"Big Red One" - rusza do boju!

Zaczęty przez Gustlik, Grudzień 17, 2008, 05:50:32 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zsamot

Cytat: Gustlik w Luty 10, 2009, 09:06:30 PM
Ej, przecież wysłałem poprawkę do tego St. Lo, tydzień temu, razem z poprawką do Omahy. Mail zatytułowany był: "Omaha i St.Lo."
Przejrzałem- nie mam. Stąd me zdziwienie, bo nie wierzyłem, że to przeoczyłeś. Pozdrawiam. Z.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

No to w takim razie Omahy też nie miałeś poprawionej - wyślę Ci jeszcze raz.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Ano nie miałem, ale wiesz- ja i tak całość zawsze przechodzę, jak już jest ukończona. Zatem nic straconego.
Gram aktualnie w "Avranches"- dodałbym parę plotek, bowiem strasznie mizerny flak u Niemców, poza tym po co w Carolles jest artyleria? Resztę, jak już przejdę.
Pozdrawiam. Z.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Gustlik

Cytatdodałbym parę plotek, bowiem strasznie mizerny flak

No może, ale z drugiej strony większość niemieckich pojazdów ma własną obronę plot (Pantery, Wespy i PzVI), a jak testowałem, to własnych samolotów jeszcze się nie dorobiłem.... Te dwa aux'y mi nieźle poharatali.

Cytatpoza tym po co w Carolles jest artyleria?

A tak.... żeby flaga nie była za darmo :)
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Kontynuacja Avranches- potęga B-25 z dwoma belkami bezsprzecznie awansuje go do najlepszego samolotu szturmowego- 4 sztuki amunicji... Często 1 atak i po zawodniku, do tego mój czołg tylko rozstrzeliwujący po kolei napotkane oddziały...
Ciekawy zamysł z wrogiem blisko włąsnych punktów i te posiłki... Zrobiłbym to w 6,7 tur, ale musiałem zająć małe heksy, poza tym mój liberator tankował, więc cała kolejka w plecy...
Me sugestie:
- artylerię  w mieście wymienic na sztab, bądź na plotkę,
- dodałbym parę plotek,,,
Jak na złość udowódczyła mi się kolejna piechota- rec.movement... Co ironia...
By pomóc obronić własny Vh- cofnąłem dwie piechoty wsparte mym lotnictwem- P-38, B-25, dokupiłem im czołg, by wykańczał "napoczęte" oddziały.
Jutro Mons. A właściwie- dziś;)

http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Exiter

Cytat: zsamot w Luty 10, 2009, 09:10:12 PM
Cytat: Gustlik w Luty 10, 2009, 09:06:30 PM
Ej, przecież wysłałem poprawkę do tego St. Lo, tydzień temu, razem z poprawką do Omahy. Mail zatytułowany był: "Omaha i St.Lo."
Przejrzałem- nie mam. Stąd me zdziwienie, bo nie wierzyłem, że to przeoczyłeś. Pozdrawiam. Z.

to dziwne bo na liście tego maila był zsamot, to już drugi raz jak do niego nie dochodzi, pewnie ABW go śledzi  ;D
pytanko bo nie sprawdziłem - czy wszystkie małe flagi są punktowane?

Gustlik

Na razie tak - ale nie wiem czy tak zostanie, bo widzę, że kasy jest znów za dużo.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Zsamot

Cytat: Gustlik w Luty 11, 2009, 12:31:05 PM
Na razie tak - ale nie wiem czy tak zostanie, bo widzę, że kasy jest znów za dużo.
Czy za dużo? Hmmm, kwestia uznaniowa:) W każdym razie Mons za mną, byłoby 6, nawet 5 tur,gdybym użył sił brytyjsko- maerykańskich z pólnocnego wschodu, ale znów zwlekałem z uwagi na mój oddział piechoty z liberatorem.Zatem ostatecznie 8 tura.Sukcesywnie bowiem wymieniam sprzęt, więc każdy punkt prestiżu potrzebny na wagę złota :D. Przed tym scenem dokupiłem drugi recon i M-24, bo mam słąbość do tych czołgów, całkiem pokaźna siła, jeszcze porusza się jak recon- słowem idealny do wykańczania masy "napoczętych"jednostek;)
Jedynie pierwszy kontratak- w wykonaniu Pantery, Mardera i piechoty spowodował krótka nerwowość, mój recon przetrwał na 2/10... Potem już artyleria się rozłożyła i zacząłem spychać, krótka przerwa na dostarczenie amunicji do Shermana, przesunięcie artylerii, no i znów. Ma udowódczona plotka masakruje idealnie;) Dostałem nagrodę- WRESZCIE- M-26, zatem już tylko 9 jednostek muszę wybrać do Aachen, wszak nie dam okazji by taka nagroda się zmarnowała ;)
Uważam, że scenariusz Mons jest ciekawszy pod względem różnorodności sił niemieckich, to rzeczywiście wygląda na zbiór jakiś sił, do tego sztaby, zatem dziś wkraczam do Rzeszy;)
Pozdrawiam. Z.
ps. Exciter- nikt mi maili nie kontroluje, ot uroki maili... :)
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Exiter

