Panzer General a nowsze strategie czyli czym jest dla Ciebie PG ?

Zaczęty przez Revolutionary_pilot, Styczeń 16, 2008, 08:36:15 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Revolutionary_pilot

Dla mnie pg to zamkniety rozdzial - stosunkowo krutki w moim przypadku - i dobrze, bo nastepny jest duzo ciekawszy. Nie przyjmuje zadnych gier. Zastanawia mnie tylko czy wiekszosc tu swiadomie tkwi w epoce kamienia lupanego czy poprostu skutkiem braku swiadomosci tego ze ludzkosc jest juz o kilka krokow dalej. Biorac pod uwage to co tu zaobserwowalem, wydaje mi sie ze bardzo mozliwa jest pierwsza opcja.. Jakze zastanawiajaca ,jednoczesnie wyraznie na cos wskazujaca... Druga rowniez jest mozliwa (zapewne ma miejce w wielu przypadkach) i tu jest to smutnym skutkiem sprowadzania wlasnej osoby tylko do rozgrywania tury za tura eh.. No coz.. Inne pokolenie, chociaz spodziwalem sie czegos wiecej powiem szczerze.

panowca

Cytat: Revolutionary_Pilot w Styczeń 16, 2008, 08:36:15 PMDla mnie pg to zamkniety rozdzial - stosunkowo krutki w moim przypadku - i dobrze, bo nastepny jest duzo ciekawszy. Nie przyjmuje zadnych gier. Zastanawia mnie tylko czy wiekszosc tu swiadomie tkwi w epoce kamienia lupanego czy poprostu skutkiem braku swiadomosci tego ze ludzkosc jest juz o kilka krokow dalej. Biorac pod uwage to co tu zaobserwowalem, wydaje mi sie ze bardzo mozliwa jest pierwsza opcja.. Jakze zastanawiajaca ,jednoczesnie wyraznie na cos wskazujaca... Druga rowniez jest mozliwa (zapewne ma miejce w wielu przypadkach) i tu jest to smutnym skutkiem sprowadzania wlasnej osoby tylko do rozgrywania tury za tura eh.. No coz.. Inne pokolenie, chociaz spodziwalem sie czegos wiecej powiem szczerze.
można coś więcej prosic o tej wiedzy tajemnej  - co jest lepszego od PG?  co jest po drugiej stronie lustra? co jest na drugim brzegu rzeki? pomóż bo ja bezmyślnie dryfuję po oceanie niewiedzy -  chciałbym żeby moc była także ze mna - pytam szczerze

VonLitwin

Hej!!! Panowca nie wiesz o co chodzi o gry nowe gry całe stosy gier gdzie najważniejsza jest grafika i szybkie klikanie myszką żeby nadążyć  za komputerem, nie liczy się pomyslunek tylko do przodu i szybciej bo inaczej się nie da bo już są następne gry które trzeba zaliczyć taka jest dzisiejsza młodzież, raz zagrać i następna już czeka w kolejce.
 Co mi tu gosć będzie sciemniał o świadomości ameryki nie odkryłeś i jak lubisz dokładać do kompa co chwila bo przeciez nowa gra wymaga wiecej ramu i ba nowej karty graficznej to prosze bardzo tylko nie sciemniaj, że jesteśmy w epoce kamienia łupanego to TY własnie wchodzisz w ten świat spłycony do poziomu hmm Dody która uważa się  za gwiazdę, dzisiejsze gry to w większosci gnioty nastawione tylko na zysk daje przykład Civilizacja IV ,w jedynke czy drugą cześc grało się całymi miesiącami  a ostatnia częśc nie to że ma spore wymagania sprzętowe to nic nie wnosi do gatunku, to samo Gothic III  wymagania ogromne a gra do du...y jeśli grałeś to wiesz o czym mówie.

pozdrawiam i mam nadzieje że sie nawrócisz Revolutionary_pilot .

