Kampanie OpenGeneral Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Marzec 29, 2024, 08:08:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
 
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pojawiające sie z "sufitu" :) posiłki dla AI  (Przeczytany 53810 razy)
Mario
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1353


« : Lipiec 18, 2012, 02:02:45 »

Grając scenariusz "Wrota piekieł" z kampanii "Zielone Diabły" zostałem nie mile zaskoczony pojawieniem się  znikąd posiłków dla AI Evil.Pojawiły się one  w środku i za moim ugrupowaniem.
Moim zdaniem jest to błąd. Posiłki powinny pojawiać się z okolicy SH lub  w ostateczności powinno być w raporcie przed bitewnym ostrzeżenie, że w tej okolicy około 14-18 lutego 1944 r są spodziewane wzmocnienia dla wroga (oczywiście w przybliżeniu).
Jeśli gracz chce wprowadzić posiłki to musi to robić z SH.
Uzupełnienia dla gracza składające się z jednostek nie corowych też powinny być wprowadzane z SH.
Zapisane

Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #1 : Lipiec 18, 2012, 02:25:10 »

Cytuj
Grając scenariusz "Wrota piekieł" z kampanii "Zielone Diabły" zostałem nie mile zaskoczony pojawieniem się  znikąd posiłków dla AI Evil.Pojawiły się one  w środku i za moim ugrupowaniem.

To po prostu znaczy, że grałeś za dobrze - "za szybko". Trudno jest - robiąc kampanię przewidzieć GDZIE w danym momencie znajdą się siły gracza. Najczęściej ocenia się to na podstawie własnych spostrzeżeń, które mogą się różnić.

Cytuj
Jeśli gracz chce wprowadzić posiłki to musi to robić z SH.
Uzupełnienia dla gracza składające się z jednostek nie corowych też powinny być wprowadzane z SH.

Wcale nie musi. Załóżmy, że gracz ma atakować z południa, a posiłki mają nadejść z zachodu i zamknąć okrążenie. To co, mamy na zachodzie dać SH specjalnie w tym celu? Ale wtedy gracz też się będzie mógł stamtąd rozstawić, a chodzi o to, żeby atakował z tego kierunku, z którego chce autor kampanii.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
derwiszx
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 884


« Odpowiedz #2 : Lipiec 18, 2012, 05:45:22 »

Nie zajmuję się tworzeniem scenariuszy, więc nie wiem jak to wyglada od strony technicznej.
Tzn. nie wiem czy da się zaprogramować posilki tak żeby nie pojawiały się na terenie opanowanym przez gracza.

Moim zdaniem, sytuacja gdy posiłki AI pojawiają się znikąd na bezpiecznych tyłach w środku zgrupowania armii gracza jest chora.  Nie trafia mi do przekonania argument, ze po części dzieje się tak z winy gracza który grał zbyt błyskotliwie i  zbyt szybko opanował dany teren.

Dochodzi również i do krańcowo innych ale z punktu widzenia Autora scenariusza chyba  również niezbyt pożądanych sytuacji.
Kilka razy grałem scenariusze (w dosyć wymagającej kampanii Grupa Armii Środek) w których zdarzało się skończyć scenariusz jeszcze zanim zdążyły się pojawić posiłki dla AI, dodam że w przytaczanych przypadkach bynajmniej nie chodziło o posiłki symboliczne.

Moim zdaniem, jeżeli silnik gry albo mapa  nie dają możliwości sensownego (logicznego z punktu widzenia rozgrywki) wprowadzania posiłków to powinno sie z posiłków zrezygnować a siłę armii AI zrekompensować w jakiś inny sposób.

Autor scenariusza powinien tak kombinować z pojawianiem się posiłków aby uniemożliwić śmieszne a może raczej patologiczne sytuacje  związane z tym procesem.

Nie wiem jaką ideą kierują się Autorzy scenariuszy. Mogę domniemywać, że w przypadku AI stance Aggresive posiłki wystawia się po to żeby było komu bronić pozostawione na tyłach VH w sytuacji kiedy cała  armia jaką dysponuje na początku scenariusza AI z racji narzuconego algorytmu ruszy na front pozostawiając praktycznie nie bronione tyły.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie systemowe. Tzn. np. gdyby AI mógł dostawać posiłki do HQ i mógłby je wprowadzać do boju tylko z własnych SH ewentualnie z własnych SH, VH i zwykłych oflagowanych heksów. Wtedy posiłki byłyby w naturalny sposób logiczne.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2012, 06:14:56 wysłane przez derwiszx » Zapisane

Gratia gratiam parti
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #3 : Lipiec 18, 2012, 07:03:34 »

Bez przesady, dlaczego od razu zrezygnować? Właśnie groźba ich pojawienia jest często lepszym zagrożeniem niż samo zaistnienie w boju, bo trzeba ponownie się asekurować, starać grać pod kątem mocnego zagrożenia.

