Szkoła Generałów

Zaczęty przez Kris_13, Czerwiec 02, 2006, 04:19:24 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gustlik

Aha, czyli nie musimy wnikać w LG Suite i scenariusz - to było "normalne" zachowanie gry, która oveerun bez wykorzystania ruchu traktuję jak kolejkę w "bezruchu" i uzupełnia.

Pocieszę Cię - teraz i tak jest lepiej, bo we wczesnych wersjach .exe overrun w ogóle nie zużywał amunicji !  ;)
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Franek Dolas

Cytat: Gustlik w Czerwiec 20, 2007, 01:26:13 PM
Aha, czyli nie musimy wnikać w LG Suite i scenariusz - to było "normalne" zachowanie gry, która oveerun bez wykorzystania ruchu traktuję jak kolejkę w "bezruchu" i uzupełnia.

Pocieszę Cię - teraz i tak jest lepiej, bo we wczesnych wersjach .exe overrun w ogóle nie zużywał amunicji !  ;)
i slusznie, przeciez overrun to przejezdzanie resztek przeciwnika, doslownie rozjechanie gasienicami wiec po co zuzywac amunicje?:)

jeszcze tylko uscislijmy (ze tez nie wiedzialem o tym myku wczesniej, to bym sie nie ruszal :) ) mowiac o autouzupelnieniu, wystapi ono jesli zostal mi (po ruchu i overrunie) chocby 1 hex ruchu czy jesli _wogole_ sie nie ruszalem jednostka w tej turze a tylko "strzelilem overruna"?

Gustlik

JEŚLI ZOSTAŁA JAKAKOLWIEK MOŻLIWOŚĆ RUCHU (1 heks też się liczy).

Byle ostatnia rozjeżdżana jednostka wroga nie spłatała figla i nie stawiała za dużego oporu, bo jeśli po trzech overrunach, okaże się, że czwarta banda nie dała się rozjechać i stawiła opór, to mimo że pola ruchu się otworzą - trick przepadnie.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Depet

Dzięki za objaśnienie - ta informacja się bardzo przyda i dam info w aktualnościach żeby wszyscy gracze się z tym zapoznali bo to istotnie wpłynie na rozgrywkę w scenariuszach pancernych...no i czekamy na ten artykuł na PSFF...

Franek Dolas

#94
Cytat: Gustlik w Czerwiec 20, 2007, 02:12:58 PM
JEŚLI ZOSTAŁA JAKAKOLWIEK MOŻLIWOŚĆ RUCHU (1 heks też się liczy).

Byle ostatnia rozjeżdżana jednostka wroga nie spłatała figla i nie stawiała za dużego oporu, bo jeśli po trzech overrunach, okaże się, że czwarta banda nie dała się rozjechać i stawiła opór, to mimo że pola ruchu się otworzą - trick przepadnie.
Czy mógłbyś sprawdzić jeszcze jedną rzecz?
mianowicie na JP?s Panzers w Main forum topic: Panzer General 2 - Essential reading wysłany Posted: Sun Dec 14, 2003 6:48 pm  jest cos takiego (wytłuszczenie moje):
Cytat
...We will try to overrun that 3-strength US infantry with the tank. That will use up the last of the tank's ammo, but the tank will be automatically resupplied as long as we don't move it after the overrun, and as long as there are no unspotted Allied units next to this enemy infantry. We had better make sure this is going to work. So again, we delay this plan of action for the moment...
Czy faktycznie jest takie dodatkowe ograniczenie z "odkryciem" nowej jednostki wroga? Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi...

/-----------------------------------------------

jeszcze dodatkowo z tamtego topicu:
Cytat
It should be noted that any unit which neither moves nor attacks in a turn, is automatically resupplied. BUT... the presence of adjacent enemy units negates this automatic resupply. You can still resupply these units, but it will require manually pressing the unit's resupply button.
Co sie oznacza ni mniej ni więcej, że AUTOMATYCZNE uzupelnienie paliwa i amunicji NIE dziala, jesli kolo naszej jednostki stoi jednostka przeciwnika (wliczajac samolot)
Na szczescie mozna uzupelnic samodzielnie klikajac w przycisk
(ja na wszelki wypadek zawsze uzupelniam samemu i nigdy nie zostawiam tego "silnikowi")

/-----------------------------------------------

Pytanie do znawców, bo jeszcze nigdzie tego nie doczytałem: sprawa dotyczy przeprawy przez most (postawiony przez inzynierow [ B])
Jak liczy sie taki hex? Jak most? Jak rzeka? Czy moze jeszcze cos innego?
Probowałem ostatnio zrobic ladna przeprawe mojej artylerii holowanej (jedna na ciezarowce, druga za konikami ;) ) i ...dupa
Postawilem most a oni nie chcieli za bardzo przejechac pomimo, ze stali tuz obok mostu...
Czy wplyw na to ma teren za przeprawa? Bylo to bagno.
Tzn wiem, ze ogolnie ma znaczenie i chodzi o ilosc punktow ruchu ale jak juz pisalem, obie staly obok mostu i nawet ta na ciezarowce nie chciala wjechac "na" most:(
Moze mi to ktos wyjasnic?


