Kampania: "Znak Orła"

Zaczęty przez Gustlik, Grudzień 13, 2007, 12:04:43 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gustlik

Do zakończenia pracy - czyli do napisanie dwóch ostatnich (bonusowych) scenariuszy, potrzebuję od Sz. Panów jeszcze tylko danych co do ilości kolejek w jakich zakończyliście scenariusze Bolonia i Wilhelmshaven. Chodzi o to żeby dostęp do bonusów był naprawdę "bonusowy" - tylko za BV w powyższych scenach i to mocno wyżyłowane BV.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Exiter

o żesz ty, ale cisza, wszyscy się rozjechali po świecie czy co? :) ja sam się byczyłem nad morzem :D
niestety siadł mi komp (chyba procek się sfajczył) więc na razie nie pogram

Zsamot

Cytat: Exiter w Sierpień 27, 2008, 03:44:23 PM
o żesz ty, ale cisza, wszyscy się rozjechali po świecie czy co? :) ja sam się byczyłem nad morzem :D
niestety siadł mi komp (chyba procek się sfajczył) więc na razie nie pogram
Ja sumiennie pełnię warty;) Dostarczając meldunków. Teraz mam za to problem z kartą , więc jakby ktoś zerknął do podforum PG2- problemy ze sprzętem ("Gustliku pomóż..."), to byłbym wdzięczny.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

który postaram się dostarczyć jutro (najpóźniej w sobotę), proponuję coś do poczytania, co rzuci nieco światła na realia i tło historyczne hipotetycznego scenariusza: "Flensburg"

Wspomnienia niemieckiego lotnika, którego koniec wojny zastał w tym właśnie mieście:

"We Flensburgu zastał nas koniec wojny. W dniu kapitulacji, 8 maja 1945 roku, byliśmy jeszcze sami. Oznaczało to, że odbędzie się jeszcze zbiórka o ósmej. Koordynator myśliwców na rejon północ, pułkownik Karlfried Nordmann, który przez pewien czas był również dowódcą naszego pułku, wygłosił ostatnie przemówienie. Pierwsze oddziały angielskie dotarły do nas dopiero tydzień po kapitulacji. Nie trafiliśmy do niewoli wojennej, a do książeczek wojskowych wbito nam stempel ?Frozen Personal? ? to znaczy, że ?zamrożono? nas w dniu kapitulacji i nie podlegaliśmy umieszczeniu w obozie jenieckim ani w ośrodku internowania. Utworzono z nas specjalną jednostkę pod nazwą ?No. 2 Squadron 8302, German Air Force Disarmement Wing Royal Air Force?, czyli Jednostka Rozbrojeniowa Niemieckich Sił Powietrznych. Nasz niemiecki szef, major Lange, pozostał naszym dowódcą i był podporządkowany jakiemuś oficerowi brytyjskiemu. Większość z nas żołnierzy pozostałych w tej jednostce pochodziła z utraconych wschodnich terenów Niemiec. Jeszcze latem 1945 roku wysłaliśmy ankiety do Służby Poszukiwań Niemieckiego Czerwonego Krzyża, lecz pod koniec roku nadal nie wiedzieliśmy, czy naszym bliskim udało się uciec na zachód i dokąd trafili. Wszystkich pochodzących z zachodniej części Niemiec zwolniono do domów. Najprzód odeszli Austriacy, którzy nagle stali się obywatelami neutralnego państwa, rzekomo przymusowo wcielonego do Rzeszy.

