Test kampanii "Kwitnące Wiśnie"

Zaczęty przez Rudel, Luty 08, 2015, 08:08:29 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rudel

Cytat: Waldzios w Luty 27, 2015, 05:30:35 PM
Cytat: Rudel w Luty 27, 2015, 05:24:13 PM
AI kiepsko radzi sobie z OP bo są wolne i ślepe. Grając u Golothina parę kampanii jest tam trochę inaczej. Może dlatego że OP w LXF mają te aparaty czy też samoloty rozpoznawcze na stanie.Musimy jakoś ułatwić zadanie zapewnienia rozpoznania dla AI to i lepiej wykorzysta OP.
Analogiczne okręty u Gustlika maja zwiększony zasięg wzroku do 4-5 hexów, więc nie ma znaczącej różnicy w rozpoznaniu.


Mi chodzi raczej o kierowanie OP z miejsc poza zasięgiem rozpoznania gracza na przewidywaną trasę marszu floty lub desantów z orientacyjnym rozpoznaniem takich rejonów przez np samoloty rozpoznawcze. Te rozważania dotyczą AI.
Prawo do ran i śmierci mają nie tylko odważni

Gustlik

Cytatcała prawa dolna ćwiartka tam gdzie powinien być ocean jest teren clear

No, to był babol roku! 

Cytatb)po uwolnieniu limitu cenowego podnieść ceny pancerników, ciężkich krążowników, lotniskowców- co do ceny niszczycieli można trochę ich ceną obniżyć ale nie za dużo.

Zrobi się
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Rudel

Z cenami to ostrożnie bo wywalimy bilansy w innych kampaniach. Nie podnosił bym cen tylko zacząć można od obcięcia cen niszczycieli o 40-50% co pozwoli w istniejącym schemacie cenowym na ustawienie innych cen (LK, CK,Lotniskowców).
Prawo do ran i śmierci mają nie tylko odważni

Mario

#183
Cytat: Rudel w Luty 27, 2015, 05:24:13 PM
Co do OP. To żaden teren nie pomoże jeżeli będą pływać razem z flotą. Problem jest do rozwiązania w dość prosty sposób. Dla OP używanych przez AI miejsca nawet odległe od rejonów stacjonowania floty AI. Jednakże należy każdemu OP wyznaczyć cel czy rejon w jaki ma się udać. AI kiepsko radzi sobie z OP bo są wolne i ślepe. Grając u Golothina parę kampanii jest tam trochę inaczej. Może dlatego że OP w LXF mają te aparaty czy też samoloty rozpoznawcze na stanie.Musimy jakoś ułatwić zadanie zapewnienia rozpoznania dla AI to i lepiej wykorzysta OP.
Właśnie nie mają pływać z flotą.
Teren w którym będą mogły się schować zabezpieczy je przed wczesnym wykryciem (ale niestety tylko na tym terenie).
Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów-pozostaje jeszcze problem jak mają znaleźć wroga i go zaatakować(szczególnie jak tego nauczyć AI).
Innym rozwiązaniem jest (na dzień dzisiejszy nie możliwe i nie wiadomo czy kiedykolwiek :'() danie OP cechy podobnej  ;D  do Camuflage Expert- OP był by widoczny tylko jeśli przeciwnik znajdował by się na nim lub na hexach bezpośrednio z nim sąsiadujących ( wtedy OP można by rozstawiać na przypuszczalnych trasach floty przeciwnika-jeśli dodać do tego te latające środki rozpoznawcze to była by duża zmiana :)).
Ale to tylko takie moje przemyślenia i nie dotyczą kampanii (jeśli trzeba proszę o przeniesienie do innego wątku ;D)

Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

Gustlik

Podniosłem ceny o 500 dla pancerników i lotniskowców, o 300 dla krążowników i obniżyłem o 200 dla niszczycieli.

Na próbę wziąłem kampanię "Greater America" - zagrałem na 200%....
Niektórzy będą zadowoleni - nic wyżej krążownika nie dało się kupić.

