Kampanie Open General - rozważania ogólne

Zaczęty przez kowdar, Lipiec 11, 2010, 12:59:30 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zsamot

#60
CytatNo więc ja zawsze podejrzewałem (i podejrzewam), że całe tak zwane "mistrzostwo" niektórych graczy - zwłaszcza z kręgów JP's Panzers - bierze się z odpowiedniej ilości save'ów. Jeśli teraz zastanowimy się nad podnoszonym przez wielu z nich "realizmem historycznym", to pierwszą zbrodnią przeciwko realizmowi, są właśnie owe save'y. Bo cóż z tego, że jednostki będą dokładnie odwzorowane, mapa super dokładna, a statystyki jednostek obliczone z największą precyzją, kiedy na rzeczywistym polu bitwy raczej nie ma możliwości powtarzania starć

Dlatego kampanie powinny być tak robione, żeby dać szansę na (przynajmniej) V bez wielokrotnego save'owania, a jak ktoś chce sobie utrudnić życie, to zawsze może zagrać na mniejszym prestiżu, albo założyć sobie określony skład armii. Można też robić kampanie, które są wyraźnie oznaczone jako "trudne", dla wymagających graczy, ale to nie powinna być norma.

Niestety środowisko OG/PG zaczyna się kisić we własnym sosie podrzucając sobie coraz więcej kampanii zrobionych według zasady: "teraz to ja wam pokażę".

To nie jest dobry sposób na przyciągnięcie nowych graczy. To jest właściwie antypromocja. Nowy gracz ma wrażenie, że trafił do jakiejś sekty, która posiadła jakieś tajemnicze umiejętności i zniechęca się.

Powyższe słowa Gustlika zacytowałem, bo ... tu chyba tkwi problem interpretacji trudny, łatwy poziom kampanii... Wielokrotnie o tym piszecie przy okazji danej kampanii, a szkoda, bo część potem umyka.
Moim zdaniem wiele zależy od podejścia:
1. stricte historyczne: Hansen... Niestety wiele zależności jest nie do odzwierciedlenia; np. awaryjność sprzętu: np. pod Kurskiem sprzęt niemiecki, czy poziom zaopatrzenia w paliwo i amunicję.
2. grywalność: mało kto chce się przyznać, ale wszak bawimy się dla frajdy, jak jest łatwiej, to naprawdę miło. ;) Czy zawsze musi być masakrycznie. Idealnym przykładem: Złoto dla zuchwałych.
3. cdn
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Rozprza

Z cytatem zasadniczo się zgadzam, ale może spojrzeć odwrotnie: kto się nie czuje pewnie może grać na 300 %. Jeśli ktoś zapisuje przed każdym ruchem, to odbiera sobie przyjemność z gry, nawet nie można nazwać tego graniem >:(.
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

Zsamot

Wiesz, jak mi hasa córka, woła żona to gram tura po turze. ;) Nieraz 4 dni... :/
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Rozprza- wszystko można nazwać graniem, jeżeli komuś sprawia radość load/ save- to ok. Oczywiście niech tylko bedzie uczciwy nie porównuje armii z graczem, co ryzykuje i traci oddziały.
Ja gram asekuracyjnie, mega asekuracyjnie. Nigdy bym nie zaryzykował utraty jednostki, jeżeli kampania jest napisana pod gracza pt. uzupełniam pół armii co chwila to ja odpadam, musi być szansa na rozważne granie. Kro w historycznym uwarunkowaniu dopuściłby takie straty? Pamiętasz reakcję Hitlera na koszt operacji zajęcia Krety- O. Merkury? No właśnie. A tu mi ktoś wyjedzie, że nic nie straciłem... Nie nic, tylko nic definitywnie.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

mara

Cytat: Zsamot w Luty 13, 2011, 08:57:39 PM
Ja gram asekuracyjnie, mega asekuracyjnie. Nigdy bym nie zaryzykował utraty jednostki, jeżeli kampania jest napisana pod gracza pt. uzupełniam pół armii co chwila to ja odpadam, musi być szansa na rozważne granie. Kro w historycznym uwarunkowaniu dopuściłby takie straty? Pamiętasz reakcję Hitlera na koszt operacji zajęcia Krety- O. Merkury? No właśnie. A tu mi ktoś wyjedzie, że nic nie straciłem... Nie nic, tylko nic definitywnie.
a co ze scenariuszami gdzie trzeba ryzykować (mało czasu)? Ja generalnie też nie lubię tracić jednostek ale zdarza się że nie dyrydy ;D

Zsamot

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

kowdar

Małe zebranie opinii.