Franek

Gustlik

CytatCo sie oznacza ni mniej ni więcej, że AUTOMATYCZNE uzupelnienie paliwa i amunicji NIE dziala, jesli kolo naszej jednostki stoi jednostka przeciwnika (wliczajac samolot)

Wtedy nie działa (lub nie do pełna) z definicji - tak jest w grze. Nawet ręcznie nie uzupełnisz do końca jeśli przy Twojej, jest inna jednostka, lub samolot wroga.

CytatProbowałem ostatnio zrobic ladna przeprawe mojej artylerii holowanej (jedna na ciezarowce, druga za konikami Wink ) i ...dupa
Postawilem most a oni nie chcieli za bardzo przejechac pomimo, ze stali tuz obok mostu...

Mosty dla innych robią tylko jednostki z "wrodzoną" cechą "bridging", jeśli to była jednostka, która umiejętność przechodzenia przez rzekę nabyła w wyniku otrzymania lidera "bridging', to wówczas kładzie most, tylko dla siebie. Inne nie mogą jej wykorzystywać.

Natomiast jeśli jest to lider "Infiltration Tactics", to wtedy może robić przeprawę i dla siebie i dla innych.

Przepraszam, ale w związku z zamętem przy efilu - nie mam czasu teraz na inne, szczegółowe testy.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Franek Dolas

Cytat: Gustlik w Lipiec 17, 2007, 02:49:20 PM
Mosty dla innych robią tylko jednostki z "wrodzoną" cechą "bridging", jeśli to była jednostka, która umiejętność przechodzenia przez rzekę nabyła w wyniku otrzymania lidera "bridging', to wówczas kładzie most, tylko dla siebie. Inne nie mogą jej wykorzystywać.

Natomiast jeśli jest to lider "Infiltration Tactics", to wtedy może robić przeprawę i dla siebie i dla innych.
Oczywiscie o taka mi chodzilo, byly to akurat dwa przypadki, pierwszy to "infiltration..." a drugi, z "wrodzona" cecha...
Niestety w obu przypadkach nie chcieli mi przejechac przez most...

Cytat: Gustlik w Lipiec 17, 2007, 02:49:20 PM
Przepraszam, ale w związku z zamętem przy efilu - nie mam czasu teraz na inne, szczegółowe testy.
spoko, nie pali sie...:)

Ervin von Rommel

#97
Cytat: Franek Dolas w Lipiec 17, 2007, 03:01:49 PM

Niestety w obu przypadkach nie chcieli mi przejechać przez most...


Może to przez te bagna. Artyleria ogólnie nie lubi bagien (niektóra artyleria). Widać to zwłaszcza w kampaniach jak przed scenariuszem rozstawiamy jednostki to nie można niektórej artylerii stawiać na bagnach a piechotę czy czołgi można.
Więcej pomysłów brak

POZDRAWIAM!!!

Ervin von Rommel

Gustlik

Rzeczywiście - Rommel ma rację - jeśli po drugiej stronie mostu był teren, na który jednostka kołowa nie może wjechać, no to.....
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/

Franek Dolas

Cytat: Gustlik w Lipiec 17, 2007, 06:39:07 PM
Rzeczywiście - Rommel ma rację - jeśli po drugiej stronie mostu był teren, na który jednostka kołowa nie może wjechać, no to.....
ale przeciez moze, po przekroczeniu rzeki, artyleria w ciezarowkach poruszala sie tam (oczywiscie wolniej) a ta druga miala pole ruchu 1, wiec tu rozumiem.
Nie rozumiem, tylko dlaczego ta w ciezarowce nie:/

Potestuje to potem jak znajde czas...