Nie byliśmy jeńcami wojennymi i mogliśmy swobodnie się poruszać. Mieliśmy za zadanie rozbrajać niemieckie jednostki powracające z Danii. Musiały zdać nie tylko broń, lecz również cały materiał wojenny ? pojazdy, warsztaty polowe itd. Wszystko to deponowano na naszym lotnisku, które w końcu było po brzegi pełne sprzętu wojskowego. Naszym obowiązkiem było posortowanie tego wszystkiego i przygotowanie wartościowych trofeów do wysyłki na Wyspy Brytyjskie. My sami natomiast czuliśmy się zobowiązani przeszmuglować na zewnątrz i spieniężyć tyle pojazdów i materiału, ile się tylko da ? żartowaliśmy, że wyprzedajemy masę spadkową Hermanna (mieliśmy na myśli Hermanna Göringa). Ktoś z Flensburga zamierzał na przykład otworzyć przedsiębiorstwo taksówkarskie i my dostarczyliśmy samochody osobowe. Ktoś inny nosił się z zamiarem otworzenia firmy spedycyjnej, a my dostarczyliśmy ciężarówki i ciągniki. Rolnicy potrzebowali opon zapasowych albo materiału do pokrycia dachu ? byliśmy w stanie dostarczyć wszystko. Każdy z nas miał też swój własny wóz. Ja na przykład przywłaszczyłem sobie półtoratonową ciężarówkę marki Opel-Blitz. I, o dziwo, otrzymaliśmy od Anglików tak zwany ?permit? na przednią szybę, tak iż mogliśmy tymi pojazdami jeździć nie tylko po lotnisku, lecz również poza jego terenem. Jednym słowem ? cieszyliśmy się z dobrodziejstw pokoju. Lato było jedną wielką fetą. Pochłanialiśmy tony pieczystego ? krów i owiec było w okolicy pod dostatkiem i były tanie. Alkohol produkowaliśmy we własnym zakresie, na przykład z płynu przeciwoblodzeniowego spuszczonego z naszych samolotów (Junkers Ju 52 i Ju 88 oraz Heinkel He 111).

Początkowo nosiliśmy również dalej nasze mundury z naramiennikami i odznaczeniami. Latem 1945 roku wydano nam nawet na krótki czas broń palną, gdyż po okolicy kręcili się i szabrowali wypuszczeni na wolność jeńcy radzieccy ? oficerowie dostali pistolet z sześcioma nabojami, a podoficerowie karabinek, również z sześcioma nabojami. Przed przeniesieniem nas do Kilonii w październiku 1945 roku musieliśmy tę broń zwrócić. Pod koniec października lub w początkach listopada otrzymaliśmy również nowe mundury uszyte z zielonej tkaniny wermachtu, w kroju podobne jednak do angielskiego ?battledress?."
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Niestety nie wiem czy mam złe pliki "mapowe", czy to program D3DWindower ma jakieś pretensje..., ale nie rusza mi następna plansza, wchodzę w Wilhelm... do ostatniego VH i wywala mnie do pulpitu... jeszcze informując grzecznie, że mogę wysłać raport. Na starej karcie wiedziałbym, czy to problem braku mapy (czarny ekran czy inne atrakcje), a tu nic nie wiem...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

UWAGA - wykryłem błąd w efilu - Sherman IIA z działem 76mm strzelający na 2 heksy, ma taką samą cenę jak gorszy od niego - Cromwell VI - co pozwala na upgrade za darmo!!! Już to zmieniłem, więc proszę brać pod uwagę w ew. kalkulacjach
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Gustlik

Co do Flensburga - to zagrałem, sprawdziłem z Wilhelmshaven wszedłem dalej bez problemów, tak że mapa działa.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Exiter

no to małe sprawozdanko (małe bo nie mam możliwości pisania na bieżąco, a notatek nie chce mi się robić), bo przebrnąłem przez nowe sceny. no to do dzieła
Gandawa - 9 tur, w zasadzie bez historii
Terneuzen - 10 tur, tu trzeba było więcej wysiłku (nie pamiętam dokładnie ale chyba po tym scenie dostałem prezent w postaci B25)
Breda - bardzo rozległy obszar działań zatem zajeło mi 12 tur
We wszystkich tych scenach totalne panowanie w powietrzu (3 Moskity i B25)
Kapelsche Veer - rozstawiłem 2 Cromwelle z liderami, dwie 7 calówki (czy 7 funtówki?) z liderami, recona i piechotę budującą mosty. Całośc zajęła mi 9 tur.
Wreszcie Wilhelmshaven - dokupiłem drugiego B25, zaskoczyły mnie posiłki na wschodzie, na szczęście trochę oddziałów było niedaleko, więc zniszczyłem je szybko, trochę mnie pocharatały :) okręty i działo na północy, całość mogłęm skończyć w 8 turze, ale dojechałem do 10. Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego w samym Wilhelmshaven nie ma VH?

I jeszcze jedno, z tego co pisze zsamot to mógł kupić Fireflay wcześniej niż ja, o ile dobrze pamiętam, to dopiero przed Wilhelmshaven miałem je dostępne - muszę to jeszcze sprawdzić.

Gustlik

CytatZastanawia mnie tylko jedno, dlaczego w samym Wilhelmshaven nie ma VH?