Zacząłem powoli tłumaczyć briefingi w kampaniach jak widać.
Co myślicie o dwóch sprawach:
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?
Ja skłaniałbym się w obu przypadkach na TAK
(bo skoro ma być po polsku - to w całości).
Polecam moją stronę z kampaniami OpenGen na Gustlik efile:
https://opengeneral.pl

Zsamot

2x tak. Lepszy klimat. ;) A pewne rzeczy poprawiłbym, ale to już kosmetyka.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

mara

W obu punktach jestem na tak. W kwestii spolszczenia samej gry (gdzieś ten temat był już poruszany, ale nie chce mi się szukać) to mam oprócz plików equip, fronts, gui97, misc, names, nations, terrain jeszcze units i users - wszystkie spolszczone. Generalnie działa (nie wszystkie nowe właściwości nabyte są spolszczone), ale faktycznie jest tak jak mówił bodajże Gustlik tzn. nie zawsze zatrybi 8)

Rozprza

Cytat: kowdar w Luty 15, 2011, 06:36:13 PM
Małe zebranie opinii.

Zacząłem powoli tłumaczyć briefingi w kampaniach jak widać.
Co myślicie o dwóch sprawach:
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?
Ja skłaniałbym się w obu przypadkach na TAK
(bo skoro ma być po polsku - to w całości).
Polski!!!
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

czata

Panowie Generałowie!!!

Do tej pory, zazwyczaj, osiągnięcie wyniku "lose" przeważnie powodowało zakończenie gry. Proponuję to zmienić i umożliwić kontynuowanie gry także po porażce. Przy takim rozwiązaniu, nawet słabi gracze nie będą się zniechęcać, bo będą mogli szli dalej.

Pozdrawiam, Czata

Gustlik

Popieram - też zaczynam to stosować w obecnych projektach. Powiem nawet więcej - w obliczu istnienia niezłego systemu punktacji, po każdym scenariuszu, wyrzucenie z kampanii powinno by stosowane tylko wyjątkowo. Ostatecznie chyba nikt nie lubi kończyć scenariusza z wynikiem -15, czy cos podobnego. To chyba wystarczająca kara. No i oczywiście zero lub minimalnie kasy po przegranej.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Gustlik

Cytat
1.  tłumaczyć tytuły scenariuszy ?
2. tłumaczyć tytuł kampanii ?

ad 1 - Tak, chyba, że były to nazwy planów operacyjnych. Ciężko nazwać scenariusz ataku na Polskę: "Planem Białym"
ad 2 - Nie zawsze. Z powodów jak wyżej. Niektóre tytuły kampanii odnoszą się do zwyczajowych nazw dywizji i te powinny pozostać w języku oryginału.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Rozprza

#73
Cytat: Gustlik w Luty 17, 2011, 10:51:42 PM
Popieram - też zaczynam to stosować w obecnych projektach. Powiem nawet więcej - w obliczu istnienia niezłego systemu punktacji, po każdym scenariuszu, wyrzucenie z kampanii powinno by stosowane tylko wyjątkowo. Ostatecznie chyba nikt nie lubi kończyć scenariusza z wynikiem -15, czy cos podobnego. To chyba wystarczająca kara. No i oczywiście zero lub minimalnie kasy po przegranej.
No tak, ale jak ktoś nie poradził sobie ze scenem, to myślę, że trzeba mu dodać prestiżu, żeby miał czym walczyć dalej. A może lepiej dokładać dużo prestiżu w kolejkach po BV, żeby gracz zrobił chociaż TV? Oczywiście komputerowi trzeba zrobić 0.
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

Zsamot

Dłuższa walka już jest mega ułatwieniem. Nie nagradzałbym tego dodatkowo.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369