Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Kwiecień 26, 2024, 07:13:41 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Najlepszy i najgorszy scenariusz w Panzer General II  (Przeczytany 44765 razy)
giees
Generał broni (General Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 478


WWW
« Odpowiedz #60 : Sierpień 05, 2007, 03:52:23 »

Co prawda w temacie PBEM ale mysle ze Depecie nie bedziesz mial nic przeciwko ze tez sie wypowiem , choc nieliczni beda wiedzieli o jakich mapach mowie Smiley

najlepsze:
Seelow H. (SSI)
Jedna z nielicznych zbalansowanych scen (ssi) do gry 1v1.
Szanse na wygrana przy zalozeniu ze gra dwoch dobrych graczy wachaja sie wg mnie 45/55% dla niemcow.
Wysmienita mapa do nauki wykorzystywania terenu w obronie.

ze strony: http://members.aol.com/mm2246220/index.html
MissionMetz_2PF
MissionMetz (dla 4) - poprostu mistrzostwo swiata , najczesciej grana scena na warzone ,
                             jedyna wada jest ilosc czasu ktora trzeba poswiecic zeby ja skonczyc                             
Stalin_2a
Leipzig_2fT
hellfire98 w wersji dla 3 graczy
PG2RD5 w wersji dla 4 graczy
Europa_2cT


najgorsze:
Red Tide Rising wersja dla 3 graczy
Lotnictwo amerykansko brytyjskie miazdzy rosjan w przerazajacym tempie.
- wszystkie sceny ktore nie spelniaja warunku ze kazda ze stron moze wygrac z podobnym prawdopodobienstwem.

Ps.
Cytuj
Roberto_tr:Analiza tego jak myśli przeciwnik ? Bzdura ! Po 2 rundach wiesz czy gość ma potencjał, tak ?
Pfff !
Wszystko zalezy od sceny i od doswiadczenia oceniajacego.
Ironicznie mozna by odpowiedziec ze w niektorych scenariuszach po 2 turach moze nie... ale po przestawieniu 2 jednostek jak najbardziej Wink
Cytuj
Depet:najlepszym sprawdzianem potencjału gracza są krótkie sceny lub nawet tury otwarcia
Coprawda z pierwszym nie do konca sie zgodze ale tury otwarcia sa (IMO) bez watpienia najlepsza skladnica wiedzy.
Kazdy doswiadczony gracz zna 'idealne' tury otwarcia do ktorych predzej czy pozniej dochodzi. Bardzo prosto jest tym sposobem ocenic potencjal przeciwnika bo poprostu analizujesz , jakie elementy zawiodly by uzyskac idealna ture otwarcia.
Najlepiej jest wtedy gdy juz w 1 turze masz elementy walki (lad , powietrze) , taktyki , wykorzystania leaderow , terenu...
(osobiscie rozgraniczylbym jeszcze rozpatrywanie potecjalu jako calosci na potencjal gracza do gry w ofensywie i defensywie.
Dlaczego ? Nie jeden raz spotkalem sie z osobami grajacymi wysmienicie gdy atakuja , ale broniac sie graja kiepsko)

Troche zboczylem z tematu wiec juz koniec.

Pzdr
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2007, 05:30:13 wysłane przez giees » Zapisane

Wyszukiwarka ogloszeniowa Broomer.pl. Znajdz samochod.
Revolutionary_pilot
Gość
« Odpowiedz #61 : Sierpień 05, 2007, 11:02:24 »

 A dla mnie tury otwarcia , moga oddawac "potencjal" gracza tylko przy pierwszej rozgrywce (jezeli pierwszy raz rozgrywa sie mape, jest sie na nieznanym terenie) Pozniej koleno z iloscia rozgrywania danego scenariusza ta wykladnia maleje geometrycznie. A kogos kto gral mape nei wiadomo ile razy ,po pierwszej turze mozna ocenic raczej rutyne - a dosadniej - gowno a nie potencal mozna ocenic w takim przypadku - nawyzej ile razy klijent go wczesniej rozegral.. Dla mnie najlepsza wykladnia potencjalu dowodzenia jest dzialanie na obncym sobie terenie..
 Zdaje sobie sprawe ze nie starczylo by scenariuszy na to by grac kazdy na swierzo-zreszat kto by tak chcial(ja i 15%ludzi??  Azn) Pewnie maac swierzy scenariusz przed rozgrywka i tak rozegral by go z 5 razy zeby miec grunt pod nogami - i to dla mnei blad - nie dla wyniku- ale dla smaku. Bo nie ma to jak niepewnosc na polu bnitwy "tego co moze czaic sie za wzniesieniem, czy kolejnym drzewem, tego co mozna, a czego nie mozna i jakie to przyniesie konsekwencje" to jest dopiero jazda.. . A zabierajac soebni ten element hmm.. zabieramy duzo.. tyle sie mowi o podwyzszaniu realistyki rozgrywce - podczas gdy sami zabieramy sobie podstawe realistyki z wygody i glodu zwyciestwa.  Duzo slysze o obckiwaniu scenariuszy i wynajdowaniu zwyciestw w 2 tury , w 4 tury, czy wogole o wynajdowaniu technicznych mankamentow scenariusza- samej gry Undecided ,wykorzystywaniu tego itd.. -and that is some pretty fucked up shit (mysle sobie). Bledne kolo - kilku glodnych zwyciestw rozpoczelo prooceder i tak sie to kreci , bo inni chca dotrzymywac im kroku. I tylko czesciowo idzie to z przymusu - w parze ze zdrowa rosnaca liczba rozgrywania danej mapy..
 Dobrze jednak ze panzer i wogole realia wojny sa na tyle elastyczne ze potrafia produkowac czesto nieznane sytuacje nawet na znanych od podszewki scenariuszach i dzieki tym mozna ominac rutyne (chociaz pewnie coraz rzadziej - sami sobie odpowiedzcie /to do graczy ktorzy znaja wszytsko od podszewki/). Tu tez mozna mierzyc skutecznie potencjal - wlasnei w nieprzewidziianych sytuacjach (nawet na znanym polu) i ta miara jest duzo duzo bardziej oddajaca potencjal niz heh.. puierwsza tura. ble

« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2007, 11:39:12 wysłane przez Revolutionary_pilot » Zapisane
Depet
Gość
« Odpowiedz #62 : Sierpień 05, 2007, 06:48:59 »

Co prawda w temacie PBEM ale mysle ze Depecie nie bedziesz mial nic przeciwko ze tez sie wypowiem , choc nieliczni beda wiedzieli o jakich mapach mowie Smiley

Oczywiście że nie Smiley - Seelow nawet znam (widziałem) ale jeszcze nie miałem okazji zagrać... Smiley

A dla mnie tury otwarcia , moga oddawac "potencjal" gracza tylko przy pierwszej rozgrywce (jezeli pierwszy raz rozgrywa sie mape, jest sie na nieznanym terenie

Oczywiście miałem na myśli oceniać potencjał NOWEGO gracza który zazwyczaj rozgrywa z mentorem pierwszą grę PBEM w życiu..."starszych graczy" raczej nie odważyłbym się oceniać Smiley...

Duzo slysze o obckiwaniu scenariuszy i wynajdowaniu zwyciestw w 2 tury , w 4 tury, czy wogole o wynajdowaniu technicznych mankamentow scenariusza- samej gry Undecided ,wykorzystywaniu tego itd.. -and that is some pretty fucked up shit (mysle sobie). Bledne kolo - kilku glodnych zwyciestw rozpoczelo prooceder i tak sie to kreci , bo inni chca dotrzymywac im kroku.

No cóż tego nie unikniesz - gdy odkryłem sposób na 100% wygraną w Avalanche poinformowałem o tym fakcie i nigdy więcej w ten scen nie zagrałem/nie zagram...identycznie Convoy Battle, D-Day, Operation Perch itd. Ja myślę że nie ma tu mowy o "wynajdowaniu" a po prostu o "odkryciu" - uwierz mi ja nie mam specjalnie czasu ślęczeć przed scenariuszem i doszukiwać się błędów...po prostu gram i ot nagle odnajduje kwiatek. Inna sprawa to gracze którzy to później bezlitośnie wykorzystują i o to chyba Ci chodzi - uspokajam takich chyba w naszej lidze nie ma...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2007, 06:50:47 wysłane przez Depet » Zapisane
giees
Generał broni (General Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 478


WWW
« Odpowiedz #63 : Sierpień 05, 2007, 10:37:28 »

Revolutionary_pilot:
Zachowanie w nieoczekiwanych sytuacjach nie jest jedynym wykladnikiem oceny gracza. Dla mnie sa wazniejsze wykladniki , ktore bardziej wplywaja na wynik walki niz to.
Reasumujac (dzis juz nie chce mi sie pisac kilometrowego postu) , po przeczytaniu paru napisanych przez Ciebie postow , nie dopuszczasz do siebie chyba najistotniejszej zeczy : PG2 to nie symulator pola walki - to turowa gra strategiczna. Jesli chcesz szukac tu realistyki tylko dlatego ze poruszasz jednostkami z 2 wojny swiatowej a nie z gwiezdnych wojen...
Cytuj
Bledne kolo - kilku glodnych zwyciestw rozpoczelo prooceder i tak sie to kreci , bo inni chca dotrzymywac im kroku.
Kolejna teoria spisku?

A na koniec pozwole sobie troche dosadniej , bo widze ze lubisz taka forme przekazu.
Cytuj
Bo nie ma to jak niepewnosc na polu bnitwy "tego co moze czaic sie za wzniesieniem, czy kolejnym drzewem, tego co mozna, a czego nie mozna i jakie to przyniesie konsekwencje" to jest dopiero jazda.. . A zabierajac soebni ten element hmm.. zabieramy duzo.. tyle sie mowi o podwyzszaniu realistyki rozgrywce - podczas gdy sami zabieramy sobie podstawe realistyki z wygody i glodu zwyciestwa.
Stek bzdur.

Skoro:
Cytuj
Zdaje sobie sprawe ze nie starczylo by scenariuszy na to by grac kazdy na swierzo-zreszat
i
Cytuj
Dobrze jednak ze panzer i wogole realia wojny sa na tyle elastyczne ze potrafia produkowac czesto nieznane sytuacje nawet na znanych od podszewki scenariuszach i dzieki tym mozna ominac rutyne
poco ciagnac ten caly manifest...

Ps. Robi sie lekki offtop wiec proponowalbym zamknac ta dyskusje (lub przeniesc ja na inny temat) by zainteresowani tematem najgorszych i najlepszych map nie musieli tego czytac.

Pozdrawiam
Zapisane

Wyszukiwarka ogloszeniowa Broomer.pl. Znajdz samochod.
Janus
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 732


« Odpowiedz #64 : Październik 09, 2007, 09:52:10 »

to zdaje się ze pozostaje ci tylko Aldi do gry ,lecz tam mapa jest znana tylko nie znane rozstawienie i siły przeciwnika Evil
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.049 sekund z 22 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.005s, 1q)