Depet

Sprawa wydaje mi się bardzo prosta - jeśli hex (albo hexy) za mostem są bagnem to nie przejedziesz artylerią nawet jak będzie w transporterze :). Nie wiem natomiast jak wyglądałaby sytuacja gdy transport ma zdefiniowany "styl ruchu" na "w trudnym terenie"...tylko czy jest taki transport ?? :)

Uczulam także na desant na bagna - piechotę da się bez problemu wysadzić na taki teren z barki...artyleria z kolei nie chce.

Ervin von Rommel

#101
hej

Na wstępie napiszę że nie wiem czy to co poniżej napiszę powinno być w tym wątku czy może powinienem założyć osobny wątek. A piszę tak dlatego że prezentuję tu mój styl gry oparty na doświadczeniu zdobytemu przez lata grania w PG2 (głównie z komputerem). Czasami moje ruchy mogą wydawać się trochę nielogiczne (zwłaszcza sprawa "wafla" o czym zaraz) ale ja po prostu przewiduję w 90% jak zagra komputer i jestem na większość opcji przygotowany.
A teraz słynny "wafel" czyli całkowicie mój wymysł (z nazwy bo pewnie inni stosują ale inaczej nazywają). Rozróżniam 2 rodzaje.
Pierwszy rodzaj wafla to jednostka specjalnie wystawiona na granicy widzenia wroga (zazwyczaj artyleria w ciężarówkach albo piechota - efekt podobny z taką różnicą że jak wróg ma czołgi to lepiej z piechotą bo artyleria w ciężarówkach może tego nie przeżyć) za którą stoi spokojnie artyleria (najlepiej ze 3 artylerie) :) Wiadomo co zrobi komputer.
Wyróżniam też drugi rodzaj wafla czyli jednostkę tak samo wysłaną hex lub nawet dalej przed własne linie ale z 2 powodów. Albo żeby skupić na niej silną artylerię wroga albo czołgi. Wtedy na 99% jest to jednostka stracona ale swe zadanie spełni (pośmiertnie medal dostanie ;)). Nie muszę chyba mówić że o ile do pierwszego rodzaju "wafli" można używać jednostek CORE to do drugiego jest to bardzie NIEwskazane :D
 
Część 1. Kampania: Znak Orła. Scenariusz: Operacja "Crusader" (chociaż nie gwarantuję że powstanie 2 część bo to bardzo czasochłonne ;))

...czyli jak Ervin von Rommel walczył polakami i brytolami w Afryce i przechytrzył Lisa Pustyni ;)


PLAN ATAKU



Ogólnie plan jest taki jak widać a więc całe siły na początku bitwy trzeba podzielić na 5 części. Cały myk polega na tym że jednostki wykonywujące jedno z tych 5 zadań nie będą uczestniczyły w innym. Skreśliłem tych południowoafrykańczyków bo oni pojawią się za późno.

ROZSTAWIENIE JEDNOSTEK WŁASNYCH



Zgodnie z przykazaniem że z pustego i Salomon nie naleje szczególnie należy zwrócić uwagę na artylerię bo na pustyni jak się wystrzela to wtedy zdobi się duży problem.
1. Artyleria ustawiona na ROUGH
2. Sztab "wspomagający" artylerzystów. Jedna artyleria na ROUGH a druga na pustyni ale ta ma 1 punkt ruchu a więc później trochę się ją wyciągnie z tej pustyni. Poza tym sztab wspiera też trzecie działa a także p-lotki (istotne tylko jak wróg ma samoloty).
3. CKMy i p-panc czyli jednostki najwolniejsze a więc zastosuję je tam gdzie wiadomo że walka nie zakończy się w 2-3 tura a ich wsparcie dodatkowo się przyda.
4. Czołgi czyli jednostki szybkie które będą uderzały wzdłuż wybrzeża (priorytet dla nich to jak najszybciej przebić się przez włoską obronę i ruszyć na spotkanie niemcom).

TURA 1



1. Tu stała włoska artyleria zniszczona przez własną.
2. Ta też długo nie postoi :) Poprawiłem jeszcze Kawalerią.



1. Włoska artyleria ostrzelana przez własną.
--> Główny kierunek dla moich czołgów.



Tu był mietek ale spadł (dodam że mój Huragan pośrodku ma lidera Combat Support podobnie jak jedna Kawaleria).
Co do pozostałych samolotów to ten Spit po prawej z liderem ma 5 belek a ten na dole jest zielony (właśnie nadleciał w prototypie).



Zaatakowałem też włocha będąc jednocześnie poza zasięgiem obrony p-lot lotniska.



1. Wsparcie Kittyhawków będzie potrzebne bo siły mizerne.
2. Przyda się też jakaś piechota (w Brenach bo ciężarówką to by przez tą pustynię 5 lat jechała).