Jak kupiłem krążownik, to mnie rozbili lotnictwem - jak kupiłem lotniskowiec, to mi go utopili niszczycielami.

Powinno się wreszcie spodobać. Ja tam zawsze mogę sobie zagrać na 500%, bo po prostu lubię mieć w 3
scenariuszu pancernik.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Jaro

Krążowniki warto by zostawić. Różnica między nimi a pancernikami była zbyt mała.
Pozdrawiam,
Jaro
------------------------------------------------------
Repozytorium plików instalacyjnych gry:
Dropbox: https://www.dropbox.com/sh/z4l7rs71sxk1jc6/AAD8v6sMojApzyD4NG3IFK4ca?dl=0
OneDrive: https://1drv.ms/f/s!Am2aTZH9AOcoanwyUg8_mMB5lwI

Waldzios

Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 08:08:10 PM
Właśnie nie mają pływać z flotą.
Teren w którym będą mogły się schować zabezpieczy je przed wczesnym wykryciem (ale niestety tylko na tym terenie).
Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów-pozostaje jeszcze problem jak mają znaleźć wroga i go zaatakować(szczególnie jak tego nauczyć AI).

Innym rozwiązaniem jest (na dzień dzisiejszy nie możliwe i nie wiadomo czy kiedykolwiek :'() danie OP cechy podobnej  ;D  do Camuflage Expert- OP był by widoczny tylko jeśli przeciwnik znajdował by się na nim lub na hexach bezpośrednio z nim sąsiadujących ( wtedy OP można by rozstawiać na przypuszczalnych trasach floty przeciwnika-jeśli dodać do tego te latające środki rozpoznawcze to była by duża zmiana :)).
Ale to tylko takie moje przemyślenia i nie dotyczą kampanii (jeśli trzeba proszę o przeniesienie do innego wątku ;D)
Po pierwsze termoklina to nie teren, zjawisko występuje w każdym zbiorniku wodnym, zmienna jest tylko głebokość występowania i jej użyteczność dla OP.
Bliżej jej do lokalnych warunków atmosferycznych niż do typu terenu.
Wprowadzenie "termokliny" jako terenu dla OP, byłoby porównywalne z wprowadzeniem "chmur" jako terenu dla samolotów (OP może ukryć się poniżej termokliny, samolot może ukryć w chmurach).

Nie zgadzam się co do użyteczności "Camuflage Expert" , trafienie okrętu przeciwnika w heks sąsiadujący z OP (na otwartym morzu) byłoby dość mało prawdopodobne. Na morzu nie ma przeszkód terenowych i ZOC, więc pomysły z automatycznymi pułapkami raczej się nie sprawdzą.
Obecnie OP może polować znacznie skuteczniej, zasięg ruchu + strzału dowolnego OP jest większy od zasięgu widzenia każdego okrętu na powierzchni, wystarczy dobrze przewidzieć trasę jednostek nieprzyjaciela.

Owszem, nie zaprzeczam ze OP przydałyby się poważne zmiany, ale obawiam się że żeby przekonać Luisa potrzeba znacznie bardziej konkretnych pomysłów.
GusOpen - aktualizacje/updates: EFile , EquipIcons

Waldzios

Cytat: Gustlik w Luty 27, 2015, 08:49:13 PM
Podniosłem ceny o 500 dla pancerników i lotniskowców, o 300 dla krążowników i obniżyłem o 200 dla niszczycieli.
Brzmi sensownie...
Cytat: Jaro w Luty 27, 2015, 09:08:52 PM
Krążowniki warto by zostawić. Różnica między nimi a pancernikami była zbyt mała.
Ta różnica wzrosła o 200pp...
GusOpen - aktualizacje/updates: EFile , EquipIcons

Rudel

Cytat: Gustlik w Luty 27, 2015, 08:49:13 PM
Podniosłem ceny o 500 dla pancerników i lotniskowców, o 300 dla krążowników i obniżyłem o 200 dla niszczycieli.

