Forum OpenGeneral

Panzer General 2 i inne gry z serii Generals SSI => Panzer General 2 => Wątek zaczęty przez: spros Czerwiec 21, 2011, 05:43:46



Tytuł: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 21, 2011, 05:43:46
1. najważniejsze różnice PG1 i PG2. (zakładam że znane są różnice pomiędzy OG a PG)
a) brak liderów
b) w każdym scenariuszu obowiązuje limit ilości jednostek Core i Aux.
c) supply nie uzupełnia całości zapasów tylko część i jest zależna od pogody.
d) nowo zakupione jednostki można postawić w dowolnym własnym miasteczku pod warunkiem że w jego strefie kontroli  nie znajduje się wroga jednostka.
e) ruch i atak można wykonać tylko razem. opcje nie są rozdzielone. Nie da się użyć jednostki, zrobić akcję inną jednostką i potem dopiero przesunąć poprzednio użytą. Dlatego używanie artylerii jest bezcelowe, zwłaszcza że cover fire daje zawsze tylko sąsiadującym jednostką i zawsze tylko jedna artyleria.
f) niemieckie jednostki są twardsze w 1 niż w 2, alianckie przeciwnie. Nawet da się powalczyć własnym czołgiem z ruskimi czy amerykańskimi tankami.
g) zasięg artylerii to tylko 2 lub 3 hexy, ppanc zawsze 1hex.
h) scenariusze pozwalają na znacznie większe pole manewru. Organizacja dowodzenia jest na poziomie wyższym niż taktyczny ale nie jest to pełny poziom operacyjny. Coś pomiędzy.
i) i wreszcie: jednostki odkrywają wszystko na całej długości przebytej drogi w zasięgu widzenia. dotyczy to zwłaszcza samolotów które zostawiają za sobą pas rozpoznanej ziemi.
j) rozwiązanie jednostek nie zwraca prestiżu.
k) samoloty też mają paliwo i spadają jak się skończy.
l) nie ma overrun attack.

całość dotyczy kampanii PG1 z naciskiem na kampanie '39.
ustawienia:
easy, med, hard, set i nad tym ostatnim się pochylę:
Good AI -> ? nie widzę różnicy w działaniu AI
Enemy Exp -> ile nowe jednostki przeciwnika będą posiadały expów na początek. +0 znaczy się ze do roku 1940 nowo postawione jednostki nie będą miały wcale expów, od 41 100exp (1gwiazdke) itd. +1 (hard) już w Polsce można się spodziewać jednogwiazdkowców. Ustawienie +2, +3 pozostawiam ekstremalistą.
Enemy Prest - ile przeciwnik będzie dostawał prestiżu extra. Przy ustawieniu +2 (hard) jest jeszcze w miarę ok. Przy +3 trzeba się nastawić na czasem irytujące likwidowanie punktu oporu otoczone 3 rzędami obrońców.

osobiście zalecam poziom med, ew. z podniesionym Enemy Prest +1 lub +2.
poziom hard (Enemy Exp +1) jest o tyle skomplikowany ze kampanie 43 na tym poziomie są już dość znacznie problematyczne. Kampanie 39 rozgrywa się za to bardzo przyjemnie.

2. Zasady skutecznego prowadzenia kampanii (większość można z powodzeniem przenieść na grunt P/OG):
a) Jednostki Core nie mają prawa być stracone. Od tego jest Aux.
b) Jednostki Aux nie mają walczyć i zdobywać expów. Od tego jest Core.
c) z punktu 1d) wynika jedna z dwóch konieczności: obstawianie siłami własnych VH albo zajmowanie wszystkich terenów zabudowanych.

poboczne zasady pozwalające zaoszczędzić nieco prestiżu:
- nie upgradujemy jednostek jeśli nie poprawia to znacząco ich parametrów.
- nie używamy zwykłego uzupełnienia dla jednostek Core. W ogóle jeśli nie jest to niezbędne to nie uzupełniamy nawet elitarnie jednostek Core w czasie trwania scenariusza.
- nie wykonujemy overstrength na jednostce zanim nie uzyska ona 500exp (5 gwiazdek)
- nie kupujemy jednostek tymczasowych patrz 1k)

Jedna jedyna zasada gry kampanii na poziomie hard dotyczy pierwszego scenariusza:
Polacy nie powinni zakupić tam żadnej jednostki zanim czegoś nie stracą. Jeśli to zrobią postawią w Kutnie ppanc z 1 gwiazdką, a potem za nią artylerie z 1 gwiazdką i o MV możemy zapomnieć. Zatem zasada jest prosta zablokować miasta zanim zabije się cokolwiek. Poza tym nie ma różnic oprócz oczywiście nieco większych strat własnych.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Czerwiec 21, 2011, 05:56:18
Przeniosłem, wydzieliłem i przykleiłem tutaj. Jak sie temat rozwinie i chętnych przybędzie to możemy pomyśleć o osobnym subforum dla PG1.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 21, 2011, 06:17:28
kolejność wykonywania zakupów sprzętu (w ramach limitu)
mysliwce (6), czolgi(9), piechota(9), bombowce(6), ppanc(6), inne.
w nawiasach podałem optymalną ilość sprzętu. oczywiście każdy gra inaczej więc proporcje będą inne.
Kolejność jest taka gdyż:
1. mysliwce - ich exp jest niezwykle ważny, żeby szybko (max 2-3 tury) i tanim kosztem (bez strat) uzyskać pełne panowanie w powietrzu. dlatego kupuje 5 lub 6 mietków już pod warszawą. świetnie zdobywają expy strzelając do sprzętu wiszącego na wiśle, bugu czy narwi.
2. czołgi. Już w pierwszym scenariuszu kupuje 4 Pz1a. kosztują 12pp, a świetnie blokują polskie miasta przed wstawieniem nowych jednostek. robie im upgrade dopiero w norwegii na PzIVD. poza tym czołgi są potrzebne do krojenia siły żywej przeciwnika, której będzie wiele.
3. piechota - obrywa najbardziej, więc potrzeba, żeby była dobra. Zasada jest taka że jak piechota ma 1 gwiazdkę to zamieniam na pioniere w SPW.
4. bombowce, a w zasadzie Ju87B od bałkanów D. Kupuję na końcu bo one i tak najszybciej złapią expy. FW-190 czyszczą niebo w 2-3 tury, potem pozostaje pole do popisu dla Ju.
5. 8.8ATG. ta piekielna machina jest w zasadzie samodzielnym "nie do przejścia" punktem obronnym. Ma jeszcze jedną ciekawą cechę. Komputer usilnie próbuje zniszczyć je jeśli w pobliżu ma piechotę. 8.8ATG łapie expy tak szybko że zdarzyło mi się kupić nowe działo a w 3 turze miało już 4 gwiazdki. Gdzie? Kijów, na Dnieprze (45,11) między Cherkassi a Chernobay. Dlatego kupuję je dopiero w Rosji.
6. He-177 przysłużą się w Waszyngtonie do bombardowania lotnisk i art plot. Każdy nalot oprócz strat w sile (efekt uboczny) może zabrać przeciwnikowi prestiż (VH) albo zniszczyc miasto (niemożność kupowania jednostek, do czasu aż wejdzie tam jakaś piechota). Poza tym zawsze zabiera atakowanej jednostce trochę zapasów. Po dwóch dobrych nalotach nawet czołgom z 13 zostaje tylko 1 ammo i kilka paliwa. Oczywiście idealnie będzie jeśli taka jednostka nie zostanie osłabiona poniżej siły 9, wtedy nie działa ani supply ani reinforcement i można bezkarnie bić.
inne jednostki:
7. Zwiad - nie kupuję. samoloty dają taki rekonesans ze używanie reconów uważam za zbędne.
8. Artyleria - z powodu niemożności podholowania po szturmie prawie zupełnie nieprzydatna. Poza tym bardzo powoli zdobywa doświadczenie i ciężko bez sporego ryzyka utraty mieć artylerię z więcej niż 2-3 gwiazdkami. Zasięg też nie jest rewelacyjny, Jednym słowem trochę do bani.
9. A-A i plot. zupełnie nieprzydatne, 6 FW-190 każdy w sile 15 niszczy wszystko co lata w ciągu 2-3 tur. Wyjątek stanowi D-Day tam potrzeba 3-4 tury, ale tego nie gra się w zwycięskiej kampanii.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: Rozprza Czerwiec 21, 2011, 07:13:34
Przeniosłem, wydzieliłem i przykleiłem tutaj. Jak sie temat rozwinie i chętnych przybędzie to możemy pomyśleć o osobnym subforum dla PG1.
Może raczej jeden poziom wyżej na forum (będzie lepiej widać i wyraźnie oddzielone od PG2). Właśnie się zastanawiałem nad włożeniem płytki (oryginalnej :iwin z PG I) do kompa i przypomnieniem sobie miłej zabawy... Niestety nie ma czasu  :-\


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Czerwiec 21, 2011, 09:07:47
Mam mega sentyment do PG1, od niego zacząłem szaleństwo z tą serią. Ale ja właśnie widzę obecnie zbyt wyraźnie wady PG1...
1. możliwość samodzielnego wystawienia np. Tygrysa 15/10 na mapie, który jest niepokonany...
2. dziwna jest ta artyleria... plus to jej ruch samodzielny,
3. recony rzeczywiście mało przydatne...
4.+/ - uzupełnianie, ulepszanie sprzętu w trakcie tur walk.