I tego nie zrekompensujesz, bo te wzmocnienia wejdą od razu, a posiłki mogą być właśnie sensownym utrudnieniem.

Tylko po to są testy, by uśrednić czas i MIEJSCE ich wprowadzenia. Moim zdaniem - najlepiej z danej krawędzi, nie w centrum mapy.
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #4 : Lipiec 18, 2012, 08:18:28 »

Cytuj
Nie wiem jaką ideą kierują się Autorzy scenariuszy. Mogę domniemywać, że w przypadku AI stance Aggresive posiłki wystawia się po to żeby było komu bronić pozostawione na tyłach VH

Posiłki wystawia się dlatego, że w opisie bitwy czytam: "...22 kwietnia na front przybyła, 32 Dywizja Piechoty i weszła do walki w rejonie miasta "XXX".

No więc - skoro tak było, to wejdzie do walki w rejonie miasta XXX, a nie na końcu mapy.

Czy to tak trudno zrozumieć?
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
mara
Generał broni (General Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 434


« Odpowiedz #5 : Lipiec 18, 2012, 08:24:34 »

Nie zajmuję się tworzeniem scenariuszy, więc nie wiem jak to wyglada od strony technicznej.
Tzn. nie wiem czy da się zaprogramować posilki tak żeby nie pojawiały się na terenie opanowanym przez gracza.
Według mojej wiedzy nie da się.
Moim zdaniem, sytuacja gdy posiłki AI pojawiają się znikąd na bezpiecznych tyłach w środku zgrupowania armii gracza jest chora.  Nie trafia mi do przekonania argument, ze po części dzieje się tak z winy gracza który grał zbyt błyskotliwie i  zbyt szybko opanował dany teren.
Nie przesadzaj, w realu zdarzały się sytuacje gdy znikały całe armie, a potem pojawiały się tam gdzie nikt się tego nie spodziewał.
Dochodzi również i do krańcowo innych ale z punktu widzenia Autora scenariusza chyba  również niezbyt pożądanych sytuacji.
Kilka razy grałem scenariusze (w dosyć wymagającej kampanii Grupa Armii Środek) w których zdarzało się skończyć scenariusz jeszcze zanim zdążyły się pojawić posiłki dla AI, dodam że w przytaczanych przypadkach bynajmniej nie chodziło o posiłki symboliczne.
Takie sytuacje biorą się ze zwykłych szacunków co do możliwości rozegrania danego scenariusz no i co za tym idzie testów. Niestety poziom graczy jest różny (czasami nawet nie chodzi o poziom, a sam pomysł rozegrania danego scena) i takich sytuacji nie unikniemy.
Moim zdaniem, jeżeli silnik gry albo mapa  nie dają możliwości sensownego (logicznego z punktu widzenia rozgrywki) wprowadzania posiłków to powinno sie z posiłków zrezygnować a siłę armii AI zrekompensować w jakiś inny sposób.
Jak to sobie wyobrażasz - AI w zależności od tego czy ktoś gra lepiej czy gorzej uruchamia posiłki?
Autor scenariusza powinien tak kombinować z pojawianiem się posiłków aby uniemożliwić śmieszne a może raczej patologiczne sytuacje  związane z tym procesem.
Tak też zrobiłem co poparłem testami. W przypadku wystawiania posiłków w polu istnieje ryzyko takich sytuacji, ale moim zdaniem takie ryzyko jest do zaakceptowania.
Nie wiem jaką ideą kierują się Autorzy scenariuszy. Mogę domniemywać, że w przypadku AI stance Aggresive posiłki wystawia się po to żeby było komu bronić pozostawione na tyłach VH w sytuacji kiedy cała  armia jaką dysponuje na początku scenariusza AI z racji narzuconego algorytmu ruszy na front pozostawiając praktycznie nie bronione tyły.
W przypadku tego konkretnego scena powody były dwa tzn. pierwszy powód to poparcie w faktach - tak przybywały posiłki (i tutaj wyprzedzę zastrzeżenia niektórych osób że ważniejszy jest duch gry), drugi to sytuacja na mapie na początku scena. Sprawdźcie w suicie ile alianci mają rozstawionego wojska - jeżeli porozstawiałbym wszystkie wojska od razu na mapie to gwarantuję że gra byłaby za łatwa bo duża część wojsk AI utknęła by w różnych dziwnych miejscach tej mapy.
 
Najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie systemowe. Tzn. np. gdyby AI mógł dostawać posiłki do HQ i mógłby je wprowadzać do boju tylko z własnych SH ewentualnie z własnych SH, VH i zwykłych oflagowanych heksów. Wtedy posiłki byłyby w naturalny sposób logiczne.
Ale dlaczego się tak ograniczać, załóżmy że mam na mapie jakiś las z którego w odpowiednim momencie ma zaatakować ukryte zgrupowanie to co miałbym tam w lesie stawiać SH? To chyba nie jest jakiś wydumany przykład.
Pozdrawiam
Zapisane
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #6 : Lipiec 18, 2012, 08:41:52 »

Całkowicie popieram wszystkie odpowiedzi  Mary.

A jeżeli ktoś ma rzeczywiście problem z posiłkami wyskakującymi za bardzo w środku gry, to trzeba zrobić screena., albo save'a i odesłać go autorowi kampanii z prośbą o rozpatrzenie korekty.

Aha i jeszcze jedno a propos tego:

Cytuj
Nie wiem jaką ideą kierują się Autorzy scenariuszy...

Autorzy scenariuszy kierują się także tym, żeby komputer nie wprowadził całej armii od razu do walki, bo wtedy bitwa skończy się po czterech kolejkach i dalej zostanie tylko pusta mapa.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
Zsamot
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6915



« Odpowiedz #7 : Lipiec 18, 2012, 09:23:29 »

Mara:   Good Post
No i to chyba definitywnie określa, że nie ma lepszego niż obecnie stosowany sposób wprowadzania nowych oddziałów. Poza tym warto pamiętać, że wystarczy zabrać paliwo czy auminicję, by nowe oddziały od razu nie hasały. Proste i skuteczne.
Zapisane

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369
Gustlik
Administrator
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 6900


"Pyrkosz, pyrkosz, a nie jedziesz..."


« Odpowiedz #8 : Lipiec 18, 2012, 09:54:15 »

Oczywiście, tylko nic nerwowo, spokojnie - a nie od razu: "po co w ogóle posiłki?"

Jak jest problem, to PRZEDE WSZYSTKIM zgłasza się do autora kampanii i zawsze można coś uzgodnić, albo poprawić.
Zapisane

"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/
derwiszx
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 884


« Odpowiedz #9 : Lipiec 18, 2012, 10:05:08 »

Cytuj
Posiłki wystawia się dlatego, że w opisie bitwy czytam: "...22 kwietnia na front przybyła, 32 Dywizja Piechoty i weszła do walki w rejonie miasta "XXX".

Wierność historyczna tak, ale czy zawsze za wszelką cenę?

Jeżeli na początku bitwy siły obu stron były ustawione zgodnie z realiami historycznymi to czy to oznacza, że scenariusz musi do końca bitwy byc na siłę zgodny z historią?.  Bardzo rzadko tak się zdarza. W większości przypadków ze wzgledu na różne słabości AI nie da się nawet w przybliżeniu zagwarantować zgodności z historią.   Jeżeli 22 kwietna gracz już dawno opanował miejsca w których miały pojawić się posiłki to te posiłki w tych miejscach nie maja nic wspólnego z realizmem historycznym. Ich pojawienie się z nicości na dalekich tyłach czyni sytuacje karykaturalną. 

Posiłki mogą wejść do walki w zaprogramowanym czasie i miejscu ale tylko wtedy jeżeli jest to logiczne z punktu widzenia rozgrywanej bitwy. Jeżeli bitwa w tej fazie odbiega zbyt drastycznie od  tej znanej z historii to posiłki nie powinny sie pojawiać gdyż czynią karykaturę z tej bitwy.


"...22 kwietnia na front przybyła, 32 Dywizja Piechoty i weszła do walki w rejonie miasta "XXX""
A w naszym scenariuszu gracz odniósł zwycięstwo już 21 kwietnia, czyli posiłki nie zdążyły wejść do walki co jest logiczne.
Równie logiczne byłoby gdyby posiłki nie mogły wejśc do walki z powodu opanowania danego terenu przez armię gracza.

Cytuj
Nie przesadzaj, w realu zdarzały się sytuacje gdy znikały całe armie, a potem pojawiały się tam gdzie nikt się tego nie spodziewał.

Tak to prawda, ale zawsze było logiczne wytłumaczenie w jaki sposób, jaka drogą mogły się te posiłki w dane miejsce dostać.   Cudów nie było. Dywizja czołgów nie mogła się teleportować na tyły wroga znikąd. Zawsze musiały być jakieś niestrzeżone drogi (nie objęte obserwacją heksy czy luki w linii frontu aby taka dywizja czołgów mogła się nimi przedrzeć.
Dlatego nie zdziwiłoby mnie gdyby taka dywizja wyjechała z jakiegoś pozostawionego na tyłach oflagowanego heksa AI.


