Kampania: "Znak Orła"

Zaczęty przez Gustlik, Grudzień 13, 2007, 12:04:43 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gustlik

CytatWyraziłem się nieprecyzyjnie- nie ma Mitchella w panelu zakupów...

Otwórz efila pod LG Suite i obejrzyj tego Mitchella - Terneuzen jest we wrześniu 44, a Bolonia w kwietniu 45 - być może jego "używalność" się kończy wcześniej - dlatego w Bolonii już go nie ma, ale jeśli tak, to warto to będzie poprawić, żeby mógł służyć do końca wojny. Ja teraz jestem w pracy, więc tego nie widzę.

A co do kosmetyki kampanii, to zabiorę się za nią jak skończymy z kwestią główną czyli bitwami. To już niedługo - jeszcze jedna we Włoszech i trzy na Zachodzie. Jak się uprę, a Rommel mi objaśni swój pomysł dotyczący bonusa po Wilhelmshafen, to na koniec lipca wszystko będzie gotowe.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Sprawdzić mogę, tylko jednego nie rozumiem. Dlaczego "używalność" Mitchella nie jest ustalona do końca działań wojennych? No i co z Firefly'em?
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

O Firefly'ach, to już dyskutowaliśmy w dziale "efil" i tam pisałem, że to będzie listopad/grudzień - czyli praktycznie "zdążą" dopiero na ostatnią bitwę w każdej gałęzi (nie licząc bonusów)
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Terneuzen - czyli jak utrudnić marsz, bez czołgówi lotnictwa. ;)
Ulepszyłem armię- Wellington na Mitchell'a, kawalerię na komandosów- jeszcze jedni kawalerzyści mi pozostali do upgrade'u, pytanie czy zdążę...
Całość zajęła mi 11 tur, ale... można to oczywiście uczynić i w 8, ale ja chciałem wszystko pozajmować, a poza tym doświadczyć me oddziały. Co zresztą udało się niezwykle dobrze- liderzy na Firefly'u i Mitchellu;) Niemniej  przez długi czas miałem wrażenie, że przeciwnik oszukuje, bowiem widział więcej, niż powinnien. Ale dopiero odkrycie... (gdzie- nie psuję niespodzianki) "radaru", pozwoliło pewne sukcesy Niemców zrozumieć. Do tego dodam te upiorne V1, które zmasakrowało mi doszczętnie dwie jednostki piechoty, poharatało czołg i ppanc, nim je dorwałem.
Na zachodzie przydzielone siły musialy same sobie radzić, nic im nie pomogłem swymi oddziałami, powoli i ze sporymi stratami, pokonałem siły niemieckie i pędziłem ku morzu...
Zasadniczy kierunek walk- koło lotniska wystawiłem recona,działo, Firefly'a (mam 2- prezenty ;D) i piechotę, zatem po wsparciu lotniczym wesoło już pędziłem ku północy. Ogólnie było ok, tylko te upiorne V1, przez które wszelkie uszkodzone piechoty musiałem wycofać, więc wszelkie zajmowanie heksów itp musiały przejąć "pełnoetatowe" jednostki.  Ale gdy już zająłem lotnisko (w samą porę...), to powoli przejąłem tam inicjatywę.
Liczne bunkry i pola minowe, mocno utrudniające, na całe szczęście zwalczałem z dystansu (plotka, Achilles, Firefly'e), niemniej i tak spore straty poniosłem, jednak niemiecka piechota mocno potrafi p....ć w walce w zwarciu moim czołgom.
Duży plus za nazewnictwo poszczególnym siłom, np. kompleks wokół lotniska, to wytwarza miły klimat, zwłaszcza w kampaniach opartych o realne starcia. Poza tym... duża grywalność scenariusza, da się go przejść na parę sposobów, ja co prawda popełniłem masę błędów (niemal nie straciłem dwóch piechot), ale to takie świeże granie. :D
Zatem, czekamy na następne, a ja ruszam w okolice Bolonii.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