Ale za to mnóstwo zalet:
1. świetne kampanie,
2. ciekawe warunki zwycięstwa itp. -> ścieżka walk,
3. to po prostu dobra żetonówka. ;)


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 21, 2011, 11:10:17
mnie tam ciągnie głównie rozmach kampanii. w 2 w zasadzie dowodzimy brygadą na szczeblu taktycznym. Plansze są małe, ciasne, praktycznie bez możliwości użycia bardziej zaawansowanej taktyki. w zasadzie nie ma możliwości oskrzydlania, czy izolowania punktów obrony. Czas trwania pojedynczego scenariusza w 2 to średnio zaledwie ok 10 tur. w 1 ponad 20 często 30. Jest czas na manewry, wybór taktyki. W 2 jesteśmy zamknięci w szablonie najszybszych połączeń drogowych i przepraw. Ideałem było by połączenie silnika OG i kampanii z 1. Tylko że dla OGowych efilów mapy powinny być większe, np 100x100 zamiast 60x60.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: Gustlik Czerwiec 21, 2011, 11:20:28
Cytuj
Tylko że dla OGowych efilów mapy powinny być większe, np 100x100 zamiast 60x60.

Jest to w planach.....


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 22, 2011, 10:56:27
no to gramy: scen 1, Polska,
znane są możliwości przejścia Polski w 4 tury, ale to nie jest mój cel. Zakładam zdobycie wszystkich miast i wybicie jak największej ilości jednostek (walka o expy i pp - dotyczy to wszystkich scenariuszy),
wariant jest bezpieczny, tzn. nawet przy rugged defence w każdym mieście realizowalny +1 tura zapasu,
http://www.fotosik.pl/u/spros/album/887562

1:
na poczatek wydzielam 3 grupy:
lewe skrzydło: 2x foot inf, Pz2, rajd na północ bez walki
centrum 1x foot inf, Pz35, Pz1 ostrzał kawalerii, bez kilowania
prawe skrzydło P : art, 5x inf rajd na wschód bez walki
kupuje we wrocku 4x Pz1a. (3 na prawe, 1 do centrum)
2:
L i P kontynuacja rajdu, pod Poznań i Łódź/Radomsko
C rozkłada się pod Kaliszem.
3:
L ostrzał i blokada Poznania, art wraca pod Kalisz,
C blokada Kalisza osłabienie polskiej art
P atak z marszu na Radomsko (blokada) i kawalerie pod Łodzią(blokada)
4:
L potyczka w Poznaniu
C art i czołgi osłabiają Kalisz
P powoli do przodu, blokada Ozorkowa.
5:
L zajmuję Poznań (pierwsze kill)
C Zajmuję Kalisz, Pz2 blokuje Kutno
P polacy znacznie osłabili garnizony w Łodzi, Ozorkowie i Radomsku atakując przyległą piechotę. Zajmuję Ozorków i Łódź, blokuję Brzeziny. Zajmuję Radomsko (najpierw Pz1 potem słaba inf)
6:
L rajd w kierunku na Kutno.
C Pod Kaliszem walki z pozostałą piechotą już pełną więc będzie więcej exp i pp.
P pozostały Brzeziny i kawaleria na Bzurze. czysta formalność. Ataki na miasto zawsze bezskutecznie zaczynam od czołgów. Ale w ostatniej fazie gry muszą złapać expy. Straty są ale nie ma potem rugged defence na piechocie.
7:
Jeśli Kutno nie padnie w tej turze jest jeszcze czas w następnej na Major. Obie piechoty z pod Poznania zdążą na czas.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 22, 2011, 12:40:39
jutro święto to zagrałem dzisiaj:

scen 2, Warszawa,

upgrade: brak
zakupy: 5x Me-109

3 grupy:
tury 1-5:
lewe skrzydło L: 5x foot inf, rajd na północ, przekroczenie Wisły w bezpiecznej odległości od Modlina, potem atak na Modlin od zachodu.
prawe skrzydło P : ubogie ale niezwykle ważne. Pz2 + Pz1. Możliwie szybko po likwidacji polskiego 7TP przeprawa przez Wisłe, w Magnuszewie. Nie ma na mapie ale to miejsce gdzie w 44 ruscy zrobili sobie przyczółek, zalesione zakole wisły poniżej ujścia Pilicy.
Celem Pz2 jest lotnisko w Siedlcach (blok VH), Pz1 ma osłaniać Pz2 od zachodu przed wycofującymi się niedobitkami spod Warszawy. Objazd bagien południem i wschodem. Nie nadzieją się w ten sposób na ewentualną art, gdyby ich rajd został przez polaków wykryty.
Reszta likwiduje wysunięte punkty oporu i bezpiecznie (nie ma pośpiechu) rozstawia się pod Warszawą.
Lotnictwo wspiera szturm Warszawy likwidując polskie PZL-p11c, ostrzeliwując wojska osłonowe, potem wiszące nad rzekami.

tura 6:
P: klucz do łatwego zwycięstwa to opanowanie lotniska i blokada Siedlec.
L: przystępuje do szturmu Modlina. Wyrzucenie art i zajęcie jej miejsca piechotą pozwala zablokować Modlin.
C: zabawa w osłabianie warszawiaków, samoloty mogą już tankować pod Siedlcami.
czasem się zdarza, że AI wyda pp na PZL P24. Ma to dobre i złe strony. Dobrze bo mniej będzie 7TP i 3TP do niszczenia pod Warszawą, ale to daje mniej expów dla Mietków.

7:
P: kitram pod Siedlcami, bo Pz2 to za mało żeby zająć bezpośrednią walką. Zmiękczamy ich lotnictwem.
L: zajmuje Modlin
C: szczypię lotnictwem i art Warszawę. Interesuje mnie szczególnie fortyfikacja (10,6) gdzie mam zamiar wprowadzic blokującą piechotę.

8-10:
sukcesywna likwidacja obrony Warszawy (zblokowana). Od strony Modlina wsparcie przy likwidacji defensywnej art.
Siedlce ostrzeliwane wahadłowo przez Me miękkną do 6, ale to za dużo dla Pz2 w sile 4 i Pz1 w sile 3. Pz35 nie ma ammo żeby dobić (supply), kończę więc Major w 11 turze.
oczywiście jak zwykle zapominam kupić sobie wcześniej szóstego ostatniego Me-109.

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/887639
screeny są robione czasem przed ruchem, zwłaszcza jak były akcje przeciwnika, lub po jeśli walki były płaskie, a kluczem jest pozycja na zakończenie.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: Zsamot Czerwiec 22, 2011, 01:34:55
Ja proponuję Twe rady przenieść w osobny wątek dla danej kampanii- szkoda, by to się rozmyło.

BTW. Dopiero teraz mi ktoś uświadomił, że nie jest dobrze jednostki likwidować, a ja zawsze postępowałem na odwrót...
A te mocno pokiereszowane jednostki Polaków nie wrócą po uzupełnieniu?


