scenariusz H2H na podstawie tutoriala scen 1 Chrzest Bojowy

Zaczęty przez puciek2, Sierpień 19, 2012, 01:36:51 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

puciek2

Witam,
chciałbym przedstawić do testów próbę adaptacji scensriusza OG do
warunków H2K dla Gustlik Efile-a. Scenariusz został przerobiony
z pierwszego scenariusza kampani Tutorial autorstwa Gustlika.
Jest on też próbą zbliżenia gier H2H do rozgrywek kampanijnych
tylko że z człowiekiem. Próba ta polega na konieczności zachowania
do końca rozgrywki trzonu armi, jednostek zaznaczonych jako MSU.

Ponieważ scenariusz jest przeznaczony dla gier z człowiekiem to raczej
nie nadaje się do gry z AI.

Mam wielką prośbę o testy H2H. Dlatego też oprócz scenariusza załączam
też pierszą swoją turę PBEM dla wszystkich chętnych którzy zechcieli by
potestować ze mną ten scenariusz.


Chętnym z góry dziękuję za testy i opinie..


Plik scenariusza należy rozpakować w katalogu USERSCEN.

Plik z turą w katalogu SAVE.


Nowa dodana versja z 30.10.2012 scenariusz dla OGN, hardcore dla Niemców. 

[załącznik usunięty przez administratora]

Madlock

#1
Odesłałem na Twój mail, może być w jakimś koszu na spam XD
Czy te must survive to tylko po stronie Niemców? Ja jako Francja mogę zobaczyć, które to te MSU?
Edit: OK już widzę, to MSU jest zamiast U i dodatkowo są białe ramki. A te czerwone belki przy jednostce to też oznaczenie dla MSU?

czata

Nie jestem specjalistą w grze h2h (nie znam, przede wszystkim, zasad określania zwycięstwa), ale kilka uwag z punktu widzenia gracza kampanijnego:
1. W kampanii m. Amiens (17,28) nie jest konieczne do zdobycia przez Niemcy. W pojedynczym scenariuszu - jest. A to SHeks i Francuz może tam kupować nowe jednostki (z samych tur ma 410 pp). Tym bardziej, że heks jest dla Niemca daleko i dość trudno dostępny.
2. Zniszczenie dowolnej (jednej) jednostki MSU oznacza zwycięstwo Francuza. To oznacza, że Niemiec musi oszczędzać lub uzupełniać te jednostki. W pierwszym przypadku, nie będzie miał kim walczyć, w drugim - nie będzie miał za co kupować nowych jednostek.

puciek2

#3
Na wstępie dzięki za uwagi.

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 10:17:03 AM
Nie jestem specjalistą w grze h2h (nie znam, przede wszystkim, zasad określania zwycięstwa), ale kilka uwag z punktu widzenia gracza kampanijnego:
1. W kampanii m. Amiens (17,28) nie jest konieczne do zdobycia przez Niemcy. W pojedynczym scenariuszu - jest. A to SHeks i Francuz może tam kupować nowe jednostki (z samych tur ma 410 pp). Tym bardziej, że heks jest dla Niemca daleko i dość trudno dostępny.

Dokładnie tak bo bez tego gra by była moim zdaniem zbyt płaska jak na H2H,
i właściwie bez możliwości manewru ze strony Francuzów czyli grający z tej strony by się nudził,
czekając na dożynki.

Tak przynajmniej w teori jest możliwość opóźniającej bitwy odwrotowej w kierunku Amiens,
po to aby pozbierać trochę prestiżu i w Amiens zbudować linię obrony.
Potrzebuję jednak trochę więcej testów bo na razie wychodzi mi że nie jest łatwo dotrwać do
tych 410 pp.

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 10:17:03 AM
2. Zniszczenie dowolnej (jednej) jednostki MSU oznacza zwycięstwo Francuza. To oznacza, że Niemiec musi oszczędzać lub uzupełniać te jednostki. W pierwszym przypadku, nie będzie miał kim walczyć, w drugim - nie będzie miał za co kupować nowych jednostek.

I to jest próba zbliżenia scenariusza H2H do gry kampanijnej.
Cieszyłbym się bardzo gdyby gracze kampanijni popróbowali tego scena z człowiekiem.
Miałbym wtedy info od specjalistów czy  próba przybliżenia do gry kampanijnej idze
w dobrym kierunku.

Jeszcze raz dzięki za opinię.


czata

Zagrałem sam ze sobą i udało mi się wygrać Francuzami poprzez zniszczenie jednostki MSU. Działo się to daleko od m. Amiens.