Na próbę wziąłem kampanię "Greater America" - zagrałem na 200%....
Niektórzy będą zadowoleni - nic wyżej krążownika nie dało się kupić.

Jak kupiłem krążownik, to mnie rozbili lotnictwem - jak kupiłem lotniskowiec, to mi go utopili niszczycielami.

Powinno się wreszcie spodobać. Ja tam zawsze mogę sobie zagrać na 500%, bo po prostu lubię mieć w 3
scenariuszu pancernik.

Kwestia cen jest dość ważna. Nie podnoszenie cen a urealnienie bo samo podniesienie wywali balanse paru kampanii. Nie jestem wrogiem pancerników czy innych klas okrętów. Powinniśmy mając do dyspozycji kilka mechanizmów wypracować jakby standard dla kampanii morskiej. Jest ona jedną z kosztowniejszych kampanii. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą ;). Bo będzie jak w LXF, że pancernik będzie niedostępny dla grających na 100%. Nie o to chodzi, zablokowanie cenami, a o stworzenie sensownego systemu cen. I systemu blokowania zakupu czy innego rozwiązania dla początkowego etapu kampanii morskiej. Rozwiązania które pozwoli nam się cieszyć flotami z pancernikami lotniskowcami i resztą w udanych kampaniach morskich.
Prawo do ran i śmierci mają nie tylko odważni

Mario

#189
Cytat: Waldzios w Luty 27, 2015, 09:16:29 PM
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 08:08:10 PM
Właśnie nie mają pływać z flotą.
Teren w którym będą mogły się schować zabezpieczy je przed wczesnym wykryciem (ale niestety tylko na tym terenie).
Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów-pozostaje jeszcze problem jak mają znaleźć wroga i go zaatakować(szczególnie jak tego nauczyć AI).

Innym rozwiązaniem jest (na dzień dzisiejszy nie możliwe i nie wiadomo czy kiedykolwiek :'() danie OP cechy podobnej  ;D  do Camuflage Expert- OP był by widoczny tylko jeśli przeciwnik znajdował by się na nim lub na hexach bezpośrednio z nim sąsiadujących ( wtedy OP można by rozstawiać na przypuszczalnych trasach floty przeciwnika-jeśli dodać do tego te latające środki rozpoznawcze to była by duża zmiana :)).
Ale to tylko takie moje przemyślenia i nie dotyczą kampanii (jeśli trzeba proszę o przeniesienie do innego wątku ;D)
Po pierwsze termoklina to nie teren, zjawisko występuje w każdym zbiorniku wodnym, zmienna jest tylko głebokość występowania i jej użyteczność dla OP.
Bliżej jej do lokalnych warunków atmosferycznych niż do typu terenu.
Wprowadzenie "termokliny" jako terenu dla OP, byłoby porównywalne z wprowadzeniem "chmur" jako terenu dla samolotów (OP może ukryć się poniżej termokliny, samolot może ukryć w chmurach).

Nie zgadzam się co do użyteczności "Camuflage Expert" , trafienie okrętu przeciwnika w heks sąsiadujący z OP (na otwartym morzu) byłoby dość mało prawdopodobne. Na morzu nie ma przeszkód terenowych i ZOC, więc pomysły z automatycznymi pułapkami raczej się nie sprawdzą.
Obecnie OP może polować znacznie skuteczniej, zasięg ruchu + strzału dowolnego OP jest większy od zasięgu widzenia każdego okrętu na powierzchni, wystarczy dobrze przewidzieć trasę jednostek nieprzyjaciela.

Owszem, nie zaprzeczam ze OP przydałyby się poważne zmiany, ale obawiam się że żeby przekonać Luisa potrzeba znacznie bardziej konkretnych pomysłów.