To ja może nieśmiało włączę się do tematu i tak powiem szczerze od siebie że: grywałem już w wiele gier strategicznych turowych, RTS, planszówek itd. i uważam że Panzer General jest najlepszym połączeniem prostoty obsługi, niesamowitej grywalności i podstaw strategii - cieszy mnie również to że ta gra jest w pewien sposób nieśmiertelna - minęło 10 lat a nawet dziś wielu ludzi chętnie do niej wraca...wskażcie mi dziś generale RP inną 10-letnią strategię na takim poziomie jak PG która cieszy się taką estymą ?

Jasne - są gry nowsze, bardziej dopracowane graficznie jak i merytorycznie i nie są to tylko RTS - RP chodzi o nowy rodzaj strategii turowej z cyklu Decisive Battles która niedługo zagości w naszej lidze GG (nie mylić z PG !)....tylko że Decisive Battles to inny wymiar strategii - to rozbudowana gra turowa którą zakwalifikowałbym bardziej do skomplikowanych planszówek niż do prostej, poczciwej turówki w stylu PG. Tego nie można porównywać...

Sam temat z racji tego że ciekawie (choć trochę kontrowersyjnie :( ) się zaczyna - przeniosę do osobnego topicu.

Gustlik

Przede wszystkim PG2 jest (mimo wszystkich niedociągnięć, z których zdaję sobie sprawę), strategią doskonale zbalansowaną pomiędzy realiami a grywalnością.  W ciągu minionych 10 lat, przetestowałem przynajmniej 10 innych strategii wojennych. Niestety większość odrzucała mnie już samym interface'm użytkownika.

Każda z tych gier usiłowała udowodnić, że jest lepsza, twórcy każdej z nich reklamowali swój "realizm" pola walki, jako największą zaletę - i co z tego, skoro w niektóre trzeba było grać wręcz z podręcznikiem w ręku?

Nie uważam, że PG2 to jedyny "ołtarzyk" dla graczy strategicznych - jak już to tu pisałem - na równi z PG2 stawiam Civilization2, ale coś w tym jest, że żadnej z tych gier, w kolejnych wcieleniach nie udało się osiągnąć takiej grywalności, jaką miały "dwójki".

Ze turówka? No i co z tego? Próbowałem kiedyś (też z SSI) gry w czasie rzeczywistym pt "Destroyer Commander". No i okazało się, że mam sam latać po całym niszczycielu i obsługiwać to sterówkę, to artylerię, to działa plot, to torpedy... Dziękuję!

Zresztą co to jest ten tak zwany: "czas rzeczywisty"? W czasie rzeczywistym kampanię wrześniową trzeba by grać miesiąc - bo tyle trwała i mieć tyle czasu na decyzje!! Stalingrad - tak ze cztery miesiące (dzień i noc....). W nomenklaturze komputerowej "real-time" oznacza tylko tyle, że wszystko się dzieje naraz, ale przecież scenariusz RTS'a też się gra godzinkę-dwie w czasie których mijają dni albo lata w kalendarzu gry. No to na cholerę mi taki "czas rzeczywisty" - już wolę tury.

Albo Normandię gramy tydzień po trzech latach przygotowań - tak jak w rzeczywistości :)

Ostatnio wciągnął mnie (i to bardzo) najnowszy RTS Sida Meiera pt: "Railroads!" de facto znany wcześniej jako "Railroad Tycoon" (to jest sequel IV), Doskonała grywalność - jak na czas rzeczywisty, śliczna grafika - ale niestety.... bez 2Gb RAM'u i 3Ghz procka, nawet nie próbujcie!
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

