G22 Znak Orła v4.1 - modernizacja

[Greg]

@ Greg - widzę, że Cię interesuje ten temat  --> zrobiłeś przecież kilka kampanii polskich --> może zechcesz nas wspomagać?
Np. w testowaniu lub materiałach - co Ty na to?

Mam sentyment do tej kampanii, pamiętam, że bardzo byłem zaangażowany podczas jej tworzenia
Nie ma sprawy, mogę testować proszę tylko o przesłanie na gg13@o2.pl.

Generalnie wracam do wszystkich "polskich" kampanii.
Nie ma tego za dużo
Sam mam rozgrzebane w sumie 3 projekty.

[Waldzios]

To tylko gra, nie warto zbytnio przesadzać z realizmem, bo dojdziemy do skrajności...
Gdyby resetować armie przy każdym znaczącym zmianie składu, to większość kampanii wymagała by resetu co kilka scenariuszy...

Osobiście nie przepadam za resetami w trakcie. To tak jakby zamiast jednej długiej kampanii, grać kilka krótkich..., a za krótkimi kampaniami nie przepadam....

Jeśli bardzo zależy ci na resecie to zrób tak jak wcześniej proponowałem, dodaj scenariusz wyboru. Pozwól graczowi wybrać czy chce grać z oryginalnym składem czy ze zresetowanym...

[Jaro]

Resetu nie będzie, bo nie ma chętnych. Bardziej mnie interesuje podejście do wymiany jednostek, ilość prestiżu jaką przydzielić, czy gracze zaakceptują sprzedaż części sprzętu a może wolą grać w Afryce sprzętem z Kampanii Wrześniowej i nie robi to różnicy.
Tu nie chodzi tylko o realizm ale o klimat.

[sympatyk]

Nie wiem cz to pomoże ..
ale do tej pory graliśmy krajem Polska (12), a po wrześniu przeniesiemy się do Poland ..
Pod Tobrukiem walczyła nowa jednostka sformowana na B wschodzie ..
Tu wystawił bym już nowe siły( 1, 2 jednostki core nowo utworzone), a dotychczasowe trzeba by upgradować( chodzi o piechotę) --> bo nie można by było grać już krajem Polska ( upgrade czołgów w późniejszym scenariuszu)
Wszystkie upgrady - jeśli potrzebna kasa - to jest dodana
Może , ktoś coś zrozumie, co chciałem powiedzieć ...

[Jaro]

ale do tej pory graliśmy krajem Polska (12), a po wrześniu przeniesiemy się do Poland ..

Kraj się nie zmienia w kampanii. Zmieniają się tylko fronty.

Resztę się obaczy, jak zagram.

[Waldzios]

Tu wiele tak naprawdę nie wymyślisz... Niezależnie jak dużą, czy małą sumę dasz graczowi, ten może ją wykorzystać w inny sposób... Ktoś ulepszy jednostki, ktoś inny kupi nowe,  lub wyda prestiż na podniesienie stanów czy dodatki...
Nie jesteś w stanie tego przewidzieć i kontrolować...

Nie ma sensu zbytnio w to wnikać, bo szkoda czasu...

[sympatyk]

Tu wiele tak naprawdę nie wymyślisz... Niezależnie jak dużą, czy małą sumę dasz graczowi, ten może ją wykorzystać w inny sposób... Ktoś ulepszy jednostki, ktoś inny kupi nowe,  lub wyda prestiż na podniesienie stanów czy dodatki...
Nie jesteś w stanie tego przewidzieć i kontrolować...

Nie ma sensu zbytnio w to wnikać, bo szkoda czasu...

Ale można zastrzec w regulaminie, że kto chce grac rankingowo to musi się do poleceń ulepszenia/wymiany jednostek stosować, lub nie może w określonym scenariuszu wystawić np. czołgów ..
Inaczej nie zostanie gra uznana.
A normalnie to można testować sprzęt 1939  , bo zakupy takiego nowego, powinny być zablokowane ..
A tak - czy np. czołgi 7TP były lepsze od " maczkowych" w roku 1944? , albo od tych we Włoszech w 1943 używanych przez Andersa?