Cytat: Gustlik w Luty 11, 2009, 12:31:05 PM
Na razie tak - ale nie wiem czy tak zostanie, bo widzę, że kasy jest znów za dużo.

z tym za dużo to jest pojęcie względne, zależy jaka jest idea poszczególnych scenów, jesli np nasze efekty czyli liczba tur odbiega od tego co sobie założyłeś, no to może faktycznie jest za dużo, ale jeśli mieścimy się w normie, to chyba jest OK

czata

#174
Cytat: Exiter w Luty 10, 2009, 04:27:44 PM
Akurat w tej kampanii nie ma problemu z prestiżem, conajmniej do Troiny. Wszystko wydajesz na upgrade corowych jednostek  ;D
można powiedzieć że to studnia bez dna  ;)
aha jeszcze niedawno pogardzałem samobieżną artylerią, ale w efilu Gustlika i jednostkach amerykańskich, warto je mieć  8)

Wiem. Nawet porobiłem już odpowiednie wyliczenia  ;).

W ramach usprawnień wymieniłem recona, a trzy piechoty posadziłem na M3. Później chwila zastanowki i, zgodnie z podpowiedzią Exitera, wymieniłem udowódczoną artylerię na samobieżną M7.

Kasserine. Wojska ustawione zgodnie z zadaniem (tu ciekawostka: obie jednostki z dowódcami stały obok siebie) i zaczęło się.

Niemiec jest tu bardzo mocny. Jego czołgi z liderami plus gęsto rozstawiona artyleria zbierają bogate żniwo. Dzięki skupieniu swojej artylerii udaje mi się z trudem utrzymać zajmowane na przełęczy pozycje.

Duże znaczenie ma daleko rozstawione rozpoznanie, które zameldowało, ze Włosi nie atakują zbyt intensywnie. Dzięki temu grupa z 1st ArmDiv ruszyła żwawo do przodu, minęła zdumionych Włochów i natarła na skrzydło niemieckie. Zmusiłem w ten sposób Niemców do rozdzielenia sił.

Najtrudniej jest pod Sbiba. Niemiec naciera tu ostro, a siły własne mizerne. Chcąc ratować corowe jednostki musiałem je wycofać! Tu moje pytanie. Czy będzie bardzo ahistorycznie, jeśli miejsce do ustawienia piechoty znajdzie się po zachodniej stronie drogi Sbeitla - Sbiba?

Brylant w 5 turze od końca (płatne tylko pierwsze pięć tur, więc nie trzeba grać do końca), ale moje corowe jednostki nie powalczyły wiele. Doświadczenie mają małe, a i lidera nowego nie dostałem.

Tym razem starczyło jedynie na wymianę armaty 105 mm na M1 Long Tom.

El Guettar. Ustawiłem obronę okrężną i Niemiec nie mógł mnie w żaden sposób ugryźć. Do tego robił błędy, często wpadając na surprise. Już podczas ustawiania wojska można przyjąć odpowiednie ugrupowanie bojowe. Może to trochę utrudnić?

Wreszcie moja piechota powalczyła, ale znowu bez nowego lidera. Brylant w ostatniej turze, ale jakbym wcześniej ruszył do natarcia, można to zrobić szybciej.

Za to prototyp miód - 90 mm M2 [G] na M5 HS Traktor. Będzie robił za czołg :).

Długo zastanawiałem się na wymianą. W rachubę wchodziła wymiana 75 mm armaty (przestała się sprawdzać) na samobieżną lub piechota z dowódcą na Special Service. Rozwiązanie przyszło po zerknięciu na mapę. Góry! A więc wymiana piechoty. Reszta kasy poczeka na lepsze czasy.