Celem wyjaśnienia - cały sektor kanadyjski, na zachodzie mapy - jest zrobiony tylko po to, żeby nie zostawiać połowy mapy pustej i żeby zarobić nieco kasy na heksach. Dla zwycięstwa nie ma to żadnego znaczenia - tam są tylko małe flagi. Tak naprawdę, to te operacje nawet nie odbywały się równolegle. Kanadyjczycy zaczęli czyścić swój sektor troche później.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Cytat: Gustlik w Lipiec 09, 2008, 03:16:38 PM
Celem wyjaśnienia - cały sektor kanadyjski, na zachodzie mapy - jest zrobiony tylko po to, żeby nie zostawiać połowy mapy pustej i żeby zarobić nieco kasy na heksach. Dla zwycięstwa nie ma to żadnego znaczenia - tam są tylko małe flagi. Tak naprawdę, to te operacje nawet nie odbywały się równolegle. Kanadyjczycy zaczęli czyścić swój sektor troche później.
Co do zgodności historycznej pewne naciągnięcia/ przesunięcia są konieczne, by było ciekawiej. Ale co do tego drugiego stwierdzenia, to mam inne zdanie.
To właśnie śmiały rajd Firefly'em (brytyjskim- po drodze się udowódczył- na overwatch :D), więc do niego, a raczej poprzedzającej go piechocie komputer ściągnął siły stacjonujące koło VH, zatem Firefly pośrednio pomógł zasadniczym siłom. Nie mówiąc, że to na jego konto ( i recona - niestety r.i.p.) zaliczyć należy upierdliwe działo o 8 zasięgu.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

