sztuk, albo... albo dokupić to, co stracił...
Ale jeśli CAP będzie na poziomie 5000 tysięcy - załóżmy połowy składu armii, albo 70%, to utrata 1/3 jednostek, spowoduje, że w następnym scenariuszu, te jednostki, które były w - dotychczasowej metodyce kampanii - auxami, ustawianymi, teraz są jako CORE. że przez 3 scenariusze wystawiać mogłem tylko 2 dywizje piechoty (dotychczasowe auxy), a potem 4 dywizję mogę wystawić, bo tyle będzie potrzeba, żeby utrzymać linię, front, to przy utracie 1/3 armii, a NIE dostanę tych auxów na mapie, bo wcześniej miałem dbać o to... jeśli na którejś z poprzednich, mapie numer 5, było już 5 dywizji piechoty - to aż do mapy numer 12, gdzie znowu ma być 5 dywizji pomocniczych piechoty, nie dostanie gracz nowej jednostki (dawnej aux). Bo ma wystawić to, co mu przeżyło. przetrwało. A jeśli stracił 1 dywizję piechoty, sumarycznie, to ma jeszcze 4 dywizje, i front jeszcze jako tako będzie wyglądał. Ale jak walił auxami jak mięsem, to zostaną mu tylko 2 dywizje piechoty. I wtedy frontu -nie ma bata, żeby utrzymał.
Nie wiem, czy jestem zrozumiały. łatwiej byłoby w rozmowie to ustalić... :)

Cytuj
BTW. Nadal uważam, że masz "skrzywioną" wizje efia, w skutek grania wyłącznie w "rekreacyjne" kampanie Gustlika.
Zagraj w coś trudniejszego, wtedy będziemy mogli porozmawiać konstruktywnie...;
Nie przeczę, że może tak być! :) Zobaczymy potem, jak pogram, w marcu.

Ale to luźne uwagi na razie są :)


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Waldzios Luty 20, 2017, 06:27:53
Jeśli wiem, że na mapie było - mniej więcej - 2 dywizje pancerne - dotychczasowej w kampanii CORE oraz 2 dywizje piechoty, które były aux - dam tyle miejsca na deploy hexy.
Jeśli straci jednostkę, nagroda za BV będzie 700, to będzie miał szansę albo uzupełnić swoje jednostki, albo upgrade 1 czy tam 3 sztuk, albo... albo dokupić to, co stracił...
Ale jeśli CAP będzie na poziomie 5000 tysięcy - załóżmy połowy składu armii, albo 70%, to utrata 1/3 jednostek, spowoduje, że w następnym scenariuszu, te jednostki, które były w - dotychczasowej metodyce kampanii - auxami, ustawianymi, teraz są jako CORE. że przez 3 scenariusze wystawiać mogłem tylko 2 dywizje piechoty (dotychczasowe auxy), a potem 4 dywizję mogę wystawić, bo tyle będzie potrzeba, żeby utrzymać linię, front, to przy utracie 1/3 armii, a NIE dostanę tych auxów na mapie, bo wcześniej miałem dbać o to... jeśli na którejś z poprzednich, mapie numer 5, było już 5 dywizji piechoty - to aż do mapy numer 12, gdzie znowu ma być 5 dywizji pomocniczych piechoty, nie dostanie gracz nowej jednostki (dawnej aux). Bo ma wystawić to, co mu przeżyło. przetrwało. A jeśli stracił 1 dywizję piechoty, sumarycznie, to ma jeszcze 4 dywizje, i front jeszcze jako tako będzie wyglądał. Ale jak walił auxami jak mięsem, to zostaną mu tylko 2 dywizje piechoty. I wtedy frontu -nie ma bata, żeby utrzymał.
Może to i ma jakiś "głębszy" sens, którego nie dostrzegam, ale dla mnie to wszystko wydaje się niepotrzebne i co gorsza zupełnie bezcelowe.