Bizerte. Ponownie dużo wojska i to na stosunkowo małej planszy. Bardzo ciekawy pomysł.

Niemiec gra tutaj sprytnie, swoimi udowódczonymi piechotami mało atakuje, a za to blokuje. Nie lubię piechoty z Determined Defence, jeśli mam ja przeciwko sobie!

Scenariusz jest bardzo zajmujący, trzeba mieć oczy dookoła głowy. W "pułapkę na myszy" złapała się moja pelotka - młot na fortyfikacje. Brylant w 13 turze, ale puściłem 14. Wiadomo, doświadczenie - ważna rzecz.

A piechota znowu nie zawalczyła. Chłopcy są cos nieśmiali, muszę ich jakoś zdopingować. Za to recon dostał lidera.

Po scenariuszu mój pierwszy samodzielny zakup. Zdecydowałem się na czołg, bo możliwość robienia overrunów przyciąga. Casting wygrał M4A3. Wymieniłem w końcu 75 - tkę na M12, a dwie piechoty przesadziłem na M3. Starczyło jeszcze na belkę dla M7.

Chyba muszę sobie zrobić krótką przerwę.

Gela - Operation "Husky". Oficjalnie jeszcze nie rozpocząłem, ale muszę zgłosić nieścisłość. Podczas rozstawiania komputer zapytał, czy chcę moją Special Service załadować na transport lotniczy i ja się zgodziłem! Można oszukać limit rozstawienia.

Pozdrawiam, Czata



Gustlik

#175
CytatPodczas rozstawiania komputer zapytał, czy chcę moją Special Service załadować na transport lotniczy i ja się zgodziłem! Można oszukać limit rozstawienia.

Zgadza się - można :) Da się to co prawda zablokować przy budowie scenariusza, ale pomyślałem sobie, że nie zrobię tego, bo akurat w czasie tego lądowania sporo jednostek desantowano powietrzem. Jesli ktoś zdecyduje się na granie historycznym składem - to nie ma to znaczenia - dywizja nie miała spadochroniarzy. No a jeśli pójdzie w "wolną amerykankę" to czemu mu taką możliwość zabierać?

CytatCzy będzie bardzo ahistorycznie, jeśli miejsce do ustawienia piechoty znajdzie się po zachodniej stronie drogi Sbeitla ? Sbiba?

Na pewno - bo tu akurat rozkazy były bardzo ścisłe - rozstawienie opracowałem na podstawie maszynopisów historycznych rozkazów.

Natomiast problem polega na źle zrobionej mapie. Niestety tak to jest, jak się robi mapę tylko na podstawie widoku obszaru, a nie na podstawie raportów i opisów samej bitwy. Ja już się tego nauczyłem - że jak się robi, na przykład, mapę pt: "Falaise", to nie chodzi o to, że ma to być mapa miasta Falaise i okolic, tylko mapa rzeczywistej areny działań. Tytułowe miejsce może sobie być gdzieś w kącie, albo wcale go tam nie musi być :) (jeśli bitwa rozgrywała się gdzieś z boku).

No więc Kasserine ma stanowczo za mało terenu na północy, a za dużo na południu. Zresztą widać to po rozstawieniu jednostek - ile mapy jest niewykorzystane.

Tak że na północy jest straszny tłok, a w dodatku stamtąd przyjeżdżały posiłki. Amerykanie stoją po wschodniej stronie drogi, bo Brytyjczycy przyjeżdżają z zachodu. Gdyby zacząć to teraz przekładać, to zrobi się kompletny bałagan, w dodatku na wschodzie drogi powinno być miejsce dla jeszcze jednej amerykańskiej dywizji, której widać tam tylko fragment.....
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

czata

#176
Czy to oznacza, że ja stosuję "wolną amerykankę"?  :D

Gela - Operation "Husky". Na początku niespodzianka. Założyłem, że przeciwnik będzie się bronił, a on poszedł do przodu. Nawet musiałem się nieco wycofać. A potem jego natarcie zatrzymało się na mojej pelotce. 90 mm M2 [G] ma już na koncie około 10 jednostek (nie liczyłem fortyfikacji), wszystkie rodzaje, oprócz lotnictwa! Zgodnie z przewidywaniem, M4A3 zaliczył kilka rozjechań. Brylant w 10 turze. Niestety, znowu bez lidera, choć tym razem piechota pozytywnie mnie zaskoczyła. Wzięła udział w kilku walkach z niezłym skutkiem.