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: czata Czerwiec 22, 2011, 01:46:45
W scenie nr 2 można łatwo zająć odległe lotnisko poprzez przerzucenie piechoty z Wrocławia drogą powietrzną.
To lotnisko jest bezcenne, bo jest z niego bliżej do Warszawy, niż z południa.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 22, 2011, 02:14:45
A te mocno pokiereszowane jednostki Polaków nie wrócą po uzupełnieniu?
wrócą, ale nowe na hardzie mają taki exp, że walczyć z nimi to mordęga. wolę stare po uzupełnieniu niż nowe z gwiazdką (belką).
można wysłać desant nad lotnisko, z tym że szkoda piechoty na to. Pz2 w Warszawie nie powalczy, a każda piechota pod miastem jest na wagę złota. Zobacz jak obite mi zostały 4,6,7 jedna dycha. A i tak w Modlinie miałem w miarę łaskawe kości.
Nie ma dobrego sposobu na bezpieczne blokowanie Warszawy, trzeba liczyć się z tym, że postawią coś z gwiazdką. Wtedy ta jedna piechota może mieć kluczowe znaczenie, żeby wejść w okopy i zablokować.
Sztuczka polega też na tym, żeby nie zmarnować więcej niż 30pp na dozbrajanie, bo braknie na szóstego Me. Bez niego ucierpią trochę moje wojska w Norwegii pod Aldansnes, bo nie będę w stanie zapewnić im ochrony przed Blenami. To gapiostwo będzie mnie kosztować ze 100pp. Ale od Norwegii nie ma już z tym aż takiego problemu :-)


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 24, 2011, 09:39:16
scen 3, Norwegia,
upgrade: 5x inf na pionierów w SPW po 250. normalnie bylby tylko 3, ale nie kupilem Me pod Warszawą.
    5x Pz1 na PzIV, normalnie pp starczyło by na 4.
zakupy: po zajęciu Oslo likwiduję art. wtedy też kupuję 1xMe 109, 2xPz3
rozstawienie: na północy: Pz2 w lewym dolnym narożniku, 3xpionierzy przy Molde + 4PzIv na prawo od nich.
              na południu: zachód 1 inf przy Kristiansand, 1 inf przy Arendal, reszta na Oslo.
         samoloty: 3 nad Oslo, 2 nad Stavanger, 1 (którego nie mam nad Molde)

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/889128

1 tura:
flotą poszło całkiem nieźle. Niszczyciele rozbite (1), Na (SW) lotnisko prawie czyste. Został 1 F-D23. Na (S) niszczyciel zniszczył 1 fortyfikację a ciężkie działa znacznie popsuły plot.

2 tura:
Desant. Nie wiem czemu w Molde (2N) czasem nie pojawia się piechota. Może wyczerpuje im się limit. Ale to dobrze.
W Stavanger (2SW) czyszczę lotnisko i uciekam wszystkim na północ.
Pod Oslo (2S) przy pomocy Me i Ju-52 psuję i blokuję angielskie aniołki. Dobijam też plot.
Na morzu (2) żegnam się z brytyjską eskadrą przy stracie połowy krążownika i dwóch połówek niszczycieli.

dalszy plan:
Po zajęciu Arendal wstawiam tam 2xPz3 i kieruję je na północ do Lillehammer
Po zajęciu Kristiansandu inf drepta zająć lotnisko VH i Stavanger wcześniej oczyszczone przez flotę.
Poludnie zajmuje Oslo, sąsiednie miasteczka i Lillehammer wraz z nowymi Pz3
Po zajęciu Molde i Alesund (2 tura) omijam PzIV Trondhaim (zajmuję tylko lotnisko) i jadę przez las prosto do Namsos
Piechota spod Molde zajmuje Trondhaim i kleszczy Lillehammer od północy.
Pancernik zostaje pod Oslo. Reszta floty koncentruje się na północ od Molde. Trzeba to zrobić przed osiągnięciem przez czołgi Steinkjer. Przy dobrej pogodzie można nie zdążyć, trzeba wtedy wysyłać niszczyciele "na wafla".
Pz2 blokuje! i zajmuje Bergen, potem wraca do Trondhaim.
Desant zrzucam już pod Mosjoen, miast na północy nie zajmuję, bo przy brzydkiej pogodzie mogę nie zdążyć. Mam na to tylko 20 tur. Można zrzucać w Narwiku, i zajmować północne miasta, ale nie wiem czy warto. Odciąga to co prawda na chwilę brytyjską flotę, ale w sumie to wielkiego pożytku z tego nie ma.
kolejność zajmowania miast:
3t: Halden, Molde, Aldansnes,
4t: Kongsberg, Oslo, Oslo-lot, Bergen, Tondhaim-lot,
5t: zaczęło padać, nie zdecydowałem się na ryzykowny atak z marszu na Stavenger przez zieloną inf. Hamar na razie oszczędzony - szkoda pionierów, ale już blokują.
Honefoss broniło się dzielnie, ale oczyściłem (5S). Dombas zablokowany, czołgi w lesie. Samoloty przebazowane do Trondhaim (5N). Flota prawie skoncentrowana (5). Czas na supply.
6t: zajęte Honefoss i VH Stavanger-lot, supply dla wszystkich, bo ciągle pada. Ruszam jak tylko będzie fair. Kluczowe jednostki uzupełniam przez EliteReinf (pionierzy pod Hamar - oberwali w obronie, pionierzy pod Trondhaim, bo oberwali wcześniej od Blena - zemsta za brak 6 Me)
7t: overcast - flota wchodzi do walki. najważniejsze zniszczyć destroyery!. zniszczone: DD, HC, prawie cały LC, reszta się pochowała.
8t: pada. popsuli mi ubota i dwa niszczyciele, ja im w rewanżu pół LC i trzy połówki DD. ale zaatakowali ??? też pionierów w górach pod Dombas. Miasto jest już moje bez strat. Czołgi powoli zmierzają przez las, tankowanie co dwie tury. Muszą być gotowi na fair.
9t: overcast. Nastawiali dziadowstwa pod Lillehammer. Ale nie podejmuję akcji. Po drodze jeszcze Gol nie zdobyty. Tymczasem przeczyściłem morze z DD na północ od Trondhaim.
10t: wreszcie fair i sytuacja jak z obrazka (10N, 10S). Pada więc Hamar, Tronhaim-port, blokuję Lillehammer pionierami, Gol broni się ostro (10C),
11t: fair, więc kontynuuję natarcie. W sumie ładna pogoda, można było pokusić się o Narwik, nastawiali dziadowstwa pod Steinkjer - trzeba będzie walczyć. Grand Fleet już nie działa, Mój BB i HC już osiągnęły Stavanger, więc i Gol zdobyty,
12-19t: atakuję czym popadnie, gdzie popadnie zwłaszcza Me (jak nie pada), byle tylko expów i pp trochę złapać. Ważne żeby wycofać jednostkę zanim za bardzo się sponiewiera. Pogoda pod psem. W rezultacie tempo natarcia osłabło, ale nie ma pośpiechu. Narvik jest nieosiągalny, bo moi spadochroniarze zginęli już dawno. Ataki trzeba przeprowadzać bardzo ostrożnie, bo paliwo i amunicja na wyczerpaniu a przy tym ciągle pada.
20t: wypogodziło się w tej turze, ale to bez znaczenia, bo wszystkie punkty oporu zostały złamane już wcześniej. Dobijam tylko piechotę i łapię expy (wykrwawiam PzIV) na plotce i kończę w przedostatniej turze Major. Dobrze, że rzuciłem sił na Narvik, bo pogoda popsuła się całkiem w ostatnim tygodniu. Jak do tej pory zestawienie strat jest całkiem znośne (20).
podsumowując:
z 20 tur padało od 5 do 10 i od 13 do 19 (ze dwa overcastu). Po pierwszych deszczach miałem nadzieję na ładną pogodę do końca, ale nie dane mi było. Statystycznie to jedne z najdłuższych opadów jakie miewałem w Norwegii. Szczęściem w tym nieszczęściu było to, że pierwsze opady złapały mnie po 3 dniach walki, kiedy akurat kończyło mi się paliwo i amunicja.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Czerwiec 29, 2011, 12:16:57
scen 4, LC,

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/893542

upgrade: cała piechota na pionierow w SPW, Pz35, Pz2D ->PzIV (2 albo czasem 3 trojki zostawiam, reszta w)
zakupy: 2x pionierzy na SPW + 2x Ju87B

plan: disbanduję wszystkie Auxy zostawiam tylko lotnictwo, bombowce wysyłam nad Maubeuge celem zniszczenia wiadomej plotki. Myśliwce z braku pomysłu na wykorzystanie spadną w pierwszych turach z braku paliwa.
robię 2 grupy uderzeniowe, mniej więcej w proporcjach północna 2/3, południowa 1/3.
zwyczajnie realizuję plan Mansteina w ramach Grupy Armii A. Przynajmniej przez pierwszy tydzień. Potem wprowadzam małe poprawki, ale do tego właśnie potrzeba mi wzmocnić na początku nieco prawe (północne) skrzydło, właśnie o Ju87B, myśliwce, więcej niż niezbędna ilość piechoty, czołgów.
Da mi to możliwość ominięcia Lille północną i południową flanką, bez utraty tempa na szturm miasta i uderzenia z marszu na Dunkierkę i Calais bardziej od wschodu niż południa, oraz zakleszczenia Abbevile od północy.
Tymczasem lewe skrzydło po zajęciu Sedanu i przekroczeniu Mozy, zajmie Lille i solidnie przygotuje na kontratak De Gaulle'a z 17 maja [który oczywiście w tym scenariuszu nie nastąpi :)]. W związku z tym wyjdę francuzom naprzeciw, czyli dokładnie to na plecy i poprzez przeprawę w Noyon zakleszczę od południa Abbeville.