VonLitwin

Powiem tak obok PG stawiam na równi Steel Panthers i Combat Mision  no może jeszcze z gier "wojennych" Close Combat i to wszystko i jakie gry wymieniłem wszystkie te gry powstały w końcu lat 90 chyba tylko Combat Mision jest z roku 2000 w historii gier komputerowych 7/10 lat to jest epoka.A jakie dzisiaj mamy gry z całym szacunkiem dla RTS  (zagrywałem się kiedyś w StarCrafta) gnioty o których za rok już nikt nie pamięta, kto dziś pamięta o takich grach jak np:Sudden Strkie,Red Alert nikt albo mało kto to samo czeka Supreme Commander za rok nikt nie będzie już o tej grze mówił.
Najgorsze jest to,że coraz szybciej pędzimy do przodu nie oglądając się co z czym i dla czego pogoń w pracy w domu za kasą i nowymi grami a telewizji seriale dla nie dorozwiniętych uczuciowo.
 Mam kolegę gracza gracz typu zaliczacz gier nowosci do tego nie na widzi gier turowych (nie rozumie ich),zapytałem sie kiedyś gościa jak leciał z rynku z nowym zapasem nowości czy jakąkolwiek z tych gier przeszedł dwa razy mało tego raz może tak od dech do dechy opowiedz była krótka i treściwa .
 Jako gracz ze stażem już sporym delektuje się grami i wybieram tylko te najlepsze przy których warto tracic czas  do których po latach można spokojnie powrócic i ponownie zagrac, i  własnie dzisiaj zagram sobie a co w Battle Isle  ostatnią 24 misję czy ktoś to jeszcze pamięta .

pozdrawiam
Aha Gustlik "Destroyer Commander" to symulator :)

Cytat: VonLitwin w Styczeń 01, 1970, 01:00:00 AMHej!!! Panowca nie wiesz o co chodzi o gry nowe gry całe stosy gier gdzie najważniejsza jest grafika i szybkie klikanie myszką żeby nadążyć  za komputerem, nie liczy się pomyslunek tylko do przodu i szybciej bo inaczej się nie da bo już są następne gry które trzeba zaliczyć taka jest dzisiejsza młodzież, raz zagrać i następna już czeka w kolejce.
 Co mi tu gosć będzie sciemniał o świadomości ameryki nie odkryłeś i jak lubisz dokładać do kompa co chwila bo przeciez nowa gra wymaga wiecej ramu i ba nowej karty graficznej to prosze bardzo tylko nie sciemniaj, że jesteśmy w epoce kamienia łupanego to TY własnie wchodzisz w ten świat spłycony do poziomu hmm Dody która uważa się  za gwiazdę, dzisiejsze gry to w większosci gnioty nastawione tylko na zysk daje przykład Civilizacja IV ,w jedynke czy drugą cześc grało się całymi miesiącami  a ostatnia częśc nie to że ma spore wymagania sprzętowe to nic nie wnosi do gatunku, to samo Gothic III  wymagania ogromne a gra do du...y jeśli grałeś to wiesz o czym mówie.
Ech, odwieczny konflikt pomiędzy fanami starych, kultowych tytułów a zwolennikami może nieco bardziej "dzisiejszych" produktów :). Ci drudzy zarzucają przeciwnikom "klapki na oczach", a ci pierwsi zarzucają komercję, tandetę, płyciznę.

Oczywiści moje zdanie na ten temat balansuje gdzieś pomiędzy tymi dwoma stwierdzeniami, jeśli jednak miałbym się skłonić w którąś stronę byłoby to zdanie RP.
Z kilku przyczyn, VonLitwin stwierdza w swoich wywodach że wszystko co nowe jest do d... , nie zmusza do myślenia, liczą się tylko sprawne palce i dobra karta graficzna. Moim zdaniem stwierdzenie mocno krzywdzące. Takie tytuły jak przytoczona przez Depeta seria "Decisives Battles", seria "Panzer Campaings" czy np. "War in the Pacific" nijak nie pasują to tego opisu. Śmiem wręcz stwierdzić że tytuły te wymagają znacznie więcej uwagi i czasu na analizowanie pola bitwy i planowanie swoich posunięć niż seria "Panzer General".

VonLitwin wymienił w swoim poscie kilka gniotów, gier ktore poza "wypasioną" grafiką nie oferują absolutnie nic. I ma absolutną rację bo gnioty wychodzą, ale wychodziły też i 10 lat temu, nie można więc używać wyświechtanego stwierdzenia "kiedyś to były gry". Natomiast wiem skąd się biorą takie opinie wśród graczy. Po prostu o gniotach z przed 10 lat nikt już nie pamięta, a te aktualne mamy ciągle przed oczami.