No nie, ja nie chciałem powiedzieć, że ci Kanadyjczycy nie mogą pomóc - chodziło mi tylko o to, ze ich działania nie mają formalnego znaczenia dla zwycięstwa, bo na ich terenie nie leży żaden VH.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Bolonia... z małym poślizgiem (efile i me przegapienie dokładnego ugrade'u przed grą) pomyślnie zakończona.
Sporym udogodnieniem było posiadanie w swoich siłach saperów, no i recona z liderem, co "kładzie" most (moim zdaniem optymalna umiejętność dla recona w ogóle), w efekcie teren niesprzyjający rozwinięciu szerszym frontem całości sił, został prędko pokonany. zostali jeszcze "tylko" niemieckie i włoskie siły...
Jak porównam pierwsze grane przeze mnie scenariusze SSI do obecnych, to aż człowiekowi pojawia się uśmiech na twarzy. Nareszcie miasto przeciwnika jest wpierw bronione bunkrami, obsadzone piechotą, wsparte artylerią, a przeciwnik trzyma siły pancerne, by z nich skorzystać w sposobnej chwili. Zatem powiem krótko- naprawdę świetnie się grało...
Jakie me wrażenia z Bolonii, nieco za dużo sił skierowałem na ten północny VH, ale miałem obawy, że może czekają tam uzupełnienia. No i przecwaniłem :) Na całe szczęście jakis czas temu czytałem o aktywności Luftwaffe we Wloszech (Gustlik pewnie też czytał-  ;D, bo niebo prędko nie było me, ale na całe szczęście plotki pomogły. Pogoda nie dopisywała, ale mój Mitchell z liderem "all weather combat" jakoś nie odczuł tych deszczy :D
Trochę pomęczyłem się w górach, ściągnąłem tam nawet Panterę, gdzie mocno skrwawieni ameykańscy chłopcy musieli sami sobie poradzić.
No a potem standarowa procedura, niszczenie pierwszej linii bunkrów, artlerii, następnie zbombardowałem plotki, no i postepująca annihilacja z oskrzydlenie od północy przez Firefly'a, Achillesa i recona.   Było ciężko, ale sporo zarobiłem- następny Mitchell, no i mocno doswiadczyłem swe siły.
Zatem czekam na kolejne scenariusze, nie ukrywając, że po zakończeniu z przyjemnością rozegram ałość od nowa (w tym ten cholerny Mińśk :( ). Pozdrawiam. Z.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Acha, całość zajęła mi 13 rund, ale te 3,4 to na pewno byłbym prędzej, niemniej chciałem jeszcze plotki i ckmy podoświadczać, no i własną piechotą wywalać Niemców z miasta, wtedy ich doświadczenie rośnie najlepiej. :D
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Coś forum zamarło przez te wakacje, sądząc po wieku uczestników ostatniego zjazdu w Toruniu, to raczej mało z nas ma wakacje, moze zatem sezon urlopów?
Nieważne. Gustlik pdesłał kolejną porcję, zatem pokrótce pierwsze wrażenia.
A zatem Breda... Nareszcie wymieniłem ostatnią kawalerię- na spadochroniarzy, bo z oględzin mapy wynikało, ze jest szansa na zajęcie lotniska desantem. Tu spotkało mnie małe rozczarowanie, bo nie przydzielono mi nawet jednej Dakoty. No trudno, trza po ziemi tam dotrzeć. Pomny obietnic dowództwa o posiłkach, ruszyłem właściwie głównie w centrum. Tam atakowałem sprawdzonym schematem w manewrowym wydaniu- czołgi i recony z lotnictwem. Na początek odpowiednie wsparcie- zwłaszcza mej jednej udowódczonej (15) artylerii- najczęstsze wyniki to od 4 wzwyż :D- i overruny Cromwell'ami, bowiem Firefly'e pozostawały daleko w tyle.
Właściwie byłem opóżniany na początku tylko przez rzekę, wolny transport dział, dlatego musiałem stanąć Cromwellami po 3 turach. W międzyczasie zlikwidowałem wszystkie wykryte artylerie-team recon, Cromwell (15 liczebność) plus Moskit sprawdził się idealnie...
Ostatecznie wszystkie VH, SH, zwykłe heksy zająłem w 13 rundzie. Mocno mnie zahamowałą pogoda, no i rozległość planszy- paliwo..., ale i amunicja. Dokupiłem w trakcie walk drugiego Mitchella, a i udowódczył mi się Sexton i Firefly, oba na pograniczu wyższego poziomu doświadczenia 300/400, 400/500, co jest raczej rzadkie, zazwyczaj mam szansę na liderów między 0/100. Tym większa ma radość.
Wsparcie lotnicze Luftwaffe w miarę prędko odparłem- nie chciałem czekać, aż wpadnie dany oddział na plotki- czas naglił, a nie chciałem ciągle Mitchelli w eskorcie mieć- Moskity bowiem były bardzie potrzebne do wsparcia na ziemi.
Chylę czoła Gustlik- super rozstawiona obrona, wszystko z sensem, bez zbędnych przesad, nazewnictwo oddziałów itd. Może bym tylko czasami dodał koło ważniejszych artylerii po małym oddziale (5-7 liczebność) 20mm działku plot?
Poza tym coraz bardziej doceniam siłę wsparcia sztabu, brytyjskim nawet zaatakowałem- wszak transport na u. carierze dawał szansę ;)
Zatem teraz czas na Kapelsche Veer...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