Zamiast jednostek AUX będziesz miał CORE, to rozumiem. Ale dalej jest bez sensu...;

Są dwie możliwości:
- albo armia działa tak jak obecnie, ale z większą ilością jednostek CORE (w zastępstwie AUX); a  wtedy CAP nie jest do niczego potrzebny (wystarczą sensowne nagrody);
- albo wprowadzasz restrykcyjnego CAPa (poniżej wartości armii) i gracz może "dokupić to, co stracił..."; ale wtedy zmiana AUX na CORE będzie tylko symboliczna (zamiast AUX będzie tracił CORE w identyczny sposób);

Na mój rozum przekombinowujesz.
Niepotrzebnie uczepiłeś się tego CAP'a jak jakiegoś cudownego lekarstwa. Zagraj jakąś kampanie bez CAP'a, a zrozumiesz, że zazwyczaj to tylko zbędne obciążenie.

BTW. Mylisz się pisząc " albo uzupełnić swoje jednostki, albo upgrade 1 czy tam 3 sztuk, albo... albo dokupić to, co stracił...",
Nie będzie żadnego "albo", jeśli nagrodę dostanie tylko wtedy gdy straci jednostkę, bo wtedy będzie musiał "dokupić to, co stracił...";
"Albo"  (w sensie wybór) będzie dostępne wyłącznie wtedy, gdy dostanie taką samą nagrodę niezależnie od strat...;



Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: Ponury Luty 20, 2017, 07:12:45
Ja akurat jestem przeciwny robieniu tego, co się graczowi "narzuca". Oraz nadmiernej "historyczności" kampanii. przecież, jak ma być historycznie, to przecież masz działać jak w historii, popełnił błędy, albo czegoś Twój dowódca wówczas NIE wiedział. A Ty, teraz, wiesz... więc?... Gdzie ta historyczność?
W składach? A jeśli utraciłeś 9/10 swej artylerii, to czy "historycznie" dostarczyliby Tobie na front, utraconą ilość? Czy po prostu musiałbyś czekać, jak Niemcy, czy transport morski dopłynie. Oraz czy będzie wszystko w tym transporcie, czego tobie brakuje. Oraz, czy dowiezie zaopatrzenie ten sprzęt, na front. I to w odpowiednim czasie...
Gdzie ta "historyczność"?.... :)

Ogólnie też jestem przeciwny, ale tutaj akurat przygotowuję kampanię - historię pewnego fikcyjnego oddziału, który sobie wymyśliłem. I w tej fabule po prostu zakupy czy upgrade'y czy autouzupełnianie są nierealne :) Czasem akcja dzieje się tak szybko albo w takim miejscu, że realne jest tylko dowodzenie tym, co się aktualnie ma, albo na co się po drodze napotka. Ma to związek też z tym, co piszesz: przecież w realu uzupełnienia to siła żywa, dodatkowe karabiny, skrzynki z amunicją, które nie biorą się z kosmosu. Ktoś je musi dowieźć - a jeśli nie ma możliwości, to trzeba je zdobyć na wrogu (jak chociażby w powstaniu warszawskim), pożyczyć od kogoś, kto ma więcej (też znamy to z powstania), itp. Parę możliwości jest, ale nie odbywa się to automatycznie i mam nadzieję, że będzie to ciekawe :)

I też mam podobne przemyślenia co do kampanii historycznych. Ciekawym przykładem są kampanie dot. dywizji SS w Normandii, gdzie udaje się praktycznie wyczyścić wszystko oprócz okrętów, ale i tak kolejny scenariusz przedstawia to, co było dalej historycznie. I nie da się tego pogodzić. Trzeba by nieco zmienić bieg historii, ale wtedy kampania przestaje być historyczna.