Tu widać u góry wydzieloną jednostkę wafli (3 szybkie czołgi) do niszczenia artylerii.


TURA 2



1. KM niemiecki zniszczony ogniem artylerii. Dzięki temu można uderzyć z flanki.



1. Moje lotnictwo atakuje artylerię (inne już nie istnieje bo komputer wykrwawił się na moich p-lotkach koło sztabu).
2. Skoncentrowany atak na włochów w celu otwarcia drogi na wschód.



Atak na Bir El Gubi całymi siłami zanim włosi się nie ściągną posiłków.
Samoloty atakują fort i zniszczyły jeszcze włoski SPA mogące razić na 2 hexy (byłby to prawdziwy kiler dla moich czołgów).



Szybko szybko szybko. Moja czołówka zaatakowała już Sidi Rezegi.

TURA 3



Ruch Sztabem i jedną z artylerii.



Dalsze uderzenie na południe w kierunku El Adem. Włoski hex pustynny zajmą maruderzy z drugiego rzutu. Priorytetem jest jak najszybsze dotarcie do El Adem i nie pozwolenie wrogowi na zorganizowanie tam skutecznej obrony.



1. Piechota na wafla żeby niemcy nie atakowali moich COREowcyh czołgów.
2. A tu była niemiecka artyleria ale szybki czołgi się spisały na medal.



Podciągnięcie sił pod Sidi Rezegi i wstępne rozstawienie sił do obrony na wschodzie.



Atakuję miasto wszystkim co mam.

TURA 4



Dojście artylerią na ROUGH w celu uzupełnienia. Stan amunicji wynosił wtedy 1







Zdobycie Sidi Regezi





I tutaj komputer nie był właśnie dla mnie zbyt łaskawy w obliczaniu wyników starć... Ale wykończyłem fort i sztab. Została artyleria bez amunicji i jej nie uzupełni bo stykam się z nią trzema jednostkami i jeszcze wiszę jak Walkiria samolotem od kilku tur :) Samoloty na zmianę atakują fort. Atak - odlot hex w bok - atak drugiego i tak co tura.

TURA 5



Przygotowanie się do ostatecznego szturmu na Acrome.



Zajęcie pustynnego VH po wcześniejszym zmasowanym ostrzale artyleryjskim a także podejście walką pod El Adem





Podejście wszystkimi możliwymi siłami na tym odcinku pod lotnisko celem jego izolacji.



Walki zaczepne skutecznie opóźniające niemiecką 15 Dywizję Pancerną. Wykorzystano minimum sił.



No tu widać że udało mi się zająć Bir el Gubi. ALE... I tu jest to ALE. Ta piechota od początku mało walczyła i nie ponosiła strat żeby zająć ten właśnie fort. Ja widać (1 i 2) moje czołgi odsunąłem na ile mogłem od miasta na typowego wafla aby czołgi włoskie właśnie je atakowały. Z doświadczenia też wiem że włosi nie zajmą fortu :) Mogą go co najwyżej zaatakować jednostkami przylegającymi ale potem cofną się na północ. Tak właśnie gra w defensywie komputer.

TURA 6



Skoncentrowany atak artylerii i wszystkiego co pod ręką zmusił garnizon Acromy do kapitulacji. Kolejny VH zajęty.





El Adem też padło pod kopytami mojej doświadczonej (średnio 5 belek) Kawalerii.





Jak widać siły opóźniające 15 Dywizję Pancerną spełniły swoje zadanie.



Pustynny fort Bir El Gubi został utrzymany :) Z niewiadomy powodów włosi niczym niedźwiedzie polarne wyruszyli na północ ;)



Co tu dużo pisać. Skoncentrowany atak wszystkiego co pod ręką załatwił odcięte lotnisko bez większych problemów. Piechota wchodzi na lotnisko i koniec pięknego scenariusza...


Osobiście mając jeszcze zapas tur do BV zająłbym lotnisko i SH niemców licząc na jakieś punkciki prestiżu przez co walka trwałaby jeszcze z 2 tury.
Jak widać moja taktyka nie jest jakaś magiczna. Szkicuję sobie w głowie plan i staram się go trzymać. A że nie jest on doskonały to widać było na południu bo ledwo zdobyłem ten VH (wcześniej jak grałem tego scena to na południu komputem był dla mnie dużo łaskawszy i to moje czołgi rządziły na tamtym odcinku frontu).
Jakby były jakieś pytania czy niejasności to śmiało można pytać. Im szybciej tym lepiej bo jeszcze mam wszystko w głowie. Jak ktoś się za miesiąc spyta to mogę już po rozegraniu kilku innych bitew być trochę poza tematem.
Mam nadzieję że komuś się to przyda i dzięki temu oszczędzi sobie w przyszłości trochę tur a co za tym czasu żeby móc więcej kampanii zagrać w naszego kochanego Panzer Generala II :D:D:D

PS. Pisałem ten opis i robiłem screeny z gry cały wieczór i w nocy i dochodzi 3.00 a więc jak walnąłem jakieś głupoty to piszcie to jutro poprawię bo już dzisiaj mi się oczy zamykają.