Dlatego, że do samego szturmu ostatecznie nie doszło - nastąpiło zawieszenie broni. Jest to podkreślone w końcowym briefingu. Natomiast jak się ktoś uprze, to może sobie taki szturm urządzić - ponieważ jednak potem następuje bonusowy scenariusz - dostępny tylko po BV, więc należy się zastanowić... Oczywiście małe flagi w Wilhelmshaven dają kasę - no ale to już kwestia wyboru....

CytatKapelsche Veer - rozstawiłem 2 Cromwelle z liderami, dwie 7 calówki (czy 7 funtówki?) z liderami, recona i piechotę budującą mosty. Całośc zajęła mi 9 tur.

Tu limit będzie niższy - 6 tur, dlatego, że Polacy, historycznie rzecz biorąc, nie dali rady wykurzyć Niemców i w końcu zrobili to Kanadyjczycy - oni pojawiają się właśnie w 6 turze. Natomiast dałem radę w 7, więc jest szansa - tyle że grałem na 2xTK, 2xART i 2xINF - w charakterze recona jest przydzielony tam samolot Auster.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Exiter

pytanie generalne - czy wszystkie sceny będą tak skonstruowane, że wszystkie małe falgi będą dawały punkty? czy będzie to różnie i trzzeba będzie studiować brifingi?

Gustlik

Cytatczy wszystkie sceny będą tak skonstruowane, że wszystkie małe falgi będą dawały punkty? czy będzie to różnie i trzzeba będzie studiować brifingi?

Nie, no bez przesady - zasada jest prosta - w czasie września NIE DAJĄ (za wyj 4 flag w Kocku), potem WSZYSTKIE dają z wyjątkiem Bredy, gdzie znów jest ograniczenie i jest to wspomniane w briefingu.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

#431
Flensburg- bardzo szybko poszło, bo juz 6- 7 tura, w dodatku bez żadnego pospiechu... Ot najpierw lotnictwem niszczyłem tak, by zredukować poszczególne oddziały do minimalnego poziomu, a potem nadjechały me jednostki- przydzielone trzymałem z tyłu, no a potem właściwie same overruny- aż do wyczerpania amunicji. Prędzej tylko zająłem lotnisko, by uzupełnić amunicję... a na koniec smutny napis- The end... Armię muszę spisać i zamieszczę.
ps. mam dwie sugestie, ale te zamieszczę w efilu.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Zsamot

Miałem przeczucie, że finał "włoski" będzie cięższy i nie pomyliłem się... Rozdzieliłem własne siły tak na 80/20, z czego tę mniejszą grupę puściłem zachodem, reszta na północ. W miarę szybko zająłem lotnisko- jak zawsze B-25 niezawodnie niszczy wszelkie plotki ;) Wpierw, po zajęciu pozycji pośrodku mapy, przed VH-ami, zniszczyłem wszelkie artylerie lotnictwem i reconami, później zająłem się resztą... Całość byłbym zrobił w 11 tur, ale zachciało mi się jeszcze "zielonego " hexu na górze. I dlatego zamarudziłem. A teraz najważniejsze- wybiłem - chyba wszystko- co zauważyłem, zająłem VH-y, ale... scenariusz się nie kończy... Nie rozumiem dlaczego. ..
ps. granie w PG 2 na 3DWindower to koszmar, mapa się przesuwa jak słoń... czekam na Wasze sugestie co do karty, bo tak dalej nie wydzierzę...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

Flensburg można jeszcze trochę podrasować - jakimiś uciekinierami z Norwegii - na przykład.

Cytatale... scenariusz się nie kończy... Nie rozumiem dlaczego. ..

A nie ma przypadkiem napisanego w briefingu polecenia odnalezienia ukrytej kwatery faszystów w górach...? :)
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Exiter

no i zakończyłem  :iwin
Flensburg - 6 tura, popieram pomysł z posiłkami z Norwegii
Padwa - 10 tura, tu się skórkowańcy bardziej bronili :), dobrze że przeczytałem problem zsamota, bo zwróciłem dokładną uwagę na brifing i znalazłem kwaterę włochów.
Generalnie są to scenariusze łatwe i przyjemne, bo i armia potężna w porównaniu do Niemców. Teraz trzeba poczekać na kosmetykę i zagrać od nowa.
Potem spróbowałem jeszcze rz Kapelsche Veer tym razem zamiast recona wystawiłem piechotę i faktycznie dałem rady w 6 tur.
jeszcze raz chlylę czoła przed Gustlikiem :bow