Test kampanii G40 Kriegsmarine 36-43

[Gustlik]

Jeden scenariusz wymaga lekkich korekt tur (Lofoten),

Ten scenariusz, na razie zostaje. Raz dlatego, że w końcu nikt nie powiedział, że wszystko musi być do wzięcia w BV na 100%, a dwa - głęboko wierzę iż po dopracowaniu marszrut dla okrętów i właściwej współpracy z lotnictwem (spadochroniarzami) da się to rozegrać na BV i na 100%.

(Atlantik) wymaga przemyślenia działania floty przeciwnika

Tak, to bez wątpienia będzie zrobione.

Może jeszcze taka dygresja w niektórych scenariuszach można zwiększyć ilość transportów lotniczych do 4 bądź 5

Jeśli będzie więcej takich postulatów - to czemu nie?

Brak sztabu to zamierzona rzecz czy da się to naprawić?

Sztab, w takiej kampanii na wiele się nie przyda. Myślałem o koncepcji "okrętu flagowego" działającego jako taki sztab morski - może dałoby się to załatwić przez stosowny dodatek, albo wprowadzenie specjalnej jednostki, no ale przy obecnym podejściu do rozwoju gry - czarno to widzę.

Drugim postulatem jest dodanie do core jednego Ju-87E1 i ewentualnie możliwość zakupienia tej zabawki.

Przede wszystkim brakuje Fi-167 i to on zostanie dodany, a Ju-87E-1 można normalnie pod koniec kampanii kupić.

[Rudel]

Co do Ju-87E1 to mi umknął z list zakupowych. Zaś do tych dodatkowych transportów lotniczych to głównie by na tym zyskały ostatnie scenariusze. Choć przy odrobinie samodyscypliny da się zarządzać i tymi transportami co są teraz. Lofoten nie tyle zmiany tur wymaga co może podpowiedzi w brefingu co da nam BV. Bo faktycznie podesłanie szybkich okrętów na pomoc spadochroniarzom może załatwić sprawę. Zaś Atlantik to flota mogła by działać tak jak w scenariuszu na mapie Coral Sea ataki z wielu stron co jest sporym wyzwaniem

[Zsamot]

Ty sam Gustliku kiedyś pisałeś, że dany scen musi być do przejścia na 100 %. Parę lat temu.

Okręt sztabowy: idealne rozwiązanie.

[Gustlik]

Jeśli więcej osób stwierdzi, że jest nie do przejścia, to oczywiście zostanie wydłużony.

Ale mnie ta kampania też za pierwszym razem wydawała się o wiele trudniejsza niż teraz.
Trzeci raz gram i znając pewne ścieżki - daję radę.

[Rudel]

Tak  Lofoten da radę zrobić na BV. Tylko o tym trzeba pomyśleć już w pierwszej turze bo potem pewne manewry są niemożliwe (specyfika mapy).

[Zsamot]

Tak  Lofoten da radę zrobić na BV. Tylko o tym trzeba pomyśleć już w pierwszej turze bo potem pewne manewry są niemożliwe (specyfika mapy).

Czyli jest tylko jeden sposób?

[Rudel]

Tak  Lofoten da radę zrobić na BV. Tylko o tym trzeba pomyśleć już w pierwszej turze bo potem pewne manewry są niemożliwe (specyfika mapy).

Czyli jest tylko jeden sposób?

 Trzeba to jeszcze parę razy rozegrać i poszukać innej drogi. Ta jest najszybsza.

[Waldzios]

Czyli jest tylko jeden sposób?

Pewnie jest więcej sposobów, ale ten najbardziej oczywisty zakłada wysłanie spadochroniarzy w kierunku portu na północy i jak najszybsze zajęcie go... Porty działają jako SH więc można cała armie (a nawet flotę) wystawić na tyłach przeciwnika....

[Gustlik]

wysłanie spadochroniarzy w kierunku portu na północy i jak najszybsze zajęcie go... Porty działają jako SH więc można cała armie (a nawet flotę) wystawić na tyłach przeciwnika....