[sympatyk]

.....
Mam sentyment do tej kampanii, pamiętam, że bardzo byłem zaangażowany podczas jej tworzenia
Nie ma sprawy, mogę testować proszę tylko o przesłanie na gg13@o2.pl.

Generalnie wracam do wszystkich "polskich" kampanii.
Nie ma tego za dużo
Sam mam rozgrzebane w sumie 3 projekty.

Dlatego warto abyś się włączył 
Mamy speca od niemieckich kampanii - może będziesz specem od polskich 
A te rozgrzebane projekty może ujrzą światło dzienne, nawet choćby w okrojonej wersji - czego Ci życzę 

[Waldzios]

Ale można zastrzec w regulaminie, że kto chce grac rankingowo to musi się do poleceń ulepszenia/wymiany jednostek stosować, lub nie może w określonym scenariuszu wystawić np. czołgów
..
Inaczej nie zostanie gra uznana.

Dla mnie to absurd i psucie rozgrywki.

Nie wiesz z jakimi siłami gracz wejdzie w dany scenariusz... Wystarczy ze nie wykorzystuje uzupełnień i/albo podnoszenia stanów, albo po prostu gra na +300%... Może też mieć zwykłe szczęście i w pierwszym scenariuszu zyskać leadera 'liberator'...
W efekcie jego armia będzie wieksza niż wzorcowa...

Potencjalne środki na ulepszenie armii będą stałe (nagrody za zwycięstwa się nie skalują), więc wystarczy tylko na ulepszenie wzorcowej armii... Na ulepszenie pełnej armii gracza zabraknie i według regulaminu przegra...

Karanie za efektywna grę  i/lub szczęście to dla mnie dziwny pomysł. Gracz ma automatycznie przegrać, bo poszło mu lepiej niż przewidywał autor?

Co do zakazu wystawiania czołgów. Co jeśli gracz ma tylko czołgi?
Osobiście wkurza mnie podejście w którym autor najpierw coś daje (czy to prestiż, czy jednostki), a potem zakazuje używać. Nie chcesz by gracz miał czołgi, nie pozwól mu kupić czołgów.

Nawet przy tak zwanej grze "historycznej" nie zawsze trzeba zgadzać się z autorem. Mnie na przykład denerwuje gdy w kampaniach "historycznych" sprowadza się pułki piechoty do pojedynczych jednostek. Takie kampanie są dla mnie ahistoryczne do bólu i po prostu odmawiam rozgrywania ich wedle zaleceń autora.

A normalnie to można testować sprzęt 1939  , bo zakupy takiego nowego, powinny być zablokowane ..

Tego nie rozumiem. Przecież są zablokowane, możliwość zakupu wiekszość "wrześniowego" sprzętu kończy się już w październiku 1939...

A tak - czy np. czołgi 7TP były lepsze od " maczkowych" w roku 1944? , albo od tych we Włoszech w 1943 używanych przez Andersa?

Oczywiście ze nie, ale co to ma do rzeczy. Czołgi 7TP szybko staną się przestarzałe i gracz wymieni je niezależnie od nakazów, ale na przykład "wrześniowa" kawaleria to już inna bajka, może być użyteczna bardzo długo...

Zresztą nie podajmy w skrajności, 99% kampanii dostępnych w efilu ma na tyle rozległy przedział czasowy, że kilka generacji  jednostek przestaje być dostępne w trakcie...

[Zsamot]

W pełni się zgadzam, jestem PRZECIWKO sztucznym obostrzeniom, autor kampanii pisze o zaleceniach, gracz robi, jak chce. Co to za dziwne "tresowanie" gracza? Chcesz, by czegoś nie było, zablokuj, tylko się licz, że sama kampania będzie szybko przewidywalna i ... nudna. No ale za to "wychowamy" gracza. Dla mnie to droga do sztucznej elitarności, kończąca się grą dla paru osób, w tym autora.

[sympatyk]

Ot, to tylko takie dywagacje były ..
ale uświadomiłem sobie, że w zasadzie nie znam praw rządzących grą i efilem ...

