Proponowane zmiany dotyczące samolotów

Zaczęty przez Mapet, Październik 28, 2009, 07:07:39 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gustlik

Przepraszam Draxx - pisaliśmy jednocześnie

CytatA co by były gdyby dać im {0} do hard ataku?. Wywalić hard atak typowym  fighterom. Niech strzelają do piechoty, przeciwlotniczej max i tego co lata/

A jak piechota wsiądzie do transporterów opancerzonych, które są "hard" to stanie się nie do ruszenia przez te samoloty?

Podobnie z wieloma działami samobieżnymi, które wprawdzie są "hard", ale od góry odkryte, w związku z czym bezbronne względem karabinów maszynowych samolotu.... A tu nic?
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Draxx

Co do tych dział i pojazdów opancerzonych, trzeba niestety wybrać lepsze zło. Albo fighter będzie służył graczom jak typowy zmiękczacz, co jest obecnie nagminnie stosowane, albo wybierzemy drogę bardziej rewolucyjna, odbierając mu hard atak.Nie wiem jak ma się w praktyce z tymi opancerzonymi transportowcami ale można im byłoby nadać opcje ze są soft. A odkryte działa - fighter w rzeczywistości może skosić jego obsługę, bo samego działa nie jest w stanie rozwalić, jest one przeważnie nadal sprawne do użycia w walce.

Wracając do air ataku myśliwca i jego inicjatywy. Gustlik zmniejszenie air ataku i danie większej inicjatywy słabszym samolotom spowoduje wiesze wyrównanie w powietrzu, co ma się do realiów IIwś. A dodawanie kolejnych jednostek w scenariuszu co kilka tur- nie jest to zła opcja, ale i tak kolejna walka o panowanie potrwa max 2 tury. Twierdzisz ze skorzystają bombowce - od czego jest artyleria przeciwlotnicza?

Greg

#32
Cytat: Gustlik w Luty 06, 2010, 12:42:31 AM
A kto Wam powiedział, że przeciwnik nie może dostać posiłków lotniczych w 5 czy 6 albo i 7-mej turze?
Cytat: Greg w Luty 05, 2010, 11:38:42 PM
Ja sam niweluje to (tworząc nową lub przerabiając starą kampanie), wprowadzając lotnictwo przeciwnika falami do gry, co 3-4 scenariusze,  po kilka nowych jednostek, wtedy zawsze moje lotnictwo ma co robić a bombowce ciągle  potrzebują opieki bo nie wiadomo gdzie i kiedy pojawi się coś nowego na niebie :).
Jak widać powyżej jest to jakiś sposób na utrzymanie ciągłego  zagrożenie ze strony lotnictwa przeciwnika.

Zsamot

Teretyzując- ostrzeliwując działo, nawet z wkm-u lotniczego, trafić możesz w amunicję, itp. Dlatego ja bym nie odbierał opcji HA myśliwcom. Dlaczego? Wtedy musiałbyś np. takiemu ckm-owi też go zabrać. A zważ, że już Bf-109 E miał działko... Transporter ma chronić, więc jest hard.
Nie blokowałbym żadnego load/ save, bo to Twój wybór czy tego użyjesz, a tak zawsze możesz zrobić sobie przerwę w grze i wrócić w dowolnym momencie. To nie rts.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

CytatNie wiem jak ma się w praktyce z tymi opancerzonymi transportowcami ale można im byłoby nadać opcje ze są soft.

Czym by wtedy miały się różnić od półgąsienicowych ciężarówek? Kto będzie chciał kupić taki transporter?

CytatA odkryte działa - fighter w rzeczywistości może skosić jego obsługę, bo samego działa nie jest w stanie rozwalić, jest one przeważnie nadal sprawne do użycia w walce.

Otóż właśnie o to chodzi - w tej grze, urwanie punktów jednostce/batalionowi nie oznacza fizycznego jej zniszczenia, a jedynie wyeliminowanie kilku jej składowych z walki. W tym kontekście nawet czołg z urwaną gąsienicą jest uważany za wyeliminowany, bo osłabia siłę batalionu - a cóż dopiero działo z zabitą obsługą. Wynika to z tego, że po upływie kolejki możemy jednym kliknięciem uzupełniać stany.

Skoro zatem możemy tak szybko naprawić, to znaczy, ze straty nie mogą obejmować tylko elementów fizycznie unicestwionych - ale także te uszkodzone na tyle, że w pół dnia (jedna kolejka) można przywrócić im sprawność.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Gustlik

Poza tym - cel "hard" to czołg o opancerzeniu 100mm, ale także tankietka z 5mm pancerza. Mam teraz uwierzyć, że 12 kmów Hurricane'a nie zrobi jej krzywdy? Wyobraźmy sobie taką sytuację: batalion lekkich czołgów - 10 punktów, czyli powiedzmy 40-50 wozów - posuwa się drogą i zostaje zaatakowany przez dywizjon myśliwców (10 pkt = 10-12 samolotów, zależnie od formacji danego kraju).

Jestem pewien, że po takim nalocie, ta kolumna sporo pojazdów będzie musiała odholować choćby z powodu wypadków, część trzeba będzie wyciągać z rowów i.t.p.

A zwykle na wymiatanie i wsparcie latano nie całymi dywizjonami a 2-3 samolotami - i wystarczyło, żeby narobić bydła w kolumnie czołgów.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Draxx

 Muszę przyznać rację ze owe argumenty przekonały mnie co do ataku myśliwca na jednostki typu hard. I tak prawdę powiedziawszy owe supression to nic innego jak w praktyce reorganizacja oddziału, może nie panika ale taki nalot myśliwców nawet na najcięższe czołgi, powoduje jakieś ubytki taktyczne.
Pozostaje jednak przy tym że same fightery posiadają zbyt dużą siłę ognia jeśli chodzi o air atak.