1 tura:
Eben Emael i Liege zbombardowane strategicznie i zniszczone przez pionierów. Bez strat choć spodziewałem się sponiewierania lekko czołgów torujących dostęp do wspierającej artylerii (1N). Nad Sedanem 2 Me czyszczą niebo. Pozostałe nie znalazły celów tworzą zaporę plot za linią Mozy (1S).
2: Na lotnisku pod Liege pojawił się fighter, co mnie cieszy, bo mogę przy okazji gratis zatankować ze 2 Me. Pada z marszu Maastrich, Namur
3: Sedan zblokowany, zaczyna się kampienie. Żiwet dzielnie się broni, z marszu nie wyszło, dwie połówki PzIV poszły do huty. Pada za to Charleroi, a moje sztuki dziabią już brukselki.
4: Zajęte Givet, Bruksela z lotniskiem. Pod Sedanem mała wpadka taktyczna. Atak piechotą przez rzekę na artylerię.... wspomaganą drugą artylerią. Widziałem, ale jakoś tak niechcący poszło zamiast Pz3. Na szczęście obie były już pogryzione, ale i tak będzie ciężko. Wyłączona z amunicji plotka pod Maubeugiem. No ale można już wchodzić do Nord Pas de Calais.
5: Ruszyli czołgi spod Lille, prosto pod moje sztukasy. Chyba wiedzieli że będzie padać! Zajmuję Ghent kierując tam 4xinf i PzIV. 4xinf i 4xPz pojadą południem Lille walcząc z francuskimi B1bis i H35. Starzeję się, bo nie wysłałem Pz3 na art pod Maubergiem, nie zaatakowałem więc miasta. Strata tempa. o jakiś 1 hex. Błąd pod Sedanem będzie kosztowniejszy. Stracę tam przynajmniej całą turę czyli jakieś 5 hexów.
6: Disbanduję auxowe lotnictwo, bo nie wiem co z nimi zrobić, zdobywam Maubeuge. Poza tym bida. Armia stoi, bo nastawiali czołgów i trzeba to powoli przeczyścić.
7: Jest belgijskie lotnisko pod Ostend. Czołgi prawie zniszczone, ale repleacement będzie mnie sporo kosztował. Oddam im chwilowo Maubeuge niech wprowadzą tam swoje S35, to się je łatwo skiluje. Sedan zajęty, koszmarny błąd naprawiony, ale też pociągnie po kieszeni. Oj, braknie na upgrade Ju87B na D na Bałkanach.
8: No wyszło słoneczko to coś podziałam. Maubeuge przysłużyło się zgodnie z planem. Objeżdżam Lille, zostawiam tylko osłonowe Pz3 vis a vis Matyldy. Na północy pod Ostend miałem 2xH35*, ale poradziłem sobie z nimi. Pod Sedanem właśnie powinno rozpocząć się kontrnatarcie De Gaulle'a w kierunku północnym, szkoda, że w tym scenariuszu nie dodano tego elementu. Za to potężna armia pancerna "wyrosła" francuzom pod Lille, heh.
9: Niby jestem już pod Dunkierką na północy i Sommą na południu, ale musiałem wycofać sporo armii pod Maubeuge, bo okazało się że jest tam jeszcze jeden (czwarty) H35. Gra na prestiż+2 dla kompa daje czasem takie kwiatki. 6 czołgów dostawione do 3 które są oryginalnie w scenariuszu. W sumie mnie to cieszy, bo da to znaczne expy moim jednostkom. Więcej niż gdyby postawili piechotę i niszczyłbym ją bez strat. A expy w tym i następnych scenariuszach są najważniejsze. Po to oszczędzałem pp żeby teraz łapać expy.
10: Kiedyś w 10 turze skończyłem LC. Ale to było na poziomie Med i AI wstawił same samoloty a nie czołgi. Na północy (10N) przeczyściłem Ypres i przygotowałem atak na Dunkierkę. Na południu armia jest tak rozciągnięta, że nie robię screena. Ale minąłem już Arras, bez zajęcia ale z blokadą, Zająłem lotnisko pod Lille. Opóźnienie znad Sedanu i cofka pod Maubeuge pokutuje. Armia południowa jeszcze nie zajęła St.Quentin ale już je bokuję.
11: Zajęte Ypres, Dunkierka, Arras
12: AI gra dość agresywnie jak na LC i wysyła sprzęt w ciężarówkach spod Lille prosto pod moje mietki. Jest to o tyle osobliwe zachowanie, że strasznie ułatwia mi grę. Mogę zblokować Lille Pz3 i przez to nadrobię opóźnienie lewego skrzydła spod Sedanu.
13: Dobrze ustawiony krążownik oraz spora ilość piechoty pod Calais nie pozwala mi na atak z marszu przez most na wschod od miasta. Muszę standardowo oblegać od południa, niszcząc sukcesywnie opór (13N). Na południu oblegam już Abbevile. Niestety część armii utknęła pod St.Quentin i Noyon, bo się dzielnie bronią.
14: Pozwoliłem sobie zająć Bolonie, Abbevile i Lille. Odsłoniło się kontrnatarcie w Amiens... (14) heh a mogłem zablokować w poprzedniej turze :-)
15: Za karę zająłem St.Valery i skończyłem czyścić podejście do Calais. Niestety bez blokady.
16: Nie zbombardowałem najpierw przeciwnika i pewnie dlatego nie oczyściłem do końca mapy (16N, 16S). No ale nic to.
17: Konczę scenariusz w 17 turze zajmując oba ostatnie miasta.

podsumowanie: Pp po scenie jest na zadowalającym poziomie, przed Francją mam ponad 1800. Zwykle mam w okolicy 2500, ale wyszły dość zaciekłe walki z korzyścią dla expów.
Rozkład expów w jednostkach:
5xInf***, 2xInf**, 2xInf*
2xPz3*, 2xPzIV***, 5xPzIV**
4xMe109*** 1xMe** 1xMe*
1xJu87** 1xJu87*
Ilość gwiazdek z LC: 30 z 57 wszystkich, które na razie mam, czyli ponad połowa obecnych expów pochodzi z LC. Za jakieś marne 700 pp warto było.
57 to 44% możliwych gwiazdek dla tego stanu armii (130).


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: biku30 Lipiec 02, 2011, 12:21:40
No proszę, ktoś wreszcie ruszył  tę gwiazdkę :) Jak znajdę czasu więcej to dam coś od siebie, bo zauważyłem iż mamy zupełnie inne sposoby na prowadzenie kampanii. Poza tym napisz jak Ci się udaje pod Warszawą nabyć 5 myśliwców? Mi prestiżu starcza jedynie na jednego+bombowiec Ju. Moskwy nigdy nie udało się mi zdobyć, bez desantu, bynajmniej nie na major. Co do artylerii to nie zgadzam się, że jest nie bardzo przydatna. W drużynie staram się mieć co najmniej jedną artylerię, p-lot i AT. W czasie transportu, wszystkiego strzeże jeden myśliwiec.  Ogólnie używam max 4 myśliwców, które zawsze wpierw ganiają za bombowcami wroga. AI ma permanentne skłonności do puszczania swych bombowców bez osłony. No nic, na razie to ja tylko mogę podyskutować. Super jeśli uda się stworzyć osobny dział, i zwerbować graczy. Pozdrawiam!
PS: Napisz jak rozróżniasz jednostki należące do Core, a Aux? Niestety pewne zagadnienia techniczne, wciąż stanowią dla mnie pewną magię, dlatego tym bardziej fajnie, że wciąż mam szansę czegoś nowego się nauczyć.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Lipiec 04, 2011, 01:03:06
Kupuję w Polsce tylko 4xPz1a (po 12). Nie robię żadnych repeacementów, zajmuję wszystkie miasta. Pod Warszawą startuję więc z > 1680pp. Jest jeszcze 40pp za Tomaszów Mazowiecki z pierwszej tury jakby co. 5x336 = 1680, więc musi wystarczyć nawet jak wyda się ze 30pp.
Moskwa 42 już niedługo. Mam urlop przez lipiec/sierpień więc sprawozdanie powinno być około końca sierpnia początku września.
Nie używam art, plot, ppanc wcale, bo ich skuteczność (możliwości kilowania) w porównaniu z innymi typami jest mniejsza. Dlatego nie mam problemów zdobywać major nawet Moskwę bez desantu, bo mam czym. Jednostki core odróżniam od auxów tym, że są. Na początku scenariusza wszystkie auxy zwykle likwiduję. Zostawiam tylko minimalne obsady, głównie do pałętania się aliantom pod nogami, itp. Poza tym widać różnicę w kolorze tabliczki.
Zapoznaj się z opisem prowadzonej kampanii i przejrzyj obrazki z gry. Trochę ci to wyjaśni.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Lipiec 04, 2011, 02:59:46
scen 5, France.
upgrade: nic, bo nie ma co.
zakupy: 2xJu87B
plan: idę po expy i pp. Major Victory jest szkodliwe, więc z załorzenia robię Minor. W sposób, który oszczędza maksimum prestiżu. Usilnie eksploatuję myśliwce i bombowce. Piechota oszczędnie.
Atakuję tyralierą na całej szerokości frontu.