[Jaro]

Ot, to tylko takie dywagacje były ..
ale uświadomiłem sobie, że w zasadzie nie znam praw rządzących grą i efilem ...

Nie myl reguł gry/efila z upodobaniami graczy, bo to o nich były ostatnie wpisy.

Ps
Zagrałem Tobruk i problem wymiany sił rozwiązuje generał Cap mianowany przez marszałka Gustlika na głównodowodzącego TOW.

[Waldzios]

Zagrałem Tobruk i problem wymiany sił rozwiązuje generał Cap mianowany przez marszałka Gustlika na głównodowodzącego TOW.

Wybacz, ale po prostu nie masz racji, CAP niczego nie rozwiązuje... Co prawda może pomóc ograniczyć zakup nowych jednostek, ale na pewno nie zmusi do ulepszenia czy wymiany jednostek... Gracz kupi dodatki i po sprawie...
Poza tym, z wpisów na forum wynika ze 90% graczy po prostu ignoruje CAP'a w trakcie rozgrywki...

Jedyne co osiągniesz CAP'em to zepsucie rozgrywki ostrożniejszym graczom (rozgrywka na 200-500%) i szczęściarzom (odpowiedni leaderzy lub drogie prototypy)... CAP generalnie penalizuje efektywną rozgrywkę, a premiuje zdolności w ukrywaniu prestiżu...

[Jaro]

Zagrałem Tobruk i problem wymiany sił rozwiązuje generał Cap mianowany przez marszałka Gustlika na głównodowodzącego TOW.

Wybacz, ale po prostu nie masz racji, CAP niczego nie rozwiązuje... Co prawda może pomóc ograniczyć zakup nowych jednostek, ale na pewno nie zmusi do ulepszenia czy wymiany jednostek... Gracz kupi dodatki i po sprawie...
Poza tym, z wpisów na forum wynika ze 90% graczy po prostu ignoruje CAP'a w trakcie rozgrywki...

Jedyne co osiągniesz CAP'em to zepsucie rozgrywki ostrożniejszym graczom (rozgrywka na 200-500%) i szczęściarzom (odpowiedni leaderzy lub drogie prototypy)... CAP generalnie penalizuje efektywną rozgrywkę, a premiuje zdolności w ukrywaniu prestiżu...

CAP akurat w tej kampanii jest od początku i ja go nie zmieniłem. Tak została zaprojektowana kiedyś i się podobało. Nie mi to oceniać.

[sympatyk]

Zagrałem Tobruk i problem wymiany sił rozwiązuje generał Cap mianowany przez marszałka Gustlika na głównodowodzącego TOW.

Wybacz, ale po prostu nie masz racji, CAP niczego nie rozwiązuje... Co prawda może pomóc ograniczyć zakup nowych jednostek, ale na pewno nie zmusi do ulepszenia czy wymiany jednostek... Gracz kupi dodatki i po sprawie...
Poza tym, z wpisów na forum wynika ze 90% graczy po prostu ignoruje CAP'a w trakcie rozgrywki...

Jedyne co osiągniesz CAP'em to zepsucie rozgrywki ostrożniejszym graczom (rozgrywka na 200-500%) i szczęściarzom (odpowiedni leaderzy lub drogie prototypy)... CAP generalnie penalizuje efektywną rozgrywkę, a premiuje zdolności w ukrywaniu prestiżu...

Skoro znasz najlepiej ten efil i nim sterujesz  .. to jakieś propozycje ..
Fakt to inna kampania niż pozostałe, ale ..  taka jest nasza historia
Najpierw był wrzesień, a później różne drogi - Anders, Maczek , Berling
Jasne jest, że w grze nie można wszystkiego oddać, ale ... jakieś podpowiedzi ..
Jasne jest,  że grać może grać jak mu się podoba ..
Jasne też jest, że gdyby nie zmiany silnika i efila --> to ta kampanii by nikt nie ruszał, bo dobra była
Dokonujesz ulepszeń/systematyzujesz efil - i chwała Ci za to, ale to ma - większy lub mniejszy wpływ na stare kampanie..... czy zaprzeczysz?
Jakieś propozycje?