Jakiś czas temu usłyszałem od znajomego, że ponoć na krótko przed upadkiem swym, rząd Czechosłowacji chciał oddać Polsce cały swój sprzęt lotniczy, pancerny i artylerie. Rydz Śmigły miał wówczas odpowiedzieć, że jemu czeski sprzęt nie jest potrzebny. Czy ktoś wie, czy to prawda?
Po zajęciu Zaolzia i operacji "Łom", Czesi raczej nie byli w nastroju do dawania Polakom "prezentów".
Utrata Zaolzia (18 kopalni węgla kamiennego) doprowadziła do problemów z zaopatrzeniem przemysłu ciężkiego w węgiel.
W październiku 1938 r. Czechosłowacja złożyła ofertę zakupu dużych ilości węgla. W rozliczeniu oferowano dostawy uzbrojenia (nowego i z rezerw).
Negocjacje przeciągnęły się, i w marcu 1939 było po sprawie.