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/898385

1: Reims, w odpowiedzi prawie straciłem pionierów. No cóż, błąd że podstawiłem im z jedną zamiast z 3 gwiazdkami. 250pp w piach, ale expy zachowane.
2: Wracające znad francuskich lotnisk myśliwce kilują niedobitki z pierwszej tury. Uporałem się ze zgrupowaniem piechoty w centrum, wyforsowałem PzIV za las na południe od Dieppe. Cel - lotnisko Le Havre.
3: Chalons, spadły pierwsze B1bis - zostały jeszcze dwa. Oczyściłem Dieppe. Matyldy po 3 turach strategicznego odpierania He117 nie mają już amunicji i paliwa.
4: Thierry, drugie i trzecie B1bis, Matylda. Jeszcze tylko wracający po uzupełnieniach Potez i można swobodnie harcować.
5: Zblokowany Paryż, od tyłu przez Mantes już podchodzą pionierzy.
6: Troyes, Paris, Rouen, pod Le-Havre akcja w stylu Rambo: "Przed Rambo batalion pancerny, co robi? - otacza i zaatakuje na raz ze wszytkich stron." W takich chwilach brakuje overrunu. Trzeba strzelać z armaty do wróbli.
7: Tankowanie samolotów, czołgi i piechota przewalają się na południe.
8: Le-Havre, Chartres, Chart-lotnisko, Orlean-lotnisko. Pod Caen postawili 4 czołgi, ja mam 2. Proporcje były by równe, gdyby nie fakt, że mają tam jeszcze 2 art i 6 piechoty. Zaczynam to bombardować. Zajmuję lotnisko pod Montargis - czas najwyższy, bo lewoskrzydłowe lotnictwo, nie dałoby rady dolecieć do Paryża. Piechota omija to miasto i kieruje się na południe, kierunek Vichy.
9: Montargis, Orleans, Argentan, Caen-lotnisko. Pod Tours też odkryłem zgrupowanie 4 ChD1. Będzie niewąsko.
10: Strasznie niemrawi ci francuzi. Woleli 2 połówki piechoty niż jedną całą. Komputer w PG1 zawsze atakuje najbardziej doświadczone jednostki. W OG najpierw dobija najsłabsze. To czasem ratuje tyłki źle podstawionej słabiźnie. W zamian za to dostaną po bombce, a potem z krótkiej rury kal.75mm. Hehe, jasne... te 4 ChD1 stanowiły pancerną osłonę dla nowej plotki 40mm. Moje Junkersy trochę się pokiereszują, bo nie mam czym jej ugryźć. Ale za to na prawym skrzydle zblokowałem Caen. No i w końcu do obejrzenia mapki strategiczne: 10 i 10A (lotnictwo).
11: Francuzi odbili chwilowo lotnisko pod Caen, dość zaskakujące posunięcie. Na szczęście bez strat jakościowych z mojej strony. Odsłonili się przy tym, więc mogłem w rewanżu uderzyć na Caen. Zająłem też lotniska przy Bourges oraz Vichy. Reszta armii tankuje i uzupełnia siły.
12: Caen, Vichy i walki na linii komunikacyjnej Tours-LeMans.
13: Bourges.
14: Tours, Tours-lot, Le-Mans-lot, Saumur.
15: Francja pokonana, ale nie zajmuję jeszcze oczyszczonego Le-Mans. Musze zająć jeszcze pozostałe miasteczka.
19: Zajmuję Nantes i wjeżdzam do Le-Mans.

Jako następny scen wybieram Bałkany.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Lipiec 14, 2011, 10:03:06
wybieram się na urlop, więc nie będzie mnie do końców sierpnia. może uda mi się dziś/jutro rozegrać bałkany, ale nie obiecuję, zwłaszcza że mam jeszcze otwarte dwie kampanie w OG ;-)


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: biku30 Lipiec 24, 2011, 09:13:43
No rzeczywiście można osiągnąć taki rezultat pod Warszawą, choć szczerze mówiąc, mi na medium i z włączoną pogodą oraz zaopatrzeniem, nie udało się to  ::) Jednostek aux nie potrafię odróżnić po etykietach. Jak mniemam, to te które dostajemy na początku każdego scenariusza? Napisz jeszcze ile nowo zakupionych jednostek, przechodzi do kolejnej kampanii? Przykładowo w LC, mam dostępnych 6 core. Czyli wszystkie, które zakupię przejdą ze mną dalej? Czy tylko te, które uzyskają wyższy exp?
EDIT
Jednostki Core przechodzą do następnych misji, bez względu na exp. Aktualnie toczę walkę pod Stalingradem. Paryż faktycznie nie warto ukończyć na major, gdyż wtedy czeka nas trudna walka w Sealion czyt Anglia. A bez odpowiedniego sprzętu jest to nie rozsądne. Ukończyłem bałkany na major, następnie Crete na minor, podobnie jak Barbarossa. Kiev przegrałem mimo iż wygranie nawet na major, to pestka. Jednak nie lubię walczyć o Moskwę bez ulubionych panter i tygrysów. Niestety to posunięcie mocno mnie wcisneło w fotel, gdy ujrzałem siły pod Sevastopol. Na szczęście w Kiev, zadbałem o wysoki exp i ilość jednostek. 2x88p.lot 250exp, 1x88 ATG 300exp, 4xPionieere 500exp w ilości 14, 2xJu 500exp w ilości 13,14, 1xBirdge Enginer 500exp ilość 15,4x F190a 500exp ilość 14, 2xPzJIII 13,14 po 400 i 500exp, 4xPzIVD od 10 do 14 po 200-500exp. Wszystkie czołgi upgrade na PZIVF2. Po oczyszczeniu nieba, przystąpiłem do ataku. W ostatniej turze dopiero zajałem Sevastopol, jako że przez pierwsze ganiałem myśliwcami. Cały czas skrupulatnie zapisuję działania, w celu dokumentacji dla potomnych ;) Nie wykonuję screen'wó gdyż nie gram pod dos box'em, ale może kiedyś znajdę możliwość pstrykania z pełnego ekranu. Z nie cierpliwością czekam - zapewne nie tylko ja- na dalsze Twoje boje i ich opisy.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Sierpień 24, 2011, 01:38:48
scen 6, Balkands.
Podsumowując Francję: wszystkie jednostki mają już 2 gwiazdki a 18 z 28 conajmniej 3 gwiazdki.
upgrade: Me-109 na Fw-190 a potem Ju87b na Ju87d. Mi brakło na upgrade jednego. Gram jak łajza to i brakuje. W dobrych warunkach powinno wystarczyć i jeszcze zostać na zakup dwóch nowych od razu w pierwszej turze.