Inna sprawa że tak jakby się dłużej nad tym zastanowić to dla graczy "Panzer General" nie ma za specjalnie jakiejś alternatywy we współczesnym świecie gier. Próbuję odszukać w pamięci jakiś nowy tytuł o podobnej złożoności, skali, interfejsie i sposobie prowadzenia rozgrywki i faktycznie nic mi do głowy nie przychodzi.

Reasumując, za serią PG nie przepadam ale cenię ją za niewątpliwy wkład w rozwój gier strategicznych. Moim jednak zdaniem gry powinniśmy dzielić za dobre i słabe i podział ten wcale nie pokrywa się z podziałem na stare i nowe. Tak więc panowie może w tych "klapkach na oczach" jest jednak ziarno prawdy. Może warto jednak czasem nieco życzliwiej spojrzeć w stronę jakiegoś nowego tytułu i dać mu szansę zamiast z góry zakładać że jest słaby.
PG też kiedyś był nowy i gdyby 10 lat temu przeważali wśród strategów ludzie z podobnym podejściem to mogłoby sie okazać że przeszedł gdzieś niezauważony i nikt by dziś o nim nie pamiętał. Pozdrawiam.

Ervin von Rommel

hej

Co do postu Revolutionary_pilota to mogę napisać tylko jedno. To jest forum zrzeszające graczy PG2. Każdy ma prawo grać w co chce. Pisanie tu jest dobrowolne i nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. A co do samej gry to pewien fenomen bo gry tak stare w które gra tak wiele osób można chyba policzyć na palcach jednej ręki :)

POZDRAWIAM!!!

Ervin von Rommel

VonLitwin

Witam hej Ryan  nie pisałem że wszystkie nowe gry to gnoity tylko WIĘKSZOŚĆ gier większosc to chyba różnica nie.
 Są tytuły napewno dobre jak choćby War in the Pacific tylko jak w to grac chyba z instrukcja na kolanach i zdajesz sobie pewnie sprawe że ta gra a właściwe cała seria to gry hmm niszowe a czy napewno za 5 lat będziesz grał w War in the Pacific wątpie .
Zgadzam się z tobą,  że kiedyś wychodziły gnoity tak jak i teraz wydają  tytuły tylko zmieniają cyferki na końcu tytułu a co wnoszą nie wiele albo nic patrz Herosi saga legenda a co zrobili z czwartą częścią .
A teraz popatrz na Panzer General II która inna gra ma tyle dodatków pewnie się znajdzie jakaś może np. Jagged Aliance II , ale czy napewno ma tyle fanów którzy robią  z taką zaciętoscią  nowe scenariusze i kampanie i grają takie rzesze fanów nie wiem .....

pozdrawiam

Depet

Tylko te wiadomości udało mi się odzyskać z tego feralnego tematu - chyba szczęście w nieszczęściu bo następne to była już bezsensowna kłótnia. Mam nadzieję że z czasem pojawią się tutaj kolejne ciekawe opinie ;D.

giees

Tak jak Depet jestem z mlodszego pokolenia i generalnie zjadlem mlodosc na grach strategicznych.
Dzisiejsze gry niestety kuleja , bo choc sa coraz lepsze graficznie to grywalnosc max na srednim poziomie.
Niestety grafika jest fajna na poczatku , pozniej nie zwraca sie juz na to uwagi...

PG2 jest wg mnie najlepsza turowka. Starcraft najlepszym RTS po nim dlugo dlugo nic i C&C Generals. Obydwie z polowy 90r.
Z chcecia poslucham tworcy tego tematu dla jakich to nowszych gier PG2 jest archaiczna.
(rowniez pytam bez zlosliwosci)
Wyszukiwarka ogloszeniowa Broomer.pl. Znajdz samochod.