Tak, wiem, że termoklina to nie rodzaj terenu ;D- napisałem to jako uproszczenie (chmur nie da się dołożyć na obszarach lądowych-  nowy rodzaj "terenu" imitujący termoklinę :) jest teoretycznie możliwy).
A co do  Camuflage Expert to wydaje mi się, że trzeba było przypadku :) żeby wykryć w początkowej fazie II WŚ zanurzony OP (co innego wynurzony lub w pobliżu konwoju gdy przypuszczano, że może się czaić ;D)
A polowanie przez OP jest  stosunkowo trudne. 
W kampanii "Kwitnące Wiśnie"posiadamy samoloty rozpoznawcze, łodzie latające-które z dodatkami wykryją OP dużo wcześniej niż będzie miał szansę zaatakować (chyba, że mamy złe warunki pogodowe) dlatego moim zdaniem ;D możliwość ukrycia jest podstawą skuteczności tego typu  okrętów.
A jakie Twoim zdaniem mogą być inne konkretne pomysły zmian w tej klasie jednostek :)

Cytat: Rudel w Luty 27, 2015, 09:37:11 PM
Cytat: Gustlik w Luty 27, 2015, 08:49:13 PM
Podniosłem ceny o 500 dla pancerników i lotniskowców, o 300 dla krążowników i obniżyłem o 200 dla niszczycieli.

Na próbę wziąłem kampanię "Greater America" - zagrałem na 200%....
Niektórzy będą zadowoleni - nic wyżej krążownika nie dało się kupić.

Jak kupiłem krążownik, to mnie rozbili lotnictwem - jak kupiłem lotniskowiec, to mi go utopili niszczycielami.

Powinno się wreszcie spodobać. Ja tam zawsze mogę sobie zagrać na 500%, bo po prostu lubię mieć w 3
scenariuszu pancernik.

Kwestia cen jest dość ważna. Nie podnoszenie cen a urealnienie bo samo podniesienie wywali balanse paru kampanii. Nie jestem wrogiem pancerników czy innych klas okrętów. Powinniśmy mając do dyspozycji kilka mechanizmów wypracować jakby standard dla kampanii morskiej. Jest ona jedną z kosztowniejszych kampanii. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą ;). Bo będzie jak w LXF, że pancernik będzie niedostępny dla grających na 100%. Nie o to chodzi, zablokowanie cenami, a o stworzenie sensownego systemu cen. I systemu blokowania zakupu czy innego rozwiązania dla początkowego etapu kampanii morskiej. Rozwiązania które pozwoli nam się cieszyć flotami z pancernikami lotniskowcami i resztą w udanych kampaniach morskich.
Taka podwyżka nie jest za duża.
Wydaje mi się, że w sam raz.
Dla uściślenia -cena krążowników lekkich też się zwiększyła o 300?- chyba powinna zostać na  poziomie 1500-1800 pkt. prestiżu.
A cena tenderów dla wodnosamolotów/łodzi latających się zmieniła tyle co lotniskowców o 500? Tu też można by zachować trochę niższą cenę 1000-1300 pkt. prestiżu.
Wydaje mi się, że tą dyskusję można przenieść do wątku "Okręty...." :)
Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