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/944257

1: Ustawiam po 3 piechoty na północy, centrum i południu. Na północy dokładam 3 a w centrum 1 PzIV do wsparcia. Pozostała armia, w tym całe lotnictwo, na południu. Wszystkie auxy disbanduję. Zostawiam tylko flotę i południowe lotnictwo. Zostawiam przez parę tur pięc bułgarskich inf osłonowo - potem je zdejmuję lub tracę w jakiś beznadziejnych atakach. Ciężkie okręty włoskie kieruję bezpośrednio na wschód do miast portów greckich w celu zablokowania, ostrzelania i oczyszczenia. Niszczyciele mają za zadanie zniszczyć okręt podwodny. Samoloty włoskie bombardują flotę, aż do utraty paliwa i/lub amunicji. Jednostkami core przełamuję front, zajmuję Skopje.
2: Na pólnocy zajmuję Belgrad, Valjevo. Kragujavac nieudolnie zdobywany broni się, na południu zajmuję Pehcevo, likwiduję alianckie lotnictwo nad Floriną, wbijam sie klinem pancernym pod Debar. Mogę zakupić jednego z dwóch Ju87D.
3: Z marszu pada Zwornik, pada Kragujevac. Kevalla i Serrai szachowane przez bułgarska piechotę na ziemi i bombardowane przez już dwa nowe Ju87D długo się nie utrzymają. Zostawiam tam jeden czołg a reszta armii wchodzi w głab Grecji, kierując się na Debar, potem skręcam na południe. W kierunku Salonik wysyłam 1 czolg i 1 piechotę wspieraną mocno przez lotnictwo.
4: Flota blokuje i ostrzeliwuje już Mesolongion i Patrai. Zajmuje Debar i jedne PZIV wysyłam na północ, celem zajęcia Kukesa i wyjścia na tyły alianckim wojskom powoli zajmującym Albanie.
5: Zajmuję: (od góry) Kutine, Ivanograd, Serrai. Flotą blokuję Patrai, Kalamai.
6: Plot w Larrisie po kilku turach ostrzeliwania włoskich lotników wypluł się za amunicji, mogę go gratis poskubać FW-190. Zajmuję: (od góry) Sisak, Kevalle, Florine.
7: Zrobiłem mały błąd flotą - odblokowałem niechcący Patrai. Pewnie postawią tam teraz hordy piechoty. Na północy koncentruję i uzupełniam oddziały, bo z południa nadciąga jugosłowiańskie kontrnatarcie w sile kilkunastu dywizji piechoty. Mają po 2 gwiazdki więc lekko nie będzie. To samo zrobię pod Gusnie w następnej turze, na razie nie dało rady bo miasto broniło się dzielnie i zdołałem uzupełnić tylko PzIV i jedną piechotę. Pada też Kukes, Saloniki, lotnisko i port. Zostawiłem niebronioną Florinę z nadzieją, że wjadą tam brytyjskie Mk1A9.
8: No i wjechały :-). Na kontrnatarcie na północy reaguję wyprzedzającym atakiem, zabezpieczam prawe skrzydło zajmując Bosanska, otwieram lewe przesuwając siły w kierunku Banja Luki. Prawie za darmo odbijam Florinę, dodatkowo uwalniam Katerim.
9: Ju87b w końcu zamieniam na D. Na froncie północnym rozciągnąłem jugosłowiańską armię długim łukiem między Banją a Kutiną. Na mapie wygląda to jakbym siedział w kotle, ale faktycznie mam odsłonięte jugosłowiańskie lewe skrzydło (artyleria!) i dwoma PZ IV kontroluję sytuację pod Kutiną i powoli niszczę te 10 jednostek piechoty. Front centralny zajął lotnisko pod Sarajewem. To zwrotny moment, bo oto nadeszła ostatnia tura bombardowania Grecji. Teraz wszystkie Ju polecą na północ, myśliwce zostawię do wsparcia na południu jeszcze kilka tur. Podobnie z armią naziemną. Czołgi na południu zostaną by zająć greckie miasta, a piechota (bo ma 6 ruchu) zawraca na północ i uda się przez Albanię do Chorwacji odbijąc wszystkie miasta i zdobywając przez to dodatkowy prestiż.
10: Stan z początku rundy widnieje na mapce 10 i 10a (lotnictwo). Po zajęciu Sarajewa mogę trochę wspomóc dwa samotne PzIV pod Kutiną. To ważne, żeby szybko się z tym uwinąć. Jak nadlecą Ju to armia ma być już uzupełniona i gotowa do zajęcia Chorwacji.
11: Walki tu i tam. Głównie tam, bo tu trzeba uzupełniać zapasy.
12: Na południu jak krew z nosa, brak Ju skutkuje praktycznym zatrzymaniem ofensywy. Ale tak ma być - czołgi w miasto po expy - doczłapałem się do lotniska pod Argos. Za to nowe centrum w sile 3 inf i PzIV (spod Kukesa) na 6 Junakach jedzie bez trzymanki - zdobyta Tirana i oczyszczone podejście pod Lesh. Na północy uwolniłem czołgi, oczyściłem przedpole Banja Luki, na tyłach zajmując Bihal.
13: No to zaczyna padać. Mimo to zajmuję Karlowac, blokuję Novigrad, Petrowac, Makarską, Banja Lukę, Lesh,
14: Padają Parga, Levadnia, Argos, Lesh, Petrowac, oczyszczam Mostar. Mapka 14.
15: Zajmuję Mesolongion, Ateny-lotnisko, Skoder, Mostar.
16: Dubrovnik, Bar, Banja Luka.
17: Jeszcze raz Petrowac. W Barze zastawiam taką samą pułapkę na brytyjskie czołgi jak pod Floriną.
18: I znowu (jak zwykle) AI pakuje czołgi do miasta Bar. Dzięki wsparciu Ju oczyszczam tereny pod Banją - Novigradem i mam czyste pozycje - zostawiam tylko wrogą jedną artylerię w sile 1, żeby nie zajęła miasta, ale też żeby nie wygrać przypadkiem za wcześnie przez eliminację wszystkich armii AI. Na południu zajmuję Arginion, Patrai w kierunku którego pojechałem najpierw, bo miałem całkiem ładną pogodę i sporo tur w zapasie. Na mapce z 18 widać, że to już koniec agonii Bałkanów.
19: Zajmuję ostatnie wolne miasta, palę domy, grabię dobra, morduję mężczyzn, gwałcę kobiety i kończę z zapasem 4 tur.

Cele strategiczne osiągnięte - expy się mnożą w zawrotnym tempie. Średnia to 3,8 gwiazdki na jednostkę i uciułałem ponad 2500pp nie specjalnie starając się oszczędzać. 4 tury zapasu udało się zrobić, bo prawie nie padało. Statystycznie jest gorzej, ale tankując i tak traci sie czas czy pada czy nie. W średnich warunkach powinno mi zostać 1 lub 2 tury, ale to taka mała nagroda za pogodę w Norwegii.Teraz Kreta.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Sierpień 31, 2011, 10:16:39
scen 8, Barbarossa.
http://www.fotosik.pl/u/spros/album/949945

Bez upgradów, bo nie ma co.
1N i 1S pokazują rozkład jednostek. Screen 1 kierunki natarcia. Niebieskimi krzyżami oznaczyłem miejsca przeznaczone do wyczyszczenia przez skrzydła Goeringa. Resztę psuję wehrmachtem.

1: Dostawiam ppanc w Suwałkach. Obie piechoty co mają 500+expów zostawiam w tyle i uzupełniam do stanu 15. Podobnie zrobię z każdą inną jednostką kiedy tylko uciuła 5 gwiazdek. Tylko myśliwce przytrzymam na niebie kilka tur, żeby wywalczyć panowanie w powietrzu.
3: O mało co nie tracę FW-190! Po ataku plotkami w Baranowicach zostało ich dwóch i wracają na lotnisko pod Grodnem. Zostaną tam dłużej, przy okazji uzupełnię je do 14.
5: początek tury wyczyszczona linia Wilno - Grodno. Koniec - front rozciąga się od Postawy do Wołokowyjska. Ale teraz północ tankuje a południe skorzysta z dobrodziejstw doświadczonych sztukasów.
6: Rezygnuję z bombardowania Baranowicza, bo postawili tam plotkę.
9: Od trzech tur mam chmurki, więc bombardowanie idzie trochę topornie - nawet Nevel muszę szturmować piechotą.
13: Wszystkie pięciogwiazdkowe samoloty mają stan 15, więc można myśleć o kończeniu scenariusza. Zajmuję Mogilew, w Smoleńsku po tej turze zostaje 5 z 8 jednostek. Ja mam tam 8 i parę FW. Nie mogłem bombardować, bo Junkersy zostały w Mogilewie.
14: Po drodze zajmuję lotnisko Smoleńsk-Siewiernyj i natychmiast instaluję tam IRS zanim zacznie się jatka. Pomyliłem się i nie zająłem jednego heksa w Smoleńsku. 5 tur zapasu.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Wrzesień 12, 2011, 02:53:05
scen 9, Kiev.
Bez upgradów, bo nie ma co.