No można, tylko ze trzy tury Ci zejdzie - w tym czasie okaże się, że spadochroniarze muszą bronić lotniska w Svolvaer i w efekcie na północ będziesz mógł wysłać max 1-2 jednostki. A do tego czasu Ruscy rozstawią tam 4-5... Tak właśnie mi zrobili.

Pewniejsze jest wysłanie okrętów w dwóch grupach - jedna ma zatrzymać Ruskich płynących przez wschodni kanał, a druga, przez zachodni (tylko tam przejdą pancerniki) ma płynąć w kierunku VHeksów. Jeśli nie będzie przeszkód i będą płynąć równo, to zdążą na BV. Oczywiście trzeba im oczyścić drogę z okrętów podwodnych.

[Ponury]

Akurat wczoraj rozgrywałem ten scenariusz i miałem tak, że moja flota napotkała na flotę i desant wroga w okolicach zachodniej cieśniny. A wcześniej trochę postrzelałem do niej z samolotów. Skończyło się na tym, że wróg się zdesantował kilkoma jednostkami na wyspę, bo kilka zatopiłem i jedna jednostka nawet dotarła do VHeksa, ale mniej więcej w tym samym czasie dotarły tam też moje barki i wystawiłem tam ze 3 jednostki. Z pomocą pancerników cały desant Sowietów został zmieciony, więc spadochroniarze pofrunęli do VHeksów na północy. Mój północny VH został zaatakowany przez Morską Piechotę, ale została zniszczona przez samoloty i norweski okręt. W razie czego spokojnie reszta barek zdążyła dopłynąć do niego przed BV i mogłaby go odbić. Sowieckie VHeksy nie są do zdobycia samymi spadochroniarzami. Albo trzeba wystawić swoje jednostki, albo użyć lotnictwa, albo floty. Ale trzeba uważać, bo jest działo plot

[Ponury]

Może jeszcze taka dygresja w niektórych scenariuszach można zwiększyć ilość transportów lotniczych do 4 bądź 5

Jeśli będzie więcej takich postulatów - to czemu nie?

Ja bym był za tym - 3 jednostki spadochroniarzy + 1 artyleria byłoby fajnie Tak piszę ogólnie, nawet nie tylko o tej kampanii. Tutaj akurat okręty często służą za artylerię, ale czasem okręt może zburzyć cel, do którego strzela... Taka lekka artyleria spadochronowa jest ogólnie niezłym rozwiązaniem, ale zwykle 1 artyleria + 2 piechoty to trochę za mało do zdobycia i utrzymania danego celu przez dłuższy czas.

[Rudel]

Może jeszcze taka dygresja w niektórych scenariuszach można zwiększyć ilość transportów lotniczych do 4 bądź 5

Jeśli będzie więcej takich postulatów - to czemu nie?

Ja bym był za tym - 3 jednostki spadochroniarzy + 1 artyleria byłoby fajnie Tak piszę ogólnie, nawet nie tylko o tej kampanii. Tutaj akurat okręty często służą za artylerię, ale czasem okręt może zburzyć cel, do którego strzela... Taka lekka artyleria spadochronowa jest ogólnie niezłym rozwiązaniem, ale zwykle 1 artyleria + 2 piechoty to trochę za mało do zdobycia i utrzymania danego celu przez dłuższy czas.

Nie zawsze, lecz w tej kampanii rozgrywanej na tych wielkich mapach przydały by się dwa zespoły uderzeniowe, skład ich zależny od gracza. Tak jest w W-84. Tam jest bodajże limit na 5 jednostek. Już 4 by pozwoliły na szersze zastosowanie artylerii do wsparcia spadochroniarzy. Grając na 100% i tak nie zbuduje się mega armii spadochronowej. A na takiej rozgrywce to było by polepszenie warunków walki dla gracza nie jest to zaś ułatwienie, Raczej uatrakcyjnienie rozgrywki.