Teoretycznie, obrona m. Amiens jest bardzo łatwa. Cofamy do Amiens wszystkie jednostki Pontonniers. Są na samochodach, szybko dojadą. Do tego kawaleria.
Mamy cztery piechoty w mieście (szybko się okopują), do którego bardzo trudno się dostać. Po siedmiu turach kupujemy czołg B1-bis, strzelający na dwa pola lub po dziewięciu 155mm L (L/32) Mle1917, artyleria wspierająca o donośności sześciu pól.
Słabsze jednostki możemy kupić już wcześniej.

Można też spróbować cofnąć artylerię plot i jedną naziemną.

Uważam, że nie powinieneś upodabniać na siłę gry h2h do gry kampanijnej.

puciek2

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 03:52:14 PM
Zagrałem sam ze sobą i udało mi się wygrać Francuzami poprzez zniszczenie jednostki MSU. Działo się to daleko od m. Amiens.

Teoretycznie, obrona m. Amiens jest bardzo łatwa. Cofamy do Amiens wszystkie jednostki Pontonniers. Są na samochodach, szybko dojadą. Do tego kawaleria.
Mamy cztery piechoty w mieście (szybko się okopują), do którego bardzo trudno się dostać. Po siedmiu turach kupujemy czołg B1-bis, strzelający na dwa pola lub po dziewięciu 155mm L (L/32) Mle1917, artyleria wspierająca o donośności sześciu pól.
Słabsze jednostki możemy kupić już wcześniej.

Bardzo chętnie bym przetestował to z Tobą. Pomożesz ?
Moją turę otwarcia masz w wyjściowym poście.

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 03:52:14 PM
Można też spróbować cofnąć artylerię plot i jedną naziemną.

Gdyby to się udało to rzeczywiście było by już dobrze.
Bo bez opl i dział długo w Amiens nie ustoisz, jak sądzę.

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 03:52:14 PM
Uważam, że nie powinieneś upodabniać na siłę gry h2h do gry kampanijnej.

Zobaczy się w praniu. Warto spróbować w H2H nowych możliwości OG.
Nie ma nic siłowego w moich poczynaniach.

czata

Cytat: puciek2 w Sierpień 20, 2012, 04:10:02 PM
Bardzo chętnie bym przetestował to z Tobą. Pomożesz ?
Moją turę otwarcia masz w wyjściowym poście.
Ale chcesz przetestować coś konkretnego, czy chodzi Ci o to, żeby ze mną zagrać?

Cytat: puciek2 w Sierpień 20, 2012, 04:10:02 PM
Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 03:52:14 PM
Uważam, że nie powinieneś upodabniać na siłę gry h2h do gry kampanijnej.

Zobaczy się w praniu. Warto spróbować w H2H nowych możliwości OG.
Nie ma nic siłowego w moich poczynaniach.
Tyle, że nowe możliwości OG nie dotyczą jedynie gry kampanijnej! Więcej, są nowe rzeczy wykorzystywane w h2h, a nie wykorzystywane (jeszcze) przez graczy kampanijnych.

Widzę, że nadanie kampanii tytułu !Tutorial dało więcej złego, niż dobrego.
Po pierwsze, ta kampania uczy WTÓRNYCH możliwości (głównie działania saperów), jakie daje OG. I to wcale nie są możliwości przeznaczone jedynie dla gier kampanijnych.
To dlatego, w tej kampanii jest tyle pół minowych i saperów.

Do nauki PIERWOTNYCH możliwości OG (np. warunków zwycięstwa) służy kampania G20 Wojenne misje.

Po drugie, nazwa kampanii zniechęca "doświadczonych" graczy do jej grania. Kto by tam grał w !Tutorial!?

puciek2

#7
Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 05:33:08 PM
Cytat: puciek2 w Sierpień 20, 2012, 04:10:02 PM
Bardzo chętnie bym przetestował to z Tobą. Pomożesz ?
Moją turę otwarcia masz w wyjściowym poście.
Ale chcesz przetestować coś konkretnego, czy chodzi Ci o to, żeby ze mną zagrać?

Bardzo chętnie zagram z Tobą. Masz koncepcję obrony którą chciałbym z
człowiekiem przetestować.

Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 05:33:08 PM
Cytat: puciek2 w Sierpień 20, 2012, 04:10:02 PM
Cytat: czata w Sierpień 20, 2012, 03:52:14 PM
Uważam, że nie powinieneś upodabniać na siłę gry h2h do gry kampanijnej.

Zobaczy się w praniu. Warto spróbować w H2H nowych możliwości OG.
Nie ma nic siłowego w moich poczynaniach.
Tyle, że nowe możliwości OG nie dotyczą jedynie gry kampanijnej!
Więcej, są nowe rzeczy wykorzystywane w h2h, a nie wykorzystywane (jeszcze) przez graczy kampanijnych.