"walcz i zdobądź prestiż i ryzykuj porażkę albo niższe zwycięstwo albo unikaj walki i ryzyka i bezpiecznie zajedź do celu, tyle że bez nagrody"
Czyli albo będziesz pędził do przodu, nie dbając o rozwój doświadczenia armii, i wtedy dostaniesz tylko nagrody z hexów VH oraz SH, albo niższe zwycięstwo, unikaj walki, szukaj ukrytych do zdobycia jednostek. Ale z narażeniem się na walkę. Twój wybór.

Myślę, że gdzieś moja myśl i Ponurego, są zbieżne. Tylko, ja CHCĘ wykorzystywać duże mapy. I dużą ilość wojsk.
A Ponury się tym brzydzi :P ;)

To nawet nie do końca tak (w tej mojej kampanii). Czasem unikanie walki to tylko sposób na przetrwanie. Nagrodą jest to, że dotrwasz do kolejnego scenariusza. A czasami to duży prestiż. Natomiast patrząc szerzej, to takie wybory to coś, co mi się podoba. Na pewno chcę, żeby w mojej kampanii praktycznie w każdym scenariuszu był jakiegoś rodzaju wybór. Niestety, nie wszystkie moje pomysły są wykonalne w programie - choćby to, żeby aux, którego wyprowadzę przez EH pojawił się w kolejnym scenariuszu jako mój core. Niestety, nie można też ustawić kilku różnych warunków zwycięstwa, żeby gracz sobie wybrał, co woli.

A co do dużych map, to podobają mi się pod warunkiem, że są w kampanii współczesnej i że nie ma wielu jednostek po obu stronach. Ale faktem jest, że parę takich wielkich map będę musiał wykorzystać w swojej kampanii (bo nie ma mniejszych tego samego terenu) - ale kto powiedział, że gra ma się toczyć na całej mapie  :bismarck


Tytuł: Odp: Kampanie Open General - rozważania ogólne
Wiadomość wysłana przez: besiu Luty 21, 2017, 06:49:36
Może to i ma jakiś "głębszy" sens, którego nie dostrzegam, ale dla mnie to wszystko wydaje się niepotrzebne i co gorsza zupełnie bezcelowe.
(...)
Na mój rozum przekombinowujesz.
Niepotrzebnie uczepiłeś się (...)
BTW. Mylisz się pisząc
:) Waldzios - nigdy nie powiedziałem, że mam monopol na prawdę :)
Staram się, jak mogę.
Myślę też, że jeśli tej dyskusji, powstanie choć 1 kampania nowa, dodatkowa, przygotowana przez inną osobę - to (moim zdaniem) ta dyskusja ma/miała sens :)

Cytuj
" albo uzupełnić swoje jednostki, albo upgrade 1 czy tam 3 sztuk, albo... albo dokupić to, co stracił...",
Nie będzie żadnego "albo", jeśli nagrodę dostanie tylko wtedy gdy straci jednostkę, bo wtedy będzie musiał "dokupić to, co stracił...";
"Albo"  (w sensie wybór) będzie dostępne wyłącznie wtedy, gdy dostanie taką samą nagrodę niezależnie od strat...;
Tego nie rozumiem, o co Ci chodzi. Muszę pomyśleć na tym, co tutaj napisałeś. Ale zaczekaj, jak nie zrozumiem, nie dojdę do tego, to zapytam.

Za wszelkie uwagi - dziękuję :)
* * *
Niepotrzebnie uczepiłeś się tego CAP'a jak jakiegoś cudownego lekarstwa. Zagraj jakąś kampanie bez CAP'a, a zrozumiesz, że zazwyczaj to tylko zbędne obciążenie.
Też mam takie przemyślenia, że to jest "dość" dziwne. To znaczy, jestem w stanie ukryć nawet 7 tysięcy prestiżu, w kampanii "Jeszcze Polska"... i kupuję już tak dziwne jednostki, między innymi dla 1 bitwy kupiłem pancernik. I teraz, to on jest super "ukrywaczem" prestiżu, ze względu na wysokie koszty jakiegoś dodatkowego ammo. A stoi cały czas w Bazie. :)
Kuriozum. :)