VonLitwin

Witam ja chyba jednak stawiam na pierwszym miejscu Steel Panthers a dopiero  na drugim PG2,choc w tej chwili odstawiłem reszte gier  na rzecz Panzer General ;).
A czemu Steel Panthers bo jest bardziej rozbudowany ale w skali mikro tzn. tu naprawde ma znaczenie jedno dobrze ustawione działo ppanc czy mg-42 którym  można kosci wroga ach moje ulubione flak  88mm.
Na koniec zostawiłem najlepsze czołgi panowie czołgi to nie to co w PG tu się liczy pancerz wystawiasz się bokiem i po tobie, po pewnym czasie grania okazuje sie ,że czołgi są bardzo delikatne  i nie można tak sobie szarrzowac do przodu, każdy  czołg  posiada załogę z nazwiska która nabiera doświadczenia z czasem super sprawa.
Tak Panzer i Steel  moim zdaniem uzupełniają się,  obie rozgrywane są jakby na innym poziomie dowodzenia w steel dowodzisz sekcjami maks kompania/ batalion a w PG znowu dużymi jednostkami  batalionami/pułkami.
Jak pisałem wcześniej z nowszych gier można porównać tylko  Combat Mision do PG i Steel Panthers ale czy grę   7/8 letnią  można nazwać nową .
A tak naprawde z nowych gier jak Blitzkrieg albo Codename Panzers które naprawde mają piękną grafikę gdzie wszystko pięknie widać w czołgu jak się gąśienice przesuwają kułeczka kręcą miodzio  uczta dla oczu !!! ale własnie gra nie polega na oglądaniu tylko na graniu i mimo szczerych chęci jak dochodziło do walki to trudnio to wszystko ogarnąć wszystko sie miesza zbija w kupe i wtedy zostaje jedyna słuszna taktyka "kupą mosci panowie".
  Może ja nie potrafie tego ogarnąc ale hmm Starcrafta przeszedłem kilka razy ale tam był znowu sprzęt inny futurystyczny i nie przeszkadzały mi te masy sprzętu nacierające ,a w Codename Panzers nie mogę na to patrzec jak się to wszystko miesza gdzie tu strategia i logika .

pozdrawiam

darkonza

Cytat: VonLitwin w Styczeń 21, 2008, 10:19:51 AM
Witam ja chyba jednak stawiam na pierwszym miejscu Steel Panthers a dopiero  na drugim PG2,choc w tej chwili odstawiłem reszte gier  na rzecz Panzer General ;).
A czemu Steel Panthers bo jest bardziej rozbudowany ale w skali mikro tzn. tu naprawde ma znaczenie jedno dobrze ustawione działo ppanc czy mg-42 którym  można kosci wroga ach moje ulubione flak  88mm.
Na koniec zostawiłem najlepsze czołgi panowie czołgi to nie to co w PG tu się liczy pancerz wystawiasz się bokiem i po tobie, po pewnym czasie grania okazuje sie ,że czołgi są bardzo delikatne  i nie można tak sobie szarrzowac do przodu, każdy  czołg  posiada załogę z nazwiska która nabiera doświadczenia z czasem super sprawa.
Tak Panzer i Steel  moim zdaniem uzupełniają się,  obie rozgrywane są jakby na innym poziomie dowodzenia w steel dowodzisz sekcjami maks kompania/ batalion a w PG znowu dużymi jednostkami  batalionami/pułkami.
Jak pisałem wcześniej z nowszych gier można porównać tylko  Combat Mision do PG i Steel Panthers ale czy grę   7/8 letnią  można nazwać nową .

mam podobne zdanie
tylko że o ile w PG2 kombinując bardzo długo i znając wszystkie zasady mozna turę rozegrać wręcz perfekcyjnie - to w Steel Panthers jest to praktycznie niemożliwe co akurat dla mnie jest irytujące....nie da sie tego wszystkiego ogarnąć i zagrać optymalnie
za to w Steel Panthers lepiej oddaje rzeczywistość - bardzo  podobają mi się rozwiązania dotyczące artylerii
tak więc realizm - SP
grywalność - zdecydowanie PG2
no jeszcze jedną zaletą SP jest "encyklopedia" - tyle wiedzy dotyczącej sprzetu do analizy i porównań - miód :)
a co do grafiki....choć wydawało mi się że dla mnie nie ma znaczenia (ta z PG2 w zupełności mi wystarcza) to jednak gdy zaczałem się bawić SP to na poczatku nie mogłem sie przełamać, dopiero po długim czasie się przyzwyczaiłem