Waldzios

#190
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 10:41:40 PM
Tak, wiem, że termoklina to nie rodzaj terenu ;D- napisałem to jako uproszczenie (chmur nie da się dołożyć na obszarach lądowych-  nowy rodzaj "terenu" imitujący termoklinę :) jest teoretycznie możliwy).
Nie widzę różnicy, chmur nie da się dołożyć na obszarach lądowych, analogicznie termokliny nie da się dołożyć na obszarach morskich.
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 10:41:40 PM
A co do  Camuflage Expert to wydaje mi się, że trzeba było przypadku :) żeby wykryć w początkowej fazie II WŚ zanurzony OP (co innego wynurzony lub w pobliżu konwoju gdy przypuszczano, że może się czaić ;D)
Scenariusze w OG to konkretne bitwy, nie konwoje na środku oceanu, w trakcie bitwy standardowo zakładano ryzyko ataku torpedowego.
Poza tym jak sobie wyobrażasz rozdzielenie początkowej fazy WWII od fazy końcowej??
W PG/OG zawsze był jeden uniwersalny zasięg widzenia, nigdy nie było podziału na radary, sonary, huff-duffy, MADy itd, wątpie by taki podział pojawił sie w najbliższym czasie.
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 10:41:40 PM
A polowanie przez OP jest  stosunkowo trudne. 
Wręcz przeciwnie, jest bardzo proste.
Czym innym jest czasochłonność, a czym innym trudność.
OP są powolne i wymagają cierpliwości, ale w ich użyciu nie ma nic trudnego.
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 10:41:40 PM
W kampanii "Kwitnące Wiśnie"posiadamy samoloty rozpoznawcze, łodzie latające-które z dodatkami wykryją OP dużo wcześniej niż będzie miał szansę zaatakować (chyba, że mamy złe warunki pogodowe) dlatego moim zdaniem ;D możliwość ukrycia jest podstawą skuteczności tego typu  okrętów.
To jest kwestia przewagi w powietrzu, masz przewagę, wykrywasz OP, proste i jasne.
Cytat: Mario w Luty 27, 2015, 10:41:40 PM
A jakie Twoim zdaniem mogą być inne konkretne pomysły zmian w tej klasie jednostek Smiley
Przykładowo wyłączenie ASW samolotom torpedowym..., to powinno zwiększyć żywotność OP co najmniej kilkakrotnie.
Ekstremalnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wyspecjalizowanych samolotów ZOP.

Mój ogólny pomysł na OP przedstawiałem tu: Okręty- kwestie ceny, ich cech.
GusOpen - aktualizacje/updates: EFile , EquipIcons

Rudel

#191
Mario dograj Kwitnące Wiśnie do końca to zmieni trochę Twoją optykę patrzenia na ceny ;). Mam nadzieję, że taka podwyżka nie pozbawi nas przyjemności grania dość rozbudowanymi flotami. OP cóż są ważne, ale nie praktyczne w ataku. Rozważania o termoklinach nie mają sensu nie widzę jak by to wpisać do silnika gry. To tak jak Waldzios napisał w przypadku lotnictwa jak uwzględnić chmury i chowanie się w nich samolotów.
Tak naprawdę to możemy mieć za jednym zamachem 2 kampanie morskie Greater America i Kwitnące Wiśnie. ::) ::) ::)
Prawo do ran i śmierci mają nie tylko odważni

Mario

Zobaczymy jak dogram (ale jakaś podwyżka powinna być-jest za mała różnica między ciężkimi krążownikami a pancernikami i lotniskowcami)
Kolejny malutki babol w scenariuszu Sri Lanka- hex 32,35 jest clear a powinien  być ocean :)
Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

Mario

Co do cen okrętów- może jeszcze obniżymy ceny OP :) tak jak niszczycieli o 200 pkt. prestiżu?                                                                                                                               
Najjaśniejszy Panie, do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

