Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Kwiecień 18, 2024, 06:59:48 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Test W80 THAI CAMPAIGN na 150%  (Przeczytany 6379 razy)
Ponury
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1067



« : Maj 24, 2017, 03:27:46 »

Chciałem sobie zagrać w coś krótkiego i łatwego. No to zacząłem kampanię tajską. Ale nie podoba mi się z powodów czysto technicznych. Więc postanowiłem opisać swoje wrażenia bez rankingu, bo zaczynałem po parę razy, więc to bez sensu.

Uwaga - same spoilery Cheesy Kto chce niespodzianki, niech nie czyta.
Jest dużo niefajnych zaskoczeń w grze, które utrudniają albo wręcz uniemożliwiają wygraną, a na pewno psują rozrywkę. Jednocześnie po pierwszym razie, drugi raz już nie jest zaskakujący, więc gra się zupełnie inaczej...

Scenariusz 1: Należy samodzielnie kupić armię. W odprawie jest mowa, że nie warto mieć transportów do piechoty, bo przydadzą się dopiero w późniejszych scenariuszach. Za to warto mieć czołg i pelotkę. No to tak robię. Piechota, czołg, pelotka, artyleria. Czołg od razu dostaje łupnia od Francuzów. Jest totalnie nieprzydatny w lesie. Pelotka się przydaje. Zmieniam w takim razie skład armii. Bez czołgu. Kupuję piechotę w samochodach, bo jestem mądrzejszy od autora. Ale to nie ma sensu. I tak są zerwane mosty (sprawdzałem, czy da się to obejść, kupując recona z dodatkiem mostowym - działa tylko dla jednostek z samochodami). Więc pod koniec i tak się drobi po pole czy dwa. Kombinuję z moździerzem i co ciekawe mimo gorszych parametrów niż artyleria, daje lepsze wyniki starcia. I tak sobie parę razy zaczynam, testuję różne rozwiązania. Ostatecznie, rezygnuję z samochodów dla piechoty (tylko pelotka ma samochód), kupuję więcej tanich piechot i tylko 2 moździerze. Sam VH jest dobrze broniony za rzeką, jest artyleria i jest pelotka, plus cekaem i inne piechoty. Jakoś ten VH zajmuję, osiągam Victory. Nie wiem, czy jest szansa na BV w ogóle. Na pewno nie za pierwszym razem, bo to zalecenie kupna czołgu nieźle wpycha na minę.

Scenariusz 2: Nie ma informacji, że warto wymienić transport na samochody. Jest 5 heksów rozstawienia a mam 6 jednostek. Więc piechotę z samochodem wystawiam w SH na zachodzie. Reszta drobi po 3-4 heksy przed siebie. Piechota w samochodzie natrafia na ukryty VH, który się pojawia po wejściu na niego. I od razu atakują go Francuzi. Gdyby nie przypadek, to zajęliby go i game over, bo już nic by się nie dało zrobić. Za to ten VH, który od razu widać, jest słabo broniony i można tam zasuwać samochodami na pełnej prędkości i zająć go zanim Francuzi zdziesiątkują naszą piechotę w tym ukrytym. No ale wiadomo - za pierwszym razem jest "niespodzianka", a za drugim już wiesz jak grać. No i za drugim jest BV.

Scenariusz 3: Bronimy dostępu do miasta i musimy czekać na dalsze rozkazy. Ale tych nie ma... Znów mamy ukryty VH gdzieś indziej i trzeba wiać z pozycji startowych, żeby go odbić. To się udaje. Rozkazów dalej nie ma, czas płynie, nie wiemy, jakie są tak naprawdę warunki zwycięstwa. Przez chwilę myślę, że może trzeba wybić wszystkie jednostki wroga. Ale nie. Lecę do najdalszego VHeksa i są tam instalacje. Drogą nie ma szans się tam dostać. Może barkami? Jest port. Ale nie ma rozkazu do załadunku. Więc przegrywam. I pojawia się informacja, że nie będzie dalszych rozkazów. Czyli nie ma innej opcji niż przegrać  Banghead Do rankingu więc się to nie nadaje, bo dostaje się punkty ujemne i nie ma możliwości wygrania. No i jest to nie fair wobec gracza, który przecież chce wygrywać. Inaczej się gra, kiedy od początku jest informacja, że scenariusza nie można wygrać...
Zapisane
Ponury
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1067



« Odpowiedz #1 : Maj 24, 2017, 04:28:44 »