#415
Kapelsche Veer - czy tu jest Gustlik limit? Tylko 6 oddziałów? ???
p.s. na marginesie, czy ktoś tu jeszcze używa Opery i ma problem z korzystaniem, aktywnym, nie przeglądaniem, z forum???
ps. 2 oczywiście bez nagrody.
ps. 3 musisz Gustlik zamknąć panel zakupów dla innych nardowości. Cały czas dostępny sprzęt angielski i amerykański.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Kapelsche Veer- najpierw mnie zdumiał limit jednostek, zatem po przejrzeniu liderów wyekspediowałem 2 czołgi (w tym z "bridging), 2 artylerie z liderami, w tym Sextona, recon z liderem, no i piechotę, też udowódczoną.  Resztę sił ulepszyłem, niech czekają do dalszych walk.
Rozstawiłem pierwsze działo tak, by pokryło swym ogniem większą część pierwszego mego obszaru działań. Niestety pechowe korelacje zmusiły mnie potem do wykańczania niedobitków. mocno to irytowało, gdy mi takie 1,2 sobowe grupki absorbwały siły.
Po przeprawieniu asekurowałem całość Sextonem i czołgami, potem podciągnąłem działo. Wykończyłem szybko wszystko, co znalazłem, ale chyba około 7-mej tury przybyły posiłki. A zatem okazja do zdobycia dodatkowego doświadczenia, temu ngdy nie mówię nie >:D  Starczyło mi jeszcze amunicji w czołgu (właśnie w tym z bridging), by wykonczyć bodajże StuH-a i towarzyszące mu piechoty, no ale pojawiły się nastepne oddziały, więc wszedłem do VH-u.
Całość zajęła mi- z dużym ociąganiem, 8 tur, zatem swoista przygrywka przed dalszymi zmaganiami za mną.
Czas na finał.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Wilelmshaven... nareszcie... dobrze rozstawiłem działa, więc początkowo juz się wstrzeliłem w jedną artylerię, resztę zasadniczych sił rzuciłem na połnocny wschód. Po drodze tylko zniszczyłem upiorny radar- zawsze staram się prędko to wykończyć... Po drodze natknąłem się na uzupełnienia niemieckie na wschodnim krańcu, ale 2 Mitchelle plus Moskit, Firefly plus recon zmiotły je od razu.
VH na zachodzie zajęły skromne siły, które potem pomogły innym zajmować północ.
Uparcie walczyłem z okrętami, czasami korelacje były zaskakujące- np. ckm zdjął 2, ale wielokrotnie powtarzane ataki czołgami 0... uparte bydlęta, nawet Mitchelle im nie dały rady...
Po drodze drugi Achilles mi się udowódczył- devastating fire- lepiej późno niż wcale :)
Miałem pecha do aury, przez co nawet jak zdobyłem w miarę prędko lotnisko, to niewiele miałem z tego pożytku. Gdyby nie ma obsesyjna chęć zniszczenia wszystkiego, to nawet nie doszedłbym do 12 tury, a tak w 14 zniszczyłem niemal wszystko, prócz 20mm działka na wyspie w liczebności 2. ;D
Jedna sugestia, tym posiłkom przydzieliłbym jednak samobieżną plotkę, tak samo jedno działo plot koło VH na wschodzie, koło zatoki. No i moze coś do obrony tego radaru?
Teraz pozostaje czekać na finał;) Pozdrawiam i gratuluję pomysłowości Gustlik. Jeszcze jedno pytanie, które mi się tu pojawiło od razu przeniosłem to działu efile'a.
ps. oczywiście przed tym scenem nie dostałem prototypu, koszmar.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

CytatKapelsche Veer - czy tu jest Gustlik limit? Tylko 6 oddziałów?

Jest - zapomniałem o tym napisać. Ale już uzupełniłem briefing, tak że w finalnej wersji będzie taka uwaga.

Cytatmusisz Gustlik zamknąć panel zakupów dla innych nardowości. Cały czas dostępny sprzęt angielski i amerykański.

Już o tym kilka razy pisałem, panel zakupów dla jednostek alianckich zamknę, kiedy dany scenariusz będzie ostatecznie zatwierdzony przez gremium. Na razie nie zamykam, żeby móc wprowadzać ew. poprawki.

To tyle na razie - znów mnie chwilę nie będzie.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Jeżeli powtórzyłem zastrzeżenia (jak np. z tym panelem zakupów), to tylko dlatego, że w trakcie gry wszystkie uwagi na gorąco zapisuję, potem tylko wklepuję na forum. I tak pewnie jeszcze będą modyfikacje na sam finał.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369