Widzę, że nadanie kampanii tytułu !Tutorial dało więcej złego, niż dobrego.
Po pierwsze, ta kampania uczy WTÓRNYCH możliwości (głównie działania saperów), jakie daje OG. I to wcale nie są możliwości przeznaczone jedynie dla gier kampanijnych.
To dlatego, w tej kampanii jest tyle pół minowych i saperów.

Do nauki PIERWOTNYCH możliwości OG (np. warunków zwycięstwa) służy kampania G20 Wojenne misje.

Po drugie, nazwa kampanii zniechęca "doświadczonych" graczy do jej grania. Kto by tam grał w !Tutorial!?

Tutaj z Tobą nie podyskutuję bo ja dopiero OG się uczę.
Dzięki za wskazanie kampanii G20 Wojenne misje, rozegram ją sobie w celach rozwojowych.
Jeśli chodzi o saperów w tym scenariuszu u Francuzów, to ja ich tylu dodałem. Ma to dwa plusy. Miało być o minach więc jest
o minach i obie strony mają w tym zakresie co robić. Dodatkowo zwiększa to możliwość
opóźniania w bitwie odwortowej w celu zyskania czasu.

czata

Pola minowe opóźniają głównie tych, którzy je stawiają. Bo potem trzeba z takiego pola minowego wyjść.

W załączniku mój ruch.

[załącznik usunięty przez administratora]

puciek2

Cytat: czata w Sierpień 23, 2012, 08:59:37 AM
Pola minowe opóźniają głównie tych, którzy je stawiają. Bo potem trzeba z takiego pola minowego wyjść.

W załączniku mój ruch.

Wysłałem Ci na maila. Ta wersja jest moim zdaniem zbyt łatwa dla Niemców.
Jeśli masz ochotę spróbuj aktualizacji scenariusza.

czata

Jeżeli chcesz utrudnić grę Niemcom, a nie chcesz jednocześnie utrudnić Francuzom, to zmień typ pól minowych. Przynajmniej część.

Jeszcze jedna drobne uwaga. Masz niewłaściwych Brandenburgers. Powinieneś mieć jednostkę 1528, zamiast 3200.

Mój ruch w załączniku.

[załącznik usunięty przez administratora]

puciek2

#11
Cytat: czata w Sierpień 24, 2012, 08:51:02 AM
Jeżeli chcesz utrudnić grę Niemcom, a nie chcesz jednocześnie utrudnić Francuzom, to zmień typ pól minowych. Przynajmniej część.

Jeszcze jedna drobne uwaga. Masz niewłaściwych Brandenburgers. Powinieneś mieć jednostkę 1528, zamiast 3200.

Mój ruch w załączniku.

O co chodzi w typie pól minowych bo ja do tego jeszcze nie doszedłem ?
Wysłałem na maila.

Podpowiesz mi czym się różnią Ci Branderburgerzy ?

czata

Użyłeś pól minowych ustawianych na mapie, jako atrakcja terenowa.
Takich pól minowych nie widzi żaden gracz. Walczy się z nimi poprzez wchodzenie na nie i próby ich rozminowania.

Można zastosować miny, które są jednostkami, np. 1225 albo 1226. Walczy się z nimi inaczej (jak z jednostkami).
Ale, przede wszystkim, widzi je gracz, do którego przynależą.

Różnice między Brandenburgers są kosmetyczne.

Scenariusz rozgrywany jest w maju 1940 roku i ma ustawiony front nr 1.

Brandenburgers 3200, to jednostka mająca swój początek w maju 1941 roku i z frontu nr 2.
Aktualnie, nie ma znaczenia, której będziesz używał. Ale któraś kolejna wersja gry można potraktować to jako błąd.

puciek2

Cytat: czata w Sierpień 26, 2012, 08:27:29 AM
Użyłeś pól minowych ustawianych na mapie, jako atrakcja terenowa.
Takich pól minowych nie widzi żaden gracz. Walczy się z nimi poprzez wchodzenie na nie i próby ich rozminowania.

Można zastosować miny, które są jednostkami, np. 1225 albo 1226. Walczy się z nimi inaczej (jak z jednostkami).
Ale, przede wszystkim, widzi je gracz, do którego przynależą.

Bardzo słusznie mnie też denerwowały miny które bardziej szkodziły mi niż przeciwnikowi,
więc część pousuwałem. Teraz po Twojej podpowiedzi wprowadziłem doatkowo ten drugi typ
i jest OK.

Cytat: czata w Sierpień 26, 2012, 08:27:29 AM

Różnice między Brandenburgers są kosmetyczne.

Scenariusz rozgrywany jest w maju 1940 roku i ma ustawiony front nr 1.

Brandenburgers 3200, to jednostka mająca swój początek w maju 1941 roku i z frontu nr 2.
Aktualnie, nie ma znaczenia, której będziesz używał. Ale któraś kolejna wersja gry można potraktować to jako błąd.

Dzięki za info już zmieniłem.