Draxx

Mam jedno pytanko czysto techniczne. Czy heks terenu ma jakieś znaczenie podczas walki.
- samolot vs samolot
- samolot vs jednostka naziemna
- jednostka naziemna  mogąca nawiązać walkę z samolotem(heks terenu na jakim właśnie jest, czy dodaje jej do ataku jakiś bonus)  vs samolot

Gustlik

#38
Nie ma - przynajmniej według żadnych znanych mi opracowań, aczkolwiek czasem wydaje mi się że jednostka naziemna, mająca względny (pasywny) AA, podczas nalotu zadaje większe straty samolotom jeśli jest na terenie las/góry/miasto. Ale może to tylko wrażenie. Natomiast teren na pewno nie ma znaczenie podczas walk powietrze-powietrze.

Również artyleria plot nie spisuje się jakoś lepiej/inaczej w zależności od terenu na jakim stoi.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Ervin von Rommel

Cytat: Draxx w Luty 06, 2010, 06:11:28 PM
Mam jedno pytanko czysto techniczne. Czy heks terenu ma jakieś znaczenie podczas walki.
- samolot vs samolot
- samolot vs jednostka naziemna
- jednostka naziemna  mogąca nawiązać walkę z samolotem(heks terenu na jakim właśnie jest, czy dodaje jej do ataku jakiś bonus)  vs samolot

hej

No chyba, że p-lotka stoi np. na rzece. To gdy jest atakowana to ma chyba mniejszą obronę jak dobrze pamiętam. A co do samolotów i ich hard ataku to bym tutaj za dużo nie zmieniał. W myśliwcach montowano działka których siła przebicia była naprawdę duża (i nie mówię tu o wersjach specjalnie przystosowanych do zwalczania sprzętu pancernego i opancerzonego przeciwnika.

Pozdrawiam
Ervin von Rommel

Draxx

 Przyznam się tak po cichu ze na samolotach z okresu 2 wojny światowej znam się całkiem dobrze, młodzieńca pasja.  Tak kombinuje jak zwiększyć lun nawet zmniejszyć obronę samolotu względem terenu ale samolot samolotowi nierówny.  Jedyne co mi zaświtało to taka opcja.
Wrogi samolot jest na terenie górzystym, gdzie ma dość wysoki pułap. To ogranicza naprawdę jego manewry. Heks z którego ataku drugi samolot jest heksem o innym terenie. Teoretycznie jego szanse na korzystny atak powinny wzrosnąć a maszyny będącej w górach zaleć podczas obrony. Powiedzmy że traci część inicjatywy. (Nie wiem jak ma się to do mechaniki gry).

Gustlik

#41
CytatPowiedzmy że traci część inicjatywy. (Nie wiem jak ma się to do mechaniki gry).

Nie ma mowy - tu nic się nie da zmienić

Zaś co do paliwa w samolotach - to już to kiedyś dyskutowaliśmy i doszliśmy do wniosku, że przy skali mapy przeciętnie 60x60 km (max 80x80) i szybkości samolotów 400-500km/h jest to nierealne. Na jednym baku samolot obleciałby taki obszar 8-10 razy. Poza tym, jeśli tura trwa pół dnia, to samolot jest w stanie obrócić na lotnisko i wrócić do akcji w dwie trzy godziny. Natomiast chyba wystarczającym ograniczeniem jest konieczność powrotu po amunicję.

Ale tak naprawdę głównym powodem jest to, że komputer i tak wystarczająco źle gra samolotami, żeby mu już nie dokładać obowiązków. Natomiast można by to rozważyć w wersji efila dla gry ligowej. Człowiek sobie z tym poradzi.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Paliwo... Kurcze, z takim myśleniem- co by uatrakcyjnić- to trzeba by zabrać paliwo, reconom zwłaszcza tym z okresu '44-'45, one mają powyżej 80 punktów... A to jest masa, która zwalnia z myślenia o limicie. Prędzej uzupełniam amunicje, niż paliwo.
Teren: góry- a przewaga wysokości już nieistotna? Jest zbyt wiele zmiennych, które trzeba by ująć w tej grze, ale silnik i sama idea gry nie da rady odwzorować/ odzwierciedlić.
Chociażby np. dostępność paliwa w wojskach II Rzeszy pod koniec wojny, wtedy właściwie trzeba by czasami obciąć o połowę te współczynniki i podrożyć sprzęt...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Mapet

Dawno mnie nie było, ale do rzeczy.
Zmiany jakie zaproponowałem miały na celu zmianę kilku statystyk, które często przynajmniej dla mnie były rażące, np. FW 190A-8 ma tak na dobrą sprawę lepsze parametry niż P-51D lub późne Spity, co dla mnie jest jakoś nie do pomyślenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę parametr inicjatywy.
Inna kwestia to atak na cele hard w myśliwcach, nie można im go wyłączyć, z chodź by tylko z tego względu, że myśliwce z końca wojny, mają potencjał w atakowaniu celów naziemnych większy niż większość maszyn bombowych z początkowej fazy konfliktu. Takie Mustangi, Thunderbolty, Hellcaty, Corsairy, były skuteczniejsze w atakowaniu celów lądowych niż przykładowo sowieckie Iły-2.
Tak, ze nadal oponuję za wprowadzeniem pewnych zmian.

Zsamot

No to dawaj propozycje, ja myślę, że albo zbiorowo i wtedy wszystko umknie uwadze, bo poszczególnymi typami, jakby ktoś miał zastrzeżenia, to od razu będzie veto;) Z tym atakiem na cele naziemne zważ, że jeszcze taki IŁ miał szanse odlecieć mono pokiereszowany;)
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369