Cytuj
Cytat: derwiszx  Dzisiaj o 05:45:22
Cytuj
Moim zdaniem, jeżeli silnik gry albo mapa  nie dają możliwości sensownego (logicznego z punktu widzenia rozgrywki) wprowadzania posiłków to powinno sie z posiłków zrezygnować a siłę armii AI zrekompensować w jakiś inny sposób.
Jak to sobie wyobrażasz - AI w zależności od tego czy ktoś gra lepiej czy gorzej uruchamia posiłki?

Odpowiedź tkwi w pytaniu. Przecież dokładnie tak się dzieje gdy gracz skończy grę zanim zdążą pojawić się posiłki.
Uzyłem określenia jakiś inny sposób ale nie napisałem w jaki gdyż zgadzam się z Gustlikiem gdy pisze:

Cytuj
Autorzy scenariuszy kierują się także tym, żeby komputer nie wprowadził całej armii od razu do walki, bo wtedy bitwa skończy się po czterech kolejkach i dalej zostanie tylko pusta mapa.

sam o tej przesłance zresztą wcześniej pisałem.

Cytuj
W przypadku wystawiania posiłków w polu istnieje ryzyko takich sytuacji, ale moim zdaniem takie ryzyko jest do zaakceptowania.

Rzeczywiście nie jest to jakiś mega problem, ale nie zmienia to oceny takiego zdarzenia - nadal pozostaje ono karykaturą rzeczywistości i w skrajnym przypadku jest karą nawet skutkującą przypadkową porażką  dla gracza którego gra była na tyle błyskotliwa, że autor scenariusza nie był w stanie tego przewidzieć Cheesy
Można by rzec, że scenariusz generujący tego typu sytuacje zmusza graczy do sztampowego i nieśpiesznego rozgrywania
scenariuszy gdyż muszą oni poczekać ze zdobywaniem jakiegoś rejonu  aż do chwili gdy pojawi się tam historyczna odsiecz Tongue


Cytuj
załóżmy że mam na mapie jakiś las z którego w odpowiednim momencie ma zaatakować ukryte zgrupowanie to co miałbym tam w lesie stawiać SH? To chyba nie jest jakiś wydumany przykład.

I tak i nie.  Jeżeli w tym lesie roi się od mojego wojska i wszystkie heksy tego lasu są widzialne przez moje wojsko to niby z jakiej racji maja się tam nagle pojawić wrogie wojska w skrajnym przypadku symboliczny czołg w otoczeniu 6 jednostek mojej artylerii?  Pół biedy by było gdyby te wrogie jednostki pojawiły się w odległości jednego ruchu (czyli musiałyby zużyć jedną kolejkę na dobranie się do moich jednostek) ale z doświadczenia wiadomo ze bardzo często pojawiają się na heksach sąsiadujących z naszymi tyłowymi jednostkami. 
Oczywiście, ze nie przeszkadza mi, gdy taka odsiecz pojawia się na linii frontu na terenie niczyim lub kontrolowanym przez wroga. Wtedy to jest akceptowalne i logiczne.

Również pozdrawiam Smiley
Zapisane

Gratia gratiam parti
derwiszx
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 884


« Odpowiedz #10 : Lipiec 18, 2012, 10:07:12 »

Mara:   Good Post
No i to chyba definitywnie określa, że nie ma lepszego niż obecnie stosowany sposób wprowadzania nowych oddziałów. Poza tym warto pamiętać, że wystarczy zabrać paliwo czy auminicję, by nowe oddziały od razu nie hasały. Proste i skuteczne.

 To też  jest jakieś wyjście z sytuacji.
Zapisane

Gratia gratiam parti
czata
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1097


« Odpowiedz #11 : Lipiec 18, 2012, 10:21:38 »

Grając scenariusz "Wrota piekieł" z kampanii "Zielone Diabły" zostałem nie mile zaskoczony pojawieniem się  znikąd posiłków dla AI Evil.Pojawiły się one  w środku i za moim ugrupowaniem.
W tym scenariuszu gracz ma się bronić! Polecam dokładne przeczytanie otrzymanego zadania.