1. Usuwam auxy ale zostawiam lotnictwo, które wysyłam nad Kijów. Muszę mieć na południu siły, które dogonią wycofującą się Czerwoną Armię pod Bogusławem. Armia Południe nie ma przewidzianego dozbrajania do 15, uzupełniam stany w trakcie walk. W związku z tym Armia Północ składa się wyłącznie z pięciogwiazdkowych pionierów (5szt. +2szt. Pz3 do ewentualnego wsparcia przy niszczeniu plot). W Armii Południe są jednostki 5* (2Pz4), ale ze stanem niższym - tymi jednostkami robię oskrzydlenie Kijowa od południa. Dokładam im obie 8.8ATG do zajmowania miast. Nie śpieszę się - tura ruchu potem tura dozbrojenia itd. Przewiduję że potrzeba mi na dotarcie pod Kijów około 8 tur i na dozbrojenie 5, więc jeszcze jest zapas. Na Dnieprze ustawiam nową 8.8ATG. Moje myśliwce w wachlarz na linii Berezna - Mozir. Zajmuję Gorodnie. Tutaj kluczowe było dobre ustawienie jednostek na starcie żeby sięgnąć czołgami do artylerii a potem plotki.
3. Dobijam ruskie lotnictwo i staram się ustawić kolejny wachlarz, i chronić bombowce, bo mogli dokupić dziadowstwa,
5. Odsyłam samoloty 5* do uzupełnienia na lotniska. Pierwszeństwo ataków mają te 4* które rokują szansę dostania piątej gwiazdki. W takiej sytuacji natychmiast odsyłam na lotnisko. Dobrze jest bombardować plotki, ale takie które można potem dobić, bo nie wiadomo jak skończy się starcie. W Radomyślu wstawiam gratis dwie ATG idące na Kijów od południa. Jedna będzie po woli maszerować w kierunku zgrupowania ruskiej piechoty, osłaniana przez czołgi, które najpierw uzupełnię do 15. Druga powędruje przez Żytomierz odbić Bugusław.
7. Jeden z Ju odebrał kosztowną lekcję po atakach 4 I-16, ale w zamian ma piątą gwiazdę.
11. Praktycznie opanowany jest już cały teatr działań. Na północy pozostało zlikwidować kilku niedobitków, uzupełnić stany etatowe i ruszyć na południe.
14. Większość jednostek napiera już na Kijów, Lotnictwo rozbiło artylerię, więc zajęcie miasta jest kwestią kilku tur. W Bogusławie też już zrobiłem porządek wysyłając tam ATG i kilka FW. Uzupełniam do 15.
16. Zaczynam uzupełniać wszystkie jednostki, które nie mają 5 gwiazdek. Ciężar walki przejmuje lotnictwo, uzupełnione jednostki tylko zajmują wyzwolone miasta.
20. kończę w ostatniej turze major, żeby uzupełnić jak najwięcej jednostek. Tym razem rezygnuję z grabieży, bo muszę zdążyć pod Moskwę.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Wrzesień 14, 2011, 03:09:56
scen 10 Moskwa 41

http://www.fotosik.pl/u/spros/album/962491

Bez upgradów, bo nie ma co. Scenariusz jest podobno jednym z najtrudniejszych, więc postaram się go opisać dokładniej. Zwłaszcza, że opis Kijowa nie wyszedł jak chciałem.

1. Na mapce pogladowej kierunki natarć wraz z liczebnością i typem jednostek. 1N-C-S i 1AN-AS to obraz jak wygląda stan natarcia po wykonaniu ruchów z pierwszej tury dla jednostek corowych i auxów.
Niestety kupując 2x8.8cm ATG przypomniałem sobie, że zapomniałem zrobić upgradów SPW-251 na SPW-250 a save nie posiadam. W zwiazku z tym być może nie uda mi się samymi corami dojechać do końca mapy i zająć Kołomii i Riazania. Postaram się coś obmyśleć, ale nie będę mógł rozwiązać auxów po zniszczeniu rosyjskich skrzydeł osłonowych. Północne auxy (jeśli przeżyją) zajmą dodatkowo Rzhev. Wcześniej wstawię tam 3 ATG i one zrobią porządek, ale nie wyczyszczą, bo czeka ich daleka droga aż do Zagórska i Tejkowa. Południowe muszę dokulać do Tuły, żeby moje cory nie były za Kirowem już uwikłane w walki. W zasadzie w tym scenariuszu mam już wszędzie 5*, więc disbandowanie auxów ma mniejszy sens jeśli chodzi o expy, ale dla zasady zawsze to robię. ATG wstawiam w Rosławiu i wędrują prosto przez Kaługę do Kołomni.

2. Chyba dzisiaj jestem nieprzytomny. kupiłem 2xATG do cora, a przecież miałem miejsce tylko na jednego. Drugi wyraźnie świeci jako aux! No nic szkoda 300pp. Na dziś wystarczy błędów, dokończę jutro.
Auxy na północy obroniły się wyśmienicie, dobiły co zostało i jest czysto. Na południu podobnie, chociaż tam gdzieś czają się jeszcze ruskie czołgi. jednostki core przełamały pierwszą linię obrony na całej długości frontu. Reakcji Rosjan praktycznie nie było.

3. Pod Kirowem od południa rozbijam artylerię, mogę wtedy od północy zaatakować czołgami plot, po czym bezkarnie zbombardować miasto i zająć zanim dostawią tam czołgi. Na mapce narysowałem zmianę planów wymuszoną błędem apgrejdu. Dość mocna reakcja wroga, ale bez strat. Dokupiony ATG auxowy spadł do 4 i chyba go stracę, bo szkoda kasy na dozbrajanie niepotrzebnego sprzetu.

4. Snowing - samoloty na lotniska. A akurat trzeba walczyć z ruskimi czołgami. No i trochę to mnie zastopowało. W rewanżu ucierpiała trochę moja piechota porozjeżdzana właśnie tymi niedobitymi czołgami.

5. W centrum podchodzę już do umocnień na linii Kaługa - Obnińsk. Ale gdzieś pod Kirowem zapodziały mi się jedne niedobite T-34. Wróce tam w następnej turze dokupioną niepotrzebną 8.8ATG (jeśli dożyje, bo wysłałem ją na przedpole) przy wsparciu kilku FW-190. Na północy tempo natarcia jest zatrzymane przez 3 ruskie ciężkie czołgi w okopach, ale w przyszłej turze pójdzie do przodu. Na południu auxy podjechały od południa do Tuły, czeka ich tankowanie.

6. Do odbicia Kirowa używam jednak auxów z południa, bo junkersy mogły przez chmury ale jednak atakować. Zaatakowałem linię obrony przy Kałudze. Na północy pod Vyazmą dalej stoję i postoję jeszcze trochę, bo piechota ucierpiała. Czekam tylko na opady śniegu, żeby nie marnować ładnej pogody. Tymczasem muszę szturmować niepełnymi stanami etatowymi. Podstawiłem pierwszą ppankę pod piechotę broniącą Rzhev. W rewanżu zyskała prawie 2 gwiazdki.

7. Pod Rzchowem podstawiam kolejne dwie ppanki. W odpowiedzi cisza. Nie chcieli dranie walczyć.

8. Ciągle pada. Mimo to natarcie idzie naprzód. Samoloty robią rozpoznanie, czym się da likwiduję ruskie jednostki, zwłaszcza te które zostają z tyłu. Paliwo uzupełniam przez Elite Reinforcement. Po odpowiedzi mam już 2 czterogwiazdkowe ATG z szansą na piątą gwiazdkę.

9. Fair! Lotnictwo dewastuje na dzień dobry wszystko co wleci pod lufy - zwłaszcza czołgi. Trochę ryzykuję nie uzupełniając amunicji w ppancach. Ale może wytrzymają. Wytrzymali.

10. W zamian za to otrzymuję kolejny dzień ładnej pogody. No to pojechałem. Zamiast teraz uzupełnić amunicję w ppankach, zostawiłem je na pastwę losu bez możliwości obrony. Na szczęście AI nie jest na tyle inteligentne żeby to wykorzystać. Woli atakować darmowe auxowe czołgi na rzece. W OG tego błędu już nie ma.

11. Tym razem już uzupełnię te pepanki. W zasadzie bez walk przesuwam front o kilka heksów.

12. Po bombardowaniu Junkersem zajmuję Kołomnę. Zajmuję o oczyszczam też definitywnie Rzhev.

13. Rozpoczynam disbandowanie auxowych jednostek pod Tuła. Pz4 które stały już pod Moskwą wycofuję na zachód wychodząc na plecy armii pod Możajskiem. Zrobił się tam kocioł, w którym trzymam całą rosyjską armię.

14. Żeby nie mieć jakiejś niespodzianki, wysyłam nad Moskwę większość samolotów. Te co nie mają stanu 15 lecą na lotnisko w celu uzupełnienia. Nad Możajskiem i tak mi się nie przydadzą, bo tam są przynajmniej ze 3 plotki. A Moskwę wyczyszczą.  Likwidacja kotła potrwa prawdopodobnie do końca scenariusza, bo zasada jest taka, że atakuję tylko jednostkami w stanie 15. Mniej liczebne uzupełniam.