Bardzo istotne w tym scenariuszu jest zdobycie lotniska, bez tego nie ma gry. Ważną rolę spełnił u mnie desant spadochronowy. Rzucony w pobliżu Caltagirone, wyrzucił stamtąd obrońców.  Bez nich ukończyłbym w 11 turze.

Teraz następne zakupy. Zdecydowałem się na M10, bo szturmowiec jest dla mnie za drogi. Tym razem nie ma nadwyżkowej kasy. Resztę można przełożyć na potem.

Pozdrawiam, Czata

Exiter

jestem po Aachen - fajny scen, w pobliżu VH jest bardzo ciasno i trudny teren - czy pola z nazwą rzek są traktowane jak rzeki???
scen zajął mi 7 tur, aczkolwiek musiałem zaczynać od nowa, bo za pierwszym razem wystawiłem mój najlepszy czołg i przez mój błąd niemiaszki go zniszczyli. potem już nie mieli żadnych szans.
limit rozstawienia 10 jednostek obowiązuje tylko jednostki naziemne, samolotów można rozstawić ile się chce :) tzn ile kto ma.

czytając poprzednie posty to widzę, że ja stosuję wybitnie wolną amerykankę - moja armia jest ahistoryczna, natarcia zupełnie inne  ;D

Gustlik

Cytatczy pola z nazwą rzek są traktowane jak rzeki???

Tak powinno być - o ile autor mapy nie narobił jakichś głupot. najlepiej obejrzyj sobie pod Suite, każ mu pokazać "Named Hexes" - w widoku mapy scenariusza i skonfrontuj to z rodzajem terenu. Z doświadczenia wiem, że czasem się tak narysuje, że rzeka biegnie na granicy heksów i trzeba jeden wybrać, przez co może trochę dziwnie wyglądać, ale jak popatrzyłem to tam może ze trzy-cztery takie heksy są. Reszta raczej zgadza się z widokiem rzeki.

Cytatlimit rozstawienia 10 jednostek obowiązuje tylko jednostki naziemne, samolotów można rozstawić ile się chce Smiley tzn ile kto ma.

No, tego się niestety nie da zlimitować - lotniska działają na zasadzie "wszystko - albo nic"
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

czata

#179
Troina. Och, pomyłka. Dopiero przy rozstawianiu zauważyłem, że pospieszyłem się z tym pepancem i nie ma dla niego miejsca. Zacznę jeszcze raz bez niego. Nie ma teraz nadwyżkowej kasy, za to potem jest jej dużo. Może więc jednak na coś wydam? Zdecydowałem się na wymianę najlepszej piechoty na specjalną. Na więcej nie starczyło...

Teren jest tutaj okrutny, ale dobre czytanie mapy ma decydujące znaczenie. Puszczenie wojsk szybkich dołem mapy jest dobrym pomysłem. Jest tam trochę terenu , przez który można się łatwiej przedostać. I to wcale nie cały czas drogą.

Droga przez centrum, choć mocno kusząca, jest słabo przejezdna. A dwie moje specjalne piechoty poszły górą z zadaniem opanowania lotniska. Żaden teren dla nich nie straszny. A potem zaatakowały ze skrzydła.

Brylant (dość wyśrubowany) w ostatniej turze, ale gdyby jedna moja artyleria w odpowiednim czasie nie dostała lidera, byłoby ze mną krucho. Grając następnym razem, jeszcze więcej wojska puszczę dołem.

Czy starszy sprzęt, wraz z przyjściem nowego, tanieje? Bo teraz M10 kosztuje chyba mniej. Ale wybiorę angielski model - Achilles IIC. Kupiłbym też szturmowiec angielski - Mosquito FB XV, tyle że chyba nie da się go rozstawić. Jak to się będzie miało do późniejszych scenariuszy? Czy posiadanie "obcego" sprzętu nie będzie wpływało na grywalność?
155 - tkę (z liderem) wymieniłem na 8 inch, a dwie piechoty z Dodge na specjalne z M5A1.

Spitfire VB z VSN Spott Squard VCS - 1 zaczyna bez amunicji. To zamierzone?

Pozdrawiam, Czata.

I jeszcze jedno. Często piszę posty w wordzie, a potem wklejam. Czemu zamieniane są znaki przestankowe, mimo że na podglądzie jest ok?