bobafett2

Witam obecnych tu i zagladających obiecałem przy okazjii innej kampanii ze ta bedzie next i oto jestem.1 scenariusz Koreator dla weteranów walk sprzętem niemieckim lub innymi z teatru walk w europie, armia Japońska to szok, i owszem jest to specyficzna armia jak i teren walk tez egzotyczny ogólnie powiem.trochęhistorii do rozpoczecie Ogólnie przyjętych oficjalnie zw wojna rozpoczęła sie 07.12.1941 bzdura tak naprawde rozpoczeła sie kilka lat wcześniej atakiem Japonii na Chiny targane wewnetrzynymi przepychankami po opuszczeniu Chin przez Anglików którzy doili krowę do upadłego.Japończycy uswiadomili sobie ze sie spuźnili na podział swiata i chcieli cos sobie skubnsć szczególnie bogate w suruoce tereny Chin jak i chcieli zrobić to co kiedyś chińczycy chcielia mianowicie podboju wtedy to Japonie obronił boski wiatr kamikadze a po naszemu pogoda sztormowa co posłala na dno wiekszosc floty Chińskiej. marynarka jako taka Japońska nie istniała to co w czasach 18 wieku i wczesniej posiadali lokalnii Daimio trudno by nazwać flota a bardziej jako małe grypy korsarskie podległe lokalnim Daimio nawzajem czesto sie zwalczajace. dopiero 19 wiek i czas po odwiedzinach eskadry Perego która to siła otwarła Japonię na swiat a bardziej prozaicznie otwarła japonie na handel z ameryka głownie. do władzy doszło stronnictwo Ceszrza i po reformach Japonia zajeła swoje miejsce wsród narodów swiata.w czasie pierwszej wijny swiatowej była w obozie  aliantów czyli ostatecznie wśród zwyciezców podczas dzielenia zdobyczy terytoriaslnych niemieckich dostało sieJaponii sporo wysp na obszarze Pacyfiku.Od poczatku USA była postrzegana jako przeciwnik nr1 bo arogancko i beszczelnie rozciagali swoje wpływy na tym obszarze i konflikt tych panstw byl tylko kwestia czasu. ale po co ja to pisze przeczytacie to w wielu ksiazkach i cos podobnego na stronach www temu tematowi poświecone Chciałem wyjasnic podział jaki był miedzy flota a armia w cesarskiej Japonii.Dosłownie w okresie poprzedzajacym umownie rozpoczęcie walk jako 2 wojna światowa walki ministerialne były tak zarzarte o środki i wpływy ze dochodziło nawet do zamachów sam Isoroku Yamamoto takowy przezył A był odp[owiedzialny za rozwój floty.charakter armii musztra struktury itp sa wzorowane na armii niemieckiej flota i jej struktury na flocie Brytyjskiej i z tych krajów mieli instruktorów ktoś by pomslal ze armia to na wzór USA ale historia ostatniego samuraja to prawie ze fikcja literacka. wyposazenie armii oparte na sprzecie z usa to juz bardziej do przyjecia jest natomiast dryl i struktura bardziej przypomina niemiecką.Opimia o Japończykach sprzed wojny była taka ze znakomicie potrafia coś kopiowac natomiast by sami coś wymyslili to było juz tematem żartów i tu pomyślcie o zdobyczach techniki dzisiejszych szok prawda jak to potrafi sie zmienić a to raptem około 100 lat zgrubsza minęło.wracajac do mapki kreator to kto niedocenii partyzantów srogo za to zapłaci nawet utrata kontroli nad miastami nadmorskimi czesciowo.jak ja sie przyznam gdy pierwszy raz gralem ten scenariusz.Sami szybko zauwazycie ze zagony pancerne wsparte odpowiednia altyleria i piechota to nie tutaj trzeba od razu zapoznać sie ze sprzętem ich plusami i minusami i grajac na efilu Golotina niedawno trudno mi bedzie sie przestawić na Gustlikowy ale dalej z koksem ta piechota wspomniana przez Rudla ( jeslim przekręcił wybacz ) Imperial Guards na motorach  to najrozsadniejsze rozwiazanie ja bym dodał dodatek special amunition i fast entrench i kilku z briding i mozna powojować jednostki rozpoznawcze na tym etepie bym sobie darował lotnictwo niech sie rozglada dla tych o małym dosciadczeniu z Opem General ustawienie 200-400-100 to opcja docelowa weteranii nie zagraja wiecej niz 100/100 a pasjinaci zagraj i nawet na 50/500 jaki stopień masochizmu wybierzecie to wasz wybór zadny nie powinien być tematem kpin i wytykany wszak walki prowadzic taki człek i tak musi z podobnym wysiłkiem a gramy by sie dobrze bawić  ja preferuje jak mi pot z czoła leci gdy czacha pracuje na full. na PD mapy mamy punk spawnu partyzantow nalezu go szybko zajać chodz i po tym partyzanci moga nadal spod ziemii sie tam pojawiaćkoordynaty tego punktu to 9/27przed mostem 4/13 mamy okopana piechotę partyzantów gdy zmarudzimy czasowo to moze to juz tak ładnie nie wygladać
Nie wygrywa się wojny ginąc,ginąć ma wróg.