15. Połnocne auxy też już rozwiązuję, niech się nie pałętają. Pada śnieg, ale jest sucho, więc to najlepsza pora na rozpoznanie lotnicze i pierwsze ataki na Moskwę. W odpowiedzi tracę pod Moskwą ową nieszczęsną pepankę auxową.

17.
Moskwa zdobyta, Możajsk też może być - zostawiam niezajęty, bo muszę do końca uzupełnić stany. Dlatego nie wygrywam major i nie wchodzę do miasta. Wycofuję też jednego Junkersa i ze 3 piechoty, bo w tyle zostały jakieś śmieciowe jednostki, które trzeba dobić zanim zajmą jakieś miasto.

19.
Zajmuję Zagórski i Tejkowo. Zostaje mi 4 tury na uzupełnienie składów.

Oczywiście jako następny scen wybieram Sewastopol.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: VonLitwin Wrzesień 29, 2011, 05:46:49
Witam
"Jednostek aux nie potrafię odróżnić po etykietach. Jak mniemam, to te które dostajemy na początku każdego scenariusza? Napisz jeszcze ile nowo zakupionych jednostek, przechodzi do kolejnej kampanii? Przykładowo w LC, mam dostępnych 6 core. Czyli wszystkie, które zakupię przejdą ze mną dalej? Czy tylko te, które uzyskają wyższy exp?"

Jednostki Core mają cyfry czarne a jednostki pomocnicze aux białe. :)
Grająć wieki temu w PG  zawsze miałem w swoim składzie 5 jednostek artylerii ciągnionej i kilka arty samobieżnej.
To samo sie tyczy bombowców choryzontalnych nigdy ich nie kupowałem.
Czas chyba odswieżyć sobie starego dobrego Panzer Generala  ;D



Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Październik 04, 2011, 04:06:28
scen 11, Sevastopol
http://www.fotosik.pl/u/spros/album/981386

Chyba najłatwiejszy scen, może poza LC, no i kupa pp do zdobycia.
Upgrade tankietek PzIV na czołgi PzIVF, no i SPW na 250 w koncu. Zostawiam wszystko w pierwszej linii. Główny cel tego scena to uzyskać stany po 15 na koniec scenariusza, wygranego Major oczywiście.

1. Likwiduje niepotrzebne triari aux. Dokupuję za to ostatnie dwie 8.8ATG w miastach, które w wyniku ofensywy odsłonię na północno wschodnim narożniku. Odpowiedzi na przełamanie 1W i 1E praktycznie nie było, poza symbolicznym ostrzelaniem z artylerii i tak uszkodzonej piechoty.
2. Bombowce wysyłam na zachodni brzeg, oraz nad Ikerman zrobić swobodne przejście dla werhmahtu. Zachodni brzeg zdobywam czołgami, a piechotę jak najszybciej przesuwam w stronę przesmyku pod Ikermanem. Nie angażuję się jednak w walkę w mieście tylko zjeżdzam jak najszybciej w okolicę Kadykówki.

3,4. Północne dzielnice i lotnisko (sjewierne) dziubię FW. Ju tymczasem psuje flotę i bunkry, żeby nie przeszkadzali w marszu oraz wysyłam ich nad Nikołajewkę. Czasem zdaży sie na saperach coś stracić i teraz jest jeszcze dużo czasu, żeby to uzupełnić. Niszczę też obronę pod Nowym Szulinem. To ważne, zeby szybko się z tym uporać, bo Komarów będzie oblegany przez ppanc i może to trochę potrwać i straty mogą być.

5. Czołgi z zachodniego brzegu są już na przeprawie w Ikermanie. Rozpocząłem zajmowanie miasteczek na południe i południowy wschód od Sevastopolu. Te kilka jednostek okrąży obrońców i uniemożliwi dozbrajanie miasta od południa.

6. Powoli ustawiam swoje czołgi vis-a-vis miasta. Na podpuchę zaatakowałem nawet dwa hexy pod północym lotniskiem, ale zasadniczy atak jeszcze się nie rozpoczął.

7. Czołgi w mieście! Rozjeżdzają poobijane w poprzednich turach przez FW ruskie wojsko. Żeby nie dostać kontry wysyłam Ju na radzieckie jednostki przyfrontowe, drugą linię atakując FW.

8. Kontynuuję zajmowanie miasta od północy wg. schematu jw. Obrona nie ma szans na sensowną kontrę. Na południu kontroluję wszystkie miasteczka. Ppance spod Komarowa uzupełniam do maksymalnych stanów.

9. Coś tam zaczęło padać, to mi się front zatrzymał, bo nie wolno czołgami atakować czystych ppanek w mieście w taką pogodę. Nie na tym etapie gry.

10. Znowu pada. Błoto się zrobiło, to sobie potankuję.

11. Chociaż wszystko wyczyściłem, czekam jeszcze 2 tury, bo tyle potrzebuję, żeby uzupełnić czolgi i ppanki do maxa.


Tytuł: Odp: PG I - dyskusja ogólna
Wiadomość wysłana przez: spros Grudzień 02, 2011, 02:17:01
scen 12, Stalingrad
http://www.fotosik.pl/u/spros/album/1039196

Strategiczny cel to Major bez strat z pełnym uzupełnieniem, aby jeszcze tej jesieni zająć Moskwę, cel drugorzędny to
wychwycić jak najwięcej pp. Operacyjnie (1) działam z 2 frontów (północny i południowy).
Północny stanowić będą czołgi w ilości 7xPzIVF. Cel - zająć Stalingrad i miasta na północ od Donu.
Południowy stanowi reszta (2xPzIVF + 9xInf + 6x8.8ATG). Cel - zająć jak najwięcej miasteczek na południe od Donu.
Lotnictwo bombowe wspiera przez pierwsze tury czołgi. W tym czasie piechota powinna wjechać znacznie w głąb stepów. Potem dostanie wsparcie w postaci bombowców i ppanek które powinny w tym czasie uporać się z nieliczną obroną pod Woroszyłowem.

1. Na północy bombarduję w kolejności: T-34, Art, Inf w miastach. Czołgi niszczą w kolejności: Art, Plot, reszta i tak przez około 3 tury.
Na południu 4FW-190 strącają co się da w taki sposób, żeby zamknąć pozostałe samoloty w klatce. Zwłaszcza Iły.
Skoordynowanie ataków przynosi efekt w postaci sytuacji z początku 2 rundy.

2-3. Zapomniałem, że mogę kupić jakieś 2 maszyny. Inwestuję w He-117, bo nie mam innego pomysłu. Te maszyny łapią dość
szybko doświadczenie, a przy tym są dość odporne na zniszczenie. Kontynuuję marsz wg. schematu, przesuwając powoli
lotnictwo w kierunku południowym.

5. Na początek 5 rundy siły południowe mam już rozwinięte i rozpoczynają zajmowanie miasteczek. Na północy muszę używać czołgowych armat do niszczenia niedobitów radzieckich. Overrun attack z PG2 był świetnym wynalazkiem. Mogło by też pomóc użycie lżejszego sprzetu, ale w przypadku limitu ilościowego nie warto inwestować w tani sprzęt. Trochę nieżyciowe, ale cóż począć :-)

8. Zaczyna kończyć się paliwo i amunicja, co zmusza mnie do uzupełnień. Zwłaszcza w jednostkach, które trochę ucierpiały w walkach, ale sytuacja jest ok. Nastawiali trochę antyaircraftów, więc większość Junkersów wisi nad lotniskami i uzupełnia
składy. Ale czołgi sobie na razie radzą. Rosjanie w miastach są już na tyle okopani, że ataki trzeba poprzedzać przynajmniej ostrzałem z FW, a w przypadku szturmowania przez czołgi powinien to być Ju, albo ze trzy naloty FW.
Ruskie T34 wjechało do Rostowa, ale w tym kierunku już jadą moje ATG8.8, więc zaraz się odbije.

11. Zaczęło padać, ale sytuacja po tej turze jest nienajgorsza. Akurat się zatankuje przed końcowym szturmem.

14. Przestało padać i zostało 5 tur do terminu Major.

15. Trochę ryzykuję wysyłając Ju nad tereny z plotkami, ale nie mam wyjścia. Mam 3 tury i goni mnie czas. Południe sobie poradziło bardzo dobrze, czas zadać nokautujący cios pancerną pięścią.

18. Zajmuję ostatnie hexy w Stalingradzie, Nie zdążyłem uzupełnić do 15: 1xPz - 13 i 1xJu - 14. Poza tym ppance mają po 10,
ale nie wszystkie są dostatecznie doświadczone żeby je uzupełniać (2x5 2x3 2x1 gwiazdka).

Następny scenariusz: Moskwa'42.