ACHTUNG PANZER !!!

Ervin von Rommel

Zsamot

Bardzo wyczerpujący merytorycznie opis, zatem ja dodam od siebie tylko parę uwag:
1. preferuję skierowanie większości sił na 1 cel i przełożenie ciężkości walk powoli na inne, co zatem idzie- cel na zachodzie (Włosi)  od razu wolałem stłumić, polecam do ataków naziemnych brytyjskie plotki, są fenomenalne..., nawet oddziałem w sile 1 (na połuddniu oberwałą mocno od czołgów...) zdejmowałem po jednym ze stosu...
2. resztę zasadniczo podobnie zrobiłem, co jest dla mnie samego miłym komplementem,
3. ja Twego "wafla" nazywam rozpoznanie walką ;D i nader często to stosuję przy doświadczaniu plotek i ppancy strzelających na 2,
4. rzeczywiście tymi lekkimi czołgami świetnie się atakuje artylerię, podobnie też - uprzednio jednak zmiekczoną ;)- nawet piechotą na carrierach,
5. co masz na myśli powtarzając, że artyleria została zniszczona pzez własną ???
6. a poza tym screeny bardzo ciekawe..., żałuję, że sam tego czasami dla siebie nie robię... czym je potem obrabiasz? chodzi mi o zmniejszenie rozmiaru... i "wagi".
Pozdrawiam. Z.
http://opengeneral.pl/
Allah jest wielki ale B-52 też jest duży.
Jesteśmy na FB:
https://www.facebook.com/groups/140111696051369

Ervin von Rommel

Cytat: zsamot w Kwiecień 18, 2008, 12:13:03 PM
5. co masz na myśli powtarzając, że artyleria została zniszczona pzez własną ???
6. a poza tym screeny bardzo ciekawe..., żałuję, że sam tego czasami dla siebie nie robię... czym je potem obrabiasz? chodzi mi o zmniejszenie rozmiaru... i "wagi".

hej

Ad. 1. Tylko że u mnie było to celowe działanie mające wykorzystać minimum środków na tym kierunku. W zasadzie tylko artylerię i niezbędne ilości piechoty i Ckmów/p-panców które i tak są za mało mobilne na tą pustynię.
Ad. 5 Może trochę zamotałem. Chodziło mi o to że ostrzelałem własną artylerią artylerię wroga i ją zniszczyłem :)
Ad. 6. Niczym. Używam programu ScreenHunter 5.0 Free. Sam zapisuje takie jpegi. A co do numerków na screenach to widać że w paintcie niestety robione. Mam nadzieje że dosyć czytelne bo za dobrze to pisanie myszką mi nie idzie ;)

POZDRAWIAM!!!

Ervin von Rommel

Gustlik

Jak przeczytałem: "włoska artyleria ostrzelana przez własną", to też w pierwszym odruchu pomyślałem, że jakimś cudem sami sie wystrzelali :)

A tak na poważnie to widzę, że waść sporo i często ryzykujesz...

Jakim cudem przetrwała Ci ta 6-cio punktowa armatka dwie kolejki pod Acromą pozostaje dla mnie tajemnicą. :)

Jeszcze się muszę tego nauczyć. Jak dotąd preferowałem amerykański styl walki - tzn najpierw gruntowne "obrobienie" przeciwnika, który może zagrozić, każdym dostępnym ciężkim sprzętem - a potem dopiero zdobywanie. A jak widzę Twoje sukcesy polegają tyleż na walce, co na blokowaniu, przy użyciu minimalnych sił.

Niepotrzebnie wdawałem się w walki z 15-tą i 21-szą, ale jakoś nie mogłem uwierzyć w siłę blokującą angielskich jednostek.
"You'll take my life but I'll take yours too
You'll fire your musket but I'll run you through
So when you're waiting for the next attack
You'd better stand there's no turning back"

EFILE, KAMPANIE:
http://opengeneral.pl/