Scenariusz 4: Kolejne niespodzianki, ale już nie takie "straszne". Wróg pojawia się z dwóch stron, chociaż na podstawie VH można by pomyśleć, że atak będzie tylko z tamtej strony. Druga sprawa to mnogość sił pancernych. Bez wcześniejszego zakupu pepanców jest bardzo ciężko sobie z nimi poradzić. No i trzeba pilnować jedynego VH, co mocno utrudnia działania (ale to szczegół). W międzyczasie wojska wroga odkrywają kolejne ukryte VHeksy. Na początku trzeba się rozpaczliwie bronić, ale z czasem, po kolei wszystkie jednostki wroga idą do piachu i można przejść do kontrataku. Pojawiają się też 2 japońskie auxy i samolot, plus trochę prestiżu. Osiągnąłem victory, ale zacznę jeszcze raz, bo straciłem 2 jednostki własne, co w kolejnym scenariuszu może być kluczowe. Tym bardziej, że będzie to scenariusz górski.
Ciekawostka - autor prosi, żeby wystawić jednostki, które nie brały udziału w poprzednim scenariuszu. No fajnie, ale ja mam tylko jedną więcej  Grin Jak w ogóle to ogarnąć, grając na 100%?
Zapisane
Ponury
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1067



« Odpowiedz #2 : Maj 24, 2017, 06:55:29 »

Rozegrałem scenariusz 4 jeszcze raz, udało się nie stracić jednostek, ale i tak tylko victory. Poszło nieco szybciej.

Scenariusz 5: Ciężki górski teren, a wojsk górskich nima. Tzn. tylko moździerze. Więc to one idą do przodu po zwycięstwo. Reszta ślimaczy się z tyłu. Pojawiają się partyzanci, odbijają zajęte wcześniej VHeksy, trzeba się cofać. Nasz pierwotny VH też jest w końcu atakowany przez wroga, więc warto tam posłać więcej jednostek. Ostatecznie udaje się zakończyć bez strat za pierwszym razem, aczkolwiek znów tylko victory.
Zapisane
kowdar
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 2646



WWW
« Odpowiedz #3 : Maj 24, 2017, 07:23:00 »

W załączeniu AAR z mojej gry testowej.
Zapisane

Polecam moją stronę z kampaniami OpenGen na Gustlik efile:
https://opengeneral.pl
Ponury
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1067



« Odpowiedz #4 : Maj 24, 2017, 07:41:49 »

W załączeniu AAR z mojej gry testowej.

Dobre wyniki. Ale to się nie liczy, bo robiłeś konwersję Smiley Bez znajomości scenariuszy, niespodzianek, itp. takie wyniki za pierwszym razem są nie do zdobycia. Tak samo jak w kampanii z Finami.

Scenariusz 6: Znów ciężki teren. Zmieniam artylerię na moździerze, bo im się łatwiej idzie. Dwie jednostki kupuję specjalnie by trzymały 2 moje VHeksy i to dobra decyzja, bo pojawia się wróg, który usilnie chce jeden z nich odbić. Oczywiście, pojawia się ukryty VH. Przez praktycznie całą grę pada. Na szczęście samolot ma All Weather Combat. Tym razem fart jest po mojej stronie i pod osłoną deszczu podchodzę pod wszystkie VH i atakuję. Dwa są bronione przez artylerie, więc muszę się też jej pozbyć. Do tego dochodzą kontrataki. Zajmuję szybko 2 z 3 VHeksów i muszę czekać na zajęcie ostatniego. Udaje się to i koniec gry. BV tym razem.


Sugestie: proponuję zmienić/uzupełnić opisy w odprawach. Przede wszystkim w 3 scenariuszu, w którym gracz ma siedzieć w mieście i czekać na dalsze rozkazy, które nie następują. Przez co nie da się zająć najdalszego VH. No i uprzedzić, że VH jest więcej niż to wynika z mapki przed scenariuszem.
W niektórych scenariuszach są transporty lotnicze. Ale nie ma spadochroniarzy. Tylko moździerze mogą latać. Chyba że też cekaem. Warto to sprawdzić, czy te transporty są przydatne. W ogóle pytanie, czy tajskie wojska miały jakiekolwiek jednostki spadochronowe i czy ma to sens, że w grze mogą zrzucać moździerze, ale zwykłej piechoty już nie... I czy ma to sens, że nie mają żadnej piechoty górskiej (poza moździerzami, rzecz jasna). Dla mnie to trochę nielogiczne.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 23 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.004s, 1q)