Otrzymuje więc słuszną karę za próbę zbyt śmiałego kontrataku.
Zapisane
mara
Generał broni (General Lieutenant)
*
Offline Offline

Wiadomości: 434


« Odpowiedz #12 : Lipiec 18, 2012, 10:23:33 »

W tym konkretnym scenie mamy do czynienia z tzw. pierwszą bitwą o Cassino. To że wojska aliantów stopniowo wchodziły do walki wynika z dość prostej przyczyny - fizycznie nie było możliwości rozwinąć większej ilości wojska na pozycjach do ataku, jeżeli spojrzysz na mapę w suicie to zauważysz jaka to masa wojska. Teraz proponuję eksperyment - przenieś posiłki AI na skrajne pola mapy i sprawdź jak się AI rozwinie do ataku. Ta koncepcja z jakimiś SH na tyłach w tym wypadku kompletnie nie ma sensu.

PS A może uważasz że lepiej żeby posiłków nie było wcale?

Widzę że błędem były zbyt duże siły aux w tym scenie, bo faktycznie jest on defensywny, ale potraktowałem go jak element większej całości i kierując się zasadą różnicowania poziomu trudności scenariuszy - zrobiłem go trochę łatwiejszym.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2012, 10:29:57 wysłane przez mara » Zapisane
derwiszx
Generał (General)
*
Offline Offline

Wiadomości: 884


« Odpowiedz #13 : Lipiec 18, 2012, 10:32:55 »

W tym konkretnym scenie mamy do czynienia z tzw. pierwszą bitwą o Cassino. To że wojska aliantów stopniowo wchodziły do walki wynika z dość prostej przyczyny - fizycznie nie było możliwości rozwinąć większej ilości wojska na pozycjach do ataku, jeżeli spojrzysz na mapę w suicie to zauważysz jaka to masa wojska. Teraz proponuję eksperyment - przenieś posiłki AI na skrajne pola mapy i sprawdź jak się AI rozwinie do ataku. Ta koncepcja z jakimiś SH na tyłach w tym wypadku kompletnie nie ma sensu.

PS A może uważasz że lepiej żeby posiłków nie było wcale?

Widzę że błędem były zbyt duże siły aux w tym scenie, bo faktycznie jest on defensywny, ale potraktowałem go jak element większej całości i kierując się zasadą różnicowania poziomu trudności scenariuszy - zrobiłem go trochę łatwiejszym.

Jeszcze nie zdążyłem zagrać tej kampanii więc nie znam realiów tego scenariusza.
Ale być może skutecznie można by zapobiec takim sytuacjom poprzez odpowiednie umocnienie pozycji wyjściowych (czyli miejsc w których pojawiają się posiłki dla AI tak aby gracz nie był w stanie tych pozycji zdobyć.
Zapisane

Gratia gratiam parti
Mario
Marszałek (General of Army)
*
Offline Offline

Wiadomości: 1353


« Odpowiedz #14 : Lipiec 18, 2012, 10:40:20 »

Grając scenariusz "Wrota piekieł" z kampanii "Zielone Diabły" zostałem nie mile zaskoczony pojawieniem się  znikąd posiłków dla AI Evil.Pojawiły się one  w środku i za moim ugrupowaniem.
W tym scenariuszu gracz ma się bronić! Polecam dokładne przeczytanie otrzymanego zadania.

Otrzymuje więc słuszną karę za próbę zbyt śmiałego kontrataku.
Ok, czytałem, że mam się bronić ale po obronie można chyba przejść do ataku (maksyma mówi " że najlepszą obroną jest atak"-  no jak widać nie zawsze)
Po drugie do Brylanta trzeba mieć i utrzymać 7 VH a gracz ma 5 czyli powinienem atakować Smiley jeśli go chcę. Wink
(dziwną sprawą jest że nagle na środku rzeki pojawia się gotowe do strzału działo pelot i masakruje mi samolot- powinno mieć możliwość strzału dopiero w następnej kolejce- np. być w transporcie)
Ja osobiści nie mam nic przeciwko posiłkom dla wroga ale uważam, że powinny pojawiać się one  albo w logicznych miejscach lub żeby było jakieś "wywiadowcze" ostrzeżeni (przybliżony czas i miejsce).
Na szczęście miałem save, cofnąłem się i przygotowałem na niespodziankę.
A kampania jest super- inna niż zwykłe pancerne (które mogą się znudzić po jakimś czasie) Mara zadbał i o szczegóły i o urozmaicenie ( bitwy krótkie, dłuższe, różny teren, walki powietrzne, morskie, desanty itp.) Grin
« Ostatnia zmiana: Lipiec 18, 2012, 10:43:18 wysłane przez Mario » Zapisane

Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Kampanie Open General | Grupa Open General na Facebooku
Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Strona wygenerowana w 0.113 sekund z 24 zapytaniami. (Pretty URLs adds 0.012s, 1q)