W07 - czyli jak nie pomościłem Hansena....

Zaczęty przez Gustlik, Listopad 14, 2011, 07:13:09 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rozprza

Cytat: kowdar w Listopad 18, 2011, 12:58:16 PM
Informuję, że usunąłem kampanię z wykazu gier "rankingowych".
Pojawi się tam ponownie po poprawieniu i przetestowaniu,
na możliwość ukończenia.
Gram dalej kampanię, ale już tylko dla sprawdzenia jak się to potoczy... Po tym jak Gustlik napisał, że "Znak Orła" został zjechany jako "łatwa" kampania, to zastanawiam się nad sobą ;D, bo dla mnie to trudna kampania. Nie wiem jak bez użycia Suite i powtarzania tur, ktoś może przejść za pierwszym razem jakąś zwykłą (nie typu Hubal czy Komandosi) kampanię i nazwać ją łatwą? Dla mnie to mistrzowie "save load".
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

Gustlik

Mam wrażenie, że goście siedzą z kartką i kalkulatorem, obliczają każdy ruch i grają jeden scenariusz - jeden dzień.
Ja nie mam na coś takiego czasu - ani ochoty.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

czata

#17
Swego czasu bawiłem się w testowanie kampanii Santiago (nb. znalazłem błąd krytyczny w oficjalnej wersji!; kiepskich ma testerów  ;D).
W kampanii Rising Sun doszedłem do scenariusza, w którym komputer mnie masakrował, a inny gracz  nie stracił tam żadnej jednostki.

Cytat: czataNomonhan Incident.
I lost. Japanese armies are too weak.
Are the conditions of victory put well? Shouldn't player have from beginning all VHex?

Cytat: Aries No Mu05 - Nomonhan Incident - Brilliant Victory
I played whit my normal campaign tactic:
Zero losses, all kills by core and all BVs...

I ranking końcowy tamtego gracza:
Cytat: Aries No Mu
Killed: AD 19 ,  AT 21 ,  ATY 85 ,  INF 313 ,  REC  9 ,  TK 16 ,  FTR 19 ,  TB 21 ,  Total: 503
Lost  : AD  0 ,  AT  0 ,  ATY  0 ,  INF  0 ,  REC  0 ,  TK  0 ,  FTR  0 ,  TB  0 ,  Total:   0

Rozprza

Cytat: Gustlik w Listopad 18, 2011, 11:59:35 PM
Mam wrażenie, że goście siedzą z kartką i kalkulatorem, obliczają każdy ruch i grają jeden scenariusz - jeden dzień.
Ja nie mam na coś takiego czasu - ani ochoty.
Dla mnie to wygląda na powtarzanie każdego ruchu do osiągnięcia zadowalającego wyniku  :laff

Czata, doceń samozaparcie kolesia, który osiągnął taki wynik i podziwiaj jego bezczelność, że umieścił taki wynik w sieci.

Sam też robiłem podobne rzeczy, więc wiem o czym piszę  :rollin. Ale jak napisał Gustlik, od dawna nie mam na to czasu i zauważyłem, że większą przyjemność sprawia mi gra bez takich ułatwień  :box
W przeglądarce można "ustawić" sprawdzanie pisowni. To nie jest trudne...

czata

Cytat: Gustlik w Listopad 18, 2011, 11:59:35 PM
Mam wrażenie, że goście siedzą z kartką i kalkulatorem, obliczają każdy ruch i grają jeden scenariusz - jeden dzień.

Są łatwiejsze sposoby na "kombinowanie", przede wszystkim przyjemniejsze i mniej czasochłonne.

Hansen

Suite..nawet nie wiem jak to wygląda....nie zapisuję,w ostateczności powtarzam ostatnią turę...walczę zawsze na moich etatach i jakoś daję radę...popatrz na stany moich jednostek i porównaj z innymi graczami.
Nigdy nie staram się osiągnąć BV,po prostu walczę jak na wojnie ;)
Myślę że ważna jest wiedza historyczna,strategia + umiejętności gracza.

Zsamot

Wielki OT się zrobił, ale niech i ja dorzucę swój głos- ZAWSZE zapisuje każdą turę, bowiem z powodów domowych (kiedyś sprzętowych- częste zawiechy) mam nawyk zapisu KAŻDEJ tury. Jak ktoś chce oszukiwać, czemu nie. Mnie to wali, ja duuuużo kalkuluje, czasem za dużo. Wtedy nie mam płynności gry. Cóż wybory każdego są inne.
Ja widzę to tak, jak mam mieć bv i straty bezpowrotne- rezygnuję... Stąd u mnie tv, wolę poćwiczyć wojska.
Dla samej możliwości i (w moim przypadku rzadkiej, bądź wątpliwej jakości...) uzyskania prototypu nie będę wojsk narażał.
Tego się nauczyłem jeszcze na Dunkierce w Blitzkriegu SSI.
Jak rzekł Hansen:
CytatMyślę że ważna jest wiedza historyczna, strategia + umiejętności gracza.
I tu należy upatrywać zabawy. Jak patrzę na Hansena wyniki, to zawsze sobie porównuję, co i jak ze swoimi... Cieszę się, że miał podobne zdanie co do paru bubli w kampaniach, bo zwątpiłem w siebie. :) Sam też suity w ogóle nie znam, nigdy nie skaziłem się podglądaniem co i jak. gram. Tylko tyle i aż tyle...
Wierzę, że po - stosunkowo krótkim - istnieniu naszej "ligi" kompanijnej, zaowocuje to wyeliminowaniem bubli i lepszym zgraniem całego teamu, by się spotkać  się może kiedyś  i opić boje? ;)
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

czata

Ponieważ ja w zasadzie w tą grę NIE GRAM, to z Suite korzystam dość często. Oczywiście, nie jestem jakimś wielkim fachowcem. Ale zdarza mi się coś zmienić, żeby sprawdzić inne rozwiązanie.

Gustlik

Gram sobie testowo kolejną kampanię. Tym razem opadła mnie jakaś horda japońskich czołgów. Jak wiadomo - Japończycy byli potęgą pancerną na Dalekim Wschodzie ;).

Postanowiłem się jednak przestać denerwować. Raz gram żeby zobaczyć co się w scenariuszu dzieje, a potem wchodzę jeszcze raz, wiedząc już jak przeciwnik gra i dostosowuję do tego swoje zagrania.

Tylko..............czy naprawdę o to nam chodzi?
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

czata

Mam Cię  ;D. Jednak masz czas, żeby grać. A Stalowa Kurtyna czeka ...

Zsamot

Co za permanentna inwigilacja, a ja zabiorę się za testy, tylko skończę kampanie, bo już nie robię paru rzeczy naraz...
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369